TUR, ubiegłeś mnie, bo wczoraj wieczorem korciło mnie aby to właśnie napisać, ale dodam coś od siebie :))
Licytowanie się, co jest lepsze, albo próba przemycania takich myśli bardziej lub mniej świadoma, świadczy o pewnej niedojrzałości i jak widać jest szybko weryfikowana przez środowisko. Ale kochamy wszystkich i jesteśmy wyrozumiali, choć czasem trochę sarkastyczni :)))
Ewoluowanie jest wpisane w astronomię, a dzielenie się wiedzą jest dowodem dojrzałości i szacunku do kolegów. Sprzęt ma spełniać oczekiwania użytkownika i dlatego jedni mają jeden sprzęt, a inni po kilka różnych. Nie ma złotego środka. Równie dobrze można by kłócić naukowców pracujących na wielkich teleskopach optycznych z radioastronomami. Są w śród nas i tacy, którzy w ogóle nie korzystają z własnego sprzętu tylko wynajmują kopułki na obu półkulach, czeszą szum z radioteleskopów albo czychają na komety z SOHO
PS. Ja marzę o takiej "szybkiej 11.ce" bo kręci mnie szeroko, jasno i szybko, choć sam konstruuję właśnie dość mrocznego DK f12 do jeszcze innych odległych w czasie celów. Nie mam ambicji na piękne fotki tylko mega treściwe Mieszkam w "światłozaśmieconej" mieścinie z balkonem, który przenosi drgania więc długie czasy i długie ogniskowe na nim odpadają, a chętnie złapałbym jakąś kometkę albo asteroidkę :)))
Życzę wszystkim dużo szacunku, braterstwa i cierpliwości!
Piotrek