dj_peterka

Jeśli masz ubezpieczenie mieszkamia/domu to sprawdź, czy nie masz ubezpieczenia sprzętów ruchomych i nieruchomych. Kolega ostatnio naprawił tak telewizor i aparat. Niektóre ubezpieczenia obejmują uszkodzenie z winy użytkownika. tylko trzeba mieć kwity na sprzet.

Witam, czy LW ucierpiało? Można jakąś fotkę?

Czy wędkarze widzą to, co ja :) :) :)

A tym razem pozdrawiam z Sopotu

Witam i gratuluję wszystkim, którym udało się upolować kometę. U mnie jest tak, że zawsze mam chmury w tych częściach nieba, które mnie najbardziej interesują, albo coś jest poniżej mojej kondygnacji, albo infrastruktura... Ale tym razem los był łaskawy Mój niewart grosza setup: Sony NEX5R + SW80/400 statyw foto, 1x1,30s ISO6400 (prevka z telefonu) Tu wcześniej 21:50, aparat jak wyżej, ale obiektyw Nikon Aspherical 24-120mm. Żadna antena zbiorcza na osiedlu nie działa, mają podobno niedługo usuwać.

Meteoryt zostawiają ślad taki jak samolot czy rakieta czyli puchnąca tuba z dymu, która powoli się rozszerza i dodatkowo poddaję się wiatrom. Ten obiekt uformował się na kształt wygiętego, lekko skręconego wzdłuż paska. Dodatkowo słabo, ale widać, pojawia się drugi obiejkt o podobnym kształcie, stykający się w dolnej części odchylony w prawo, podążający wraz z głównym obiektem i zanikajacy chwilę przed zniknięciem głównego. Ja stawiam na to, że całe to zjawisko jest to jakiś refleks, odbicie z odbicia, zabłąkane w jakiejś szparce

Udało mi się przyłapać jakiegoś grzebaczowatego w akcji. Tym razem pajączek trafił do menu dzieci "Bugonarwia" - Zegrzynek

Moim zdaniem, powiększony otwór w deklu jest winny. Powinien być średnicy jak ten obok z zaślepką albo pełna apertura. Folia powinna być ewentualnie naklejona na wierzchu, bo jeśli nakleiłeś od środka wielką łatę, to może powodować dodatkowy refleks od LG.

Dzięki Znajomi, którzy znają moje hibby, podsyłają mi czasem. Chętnie przygarnę, mam oddzielny katalog na nie. Miałem zamiar robić odlewy albo "odbitki" czyli smarować czymś dekiel, przykrywać papierem i dociskać, kolekcja byłaby bardziej efektowna, ale mało realne w podróży, szczególnie służbowej

Moje drugie (po astronomii) hobby jest dość przyziemne - fotokolekcjonuję pokrywy różnych studzienek wodiciągowych, kalizacyjnych, gazowych i elektrycznych. Także pompy, hydranty i emblematy na słupach i słupkach. Mój ojciec przepracował całe życie w Wodociągach Warszawskich i traktuje to też jako taki hołd dla niego. Zawsze pyta o nowe gdy wracam z podróży Najciekawsze są te, które wiążą się graficznie z miejscem gdzie je umieszczono, te z herbami lub upamiętniające jakieś wydarzenia. Zbieram też murale, graffiti i wlepki. Taki nietypowy sposób poznawania kultury i sztuki na świecie.

Kapsuła Dragona dzięki mniej gabarytowej elektronice i zastosowanym materiałom konstrukcji jest nawet o połowę lżejsza (ma około 3t) od Apollo czy nawet nowszego Sojuza którego trochę odchudzili dając też nową elektronikę (miały po około 6t).

Ale brnięcie Jak jeden burzy mury, to drugi stawia zasieki. Jak trzeci zwija zasieki to czwarty stawia miny... Zacieramy idee, czemu ma służyć video, a czemu foto. Video, to video, foto, to foto, a audio, to audio. A jak to się pichci to wtórna sprawa. Jak chce oglądać video i rejestrować video to biorę kamerę i mnie "nie obchodzi" sensor CCD, czy CMOS albo ikonoskop, czy ona ma gaina, czy robi hdr, czy stacka, jaki shutter, ile fps. Wybieram taki sprzęt, który pozwoli mi uzyskać jak najbardziej satysfakcjonujący efekt i wyczerpie założony budżet. Chcę widzieć fotony, dużo fotonów i najlepiej tych pożądanych. Ma być na wyjściu ładne video i ma się rejestrować video. Jak ktoś chce foto, to sobie zrobi foto dowolną techniką, wyciągnie sobie klatki z video, strzeli jednoklatkowca z wysokiego ISO , zrobi serię i zestackuje, zrobi na kliszy czy szkle i zeskanuje... Robię foto, to ma wyjść fotka. Jak będę chciał audio-video, to do video dodam sobie ładną muzyczkę, a jak będę chciał audio-foto, to zrobię sobie pokaż slajdów i dodam muzyczkę A jaka jest różnica między video, foto i grafiką ( bo nie zapominajmy, że niektórzy szkicują to co obserwują ;)) , to zachęcam do odwiedzenia Zachęty w Warszawie. W jednej sali grafiki, w innej fotografie, a w innej video - stoją telewizory na których można podziwiać prace VHS oraz są kamery podpięte do telewizorów - można się powygłupiać ze znajomymi albo dzieciakami

Ideą astrovideo jest oglądanie zjawisk i procesów oraz delektowanie się kosmosem na żywo. Cała technologia służy usyskaniu obrazu video. Nawet jeśli ustawimy shutter kamery na 3000 ms, bo tak lepiej widać galaktykę, to nadal jest wideo. Rejestracja obrazu na dowolnym nośniku (VHS, DV, grabberem lub kamerą USB albo przechwytywanie ekranu czy screenshot) , to wtórna sprawa, to forma uwiecznienia tego, co oglądaliśmy. Video astronomia jest też konsekwencją tego, że nasze oko w "vizualu" słabo widzi wiele obiektów, albo wcale i wykorzystanie "kociego oka" w tym pomaga. Natomiast w astrofotografia cała technologia służy uzyskaniu fotografii. Avikowanie nie jest videoastro, bo nie służy "obserwacji" video tylko "rejestracji" video w celu uzyskania fotografii. Także funkcja live view aparatu nie jesy video astro Czyli krótko, cel uświęca środki.

To tak jakby powiedzieć, że teleskop w ogóle nie jest potrzebny, bo planety widać gołym okiem ( wystarczy jutro przed świtem spojrzeć na południe i zobaczymy Jowisza i Saturna) a gwiazd widać więcej za miastem :)) Zależy od sprzętu, ale po coś te filtry są. Ja nie jestem planetowcem (SW 80/400 więc rozmiary planet nie są gigantyczne) , ale czasem zerknę z przyjemnością na Jowisza i bez filtra widzę jasnożółty placek z dwoma szarawymi paskami. Z filtrem paski są wyraźnie, a jaśniejsze pasma różnią się odcieniami. Natomiast Księżyc w pełni bije po oczach więc dekiel zmniejszający aperturę i filtr ND muszę zakładać.

Żaden markowy, ale działa Był swego czasu dostępny w polskich astrosklepach.

W mocno zaświeconym mieście jak "stolyca" mało co pomaga w wizualu. Wspieram się Moon&skyglow który jest dość uniwersalny i UHC. Do planet filtry barwne, pomarańczowy do Marsa czy Saturna i niebieski do Venus.

Hi, widziałem Twój post że zdjęciem z Canona 200mm, masz modowany aparat Canon i filtr Astronimic CLS (pewnie montowany na EOS Clip). Jeśli spojrzysz na wykresy filtrów, to każdy który wycina zakres lamp sodowych i rtęciowych jest dobry. Jeśli masz wysokie LP w okolicy, a masz zamiar focić tylko obiektywami, to możesz sprzedać ten, dołożyć drugie tyle i kupić mocniejszy od niego IDAS LPS-D2. Są też inne filtry usuwające LP z mocowaniem na Clip-on, np. H czy UHC do mgławic. Jeśli focić teleskopem, to te same filtry lub ich wersje na dany rozmiar wyciągu, np. 2".

Łupek

Niestety, te kamery często ulegają uszkodzeniu w postaci hotpixeli. Moja też tak miała choć pracowała kilka razy krócej niż Tayama, która po 10 latach miała ich może kilka. Gdy odepniesz sterowanie obiektywu to przysłona w nim się zamyka autmoatycznie, kamera sama z siebie działa normalnie bez tego obiektywu. Po usunięciu filtra IR obraz jest sprany bo masz wtedy fullspectrum, tak samo jest w aparatach fotograficznych modowanych czyli pozbawionych filtra. Jak będziesz miał nosek 1.25" z gwintem filtrowym, to gdy wkręcisz filtr UV/IR kolory powrócą trochę do normy. Ale w videoastro nie potrzeba raczej koloru, kamera i tak przechodzi automatycznie w tryb B/W przy spadku oświetlenia, obraz zamienia się niestety w "kaszaniasty" bardziej lub mniej w zależności od AGC i Shuttera (j/w pisał trouvere). Filtr Moon&Skyglow albo (z) FringeKiller poprawisz kontrast i usuniesz dodatkową poświatę wokół gwiazd i krawędzi planet czy Księżyca. Wczoraj zrobiłem EasyCapem kilka videocapture z przelotu satelitów, zamieszczę może jeszcze dziś.

Robiłem, działało... Parę tygodni na balkonie bez zabezpieczenia od deszczu zepsuło, ale przygodę z radioastronomią zaliczyłem

Pierwsze to konkrecja żelazista. Mogą przypominać zardzewiały meteoryt ale pod rdzawą skorupką znajduje się komora wypełniona jakby suchą gliną, iłem. Niekiedy mają kilka warstw fajnie przenikających się.

Znalazłem w moim archiwum kometę 17P/Holmes zrobiłem ją chyba Tamronem + grabber z zaadaptowaną lunetą ZSRR Turist Jeśli chodzi o bezstratne rekordery to ja mam AJA KI PRO Mini - zapisuje pliki MOV progresywnie w kodeku prores 4.2.2 HQ albo LT lub niskiej jakości Proxy i z tego można wyciągać klatki pod Quick Time albo zatrzymać klatkę i zrobić zwykłe zrzuty ekranu. Może poszukam w moich zasobach jakiejś kamery z monitoringu i zrobię filmik AJĄ i grubberem dla porównania.

Astro video to fajny temat. Moje pierwsze próby były kamerą Tayama, które często przewijały się w naszych kręgach. Nie pamiętam mojego modelu ale z video grubberem na USB udało ki się obserwować M42 i kometę C/2007 Lulin na początku 2009r. Polecam właśnie videigrubber bo można przechwycić video i zdjęcia. Są też na portalu aukcyjnym konwertery z Video czy Svideo na VGA. A jeśli ktoś szuka ekstremalnych wyzwań to polecam astrofoto przy pomocy skanera takiego do dokumentów i zdjęć gbyly udane próby Powodzenia!

Oby takich obiektów nie przybywało, bo żal patrzeć Ale szczęśliwie godnych następców nie brakuje, również wśród astroamatorów