Tylko musimy pamiętać o jednej rzeczy, która została już napisana przez Lokiego, naświetlając dłużej też rejestrujemy więcej detali i nie jest już konieczne wzmacnianie.
W pełni się zgadzam ze stwierdzenie że złotym środkiem jest balans pomiędzy długością ekspozycji a iso. Ja rozważam tylko tte dwa parametry bo nie składam klatek. Nawet jak robię z prowadzeniem to zawsze używam pojedynczej klatki dla nieba. Zarówno z długością ekspozycji jak i iso trzeba uważać żeby nie przesadzić. Przy dłuższej ekspozycji coraz bardziej odczuwalna jest temperatura otoczenia.
Tak dla rozluźnienia pionorama zrobiona w ostatni piątek. Modelka stwierdziła że warto było trochę pocierpieć
7 kadrów ze statywu, 35mm, iso 3200, 13s, f/2.5