A moze na start zakupic lornete jakas 10x50 10x60 albo 10x70 jak sie uda w tej cenie dorwac razem ze statywem i mocowaniem,
poznasz tak gwiazdozbiory, nauczysz sie szukac obiektow na niebie, bedzie mniej flustracji z wyszukiwaniem dobieraniem okularow, bedzie mozna wsadzic w plecak i udac sie np w odludny teren albo chociaz na wakacje itp. do tego stellarium mobilne na smartfona ( jak masz ) tabela weimera do poczytania i mozna dzialac w temacie. Wcale nie sa potrzebne ogromne powiekszenia ani mega wielkie lustra by poznawac niebo, na poczatku mozesz miec problem z kolimacja newtona, przenoszeniem z miejsca na miejsce, z roszeniem LW, a taka lorneta to dobry wybor. sam ostatnio mam powrot do lornetek .
Moge jeszcze ewentualnie polecic jakies male refraktory na montazu azymutalnym, albo malego maka, albo SCT na azymutalnym, tez poreczne - nie tak bardzo ale tu juz mozesz uzyskac wieksze powiekszenia, taki mak 90 albo mak 120 albo SCT 6" to mobilne maszyny, nie maja tendencji do utraty kolimacji, sa zwarte w budowie, super do planet i ksiezyca, gromad kulistych, gromad otwartych, ale na wstep to raczej wiekszosc zaczynala od lornety - ja mialem stare 10x50, nastepnie ruski refraktor, SCT 6", a teraz znow lorneta tym razem wieksza 10x70.