Skocz do zawartości

komprez

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 115
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez komprez

  1. Po pierwsze napisz jaki montaż bo można gdybać , różne montaże mają inne budowy i zasady przenoszenia napędu :) 

     

    Organoleptycznie Twój problem możesz sprawdzić sobie to w prosty sposób:

     

    1. Opcja luzu na montażu

    - Ustawiasz sobie obiekt poprzez kamerę obojętnie co , jaśniejsza gwiazda, planeta etc.

    - Robisz korekcję klawiszami pilota lub EQMOD czy tam innym programem w danej osi lewo prawo, góra dół.

    - Obserwujesz zachowanie obrazu na ekranie.

     

    Jeśli musisz czekać kilka prób kliknięć w ruch którejś osi to znaczy że posiadasz tam znaczy luz na ślimacznicy lub zębatce (w zależności od montażu)

    I teraz w zależności od montażu jeśli jest na zębatkach to patent @DexterX może być rozwiązaniem, jeśli natomiast posiadasz montaż EQ,HEQ to takie rozwiązanie przy dużym luzie skończy się awarią napędu, sfrezowanie powierzchni ślimaka czy ślimacznicy spowoduje przeskakiwanie napędu i żadna regulacja już tego nie naprawi. 

     

    2.Opcja problemu ustawienia na polarną.

    - Odpalasz PHD a w nim jest opcja sprawdzenia dryfu.

    - Obserwujsz wykresy i jeśli znacząco wykres czerwony (DEC) będzie drastycznie odbiegać od osi X to masz bład na polarnej

    Pomoc: https://openphdguiding.org/PHD2_Drift_Alignment.pdf

     

  2. 6 godzin temu, DexterX napisał:

    Ale przy zwarciu na kontrolerach silników krokowych (w NEQ5 i NEQ6 są krokowe) w samym montażu na "wewnętrzej" płytce montaż może jeździć bez żadnych zewnętrznych komend.

    Linie komunikacyjne są na tyle daleko od siebie (procesor pin 12 i pin 4, od Allegro również oddalone nie pamietam w tej chwili). Kolega dopisał ze chodzi o oś RA więc jeśli to nie APT to w tym wypadku prędzej obstawiałbym uszkodzenie albo procesora (oś RA) albo jego kontroler silnika (np po zagrzaniu wariuje). Swoją drogą w tej chwili wiedząc że to tylko oś RA to wątpię że to coś elektronicznego... ale nie wykluczam

     

    Ja swój mont trzymam 365 dni w roku i bywało nawet -27 ...  sprzęt gra i buczy jak to mówią ale to nie oznacza że u kogoś wilgoć mogła zrobić "kuku" bo ja np pilnuje wilgotności w astrokurniku.

     

    Zdemontować i wyczyścić płytę jak najbardziej można to nie zaszkodzi ale jak wspomniałem musiałby tam być niezły dramat żeby były takie zakłócenia na liniach komunikacyjnych (czytaj oksydacja, rdza, zjedzone pady układów etc). 

     

    Żeby nie robić z tego nie wiadomo czego :

    Tak na pierwszy strzał to może nie stawiaj wszystkiego na nowo ale wpiąbym to w inny komputer z nowo zainstalowanym APT , puścić jakąś pseudo sesję na godzinę i poobserwować...  to wykluczy problem montażu na 100% no i oszczędzi czasu na szukaniu problemów nie tam gdzie trzeba ..

  3. 2 minuty temu, Iluvatar napisał:

    Zacząłbym zdecydowanie mniej drastycznie.

    APT znam tylko z testów więc ... jeśli jest taka opcja to jak najbardziej trzeba sprawdzić taki log - a najlepiej go tu wkleić dla znawców  :) 

  4. "Samojeżdzenie" montażu to tylko i wyłącznie problem softowy - nie hardwarowy. Gdyby było sterowanie analogowe to co innego ale tu trzeba wysłać odpowiednią komendę aby montaż pojechał w odpowiednie miejsce (współrzędne). Proponuje odpalić montaż, ustawić obiekt na pałe , wpiąć z APT (najlepiej kabel) i ocenisz czy coś się stało przez ten czas.

    Jeśli nie to masz problem z komunikacją soft=montaż. Na początek proponuję przeinstalować wszystko włącznie ze sterownikami. Wiem że to dużo pracy dla niektórych ale czasem jest poświęcić kilka godzin na to niż bolcować się tydzień i kręcić w kółko. Tym sposobem wyeliminujesz sobie 99% problemu. Najpierw test z wypięciem, później reinstalacja.

    Jeśłi problem dalej będzie (czyli ten 1% :D ) to reflash firmware płyty głównej przez pilota...... pisz co i jak postaram się pomóc.

    • Lubię 1
  5. To prawdopodobnie standardowy port COM (przejściówka USB)  - gdyby był BT to miałby oznaczenie. Odpal ASCOM-a w trybie Administratora (jak i wszystko co odpalasz łacząc się pod COM-a) to częsty przypadek że nie widzi portu bo mogą występować ograniczenia konta. 

     

    EDIT: Aaaa jeszcze sobie przypomniałem :) Zobacz tak jak u @apolkowski czy tak widać port , jeśli masz tam coś w stypu PLEASE UPGRADE DRIVER to masz

    zły sterownik (standardowa instalacja Windowsowa) Musisz wtedy pobrać stary sterownik z 2011 albo 2012 roku i on działa. Ta opcja tyczy się przejściówki PL210x

    • Lubię 1
    • Dziękuję 1
  6. Filmu już nie ma .. niedostępny przy najmniej u mnie.

     

    Jeśli urwałeś któryś kabel o fazy to tak naprawdę silnik w tym miejscu będzie "terkotać" i faktycznie będzie to "słyszalne" jako przeskakiwanie bo oś będzię drgać w tym miejscu.

    Przy wyższych obrotach siła rozpędu wału będzie "pomijać" uszkodzoną fazę więc wiele na to wskazuje że faktycznie urwałeś którąś fazę. Niestety jeśłi to zrobiłeś przy samym silniku to jego rozbiórka jest dość kłopotliwa więc .... pomierz sobie od złącza oporności każdej fazy między sobą - gdzieś pewnie będzie brak połączenia.

     

    Dodam jeszcze że zasilacz nie ma tu nic do gadania - płyta główna HEQ5 jest wyposażona w przetwornicę silników i daje ona ok 30V , jedyne co mogło się jeszcze uszkodzić to jeśli zrobiłeś zwarcie na którejś fazie to poleciał sterownik Allegro i trzeba naprawiac płytę. Pech taki że nie wiem czy są w tej chwili dostępne układy bo ostatnią płytę którą naprawiałem to już był kłopot aby je dostać. Sprawdź może tak że zamień silniki miejscami na płycie głównej jeśli ten wariujący będzie pracować to masz uwaloną płytę, jeśli nie to wina leży po stronie silnika.

     

    Jeśli dobrze pamiętam to fazy są między:

    Czarny - Zielony

    Czerwony  - Niebieski

    Jego oporności pomiędzy fazami powinny wynosić ok 6.7 Ohm

    • Dziękuję 1
  7. Tu też dodam ze 3 grosze :D Sam mam 2 szt Synology 920+ oraz 220+ i powiem tak : nie ma nic bardziej lepszego od tego kompletnego rozwiązania. WIem że cena jest zaporowa (ok 2400zł za za 920+ , 1400zł za 220+) ale sprzęt spisuje się elegancko. Własny VPN oraz DDNS sprawia że do nasa mam dostęp wszędzie gdzie tylko jest internet i nie musze się bawić w żadne przekierowania portów czy zewnętrzne IP .. bajka. Oprogramowanie wbudowane do backupu telefonów i komputerów również bardzo dobre.

     

    Istnieje "lewe" rozwiązanie na Synology odpalane na zwykłym PC/Laptop i nazywa się to Xpentology można sobie to samemu postawić natomiast nie działa część funkcjonalności np ich DDNS - nie dostaniesz się do niego z poza domu bez dodatkowych wymagań które napisałem powyżej.  Jak kto woli - ja wolałem wybulić i mieć święty spokój. Testowałem Xpentology i powiem że pewnie bym go wybrał natomiast cała zabawa w instalację (wirtualna maszyna na ESXi) to dla zabawy można - dla pewnego sprawnego backupu i sprzętu do pracy - STANOWCZO NIE.

  8. @kubaman kapuje - pamiętam to jak Ci to poleciało nawet pisałem że prawdopodobnie MUX usb poleciał w laptopie ..

     

    Co do rozwiązania to powiem CI tak , wsadź tam najnormalniejszą stacjonarkę zabudowaną pod czymś "ala blat, płyta meblowa" ja tam mam wykonane u siebie i jak dotąd nic się nie dzieje... 

    baa .. nawet mam standardowy dysk hdd gdzie miałem pewność że padnie pewnie przy -10 ... a gdzie tam :D chodzi to już dobre 3 lata i nic złego się nie dzieje.

    Komputer stacjonarny ma taką zaletę że nawet jak to gdzieś upchasz to wentylowanie środka jest ok bo sporo tam miejsca.

  9. @kubaman jak zwykle pod górkę? :D 

    Są urządzenia typu USB to LAN i są dość stabline bo sam testowałem (klucz HASP który jest cholernie podatny na ping etc) natomiast o wifi to sobie zaponnij jak chcesz mieć stabilnie

    to tak jak napisał Tomek, tylko taka opcja jest stabilna. 

     

    Przejrzyj jeśli dalej się upierasz :D

     

    https://www.theregister.com/2007/07/16/belkin_unveils_wifi_usb_hub/

     

    A to mam :

     

    https://www.digi.com/products/networking/infrastructure-management/usb-connectivity/usb-over-ip/anywhereusb

  10. 1 minutę temu, karolbe napisał:

    To prawda. Ale innym razem zamówiłem do paczkomatu i majfriendy, owszem wysłali do paczkomatu, a raczej pod adres paczkomatu, przez pocztę polską.

    Nie do końca - zdarzało się że majfrend wysyłał inpostem ... właśnie na adres paczkomatu a nie  "na paczkomat" i cyrk :)  ale jeśli wygeneruje Ci nr nadania "inpostowy" to 

    już wiadomo że nie ma się co martwić. Jeśli jest inaczej jak mówisz to trzeba jak najszybciej się skontaktować z majfrendem bo oni generują numer na około 48h przed wysyłką i jest duża szansa na korektę. Ja zamawiałem pierwszy raz więc chyba miałem fart :D 

  11. @Paether nawet mi nie mów takich rzeczy !!! :P Sam jestem fanem Marvela ... ale ubolewam nad tym że Polska olała całkowicie projekcje w 3D a to totalnie dyskwalifikuje już kino na Marvel'a, na pewno już nie pójdę na żaden film jeśli będą go grać w 2D :( Jako ciekawostka 3D zdobyłem Czarną Wdowę na BD 3D IMAX (dystrybucja tylko i wyłącznie na Japonię) ..  film miażdzy efektami:) w 2D nie jest już "taki piękny" :D Na chwilę obecną czekam na Shang Chi 3D (również Japonia) a 12 stycznia wskakują Eternalsi na Disney+ (tu już brak 3D w ogóle) ale ponoć film kiepski bo cały czas płaczą ponoć :D 

     

    Tak żeby ślinka pociekła :D 

    243283976_4154010151391419_3825976811504380040_n.jpg.2a58664e5bff9346332b90028f56e82f.jpg

     

     

     

    A tak apropos ... ktoś widział ?

     

    210929479_4438564336155901_5202682924263608720_n.jpg.feea6c80dfc8522b0cfd5e9fcf6f9f02.jpg

    • Haha 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.