JaLe

Uwaga ! Pozostało do odebrania kilkanaście kalendarzy, do każdej osoby z listy wysłałem co najmniej dwie wiadomości mailowe lub sms-em, z czego oficjalną rezygnacje przesłały mi dwie osoby (kalendarze mają już swoich nowych właścicieli). Dwie osoby życzyły sobie bym dowiózł im osobiście lub przesłał na swój koszt (tego nie jestem w stanie spełnić).

Proszę osoby z listy krakowskiej o określenie się i wysłanie mi informacji na PW, tel. lub drogą mailową o chęci odebrania bądź rezygnacji do 21.02.2010 czyli do przyszłej niedzieli. W przypadku gdy nie dostanę żadnej informacji uznam, że osoby te straciły zainteresowanie kalendarzem. W poniedziałek 22.02.2010 podam liczbę kalendarzy pozostałych do rozdysponowania i poproszę o zapisywanie się na nią osoby które są zainteresowane z całej Polski.

Czym wyczerniałeś ?

Zakończyłem dystrybuowanie na terenie Krakowa, pozostało do odebrania kilkanaście kalendarzy. Każdy został o moim ostatnim spotkaniu powiadomiony za pomocą smsa lub maila i sporo osób pojawiło się osobiście. W tej chwili kalendarze można odebrać u mnie po wcześniejszym kontakcie telefonicznym.

Widać, że masz załadowany stary styl. To oznacza, że część zawartości nie została ściągnięta od nas, tylko siedzi na Twoim dysku. Spróbuj to:

 

Opcje -> prywatne rzeczy -> wyczyść dane przeglądarki -> Opróżnij pamięć podręczną [okres czasu najlepiej: "ostatni tydzień"]

Dzięki pomogło.

Dasz screena?

Proszę:

A możesz podesłać kopię ekranu? Jaka przeglądarka i system? Odswieżałeś kesz?

Odświeżałem. Przeglądarka to google chrome. Mam juz dostęp do profilu, zdjęć w dalszym ciągu nie wyświetla, chociaż na początku zmian były widoczne.

Ja nie widzę zdjęć na głównej i nie mam mozliwosci wejścia na swoje konto - po prostu nie ma odnośników. Cud , ze jestem zalogowany.

I jeszcze trochę dla żartu wersja false color:

Prawdę mówiąc ja sobie zawsze to jakoś tak wyobrażałem

Uwaga, podaję kolejny i ostatni termin odbioru - po tym spotkaniu będzie trzeba pofatygować się do mnie osobiście.

Dystrybuował będę tam gdzie ostatnio czyli Solvay Park - pierwszy poziom (nad Media Mark) w okolicach kawiarni Frappe Point (na której widnieje napis Olimp).

Dystrubucja odbędzie się w najbliższą sobotę 06.02.2010 od godziny 15.00 do 16.00.

Podczas gdy niektórzy wykonują wielogodzinne ekspozycje, mnie stać raptem na złapanie 15 minut czyli 5 x po 3 [min] i nawet obrabiać nie ma czego

ps. nierozpoczęte, bo nawet nie zdążyłem należycie wyostrzyć podczas tych 15 minut

Właśnie wróciłem z dystrybucji kalendarzy, żeby nie skłamać zajęło mi to z dojazdem ponad 7 godzin. Było bardzo sympatycznie i cieszę się, ze poznałem sporo nowych twarzy Niestety nie wszyscy stawili się (co dziwne brakowało tych co mieli najbliżej), zostało do odebrania jeszcze około 30 kalendarzy. Muszę dać zatem wszystkim drugą szansę Prawdopodobnie pojawię się w tym samym miejscu w przyszłym tygodniu w niedzielę, o szczegółach zawiadomię gdy będę pewny terminu.

Zmieniłem o 8.54

i jeszcze wersja dłuższa, ale za to w mniejszej rozdzielczości:

W tej chwili zamierzam poszerzyć zakres fotografii statywowej o serię zdjęć połączonych w film. Poniżej link do filmiku który wykonałem na prawie 20 st. mrozie. Niestety jest taki krótki dlatego, że bateria w aparacie wytrzymywała przy tak niskiej temperaturze tylko około godziny. W przyszłości będę starał się wydłużyć czas projekcji, chociaż w tej chwili jeszcze nie wiem jak to zrobić. Kolejne ograniczenia wiążą się z wielkością plików - ten króciutki filmik waży ponad 300 MB ! Na Vimeo można wstawić do 500MB. Co do samej techniki to zdjęcia były wykonywane Canonem 350D + obiektyw kitowy, sekwencja uruchamiana przy pomocy programu: http://tleilax.if.pw.edu.pl/~sala/Delphinus/

Najlepiej oglądać na całym ekranie:

http://www.vimeo.com/9002988

Uwaga, otrzymałem informacje o tym, że kalendarze są w drodze.

W związku z tym planuje ich dystrybucje w najbliższy piątek (29.01.2010).

Około godziny 16.00 do 18.00 będę w Galerii Solvay Park w okolicach kawiarni Frappe Point poziom 1:

http://www.solvaypark.pl/pl/plan_centrum

W piątek będę też w okolicach Ikei lub ulicy Huculskiej, ale nie potrafię dokładnie określić czasu (można próbować skontaktować się ze mną telefonicznie: 505081135).

Proszę, by w miarę możliwości wykorzystać piątek na odebranie kalendarzy bo potem może być trudniej się umówić.

Ja pamiętam jak wchodziłem na Babią na wschód słońca, w lipcu jakieś 3-4lata temu. Gołym okiem było widać np. maszty Chorągwica czy Kosztowy, a nawet kominy EC Łęg. Tuż po wschodzie Słońca widoczność pogorszyła się na tyle że nawet Skrzyczne ledwo było widać. Ale przynajmniej pogoda była cały dzień super. A zrobiłem sobie wtedy przejście z Babiej na Pilsko.

Na Babiej byłem już niejeden raz ale niestety nie udało mi się tam trafić na doskonałą widoczność. Za to na inwersję trafiłem w Tatrach, a efekt był bardzo ciekawy - chmury były do wysokości ok. 1100mnpm i ponad chmury wystawała wieża tv na Gubałówce - a szczyt był pod chmurami.

Wygląda jak czubek startującej rakiety

Oj, bardzo lubię tę galaktykę i troszkę zazdroszczę tym którzy mają ją już w swoim dorobku. W moim i jej wzajemnym położeniu zebranie materiału będzie graniczyć z cudem

Piękna meduza.

Z każdym zdjęciem wykonanym w tej technice nachodzą mnie różne wrażenia estetyczne, ale cały czas tkwię w punkcie w którym nie mogę się zdecydować czy siarkowo-tlenowe obrazki mnie zachwycają czy odrzucają, na pewno przykuwają uwagę.

W końcu i ja zaliczyłem Avatar. Na początku chciałbym powiedzieć, że jestem fanem tego rodzaju filmów i faktycznie film mi się podobał, a właściwie fabuła i pomysł. Nie był to mój pierwszy kontakt z obrazami tego rodzaju. Co do samego tzw 3D to niestety totalna porażka. Być może miałem pecha i wybrałem się nie do tego kina. Otóż wybrałem się do kina Cinema City Zakopianka, po skasowaniu biletów ja i osoby mi towarzyszące otrzymały jakieś kiepskie okularki z ledwo trzymającymi się szkłami, no nic myślę może to kino tak ma. Niestety to był początek, bo 3D praktycznie za wyjątkiem dwóch lub trzech momentów nie różniło się od obrazu bez okularów. Kolejna porażka to ostrość - niektóre fragmenty były tak rozmyte, że było widać potrojony obraz. Myślałem, że to wina moich okularów, ale sprawdziłem kilka i niestety było podobnie.

Podsumowując jeżeli chodzi o efekt 3D spodziewałem się czegoś podobnego do Beowulfa - filmu który oglądałem w Kinie Kijów. Beowulf dostarczył krystalicznie czystego obrazu - powiedziałbym , że jakość co najmniej HD przy czy efekty 3 D powalały np kamienie przelatywały gdzieś tuż obok mojej głowy, głębia była tak namacalna, że momentami aż przerażająca np w chwili lotu smoka. Nie wspominając o Angelina w wersji 3D, która przypadła, by każdemu mężczyźnie do gustu

ps. zastanawiam się czy tak było w każdym kinie czy to tylko wina tej sali i tej projekcji czy w prawdziwym kinie cyfrowym będzie lepiej http://www.kijow.pl/wpisy.php?d=li&leaf=8eddc4db44c364&kryterium=usun ?

Kontynuując swoja podróż po gromadach otwartych przedstawiam M 37 (troszkę mniej obfotografowaną niż jej równie piękna sąsiadka M38). Wdzięczny obiekt zarówno do obserwacji lornetkowych jak i przy użyciu teleskopu.

Warunki fotografowania - smog + Księżyc + średnia widoczność. Jak zwykle MT800+ST2k LRGB bin1 (30:3x15)

Pod jaką flagą występowałeś, bo polskiej tam nie widzę ?

>>JaLe, to nie Chrzanów tylko moja kochana Elektrownia Jaworzno 3 a po prawo widać EL2 - obie 74km od Babiej. Za "trójką" widać Sosnowiec, po lewo od niej chyba komin Huty Cedlera w Sosnowcu, a tam pod napisem są Mysłowice A po lewo, nad Jałowcem jeśli się nie mylę, prawdopodobnie widać czubki dwóch kominów w Zakładach Chemicznych Oświęcim

Dzięki za edycje z ten sposób wiem, że złapałem obiekty dalej położone niż przypuszczałem

Elcupa , piękne zdjęcia przytoczyłeś. Tak jak już wspominałem wszystko zależy od zanieczyszczenia powietrza. Pomimo, że na Babiej byłem już około 20 razy to nigdy nie trafiłem na TAKĄ widoczność.

Poniżej jeszcze kilka niezbyt udanych zdjęć, bo tylko z widocznością na kilkadziesiąt kilometrów. Na zdjęciach prawdopodobnie widać Chrzanów, Kocierz, bardzo dobrze widać Klasztor w Kalwarii Zebrzydowskiej, a za nim już dużo słabiej okolice Zabierzowa.

Zainspirowany tematem poszerzamy horyzonty dodaję zdjęcie wykonane ze szczytu Babiej góry czyli Diablaka. Niestety południe Polski prawie zawsze tonie w smogu, wystarczy spojrzeć na stronę słowacką , by się o tym przekonać - dlatego odległość nie jest imponująca, ale może na początek wystarczy

Bez dwóch zdań. Pytanie czy to z Petrinu? JaLe - czy to Twoje zdjęcie?

Tak to zdjęcie ze szczytu praskiej wieży Eiffla, przyznam się jednak, że zdjęcie wykonała moja żona - ja w tym czasie czekałem na nią grzecznie u stóp wieży