Skocz do zawartości

JaLe

Społeczność Astropolis
  • Postów

    6 823
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Odpowiedzi opublikowane przez JaLe

  1. Jestem zły na pogodę :(    Nie dość, że moje warunki do uprawiania astrofoto sa nieciekawe to jeszcze pogoda płata figle.  Wczoraj gdy niebo pomimo prognoz otworzyło się liczyłem na dobra passę. Ustawiłem 120 klatek i zająłem się czym innym.   Jak zwykle mam jednak w nawyku sprawdzanie sesji. Po 30 klatkach wyglądało to dobrze.  Druga kontrola nastąpiła po 55 klatkach i okazało się, że niebo jest już całe w chmurkach i spadło nawet kilkadziesiąt drobnych kropli.

    Cóż dzisiaj po sprawdzeniu okazało się, ze do obróbki nadaje się tylko 31 klatek, to o wiele za mało na tak słaby obiekt jakim jest IC10.  Ech :( 

    IC10.jpg

    • Lubię 6
  2. Takie zbyt "przyjazne" liski mogą być wściekłe :(   Z drugiej strony, dwa lata temu na Słowacji spotkałem taką modelkę ;)  Dlaczego modelkę ?  Bo, chwilkę szła za nami po szlaku, zatrzymaliśmy się i ona też. Zacząłem ją fotografować, a gdy poprosiłem ją żeby ustawiła się do zdjęcia, zaczęła faktycznie przybierać fotogeniczne pozy :D

    liskowa.jpg

    • Lubię 1
  3. 16 minut temu, wessel napisał:

    Masz rację, ale z powodu braku Ha ( te obszary wodorowe widoczne na zdjęciu to wyłącznie efekt mieszania rgb) trochę obawiałem się wyciagania magenty. Efekt nie jest tak zły jak się obawiałem.

    No, proszę nawet nie zwróciłem uwagi na brak Ha, tym bardziej jestem zaskoczony, że te regiony wyszły tak dobrze !

  4. Właściwie można byłoby napisać,  po co to komu fotografować wtedy gdy nie ma szans na przyzwoite efekty.  Kto zajął się astrofotografią ten wie, że jest w nas taka niesamowita tęsknota do zobaczeniu klejnotów nocnego nieba na ekranie monitora. Ten moment w którym klatka jest sczytywana z kamery do komputera jest niesamowity, ma w sobie coś hipnotyzującego  i  intrygującego.  Niech to będzie wytłumaczeniem tej szaleńczej sesji. Szaleńczej z dwóch powodów. Po pierwsze sesje uruchomiłem o 21:00, dla M27 złapałem 53 jednominutowych klatek przy pogarszającej się widoczności. Potem, zupełnie bez nadziei na złapanie czegokolwiek przerzuciłem się na NGC7635 i udało mi się zarejestrować tylko 24, 2 minutowe klatki to o wiele za mało, ale  sesję zacząłem przy zasięgu 2 mag ! Skończyłem gdy gwiazd gołym okiem nie widziałem !    Sesję rejestrowałem QHY163M i nie jest to moja pierwsza kamera, dlatego jestem w szoku, że rejestrowała klatki w tak ekstremalnych warunkach w których wydawałoby się, że nie złapiemy nic !    Oj, jak że bym chciał mieć jeszcze w sierpniu kilka dni czystego nieba z zasięgiem 5 mag (na więcej u mnie nie ma szans).

    7635.jpg

    M27.jpg

    • Lubię 4
  5. Mam wyjątkową chrapkę na tę parę galaktyk i jest to nie pierwsze moje podejście do ich uchwycenia.  Niestety moja miejscówka  nie sprzyja ich fotografowaniu. Galaktyki zwykle skąpane są w gęstym Krakowskim LP. Wczoraj  jednak postanowiłem zmierzyć się z nimi nowym setupem, ale tym razem (mimo, że zapowiadało się inaczej) pojawiały się wysokie i średnie chmury, tak, ze sesje przerywałem kilkakrotnie, bo guider gubił gwiazdkę.   No, cóż zatem to nie koniec przygody i będzie ciąg dalszy.  Zdjęcie bez powalającego zasięgu i z gigantycznym paprochem oraz gradientem z którym mój flat sobie nie poradził. Tak na marginesie to z kolorowej kamerki pewnie zdjęcie byłoby nie do pokazania. 

    8182.jpg

    • Lubię 8
  6. 2 minuty temu, astrokarol napisał:

    Jale,

    Nikt (mam nadzieje) w swoich relacjach nie kłamie. Problem w tym jest, że niestety lub stety większość relacji piszą osoby doświadczone i  po prostu one widzą więcej. To nie jest "upiększanie" a jak najbardziej rzeczywisty opis - sam widzę "po sobie" (im dłużej obserwuje tym więcej widzę obiektów z relacji na widok których kiedyś tylko "pukałem się w czoło"). Może jakiś rodzaj podziału na opisy obserwacji średniozaawansowanych i zaawansowanych trzeba by wprowadzić ? Myślę, że jednak nie. Myślę, że jak komuś się podobają DSy (czy inne obiekty) to relacje nic nie zmienią ;) Ja żadnych nie czytałem, spojrzałem lornetką na M42 i 43 i zakochałem się "od pierwszego wejrzenia". A czytałem i czytam relacji z obserwacji np. planet i szczerze w ogóle one mnie nie wciągają. Czy to pisze ktoś nowy czy ktoś zaawansowany. Nie widzę powodu by wprowadzać "poprawność polityczną" w swoje relacje. Dlaczego mam pisać tylko półprawdę ? Czyli, ze widzę w 8" np. ducha Mirach ale Kwintetu Stephana już nie (a widziałem, choć to trudny cel) ?

     

    Co do "bóstwa" to było w odniesieniu do "ataków" na Snejka użytkowników innych konstrukcji (ciekawe co pisali). Zachowanie takie jakby ta relacja miała by "zaszkodzić" im. Czy to nie już przesada ? Jak "kocham" DSy i Newtona ale chyba nigdy nie negowałem innych form "uprawiania" tego pięknego hobby/pasji (może tylko astrofoto :P).

     

    A co znaczy "wymiatacz" DSów ?

    W zasadzie to obserwatorzy tu dzielą się na tych co patrzą na jasne obiekty i na tych "wariatów szukających ulotnych mgiełek" (przepraszam jeśli kogoś tym uraziłem ale tak ja bym siebie (Nas) określił :flirt:).

    I teraz dla pierwszej grupy Mak (itp.) mogą nie zadowolić ale drugich "pochłonie" lornetka 40 mm ...

    Ja tu widzę ataki na mnie, a nie na Snejka :)   W 8" Kwintet widziałeś ?   Ja dopiero w 16",  przy czym pisząc widziałem mam na myśli patrzenie wprost, a nie metoda zerkania.  Czy ja neguję obserwacje lornetką czy makami. Karol miałem Cię za rozsądnego młodego człowieka, ale widzę, że coś jest teraz nie tak.  Miałem tez nadzieję na rzeczową rozmowę, ale widze że piszesz o atakach i inne pierdoły. Tym samym nie mam zamiaru zaglądać do tego wątku, bo próbujesz wywołać w nim złe nastroje :(  Do widzenia i bez odbioru.

  7. 1 minutę temu, JSC napisał:

    No ale my nie o tym mówimy - mówimy o tym,  że przy takiej samej źrenicy i takiej samej srednicy teleskopu zobaczysz tą M13 tak samo - niezależnie od światłosiły.

     

    Jeszcze raz - prośba do Ciebie - jakich źrenic użuwasz do DS-ów w swoim Columbusie 500?

     Nie. nie mówimy, bo do tej pory na ten temat nie mówiłem. Obserwujemy dwoma okularami: Naglerem 31 i ES9,  rzadko stosując Barlowa x 2.  Ogniskowa w 16" wynosiła z tego co pamiętam 1750mm w 20" 2150mm. Policz sobie źrenicę która potrzebujesz. W  Naglerze 31mm  M13 jest rozbita w pył i właściwie niewskazane jest jej obserwowanie , gdyż jest tak jasna ("wypala oko" - podobnie jak przy obserwacjach Księżyca mniejszym lustrem :) i  w ten sposób niszczy adaptację wzroku).

  8. 25 minut temu, ekolog napisał:

    Jele !

    Teleskop 14-to czy 20-to calowy to armata przefenomenalna.

    Porównywanie jej z Makami to deptanie mrówek ;) tylko po co?! Nie ma sensu.

    Smutna (albo wesoła) prawda jest taka że maki są poręczne, mają swoje zalety dla osób mieszkających  w zaświetlonych miastach i bez auta z dużym bagażnikiem.

    Nie przypadkiem topowi intelektualnie nasi forumowicze (mechanika kwantowa, IT) ZbyT i Szuu  mają Maki.

    Takim makiem jednak można upolować co nieco z DS-ów a na codzień  raczyć się pięknem WCP, pierścieni Saturna i kraterami/szczelinami Łysego zwanego też Księżycem.

    Ba! Nawet upoluje się najbliższa od naszej normalną (nie karłowatą) galaktykę Andromedy (Messier 31) w której praktycznie na pewno istnieje jakaś cywilizacja.

    My patrzymy na nich oni na nas a za 5 miliardów lat się spotkamy (na falach radiowych) jeśli tylko dożyjemy zlania się naszych galaktyk

    Pozdrawiam

     

    Nie do tego zmierzałem, żeby spostponować jakiś sprzęt.   Dlatego może wyjaśnię, że jednym z pierwszych  sprzętów  (ponad 30 lat temu) jakim obserwowałem, była pożyczona luneta   PZO 40 x 64,  przez która pierwszy raz obserwowałem pasy na Jowiszu. Potem miałem dość długą przerwę z obserwacjami i kupiłem zachwalanego Newtona 150/750, który nie był zły, ale miał tak maleńkie szkiełko, że to co widziałem rozczarowywało bardzo mocno.  Od tej pory miałem możliwość obserwacji przez kilkadziesiąt różnych teleskopów i lornetek. I każda oferuje coś.

    Ale naprawdę Maki nie są wymiataczami do DSów. Masz rację opisując inne obiekty do których śmiało można wykorzystać potencjał Maka :)   Ja sam staram się być bardzo ostrożny w opisach tego co oglądam, a przeważnie obserwujemy w grupie i to też jest bardzo dobre, bo nawzajem możemy się dzielić tym co faktycznie  jest widoczne, a co zachłanny umysł podpowiada - posiłkując się np wcześniej oglądanymi zdjęciami. 

  9. Godzinę temu, astrokarol napisał:

    Pisz relacje bo mało ich w ogóle na wszystkich forach. A takie jak Twoje to jeszcze "lepsze" bo obalające mit.

     

    A tym się nie przejmuj. Niektórych zachowanie jest ... może lepiej nie mówić. Tak jakby ten teleskop był jakiś cudem, bóstwem (?).

    Niektórzy uważają,  że chwalę tylko jedną konstrukcje choć nie ma to potwierdzenia w tym co pisze na forach. Pasuje mi Newton ale rozumiem, że to MI pasuje a komuś innemu może nie.

    Nie o to chodzi co komu pasuje, lecz o realne i zgodne z prawdą opisy.   Teleskop bóstwem ?  Skąd takie pomysły, to tylko rzecz, sprzęt jak każdy inny. Dobrze jest jednak opisywać i mieć porównanie, które nabywa się z doświadczeniem. Podkreślę, że spotykam  młodych ludzi, którzy rozczarowują się porównaniem tych cudownych opisów do realnych obserwacji.   To nie chodzi o to co komu pasuje, tylko o rzetelne  nieupiększane relacje z obserwacji. Prościej już nie potrafię tego napisać.

  10. 5 minut temu, Snejk napisał:

    OK, nawet jeśli uda mi się jeszcze zobaczyć coś ciekawego w moim Maku, to dla świętego spokoju napiszę, że widziałem tylko ciemność, bo niektórzy forumowicze nie chcieliby go nawet za darmo, a w świecie amatorskich obserwacji liczą się tylko wielkie Newtony. :D

     

    Eeecchhhh! Coś czuję, że włożyłem tą relacją kij w mrowisko, ale na jednym razie się nie skończy.

     

    Przede mną bardzo dużo gromad, gwiazd podwójnych, galaktyk i mgławic, które jakimś cudem widać w teleskopie o tej aperturze oraz którymi - tu kolejny cud - można się zachwycić. :)

     

    Najgorsze jest to, że nigdzie nie napisałem złego słowa o konstrukcjach innych niż Maksutov-Cassegrain, a spotykam się (również na PW) z takimi reakcjami, jakbym swoją relacją obraził pół astroamatorskiego świata. :D

     

    Niech się ta pogoda już poprawi, bo nerwy astroludziom trzaskają. :D

    Spokojnie niczym się nie denerwuj :)  

  11. Godzinę temu, Snejk napisał:

    W porządku, przyjmuję tę argumentację, ale równie dobrze można dowodzić wyższości SCT 14" nad Syntą 6", czego robić raczej nie trzeba. :D Chcę jednak udowodnić, że Mak 180 do DS-ów jak najbardziej się nadaje, a gromady kuliste to tylko jeden z wielu przykładów.

     

    Teoretycznie, ten Mak powinien wygrać z Newtonem o podobnej średnicy przy takich samych źrenicach wyjściowych, bo wielkość obstrukcji, ale również brak pająka i dodatkowych zniekształceń (np. komy), zdecydowanie działa na jego korzyść, ale... trzeba to porównać na jakimś złocie. :) Na kilku forach spotkałem się z twierdzeniem, że Newton 150/750 do DS jest świetny, a Mak 150 już nie bardzo. To lekki absurd! :)

     

    Nie chcę nikogo przekonywać o wyższości jednej konstrukcji nad inną. Po prostu opiszę co i jak widać w moim Maku pod mocno średnim niebem, a każdy wyciągnie własne wnioski.

    Ja niczego nie dowodzę, ja po prostu to wiem, ale nie z obliczeń źrenicy , tylko z praktyki. Po za tym widzę, że to trochę jak walka z wiatrakami. W porządku maki są tak zarąbiste, że nie ma lepszych teleskopów. Ja jednak za darmo nie chce nawet takiego 180 mm, wole w Newtonie 16" lub w 20" oglądać takiego Svana jak poniżej (oczywiście szkic jest nieudolny, ale nie o to chodzi). Wygląda na to, że  strzeliłem sobie w nogę inwestując w 20" lustro, bo w zamian tego można podobne widoki oglądać w 180 mm :)   Przerobiłem już kilkadziesiąt teleskopów  (różnych konstrukcji i o różnych średnicach), ale jak widać cały czas dowiaduję się czegoś nowego :)  Najgorsze jest to, że gdybym był nowicjuszem i  czytał te opowieści z obserwacji czułbym się totalnie rozczarowany. Ale jak widać nie sposób osiągnąć obiektywizm nawet w świecie, który poniekąd można określić za naukowy.  Róbcie co tam chcecie i oglądajcie ten głęboki kosmos tymi Makami, tylko błagam z tymi opisami to zrazicie nie jednego nowicjusza. 

     

    M17 Svan.jpg

     

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.