MarcinSn

W czwartek 20 czerwca zebrałem materiał - 11 filmów (szkoda, że faza Księżyca była już mało korzystna).

Po zestakowaniu w Registax 6 ułożyłem ręcznie mozaikę z 10 zdjęć (każde po 500 najlepszych klatek) w Gimpie.

Jest to moja pierwsza mozaika i muszę przyznać, że choć czasochłonne, jest to dość ciekawe doświadczenie:)

(Teleskop WO 70/430, Canon A1200).

Chyba Marcin się nie pogniewa za to, że naruszyłem jego zdjęcia?

W sumie fotki przyjemne, gwiazdki punktowe itd.

Dziękuję za uwagi co do zdjęć

Obrabiam je w DSS, Fitsworku i Gimpie. Mając taki wzór jak powyżej, będę się starał osiągnąć podobny rezultat, choć nie wiem, czy tymi narzędziami to jest możliwe.

Fajnie widzieć, że można z tych zdjęć uzyskać taki efekt!

Pozdrawiam,

Marcin.

Witam!

Zamieszczam tu moje próby ujęć szerszych kadrów.

Na wykonanie ich poświęciłem kilka, jeszcze bezksiężycowych nocy - różnych prób, ustawień itp. - i odkryłem, że zrobienie zdjęć małą ogniskową też nie należy do prostych.

Sprzęt:

Nikkor 55-200 (ogniskowa 200mm), f/5,6, ISO 1600, 20x180s.

Nikkor 35mm, f/1,8, ISO 400, 20x180s.

Nikon D3100, SW EQ 3-2.

Dzięki Miłosz!

Ja też focę lustrzanką, więc może być podobnie, przypuszczam.

Czyli z flattenerem to nie jest taka łatwa sprawa... trzeba, jak się wydaje, trafić, by dobrze pasował do danego refraktora.

Tylko jak to zrobić, by pasował idealnie bez niepotrzebnych zakupów i zwrotów?

Pozdrawiam,

Marcin.

Dzięki Sumas za odpowiedź, tylko pytanie czy one będą dostępnie w najbliższym czasie...

A czy warto kupić ten? :

http://www.astrokrak.pl/688-08x-reducer-field-flattener-iii-.html

Tylko w tym sklepie to znalazłem.

Pozdrawiam!

I zdjęcie komety - właściwie z dzisiaj - z wczesnych godzin porannych, obrobione na szybko.

21x180s., ISO 1600, Nikkor ED 55-200 (ogniskowa 200mm), SW EQ3-2, DSS, Fitswork, Gimp.

Na dużym zdjęciu z lewej widoczny jasny Kochab.

Kometa już wyraźnie jest słabsza niż w zeszłym miesiącu (kiedy ostatnio na nią celowałem).

Właśnie focę tą kometę. Na chwilę przyszedłem do domu schować się. Mam nadzieję, że żadne zwierzę nie trąci mi statywu. Dziś ledwie co zobaczyłem ją w lornetce (15x70), ale na pojedynczych 3min klatkach aparatu widać ją wyraźnie:) Za kilka dni (dużo roboty na razie) zamieszczę tu wynik tych "nocnych marków", jeśli coś sensownego wyjdzie:)

Dobry wieczór!

Czy ktoś może mi podpowiedzieć jak i gdzie kupić dobry flattener do WO 70/430 (do 1000zł)?

Czy np. ten:

http://deltaoptical.pl/flattener-88-megrez-88-william-optics,d1550.html

dedykowany do Megrez 88mm nada się do Zenithstara 70mm? Czy to ma tak duże znaczenie?

A nie znalazłem na polskim rynku specjalnego flattenera do 70/430.

Pozdrawiam!

Mam pytanie czy slonce widac przez okular jak na zdjeciach z tego tematu? Ladnie tutaj widac granulacje i plamy.

Nie aż tak ładnie jak na zdjęciach (wynik stackowania), ale bez problemu przez teleskop można dostrzec granulacje. Plamy to normalka nawet przy małych powiększeniach. Wystarczy kupić folię ND5 (9 zł za kwadrat o boku 10cm).

Merkury uwieczniony przez Astrokosmo oraz stosowny czas ku temu zmobilizował mnie do moich pierwszych w życiu obserwacji tej planety. Od ukazania się jednak pierwszej fotki w dziale "Merkury 2013" jak na złość, albo nie było pogody w ogóle, albo chmury zakrywały zachód, albo nie miałem możliwości czasowych, gdy była jakaś szansa na obserwacje. W dzień próbowałem go znaleźć, ale nawet z goto nie dostrzegałem go. Dopiero wczoraj chmury zrobiły na krótko "okno" i wyjrzał przez nie ów "posłaniec bogów". Zamieszczam więc moją przez okienną radosną twórczość.

Celestron SCT 6" (F=1500mm), projekcja okularowa w 6mm (pow.: 250x + zoom aparatu), cyfrówka Canon A1200,

50 klatek z 3000. Merkury tak falował, że długo szukałem klatki referencyjnej.

Szeroki kadr: Nikon D3100, Nikkor 55-200 (ogniskowa 200mm).

Bardzo przyjemne kule:) Jednoklatkowce, a tyle szczegółów!

O niektórych galaktykach wokół tych kulek nawet nie wiedziałem...

Może ktoś ma do odstąpienia ED120?

P.S. Piraniusz, popraw błąd ortograficzny w słowie wykorzystaniem:)

Dzięki za mobilizację

Widząc te piękne Słonka, chcę się pochwalić moimi wczorajszymi - choć są za słabe, by wchodziły "w konkury".

Słonka są okienne - parapetowe, folia ND5, SCT 6", Nikon D3100 (100 zdjęć/klatek - z 500 strzałów).

Dzięki za polubienie fotki:)

Wczoraj udało mi się zrobić krótki time laps z całości materiału - 1,5 godz. w 7s. - widać ruch komety:

Jeszcze jedno podejście do tego samego materiału, tym razem zupełnie inaczej:

Iluvatar ma rację. Też swojego czasu przerabiałem tify z DSS'a w Gimpie - i ciągle czułem, że dużo tracę na samym początku.

Nadal się uczę i też zaczynam od prostych programów. Polecono mi tu na Forum program Fitswork (darmowy, obsługuje 16bitowe tif'y i fits'y, ma wiele pożytecznych funkcji i co dla mnie ważne - prosty). Przerobiony plik zapisuje w formacie jpg i ostatnie kosmetyki można już spokojnie zrobić w Gimpie (polecam też nakładkę "gimp-plugin-astronomy-0.8" - o której też tu się dowiedziałem).

Pozwoliłem sobie przerobić Twoje zdjęcie wybierając tylko dwie czynności: "automatic flatten for nebulas" i "wavelet noise filter" (z ustawieniem na wartości 2). Oczywiście jednak należałoby najpierw opracować tif;a właśnie np. w Fitsworku a nie w Gimpie.

Ale za to nadal widać jeszcze supernową SN 2013 am!

Racja:)

Ale jakakolwiek by nie była nazwa tego zjawiska, samo w sobie ma moc wręcz hipnotyzującą!

Pozdrawiam!

...obserwować w dzień obiekty gołym okiem

To już jest dla mnie wyższa szkoła jazdy (zwłaszcza przy dioptrii -7:/

...Kapella pikuś :]

Nie wpadło mi do głowy, żeby patrzeć w dzień na gwiazdy (prócz Słońca), nie myślałem, że można, ale na obiekty US patrzyłem - system GOTO pozwala znajdować planety nawiązując tylko na jeden obiekt, np. Słońce, lub Księżyc. W lipcu zeszłego roku oglądałem Wenus i Jowisza. Nakręciłem je. Wenus to standard, a Jowisz wyszedł jak poniżej.

SCT 6", Hyperion 5mm, Nikon D3100.

Pozdrawiam!

Zmieniłem opis zdjęcia, bo faktycznie na zdjęciu jest ukazane częściowe zaćmienie Księżyca.

Miałbym jednak wątpliwości, co do nazwania całego zjawiska opisywanego w tym wątku, bo przecież całe zjawisko trwało ponad 4h, a częściowe zaćmienie tylko niecałe pół godziny, więc mamy ponad 3,5h. półcieniowego zaćmienia, a tylko 27 min częściowego zaćmienia.

Też w końcu mogłem podejść do zebranego materiału na spokojnie i zrobiłem taką mozaikę:

Zdecydowałem się też na sesję w fazie maksymalnej.

F=430mm, Nikon D3100, resize 80%.

Stack na szybko - 30x1/400s.:

Jeszcze raz podszedłem do materiału. Tym razem wyrzuciłem słabsze zdjęcia: 3 zdj. 120s. i 9 zdj. 90s.,

więc jest: 15x120s., 42x90s. Zmieniłem trochę ustawienie kadru, wygładziłem tło.