Skocz do zawartości

Lysy

Społeczność Astropolis
  • Postów

    2 667
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi opublikowane przez Lysy

  1. 2 godziny temu, Miesilmannimea napisał(a):

    Z ciekawości sprawdziłem cenę tego telefonu :)

    Wolę chyba w tej cenie 6D, montaż, teleskop i jeszcze na dobre wino zostanie :)

     

    Ps. Efekt jak na telefon robi wrażenie!

    :):):)

    S23 ma tendencję do mocnego przeprocesowywania fotek, ale są softy które to neutralizują, w sumie tak jak pisałem - dobrego body smartfon nie zastąpi a 6d ma extremalnie niskie szumy (kosztem rozdzielczości) ofcrs.

    W każdym razie gdyby ktoś się zastanawiał nad Iphone 14 max a S23 ultra to polecam ten ostatni, iphone robi ładne fotki i to wszystko :) 

    Z drugiej strony Samsung wyłączył programowo 8k w S23 i to jest zdecydowanie be, userzy się wk...na maxa. Podobno pracują nad przywróceniem (od pół roku...)

    Prowadzone są prace nad powiększaniem matryc w telefonach komórkowych idą na to bajońskie budżety - to jest przyszłość, myślę, że podobnie jak smartfony wyglebiły tzw. "małpki" to za kilka lat wyglebią "profesjonalnme" aparaty.

    A może kilkanaście :) Tylko....fotograf ślubny z komórką???? Fuj... :):):)

  2. 2 godziny temu, Przemotar napisał(a):

    Może spróbuj następnym razem fotografować głównym aparatem, a nie szerokokątnym? Zawsze to kamera główna w smartfonie ma najlepszy sensor, natomiast szerokokątne mają jednak gorsze. Z DxOMark opis sensorów dla Samsunga Galaxy S23 Ultra:

    • Primary: 200MP 1/1.3″ sensor, 0.6 μm pixels, f/1.7-aperture lens, PDAF, AF, OIS
    • Ultra-wide: 12MP 1/2.55″ sensor, 1.4 μm pixels, f/2.2-aperture lens, PDAF, AF, OIS
    • Tele 1: 10MP 1/3.52″ sensor, 1.12 μm pixels, f/2.4-aperture lens, PDAF, OIS, 3x optical zoom
    • Tele 2: 10MP 1/3.52″ sensor, 1.12 μm pixels, f/4.9-aperture lens, PDAF, OIS, 10x optical zoom

    Obstawiam, że z głównego aparatu zdjęcia będą znacznie lepsze :) Wiadomo, efekt nie będzie taki jak z DSLR, ale pobawić się można (sam wszedłem w astrofoto po zabawie z fotografowaniem z Huaweia P30 Pro :) ).

     To prawda, ale 200 mpx na mikroskopijnej matrycy będzie problemem w słabych warunkach. 

  3. 10 godzin temu, Kedar8 napisał(a):

    Niestety jak w każdym smartfonie, po powiększeniu czar pryska i widać kichę.

     

    Nie do końca się zgodzę, to raczej kwestia mojej beznadziejnej obróbki - tu masz 100% cropa ze środka fotki (w bw bo gdzieś mi wcięło astronomy tools w PS żeby to obrobić i szumi na maksa w kolorze).

    Rozdzielczość moim zdaniem jest niezła. To oczywiście zabawa w astrofoto ale biorąć pod uwagę kieszonkowy "setup" i efekty to daje masę radochy :)

    Co do braku przesunięć to się zastanawiam, czy S23 programowo nie śledzi gwiazdek w trybie astro jakoś orientując telefon  muszę doczytać bo nawet na dużych powerach nie widzę przesunięć

    A może ich po prostu nie widać z powodu bardzo szerokiego pola i króciótkiej ogniskowej. Ciekawostka. M31 w zwykłym focenia trybie z 10x zoom (optyczny o dziwo) przy 30 sec. wyszła mi katastrofalnie pojechana. 

     

     

     

     

    środekbw100%.png

  4. Małej matrycy smartfona się nie przeskoczy (w odniesieniu do canona R6 którym czasem focę).

    Ale szczerze pisząc - w dziennych fotkach różnic prawie nie ma a jeśli już to widzę więcej szczegółów na fotkach z S23 :), masakra trochę.

    Oczywiście foto z porządnym tele: ptaszków, przyrodnicze, sport, samoloty - smartfon tu się wyłoży. Również w portrecie,

    jednak prawdziwy bohed a cyfrowe rozmycie tła to dwie różne bajki.

    Z plusów dla S23 - zaskoczę Was: stabilizacja, Canon ze stabilizacją matrycy i obiektywu nawet nie zbliża się do tego co generuje cyfrowo to kieszonkowe gówienko :)

    W filmikach z 4k przy 60fps w tym aspekcie przewaga telefonu jest miażdżąca po prostu. Oczywiście mamy gimbale itp, ale przy kręceniu z body robi się z tego kilkukilogramowy potworek,

    a telefon wyciągam z kieszeni. 

    Następnym razem zapnę S23 na EQ3-2 i trochę pofocę w rawach ze stackowaniem, sam jestem ciekawy efektów.

    Ograniczenie niestety do krótkiego obiektywu, w obiektywie tele 10X (ekwiwalent ok 230mm dla pełnoklatkowej matrycy) nie ma możliwości zdjęć długoczasowych (zdaje się do 30 sek. max).

     

     

     

     

     

    • Lubię 1
  5. Podaruj sobie zoomy w astrofoto, serio. Również wszelkie sonnary, ruskie pancerniki i inne budżetowe "okazje".

    Są oczywiście obiektywy zmiennoogniskowe dorównujące dobrym lub bardzo dobrym stałkom (umówmy się - nie tym topowym jak z np. seria Art Sigmy), ale koszty idą w górę:

    Z nowszych konstrukcji "reporerterskich" np:

    -Canon L 70-200 F/2,8 (II lub III) drogo

    -Sigma Sport 70-200 F/2,8 taniej i obrazek niepodróżnialny od canona, ale też nie ma tej magii białego tubusa :)

    -Sigma S 60-600 (ale ciemna) pancernik, moją 150-600 o podobnej wadze najczęściej zostawiałem w domu...

     

    Osobiście polecam również sigmę A 105 F/2,8 (makro) bardzo ostre szkło, kupiłem do kwiatów i motylków.  Chociaż dość archaiczna konstrukcja z wysuwaniem przedniej części.

    Btw-odległość ogniskowania w makro liczona przez producenta chyba od matrycy?, w realu jest to kilka centymetrów dla skali 1:1, więc do makro trochę niekomfortowo.

     

    Budżetowo Samyang 135 F/2.0 a może bezpieczniej (?) 135 F/2.2 - nas włąsne ryzyko :) Wczoraj sprawdzałem ten drugi (leżal ponad rok nie wyjęty z pudełka :) - tylko w fotkach dziennych zaznaczam.

    Chyba te modele się od siebie optycznie prawie nie różnią, 2,2 jest dedykowany bardziej do filmowania.

    Lekki szok - GENIALNA portretówka, w zasadzie oprócz przyznam trochę zbyt twardego bokeh obrazek ostrością nie odbiega od "instagramowej" sigmy 105 F/1.4 za ponad 5 k...

    Trochę sobie zrobię podśmiehujki - podejrzewam, że Sigma 105/1,4 (słusznie zresztą uważania za genialne szkło) sporo  zyskuje na ostrości poprzez pięknie rozmyte tło :)

    Wracając do samyang 135 - dość ciężki obiektyw, musieli tam napakować szkiełek, chociaż wymiarowo nie przeraża. 

     

  6. Żaden obiekt (posiadający masę spoczynkową) nie może przekroczyć prędkości światła w układzie w którym obserwator jest inercjalny (stacjonarny lub poruszający się bez przyspieszenia).

    To nie galaktyki oddajają się od nas z prędkością przekraczającą prękość światła, tylko przestrzeń "puchnie" 

    Inaczej i obrazowo: -  równie dobrze mogę napisać, że mając silnie skoncentowany laser przesunę nim sobie po powierzchni naszego poczciwego Księzyca - mój "punkcik" na Księzycu  przekroczy wielkokrotnie prędkość 300 tys. km/sek.

    Nic z tego odkrywczego nie wynika, ponieważ prękość światła  jest prędkością graniczną TYLKO w sensie informacji jaką można z tą prędkością przekazać. Tyle i AŻ tyle.

    Podobnie efekt kolapsu falowego, czyli ingerencji w czątkę powodującą natychmiastową (dosłownie) reakcją innej cząstki oddalonej od dowolną odległość od tej poddanej modyfikacji

    nic nie zmienia w zasadzie c=max. Właśnie z uwagi na brak możliwości przekazania tą drogą JAKIEJKOLWIEK informacji.

     

    ALE, ale  (tak trochę btw).  - żadna teoria nie wyklucza szybkości ponadświetlnych, z małym zastrzeżeniem: takie obiekty nie mogę poruszać się wolniej niż 300 tys. km/s. :)

     

    Jak pisałem wielokrotnie wg mojego ułomnego umysłu i ograniczonego widzimisię poziom naszej wiedzy z obszaru będącego stykiem fizyka kwantowa/teoria względności to jakieś 3-4% prawdziwej

    (tj. w miarę kompletnej) wiedzy - w porywach optymizmu...

    Obrazowo? cóż... jesteśmy małpami - to etap zrozumienia mniej - więcej taki:

    Dajmy  3- letniemu dziecku elementy plus schemat montażu pozdespołów w zaawansowanym komputerze - może coś tam przypadkiem włoży w prawidłowy slot... ;)

    Skala może być (i pewnie jest) ZNACZNIE gorsza.

     

    Ach, i te aktualne "tajemnice astrofizyki"...

    Ciemna energia, ciemna materia>

    Ogólnie to widzę ciemność...')

    Galaktyki uformowane przez kilka miliardów lat w 300 tys lat po tzw. big bangu...kiedy wreszcie paradygmat tej głupoty czyli Wielkiego Wybuchu runie? 

    Oj, niepotrzebie wystrzelili tego Webba, teraz niektórzy nie mogą zasnąć snem sprawiedliwych ;) 

    Napracowali się biedaczki, strzelały szampany do wykryciu jednorodnego (powiedzmy...) promieniowania mikrofalowego tła.

    A tu: DUPA.

    Jeśli dane będące dziwnym trafen do kilku miesięcy na etapie sprawdzania się potwierdzą, co generalnie naszą teorią  Big Bang możemy sobie wsadzić....

    Jak wiele innych teorii z przeszłości, które z reguły okazywały się jedynie kolapsem pewnych praw do ograniczonego obszaru naszej wiedzy.

     

    Dodatkowo to skompikuję: enzuzjastom ostatecznej teorii wszystkiego proponuję zapoznanie się z konsekwencjami twierdzenie Godla - w przerażającym skrócie myślowym:

    Każda teoria wymaga posiłkowania się założeniami wynikającymi z praw nadrzędnych.

    I tak w nieskończoność...

     

    Konkluzje naukowe:

    Poznanie nieskończoności wymaga nieskończonego czasu (proste).

    Ponieważ nigdy nie będzie nam to dane, zdecydowanie lepiej napić się browaru i nie zawrać sobie głowy tajemnicami Wszechświata.

    Ewentualnie w ramach poprawy samopoczucia można się nawrócić, zestaw prawd objawionych jest w zasadzie kompletny (do wyboru, do koloru).

     

    A tak na poważniej?

    Osobiście uważam, że kluczem jest matematyka (czysta), ponieważ nasze próby homogenizowania wszechświata, czyli "wyobrażania sobie "jak to jest" wg wrodzonych i nabytych 

    na Ziemii doświadczeń mają się tak to realiów rządzących makro i mikroświatem  jak relacja stosowania prezerwatywy do powstania Drogi Mlecznej.

    Albo jeszcze gorzej.

     

    Pa. ;)

     

     

     

     

    • Lubię 3
  7. Jeszcze raz wrzucam fotkę, bo chyba trafiłem na pracę z migracją forum przy dołączaniu zdjęcia.

    Praca wyłącznie w fits, starałem się maksymalnie ograniczyć własne zapędy do przeprocesowywania ;)

    W sumie sporo szczegółów się załapało, żałuję, że nie mam rgb do tego materiału , ale to było strumieniowe

    nagrywanie z automatu 90 sek. avików do animacji.

     

     

    IRCUT_FIT.png

    • Lubię 7
  8. Dzięki Lysy! Wczoraj warunki były całkiem łaskawe. Wydawało mi się, że Jowisz jest już na tyle wysoko, że można zrezygnować z ADC, ale jednak nie. Choć niewiele trzeba było rozsunąć dźwignie, to różnica była wyraźna na korzyść ADC.

    Lysy, dlaczego nie zakupisz kolorowej kamerki (224/462)? Dużo byś zyskał na estetyce ogólnej. Twoje duże lustro aż prosi się o prawdziwy kolor :) 

     

    Hmm, wydaje mi się, że jednak klasyczne L+RGB daje większe możliwości, siatka Bayera to tylko 1/3 tego szczegółu, który można wydobyć z monochromatycznej matrycy.

    Na pewno muszę opanować łączenie koloru z L bo to mi idzie siermiężnie, przynajmniej na Jowiszu (Mars jakoś daję tu radę).

    Gołe RGB wygląda u mnie dobrze kolorystycznie (w załączeniu surówka bez tykania żadnym softem).

    Poza tym ja mam prawie 6,5 metra własnej ogniskowej teleskopu, musiałem szukać kamerki o maksymalnie dużym pixelu, a 174M to była jedyna taka na rynku.

    Przy mniejszym pixelu miałbym już utratę drobnych detali zgodnie z doborem pixela matrycy do teleskopu wg zasady  Nyquista,

     

    BBA_g3_ap80.png

    BGA_g3_ap80.png

    BRA_g3_ap80.png

    rgb.png

    • Lubię 1
  9. Na koniec próbka z połączenia 3 najlepszych filmików (aviki 90-sekundowe, dla ok. 25f/ps).

    W sumie obrazek bardzie "homogeniczny", z lekką poprawą widoczności obrzeży a za to z mniejszą

    rozdzielczością środkowych partii, już wcześniej zauważyłem,, że winjupos działa tu trochę "dwutorowo".

     

    WINJUPOS_3.png

    • Lubię 3
  10. Gratuluję pierwszej planetki wyszło to całkiem sympatycznie :)

    Co do IR - tak, tylko dla L, z tym że spokojnie można stosować wyższy gain bez zmiany ilości fps, także strat nie ma.

    Drizzle sobie można odpuścić w naszych warunkach (najczęściej).

    Co to AS! to polecam filmik (dłuuugi) - szczególnie fragmenty o analizie.

     

     

     

     

    • Lubię 2
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.