-
Postów
2 667 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez Lysy
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 2 z 105
-
-
2 godziny temu, Przemotar napisał(a):
Może spróbuj następnym razem fotografować głównym aparatem, a nie szerokokątnym? Zawsze to kamera główna w smartfonie ma najlepszy sensor, natomiast szerokokątne mają jednak gorsze. Z DxOMark opis sensorów dla Samsunga Galaxy S23 Ultra:
- Primary: 200MP 1/1.3″ sensor, 0.6 μm pixels, f/1.7-aperture lens, PDAF, AF, OIS
- Ultra-wide: 12MP 1/2.55″ sensor, 1.4 μm pixels, f/2.2-aperture lens, PDAF, AF, OIS
- Tele 1: 10MP 1/3.52″ sensor, 1.12 μm pixels, f/2.4-aperture lens, PDAF, OIS, 3x optical zoom
- Tele 2: 10MP 1/3.52″ sensor, 1.12 μm pixels, f/4.9-aperture lens, PDAF, OIS, 10x optical zoom
Obstawiam, że z głównego aparatu zdjęcia będą znacznie lepsze Wiadomo, efekt nie będzie taki jak z DSLR, ale pobawić się można (sam wszedłem w astrofoto po zabawie z fotografowaniem z Huaweia P30 Pro ).
To prawda, ale 200 mpx na mikroskopijnej matrycy będzie problemem w słabych warunkach.
-
10 godzin temu, Kedar8 napisał(a):
Niestety jak w każdym smartfonie, po powiększeniu czar pryska i widać kichę.
Nie do końca się zgodzę, to raczej kwestia mojej beznadziejnej obróbki - tu masz 100% cropa ze środka fotki (w bw bo gdzieś mi wcięło astronomy tools w PS żeby to obrobić i szumi na maksa w kolorze).
Rozdzielczość moim zdaniem jest niezła. To oczywiście zabawa w astrofoto ale biorąć pod uwagę kieszonkowy "setup" i efekty to daje masę radochy
Co do braku przesunięć to się zastanawiam, czy S23 programowo nie śledzi gwiazdek w trybie astro jakoś orientując telefon muszę doczytać bo nawet na dużych powerach nie widzę przesunięć
A może ich po prostu nie widać z powodu bardzo szerokiego pola i króciótkiej ogniskowej. Ciekawostka. M31 w zwykłym focenia trybie z 10x zoom (optyczny o dziwo) przy 30 sec. wyszła mi katastrofalnie pojechana.
-
Małej matrycy smartfona się nie przeskoczy (w odniesieniu do canona R6 którym czasem focę).
Ale szczerze pisząc - w dziennych fotkach różnic prawie nie ma a jeśli już to widzę więcej szczegółów na fotkach z S23 , masakra trochę.
Oczywiście foto z porządnym tele: ptaszków, przyrodnicze, sport, samoloty - smartfon tu się wyłoży. Również w portrecie,
jednak prawdziwy bohed a cyfrowe rozmycie tła to dwie różne bajki.
Z plusów dla S23 - zaskoczę Was: stabilizacja, Canon ze stabilizacją matrycy i obiektywu nawet nie zbliża się do tego co generuje cyfrowo to kieszonkowe gówienko
W filmikach z 4k przy 60fps w tym aspekcie przewaga telefonu jest miażdżąca po prostu. Oczywiście mamy gimbale itp, ale przy kręceniu z body robi się z tego kilkukilogramowy potworek,
a telefon wyciągam z kieszeni.
Następnym razem zapnę S23 na EQ3-2 i trochę pofocę w rawach ze stackowaniem, sam jestem ciekawy efektów.
Ograniczenie niestety do krótkiego obiektywu, w obiektywie tele 10X (ekwiwalent ok 230mm dla pełnoklatkowej matrycy) nie ma możliwości zdjęć długoczasowych (zdaje się do 30 sek. max).
- 1
-
Bez obracania, to po prostu ok. 30% resize
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
-
Rewelacyjny materiał!
-
-
Podaruj sobie zoomy w astrofoto, serio. Również wszelkie sonnary, ruskie pancerniki i inne budżetowe "okazje".
Są oczywiście obiektywy zmiennoogniskowe dorównujące dobrym lub bardzo dobrym stałkom (umówmy się - nie tym topowym jak z np. seria Art Sigmy), ale koszty idą w górę:
Z nowszych konstrukcji "reporerterskich" np:
-Canon L 70-200 F/2,8 (II lub III) drogo
-Sigma Sport 70-200 F/2,8 taniej i obrazek niepodróżnialny od canona, ale też nie ma tej magii białego tubusa
-Sigma S 60-600 (ale ciemna) pancernik, moją 150-600 o podobnej wadze najczęściej zostawiałem w domu...
Osobiście polecam również sigmę A 105 F/2,8 (makro) bardzo ostre szkło, kupiłem do kwiatów i motylków. Chociaż dość archaiczna konstrukcja z wysuwaniem przedniej części.
Btw-odległość ogniskowania w makro liczona przez producenta chyba od matrycy?, w realu jest to kilka centymetrów dla skali 1:1, więc do makro trochę niekomfortowo.
Budżetowo Samyang 135 F/2.0 a może bezpieczniej (?) 135 F/2.2 - nas włąsne ryzyko Wczoraj sprawdzałem ten drugi (leżal ponad rok nie wyjęty z pudełka - tylko w fotkach dziennych zaznaczam.
Chyba te modele się od siebie optycznie prawie nie różnią, 2,2 jest dedykowany bardziej do filmowania.
Lekki szok - GENIALNA portretówka, w zasadzie oprócz przyznam trochę zbyt twardego bokeh obrazek ostrością nie odbiega od "instagramowej" sigmy 105 F/1.4 za ponad 5 k...
Trochę sobie zrobię podśmiehujki - podejrzewam, że Sigma 105/1,4 (słusznie zresztą uważania za genialne szkło) sporo zyskuje na ostrości poprzez pięknie rozmyte tło
Wracając do samyang 135 - dość ciężki obiektyw, musieli tam napakować szkiełek, chociaż wymiarowo nie przeraża.
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
-
Żaden obiekt (posiadający masę spoczynkową) nie może przekroczyć prędkości światła w układzie w którym obserwator jest inercjalny (stacjonarny lub poruszający się bez przyspieszenia).
To nie galaktyki oddajają się od nas z prędkością przekraczającą prękość światła, tylko przestrzeń "puchnie"
Inaczej i obrazowo: - równie dobrze mogę napisać, że mając silnie skoncentowany laser przesunę nim sobie po powierzchni naszego poczciwego Księzyca - mój "punkcik" na Księzycu przekroczy wielkokrotnie prędkość 300 tys. km/sek.
Nic z tego odkrywczego nie wynika, ponieważ prękość światła jest prędkością graniczną TYLKO w sensie informacji jaką można z tą prędkością przekazać. Tyle i AŻ tyle.
Podobnie efekt kolapsu falowego, czyli ingerencji w czątkę powodującą natychmiastową (dosłownie) reakcją innej cząstki oddalonej od dowolną odległość od tej poddanej modyfikacji
nic nie zmienia w zasadzie c=max. Właśnie z uwagi na brak możliwości przekazania tą drogą JAKIEJKOLWIEK informacji.
ALE, ale (tak trochę btw). - żadna teoria nie wyklucza szybkości ponadświetlnych, z małym zastrzeżeniem: takie obiekty nie mogę poruszać się wolniej niż 300 tys. km/s.
Jak pisałem wielokrotnie wg mojego ułomnego umysłu i ograniczonego widzimisię poziom naszej wiedzy z obszaru będącego stykiem fizyka kwantowa/teoria względności to jakieś 3-4% prawdziwej
(tj. w miarę kompletnej) wiedzy - w porywach optymizmu...
Obrazowo? cóż... jesteśmy małpami - to etap zrozumienia mniej - więcej taki:
Dajmy 3- letniemu dziecku elementy plus schemat montażu pozdespołów w zaawansowanym komputerze - może coś tam przypadkiem włoży w prawidłowy slot...
Skala może być (i pewnie jest) ZNACZNIE gorsza.
Ach, i te aktualne "tajemnice astrofizyki"...
Ciemna energia, ciemna materia>
Ogólnie to widzę ciemność...')
Galaktyki uformowane przez kilka miliardów lat w 300 tys lat po tzw. big bangu...kiedy wreszcie paradygmat tej głupoty czyli Wielkiego Wybuchu runie?
Oj, niepotrzebie wystrzelili tego Webba, teraz niektórzy nie mogą zasnąć snem sprawiedliwych
Napracowali się biedaczki, strzelały szampany do wykryciu jednorodnego (powiedzmy...) promieniowania mikrofalowego tła.
A tu: DUPA.
Jeśli dane będące dziwnym trafen do kilku miesięcy na etapie sprawdzania się potwierdzą, co generalnie naszą teorią Big Bang możemy sobie wsadzić....
Jak wiele innych teorii z przeszłości, które z reguły okazywały się jedynie kolapsem pewnych praw do ograniczonego obszaru naszej wiedzy.
Dodatkowo to skompikuję: enzuzjastom ostatecznej teorii wszystkiego proponuję zapoznanie się z konsekwencjami twierdzenie Godla - w przerażającym skrócie myślowym:
Każda teoria wymaga posiłkowania się założeniami wynikającymi z praw nadrzędnych.
I tak w nieskończoność...
Konkluzje naukowe:
Poznanie nieskończoności wymaga nieskończonego czasu (proste).
Ponieważ nigdy nie będzie nam to dane, zdecydowanie lepiej napić się browaru i nie zawrać sobie głowy tajemnicami Wszechświata.
Ewentualnie w ramach poprawy samopoczucia można się nawrócić, zestaw prawd objawionych jest w zasadzie kompletny (do wyboru, do koloru).
A tak na poważniej?
Osobiście uważam, że kluczem jest matematyka (czysta), ponieważ nasze próby homogenizowania wszechświata, czyli "wyobrażania sobie "jak to jest" wg wrodzonych i nabytych
na Ziemii doświadczeń mają się tak to realiów rządzących makro i mikroświatem jak relacja stosowania prezerwatywy do powstania Drogi Mlecznej.
Albo jeszcze gorzej.
Pa.
- 3
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
-
Jeszcze raz wrzucam fotkę, bo chyba trafiłem na pracę z migracją forum przy dołączaniu zdjęcia.
Praca wyłącznie w fits, starałem się maksymalnie ograniczyć własne zapędy do przeprocesowywania
W sumie sporo szczegółów się załapało, żałuję, że nie mam rgb do tego materiału , ale to było strumieniowe
nagrywanie z automatu 90 sek. avików do animacji.
- 7
-
Dzięki Lysy! Wczoraj warunki były całkiem łaskawe. Wydawało mi się, że Jowisz jest już na tyle wysoko, że można zrezygnować z ADC, ale jednak nie. Choć niewiele trzeba było rozsunąć dźwignie, to różnica była wyraźna na korzyść ADC.
Lysy, dlaczego nie zakupisz kolorowej kamerki (224/462)? Dużo byś zyskał na estetyce ogólnej. Twoje duże lustro aż prosi się o prawdziwy kolor
Hmm, wydaje mi się, że jednak klasyczne L+RGB daje większe możliwości, siatka Bayera to tylko 1/3 tego szczegółu, który można wydobyć z monochromatycznej matrycy.
Na pewno muszę opanować łączenie koloru z L bo to mi idzie siermiężnie, przynajmniej na Jowiszu (Mars jakoś daję tu radę).
Gołe RGB wygląda u mnie dobrze kolorystycznie (w załączeniu surówka bez tykania żadnym softem).
Poza tym ja mam prawie 6,5 metra własnej ogniskowej teleskopu, musiałem szukać kamerki o maksymalnie dużym pixelu, a 174M to była jedyna taka na rynku.
Przy mniejszym pixelu miałbym już utratę drobnych detali zgodnie z doborem pixela matrycy do teleskopu wg zasady Nyquista,
- 1
-
No, poprawiłem mam nadzieję, że jest już widoczne.
-
Materiał z 90 sek. Sorry za produkcję z 3 linkach ale coś mi się duże formaty nie wgrywają.
-
Mała zabawa z czystym materiałem z IR-pass (obróbka wyłącznie w formacie fits).
-
Cieszę się, że tyle osób wzięło się za planetki, do niedawna to był niszowy dział astrofoto
-
-
-
Jak zawsze dall kirkham 14" + asi 174 (mono)
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
-
Gratuluję pierwszej planetki wyszło to całkiem sympatycznie
Co do IR - tak, tylko dla L, z tym że spokojnie można stosować wyższy gain bez zmiany ilości fps, także strat nie ma.
Drizzle sobie można odpuścić w naszych warunkach (najczęściej).
Co to AS! to polecam filmik (dłuuugi) - szczególnie fragmenty o analizie.
- 2
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 2 z 105
Milky Way smartfonem
w Głęboki Kosmos (DS)
Opublikowano · Edytowane przez Lysy
:):):)
S23 ma tendencję do mocnego przeprocesowywania fotek, ale są softy które to neutralizują, w sumie tak jak pisałem - dobrego body smartfon nie zastąpi a 6d ma extremalnie niskie szumy (kosztem rozdzielczości) ofcrs.
W każdym razie gdyby ktoś się zastanawiał nad Iphone 14 max a S23 ultra to polecam ten ostatni, iphone robi ładne fotki i to wszystko
Z drugiej strony Samsung wyłączył programowo 8k w S23 i to jest zdecydowanie be, userzy się wk...na maxa. Podobno pracują nad przywróceniem (od pół roku...)
Prowadzone są prace nad powiększaniem matryc w telefonach komórkowych idą na to bajońskie budżety - to jest przyszłość, myślę, że podobnie jak smartfony wyglebiły tzw. "małpki" to za kilka lat wyglebią "profesjonalnme" aparaty.
A może kilkanaście Tylko....fotograf ślubny z komórką???? Fuj... :):):)