Skocz do zawartości

NGC7841

Społeczność Astropolis
  • Postów

    561
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez NGC7841

  1. Z uwagi na rozmieszczenie barw (pionowe lub ukośne) wnioskuję (napewno słusznie B) ) że Słońce znajduje się z lewej strony zdjęcia.

     

     

    :lol: miało być z prawej, tylko coś się mi pomyliło w pisaniu ... chyba myślałem że te kolorki są na lewo od Słońca <głupek>

     

     

    Oczywiście że z słońce jest z prawej strony. I to w odległości 23 stopnie od widocznego na fotografii słońca pobocznego.

  2. Zdjęcie jeszcze cieple, wykonane o godzinie 19.12

    Chmura znajdowała się około 15* nad horyzontem i w odległości około 20* od Słońca.

     

     

    OMG dopiero teraz to przeczytałem ...

     

    z tego wynika że na 100% jest to słońce poboczne B)

  3. Nigdy w życiu łuk okołohoryzontalny ani okołozenitalny z uwagi na nie poziome rozmieszczenie barw.

     

    Z uwagi na rozmieszczenie barw (pionowe lub ukośne) wnioskuję (napewno słusznie B) ) że Słońce znajduje się z lewej strony zdjęcia.

     

    Mało widać na zdjęciu bardzo mały fragment tego czegoś jest widoczny z uwagi na to że mała chmurka...

     

    Z uwagi na rozmieszczenie barw, oraz stopień ich natężenia -

    W grę wchodzą:

     

    - słońce poboczne

    - maluteńki fragment łuku pobocznego górnego

    - poboczny łuk Parryego (Tape arc)

     

    Strzelam że to słońce poboczne, bo łuk poboczny górny powinien być jeszcze widoczny na dolnym fragmencie chmurki, a Tape arc jest niesłychanie rzadki ... :) :) :)

  4. Spojrzałem pierwsze na ostro obrobione i mówię - łuk okołohoryzontalny o zachodzie słońca? A to balon SONY zrobił ze mnie balona.

     

    Faktycznie tak to wygląda :ha:

     

    Ciekawe czy ze szczytów np. Babiej Góry, Śnieżki czy z Tatr byłoby widać dłużej? Co o tym sądzicie? bo W początku sierpnia jadę w góry :banan:

     

    Pozdrawiam!

     

    Niski horyzont nie ma tu nic do gadania, bo taka jest geometria powstawania tego łuku - ma znaczenie tylko i wyłącznie wysokość Słońca. A to że góry te są kilka minut łuku na południe, więc Słońe będzie tam kilka minut łuku wyżej nad horyzontem - nie pomoże ...

  5. dopiszę jeszcze, że w południowej Polsce Słońce może być obserwowane na wysokości większej lub równej 60 stopni od około 24 maja do około 19 lipca, a i tak nawet w przesilenie letnie jest ono na wysokości większej lub równej 60 stopni tylko przez około 2 godziny i 10 minut ...

     

     

     

    EDIT : dołączam załącznik - ostro obrobiony, teraz go widać, ale bardzo nienaturalnie - po to aby było widać gdzie jest, no i później patrzycie na załącznik z pierwszego postu :)

    OKH_wida__ma_y.JPG

  6. ZJAWISKO:

    ŁUK OKOŁOHORYZONTALNY

     

    MIEJSCE:

    KAMIEŃ ŚLĄSKI

     

    CZAS:

    1 LIPIEC 2007, GODZINA 13:30

     

     

    Jestem pierwszą osobą, która widziała łuk okołohoryzontalny z Polski. Drugą osobą był Thrasher z tego forum. Byliśmy dziś razem na imprezie King of Europe w Kamieniu Śląskim, ja dostrzegłem łuk i zaraz Thrasherowi pokazałem :)

     

    Łuk ten sam w sobie jest bardzo rzadkim zjawiskiem. A w Polsce to już wogóle, gdyż Słońce musi być wyżej niż około 60 stopni nad horyzontem, aby łuk ten mógł być wystarczająco wyraźny (w teorii wystarczy wyżej niż 58 stopni). A taka wysokość Słońca to w Polsce rzadkość ... Dodam tylko że w chwili obserwacji Słońce było około 61.5 stopnia nad horyzontem. Fuks jak nic, że akurat wtedy w odpowiednim miejscu znalazły się płaskie kryształki płytkowe z dobrze wykształconymi podstawami :) , ale moje wprawne oko - cały czas szukające tego typu rzeczy - nie przeoczyło go B)

     

    Zrobiliśmy kilka zdjęć aparatem od kumpla. Cienko to wyszło, a tym bardziej że łuk był bardzo słaby. Załączam najlepsze ze zdjęć ...

    OKH.jpg

  7. Dlaczego wewnątrz wewnętrznej tęczy jest jasne niebo a na zewnątrz ciemniejsze??

     

    :Salut:

     

    Bo zjawisko tęczy jest wynikiem skupiania się bardzo dużych ilości promieni pod max kątem załamania w kropelce wody (dwóch załamań i odbicia). Wynosi on około 42 stopnie. Jednak część promieni załamuje się pod mniejszym kątem, ale żaden pod większym - stąd wewnątrz tęczy jest jaśniejsze tło nieba niż na zewnątrz.

  8. wczoraj tęcza zawitała także i do Gliwic. Było widać tęczę główną z wyraźnymi DWOMA łukami nadliczbowymi oraz trzecim bardzo słabym, ale widocznym :) . Tęcza wtórna również była. Zjawisko utrzymywało się około 20 minut.

  9. A jak się przedstawia sprawa z innymi planetami? Jowisz jest jasny, ale nie tak jasny jak Jutrzenka... ktoś próbował obserwować w biały dzień planety zewnętrzne? :Boink:

     

    Oprócz Wenus, widziałem gołym okiem w dzień tylko Jowisza, a to i tak tylko 3 razy w życiu ...

  10. Przedstawiam rozwiązanie. Być może dużo tego opisu, ale po to aby wszystko przedstawić od samego początku do końca i aby wszystko było jasne.

     

    Na początku trzy oczywiste sprawy:

     

    1.1. Podczas powstawania 22st halo i łuków Parry'ego światło słoneczne przechodzi przez kryształek lodu tak jak przez 60 stopniowy lodowy pryzmat. Więc tylko takimi załamaniami się zajmę poniżej.

     

    1.2. Minimalny kąt odchylenia podczas przejścia przez taki pryzmat wynosi 22 stopnie. Występuje on tylko wtedy, gdy światło biegnie symetrycznie względem kryształu, czyli równolegle do jednej z podstaw, oraz wszystko dzieje się płaszczyźnie prostopadłej do ścianek wejściowej i wyjściowej.

     

    1.3. Jeżeli światło biegnie inaczej niż w punkcie 2. to kąt odchylenia jest większy.

     

    Gdy rozwiązywałem ten problem, uświadomiłem sobie że łuki Parry'ego mogą być styczne do 22st halo tylko bezpośrednio nad i pod Śłońcem, to znaczy 22 stopnie wyżej lub niżej niż Słońce i w punktach co mają ten sam azymut co Słońce. Znacznie ułatwia to sprawę obliczania dla jakich wysokości Słońca to zachodzi. Dowód dlaczego właśnie w tych punktach jest nieco skomplikowany, ale znacznie się ułatwi jeżeli przyjmiemy dwie rzeczy jako pewniki:

     

    2.1. Górny i dolny łuk styczny (halo opisane) znajdują się na zewnątrz 22st halo, poza punktami 22st nad i pod Słońcem, gdzie są styczne do halo.

     

    2.2. Ponieważ kryształki lodu o orientacji tworzącej łuk Parry'ego są niejako podklasą orientacji odpowiedzialnej za powstanie łuków stycznych (czy halo opisanego), więc łuki Parry'ego muszą znajdować się na zewnątrz, lub dotykać łuków stycznych.

     

    Troszkę wyjaśnień co do punktu 2.2 :

    Tutaj jest strona gdzie znajduje się obrazek pokazujący orientację kryształków odpowiedzialnych za powstanie łuków stycznych, a

    Tutaj jest obrazek pokazujący orientację odpowiedzialną z powstanie łuków Parry'ego.

    Widać więc że kryształki Parry'ego mają mniejszą dowolność w ustawianiu się, co powoduje że większość promieni przechodzi przez nie nie spełniając warunku 1.2 , czyli załamują się pod jeszcze większym kątem niż dla łuków stycznych. Jednak czasami ten kąt może być taki sam.

     

     

    No i ja startowałem stąd, wiedząc że punkty styczności moga być tylko nad i pod Słońcem, oraz aby łuk Parry'ego był styczny do 22st halo, to kąt odchylenia musi być minimalny (22stopnie) czyli płaszczyzna promienia musi być prostopadła do ścianek wejściowej i wyjściowej kryształka :)

     

    Aby kąt odchylenia był minimalny światło w kryształku musi ponadto przelatywać równolegle do jednej z podstaw. Trzy możliwe takie sytuacje pokazane są na schematycznym rysunku z załącznika. Na pomarańczowo został zaznaczony promień wchodzący bezpośrednio od Słońca, czyli ukazujący jego wysokość dla jakiej ta sytuacja ma miejsce. Na czerwono pokazałem dalszy bieg promienia. Ponieważ jest on symetryczny, a kąt całkowitego odchylenia wynosi 22stopnie, stąd wynika że po jednym załamaniu promień odchyla się o 11 stopni.

     

    Tak więc liczymy :D

     

    Dla pierwszej sytuacji h= 11stopni. Z drogi promienia wynika że będzie to łuk podsłoneczny wypukły, 11 stopni pod horyzontem (widoczny np z samolotu lub w diamentowym pyle).

     

    Dla drugiej h=kąt ścianki (60st) + kąt odchylenia(11st) = 71stopni. Z drogi promienia wynika że jest to łuk podsłoneczny wklęsły, 60st - 11st = 49 stopni nad horyzontem.

     

    No i dla trzeciej h= 60st - 11st = 49stopni. Z drogi promienia wynika że jest to łuk nadsłoneczny wklęsły, 71 stopni nad horyzontem.

     

     

    Jedyną odpowiedź dostałem od Radka Grochowskiego. Podał on jedynie zakresy dla których łuki mogą być styczne -

     

    - od ok. 2* do ok. 20* dla podsłonecznego wypukłego

    - od ok. 40* do ok. 58* dla nadsłonecznego wklęsłego

     

    Heh w sumie jakby wziąć średnią to wyszło by prawidłowo :lol: ... ale tylko dla dwóch z trzech możliwości.

     

    Pozdrowienia ... jakby jakieś wątpliwości - to pytać :-]

    iceParryDoneJPG.JPG

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.