Skocz do zawartości

MateuszW

Biznes
  • Postów

    9 957
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    41

Odpowiedzi opublikowane przez MateuszW

  1. Mi na średnio ustawionym montażu z C14 wytrzymuje w małym kadrze co najmniej kilka minut, więc nie ma tragedii że ten guiding aż taki potrzebny. Może on być bardzo poręczny gdy chce się całość zautomatyzować i kazać FC samemu nagrywać sekwencję :)

    Ja właśnie poczułem potrzebę guidingu, gdy chciałem nagrać animację :) Musiałem co 6 minut wychodzić z domu, żeby poprawiać kadr. A u mnie wszystko jedzie automatycznie, koło samo zmienia filtry i animacja robi się bezobsługowo :)

     

    Jakoś mi to nie pasuje. Na punktowej gwiazdce to rozumiem, zbocze i tak dalej. A tutaj?

    Wykrycie środka planety jest banalnie proste, bo jest ona zasadniczo kołem i można to zrobić w zasadzie podobnie, jak dla gwiazdy, także problemu nie ma. Przykładowo autostakkert zgrubnie centruje planetę w czasie otwierania avi. Z Księżycem i Słońcem jest gorzej i tutaj FC musi używać jakiegoś algorytmu używanego normalnie do alignacji (jakieś proste rozpoznawanie obrazu).

  2. A powiedzcie, jak jest z orientacją kamery w tym autoguidingu? Czy program przyjmuje, że jest ona zorientowana i bazując na tym zleca korekty (z ewentualnym odwróceniem osi opcją "swap") ?

    Czy przy wykonywaniu korekty kamera nie robi czasem jakiejś przerwy w nagrywaniu?

    Ostatnio myślałem nad włączeniem tej funkcji, ale nie byłem pewny jak ona działa, a nie chciałem stracić fajnego seengu :)

     

    Nie sądzę żeby o się udało tą samą kamerą. Przy takich czasach naświetlania nic z tego nie będzie. To jest raczej opcja wykorzystania FC jako programu guidującego z czasami 3-5 sekund. Nie o to mi chodziło. Czy ktoś próbował takie wspomaganie drugą kamerą zastosować?

    Wessel, za bardzo DSowo myślisz o tym :) Autoguiding w firecapture bazuje na obrazie rejestrowanego obiektu, który jest przecież widoczny przy czasie naświetlania rzędu milisekund. A dzięki temu, ze kamera wiele razy na sekundę sczytuje matrycę można ten obraz wykorzystać w przeciwieństwie do DSowej, która naświetla DSa przez kilka minut.

    • Lubię 1
  3. jedyne co mi jeszcze przychodzi do głowy to jakieś promieniowanie kosmiczne w okolicy ^_^

    Śmiejesz się, ale promieniowanie kosmiczne jest faktycznie jednym z powodów błędów transmisji i innych w komputerach itp :) Taka cząstka potrafi zmienić stan tranzystora w procesorze, który w efekcie wykona błędne obliczenie.

  4. No właśnie, czyli pewnie tak to zrobili. W trybie wolnym jest pewnie tryb masowy ze sprawdzaniem błędów.

    Bardzo cierpię, że mój chameleon nie ma trybu masowego, bo przydałby się w guidingu, bo transmisja potrafi raz na jakiś czas zaświrować.

    W trybie izochronicznym kamera powinna być też podłączona bez huba, bo inne urządzenia mogą powodować błędy transmisji. U mnie w chameleonie przy starym oprogramowaniu (flycap 1) jakakolwiek aktywność innego urządzenia w hubie powodowała zerwanie komunikacji z kamerą. W nowszym (flycap 2) to poprawili i już teoretycznie na hubie działa, ale najlepiej jedank nie dawać huba, bo może on powodować jakieś delikatne błędy.

  5. Abstrahując, straciłem trochę tą opozycję z nauką sztuki, ale na następna będą już lepiej przygotowany ^_^ A co do zakłóceń co pisałem, to czy to atik Titan color czy mono, czy to philips, nie ważne na jakim kablu i którym komputerze a wypróbowałem już 4, w tym 2 stacjonarne, zakłócenia są i w domu i przy teleskopie. jedyne co mi jeszcze przychodzi do głowy to jakieś promieniowanie kosmiczne w okolicy ^_^

    Zakłócenia mogą się pojawiać przy strumieniowym transferze danych, którego używają kamerki internetowe, przemysłowe, ale nie jestem pewny, czy DSowe też. Widocznie Twój Titan też korzysta z tego trybu. Jest to tzw tryb izochroniczny. W trybie tym nie są sprawdzane błędy transmisji i jeśli takie wystąpią, to po prostu zniekształcone dane są akceptowane, a więc zapisują się częściowo uszkodzone zdjęcia. Magistrala nie ma czasu na kontrolę błędów, bo dba tylko o to, żeby przekazywać obraz bez opóźnień, na żywo, z maksymalną prędkością. Inne urządzenia jak np pendrive używają trybu masowego, w którym ma się gwarancję poprawności danych (wadliwe dane są wysyłane ponownie do skutku). W trybie izochronicznym na jakość transmisji (a więc jakość wynikowych zdjęć) ma duży wpływ jakość i długość zastosowanego kabla USB. Jeśli jest on kiepski, to pojawiają się zakłócenia przeróżnego pochodzenia.

  6. Co do tych pinów, to nie jestem pewny, jak to ma być (nie do końca rozumiem ten podlinkowany opis). ZbyT, pomożesz? :)

    Z tego co zrozumiałem, to D0 służy do właściwego sterowania ekspozycjami, a D3 jest tylko włączaniem trybu długich ekspozycji (na stałe). Wskazuje na to ten fragment:

     

     

    niektóre programy nie mają możliwości automatycznego włączenia długich czasów. W takim przypadku trzeba zrobić przełącznik auto-manual, który w trybie manualnym poda masę na wejście D3 (rezystor R2 na schemacie). Taki przełącznik można umieścić we wtyczce portu LPT (DB25). Więcej informacji na ten temat dodam w osobnym poście

    Jeśli jest, jak piszę, to mój relaybox nie wymaga żadnych modyfikacji do Twojej kamery. Na pinie 2 (czyli D0) jest wyprowadzony sygnał z RTS do sterowania ekspozycjami. Na pinie 4 jest sygnał DTR do AMP off (używasz AMP off?). Natomiast do pinu 5 (D3) musi być podłączony wyłącznik zwierający z masą. Taki wyłącznik możesz umieścić we wtyczce LPT, jak to zostało napisane wyżej. Mogę go też zrobić w relayboxie, ale wydaje mi się, że lepiej go mieć we wtyczce.

  7. A więc stało się. Relayboxy po bardzo długim okresie oczekiwania wreszcie są gotowe :) Bardzo przepraszam za te opóźnienia, ale w ostatnim czasie jestem dużo bardziej zajęty, niż zwykle, np w zeszłym tygodniu byłem na finale Olimpiady Astronomicznej :) W każdym razie wszystkie cztery relayboxy są już gotowe (lutowanie skończyłem wczoraj (w zasadzie dzisiaj) o 02.30 w nocy :) ).
    Tak wyglądają z zewnątrz:
    DSC_1144.jpg
    Tutaj opis złączy:
    -wersja "standard":
    DSC_1147.jpg
    -wersja "extended":
    DSC_1148.jpg
    Złącza są odseparowane optoelektronicznie od relayboxa, co oznacza, że ewentualne uszkodzenie podłączonego urządzenia nie zaszkodzi relayboxowi i na odwrót.
    Port ST4 oraz aparatu jest odsługiwany przez sterownik FT245 ASCOM, który można pobrać stąd: http://qhy.narod.ru/index_eng.htm (FT245 ASCOM Plugin). Instaluje się uruchamiając install32.bat lub 64 w zależności od systemu. Przy instalacji w Windows Vista/7/8 należy uruchomić ten skrypt jako administrator. Przed instalacją oczywiście trzeba mieć zainstalowaną platformę ASCOM: http://ascom-standards.org/. Sterownik lubi się nie chcieć zainstalować, ale mam nadzieję, że wszystko pójdzie gładko.
    Relayboxa testowałem pod programami: PHD, PHD2, MaximDL 5, Guidemaster i wszędzie działała dobrze. Omówię w skrócie konfiguracje na przykładzie PHD:
    -w menu Mount wybieramy ASCOM
    -klikamy Connect to telescope
    -z listy wybieramy FT245 - Guide Port
    -klikamy properties... i pokazuje nam się bogate okno konfiguracji
    -z lewej strony mamy wybór urządzenia i konfiguracje pinów. Robimy to następująco:
    a) relaybox "standard":
    relaybox single config.JPG
    b ) relaybox "extended"
    relaybox dual config.JPG
    Po połączeniu możemy się pobawić w tym okienku i sprawdzić, czy wszystko działa. Czterema strzałkami można włączać korekty guidingu, a w obszarze Long Exposure można włączyć serię zdjęć lustrzanki. Warto zaznaczyć pole "Control Window", które aktywuje widoczne na screenach z lewej okienko FT245 Control. Można z niego sterować wszystkim podobnie, jak z głównego okna, ale różnica jest taka, że to okno pozostaje widoczne po połączeniu się, a okno konfiguracji znika. Dlatego też, aby używać sterowania aparatem trzeba mieć to okno włączone.
    -po skonfigurowaniu klikamy na OK i jeszcze raz OK. Teraz relaybox jest połączony, a jeśli zaznaczyliśmy "Control Window", to jest widoczne również okno sterujące (uwaga: w Maximie nie udało mi się wymusić pojawienia się tego okna, w pozostałych programach jest ono widoczne).
    -relaybox działa i można focić :)

    Teraz parę słów o wersji "extended". Zastosowałem w niej układ FT2232 zamiast FT245, który posiada 2 niezależne porty. Pierwszy z nich (A) działa zwyczajnie jak FT245 i obsługuje ST4 i aparat. Drugi ( B ) jest skonfigurowany w trybie FT232 i jest widoczny w systemie jako zwykły port szeregowy (najlepiej ustawić mu numer z przedziału 1 - 9, bo wyższe czasem lubią nie działać). Obsługuje on długie czasy webcama. W porcie DB25 (jak widać na rysunku wyżej) do pinu 2 i 3 podłączyłem sygnał z linii RTS, która jest wykorzystywana do wyzwalania migawki kamery. Do pinu 4 podłączyłem DTR, który odpowiada za wyłączenie wzmacniacza (opcjonalne). Na pinie 21 jest masa. Rozmieszczenie tych pinów wydało mi się najbardziej uniwersalne, ale niestety różnie przerobione webcamy używają różnych pinów. Dlatego też należy się upewnić, czy posiadany webcam ma tak samo podłączone piny. Sygnały są w standardzie TTL (5V). Zrobiłem również sprzętowo konfigurowaną negację sygnału tych linii, aby dało się obsłużyć każdą kamerę w każdym programie. Ustawia się to zworkami wg zdjęcia:
    DSC_1149.jpg
    Przerobionego webcama używa się różnie w zależności od programu, ale generalnie trzeba wybrać odpowiedni typ kamery (np w PHD "Long exposure webcam + Parallel/Serial) i w ustawieniach wybrać odpowiedni nr portu COM, pod którym jest widoczny relaybox. W Guidemaster wybiera się dodatkowo na której linii jest sygnał do sterowania migawką - należy wybrać RTS (program ten nie używa AMP off). W PHD nie wybiera się linii i wydaje mi się, że przyjmuje on, że pod RTS jest migawka, a DTR to AMP off, ale nie byłem tego w stanie sprawdzić, bo nie mam kamerki. Należy pamiętać, że sterowanie webcamem działa na porcie COM, a nie LPT pomimo złącza DB25!

    Wydaje mi się, że to tyle jeśli chodzi o omówienie relayboxa, jeśli macie jakieś pytania, to czekam :)
    Każdemu zainteresowanemu wyślę na PW nr konta do przelewu i czekam na info zwrotne z adresem do wysyłki. Mam nadzieję, że relayboxy się spodobają i będą pracować bez zarzutu :)

    • Lubię 1
  8. Dziś w nocy był słaby seeing , czekałem na Saturna i przy okazji avikowałem Marsa - tragedia , kompletnie zamazany .

    Ha ha ha. I dobrze, że nie wychodziłem :) W końcu postanowiłem iść na obserwacje w dzisiejszą noc. A zły wczorajszy seeng potwierdza się z tym: http://www.meteoblue.com/en/poland/weather-wieliczka/seeing. Nie mam pojęcia, czy ta strona podaje prawdę, ale wg niej wczoraj było kiepsko, a dzisiaj będzie nieźle. Zobaczymy.

  9. Od siebie powiem tak - HEQ5 potrafi ładnie ciągnąć 1000mm, ale przy bezwietrznej pogodzie. Większe podmuchy po prostu masakrują zdjęcia. Przy dobrych warunkach mam tracking na poziomie 1" RMS. Tutaj ostre fotki przy dobrych warunkach: https://www.astromaniak.pl/viewtopic.php?f=4&t=27227, a tutaj nieostra z podmuchami wiatru: http://astropolis.pl/topic/44256-m81-i-m82-z-supernow/.

     

    Co do guidera, to niestety z szukaczoguiderem doświadczenia nie mam. Wiem tyle, że SW80/400 prowadzi pięknie :) Ale niedawno zmieniłem w końcu na OAGa, bo w dwóch tubach pojawiały się ugięcia (nie zidentyfikowałem co się gięło).

     

    Tak więc dla Ciebie polecam ogniskową 750 mm. Wiele osób guiduje ją szukaczogiderem, więc to rozwiązanie powinno się sprawdzić.

  10. No właśnie, kolimacji nie jestem pewny. Kolimuję laserem i on pokazuje ok. Ale wystarczy go wsadzić jeszcze raz i już kicha, jest trochę inaczej. Nie wiem, jak sobie z tym poradzić. Kolimowanie na gwieździe wydaje mi się trudne w przypadku newtona, bo mam do ustawienia 2 lustra i skąd mam wiedzieć, które poprawić, żeby zrekompensować niecentryczność? Do tego nie jestem pewny ustawień innych rzeczy (np obrót LW itp.), bo w newtonie jest tego cała masa. Niby kolimowałem kiedyś wszystko, ale co z tego wyszło, to ocenić nie umiem :(

  11. Niestety wiem, ale szukam natchnienia :) Przykładowo wczoraj kilka osób pisało, że seeng był słaby, to ja czułem się usprawiedliwiony, że nie fociłem :) Może dzisiaj ktoś napisze, że jest super? Nie wiem, co robię źle, ale nie jestem w stanie uzyskać takich pięknych fotek, jak kilka osób z podobnej apertury. Nawet jak mam wrażenie, że seeng jest dobry. Coś tu nie gra.

  12. Jaki dzisiaj jest seeng w okolicy Krakowa? Zastanawiam się, czy wstawać dzisiaj o 2.30 na awikowanie Marsa i Saturna. Teleskop stoi już 3 noc koło domu, bo taka piękna pogoda, a ja tylko raz go użyłem, bo nie mam czasu :(. Może jutro lepiej awikować?

  13. Ciekawe rozwiązanie, tylko trochę kłopotliwe, bo chyba z tą poprawką nie da się już używać funkcji pokazywania korekty na gwieździe (tej funkcji, która rysuje linię po której trzeba przesunąć gwiazdę, żeby ustawić precyzyjnie)? Trzeba robić na oko na podstawie samych wartości błędów.

    Ale aż dziwne, że ten program nie uwzględnia tak podstawowej rzeczy, jaką jest precesja :( Nie da się jakoś dostać do źródła PAM i w nim pogrzebać?

  14. Moim zdaniem te gwiazdki są takie idealne, właśnie przez przerobienie ich tym pluginem i nie mają nic wspólnego z pierwotnym ich obrazem. Dla mnie osobiście nie są one idealne, tylko sztuczne. Po prostu plugin nakłada idealne gwiazdy przykrywając te normalne. Oczywiście nie chcę tu krytykować, bo każdy może mieć tu swoje zdanie i mogę się też oczywiście mylić - jeśli te gwiazdki powstały w inny sposób, to proszę o sprostowanie. Jak dla mnie to po prostu za duża ingerencja w obraz (nadaje się do wątku "mroczne tajemnice astrofotografii" na pierwszym miejscu :P ).

    • Lubię 3
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.