Skocz do zawartości

Jules

Społeczność Astropolis
  • Postów

    162
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Jules

  1. Cieszymy się razem z Tobą Pierwszy raz zawsze zapada w pamięć. A Saturna widział??? NIE? To marsz z powrotem na taras!!!!
  2. No widzisz, wziąłbyś chociaż lornetkę - wtedy miałbyś całkowite zachmurzenie przez cały turnus i nie było by tego całego gdybania. U nas wczoraj zapowiadało się nieźle ale pod wieczór zamgliło porządnie i nie było opcji - pogoda tradycyjnie bardzo stabilna.
  3. No cóż.. trzeba się będzie kopnąć do tej Australii jednak. Mam już dosyć chmur zaćmieniowych!
  4. A w Pyrlandii jak zwykle... Szydera, jak to się u nas czasem mówi.
  5. To... jak to się ma do tego? Nic nie rozumiem. Niech się zdecydują!
  6. Albo kupić sobie RELAKSY w astroshopie PS. Życzę udanego wyjazdu, bo ja na obczyźnie chwilowo.
  7. hadzi3, podzielam Twoją pasję do muzyki improwizowanej Jeśli chodzi o plakat jazzowy to przychylam się do zdania sumasa- gitara, mimo że obecna w jazzie, kojarzy się raczej z bluesem lub rockiem. Jeśli w treści ma się znaleźć instrument to na pewno będzie to trąbka lub saksofon. Na Twoim miejscu poszukał bym inspiracji od przejrzenia okładek płyt jazzowych (na amazon.com, tutaj lub po prostu w grafice google) bo jest w czym wybierać - od zwykłego portretu artysty (jak na płytach Coltrane'a) po odjechane, surrealistyczne malarstwo Mati Klarweina na okładkach Davisa. Dla mnie kwintesencją słowa "jazz" jest okładka od albumu "A tribute to Jack Johnson" Milesa Davisa właśnie. Prosta forma ale przekaz jest jednoznaczny. By zaistnieć dla komisji może spróbuj nawiązać do któregoś ze znanych albumów? Nie chodzi o kopiowanie ale proste skojarzenia. I pamiętaj o tym że plakat, jako forma graficzna też ma swoje reguły (mniej wymuskanego realizmu, więcej symbolu/schematu). Tak ja to widzę. PS: Twoje "Sun&Earth" robi wrażenie! Moje uznanie
  8. Chodzi o to, że właśnie nie potrzebujesz takich obiektywów. Do osiągnięcia takich efektów wystarczy że pożyczysz sobie np. jakiegoś Heliosa od starego Zenita i przystawisz do swojej lustrzanki trzymając go nierównolegle do osi optycznej. Może też być dowolny obiektyw bez zamocowania go w body. Freelensing to ciekawa technika dla osób które lubią poeksperymentować i robić trochę pojechane artystycznie fotki.
  9. Przeprowadzka...

    1. Jules

      Jules

      Z centrum do centrum. Ale za to z 4 piętra w kamienicy na 1 czyli mniej tachania Synty :) A przede wszystkim balkon nie na północ tylko na wschód, więc po raz pierwszy od 2,5 toku mogę sobie polukać na łysego i planetki nie ruszając się z chaty ;D

    2. roberciu

      roberciu

      i to jest wartość dodana! :D

  10. Rewelacyjny film. Założę się że po każdej Twojej produkcji gwałtownie wzrasta sprzedaż wężyków spustowych z programatorem Ja już zamówiłem. Gratuluję pierwszej strony na Vimeo
  11. Były już w tym wątku współrzędne (i to chyba nie raz) musisz się przekopać. No dobra - mała podpowiedź - post nr 185 na stronie 7...
  12. Piękny film. Intrygująca kolorystyka, ciekawe ujęcia i te sudeckie klimaty... Kawał na prawdę dobrej roboty. Ogólnie przyznam że to co robisz jest bardzo inspirujące. Gratuluję i czekam z niecierpliwością na film zlotowy!
  13. To powalczymy. Będę przed północą
  14. http://wikimapia.org/14328705/pl/PGR-Jeziory-Wielkie Współrzędne: 52°10'57"N 17°7'13"E Teren PGRu - czerwony kwadrat.
  15. To ja zgłaszam się na piątek, póki co tak na 80%, ale mam nadzieję że jednak dojadę
  16. Jules

    Zielony laser 5mW

    Nie kombinuj tylko odeślij z powrotem do sklepu. Na stronie wyraźnie jest napisane że ma 2 lata gwarancji. Pogrzebiesz, nie zadziała a gwarancja przepadnie!
  17. A następny odcinek pt. "Białe Noce" już niebawem!

  18. Omijaj szerokim łukiem. Nie napisałeś co chciałbyś oglądać. Bo chyba nie czarne dziury? Do wstępnego zapoznania się z niebem lepsza będzie lornetka.
  19. To ja się może trochę wyłamię i napiszę bardziej na temat (z góry przepraszam). Prenumerata leci, numery przychodzą, model się rozrasta. Pisałem już o karygodnych błędach rzeczowych, edytorskich, translatorskich połączonych z kulawą stylistyką w czasopiśmie dołączanym do kolekcji. Od czasu tych pierwszych numerów skrzętnie chowam kolejne do segregatora i nawet nie zaglądam żeby się niepotrzebnie nie denerwować (i sam się dziwię czemu nie lądują od razu w koszu). Ostatnio jednak przewertowałem numer 7. i 8. z nadzieją na choćby minimalną poprawę poziomu. Niestety, w pisemku nadal czytamy o tych bilionach lat które liczy sobie Ziemia, dowiadujemy się że Wiliam Herschel był odkrywcą Uranu a rozdzielczość teleskopu wyrażamy w milimetrach (z kontekstu wynika że chodzi o aperturę, czyli błąd na błędzie). Słowem - ŻENADA. PS. Jeśli znajdzie się jakiś cierpliwy moderator, który po raz kolejny posprząta bajzel znajdujący się w tym wątku (szczególnie posty takie jak nr 307), osobiście sprezentuję mu butelkę wina domowej roboty (winogronowe, białe wytrawne - bardzo dobre) - oferta ważna gdy przy okazji sprzątania zrobi się porządek ze śmiecącymi
  20. Jules

    Columbus UL

    Świetna konstrukcja. Przymierzam się powoli do teleskopu docelowego i na coś takiego czekałem. Czy dało by radę zrobić wersję ze składanymi płozami - tak jak w obsessionach UC?
  21. Nie krępuj się Kuba, ten temat ma tyle offtopów, że cokolwiek nie napiszesz nie będzie tu offtopem Mój nic nie wnoszący post również podtrzymuje miałkość tej dyskusji...
  22. Nie. Zachowane są mniej więcej proporcje planet ziemskich względem siebie i osobno planet gazowych względem siebie, ale nie ma zachowanej proporcji pomiędzy tymi dwoma grupami. Słońce jest znacznie zmniejszone w porównaniu do planet. Nie ma mowy o żadnej skali w przypadku tego modelu. Edit: Sorry, proporcje Urana i Neptuna też nie korespondują z Jowiszem i Saturnem.
  23. Z moich doświadczeń: takie wskaźniki są bardzo wrażliwe na temperaturę otoczenia. Na mrozie wystarczy chwila i laser zachowuje się jakby padła mu bateria, wiązka jest ledwo widoczna i przerywa. Po ogrzaniu w kieszeni zaczyna działać z powrotem ja należy. Zabieg ten działa niestety tylko przez chwilę. Użytkowany w temperaturze pokojowej, działa bez zarzutu. No cóż... rasowa chińszczyzna
  24. Dostałem prenumeratę rzeczonego modelu w prezencie Wtrącę swoje 3 grosze do dyskusji. Kolekcja ma swoje plusy i minusy. Do plusów zaliczyć trzeba sam model - jest naprawdę fajowy - solidnie wykonanie i duże walory edukacyjne oraz estetyka i "klimat" jaki mają w sobie takie przedmioty (nasuwa się skojarzenie ze starymi lunetami do postawienia w stylowym wnętrzu), niewątpliwie przemawiają za tym, żeby coś takiego sobie sprawić. Z kolei minusem i to ogromnym jest "czasopismo" dołączane do modelu - przejrzałem naprawdę pobieżnie i stwierdzam że to TRAGEDIA. Podejrzewam że oryginał ma coś do zaoferowania (firmuje go przecież sam sir Patrick Moore), natomiast nasza wersja to porażka na całej linii. Począwszy od tłumacza który bezmyślnie stosuje słowa "milion", "miliard" i "bilion" (w kontekście wieku US) wymiennie jako synonimy, przez stylistykę (w niektórych zdaniach nie mam pojęcia o co w ogóle chodzi), po korektę, która puszcza takie kwiatki jak "płaska płaszczyzna" i podobne. Nie będę wymieniał też katastrofalnych błędów rzeczowych bo szkoda miejsca. Ogólnie rzecz biorąc - omawiane wydawnictwo, to jaskrawy przykład na to, jak można schrzanić dobry temat i jak potrafią zrobić to ludzie którzy nie mają o nim bladego pojęcia. Dziwię się też że podpisuje się pod takim gniotem Planetarium Toruń - mi było by wstyd. Polecam zatem sam model, nie polecam zagłębiania się w lekturę dołączanej do niego makulatury, bo szkoda czasu i nerwów.
  25. Informacja o przeciętnych warunkach pogodowych podczas zaćmienia 2012 w Australii
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.