Jules

Przemas- śmiem twierdzic ze jednak nie da się jej zobaczyc przez lornetkę. W0l3k miał trudności w 10", ja i Moralez w 8". Pod ciemnym niebem nie dało się jej wyłowic w SWANIE 33, trzeba było podkręcic kontrast ładując w wyciąg 13mm żeby była widoczna. Co więcej wedle niektórych źrodeł jej najjaśniejsze gwiazdy mają 13,8mag. Sprawdź jeszcze raz bo plamkę o której piszesz mogły spowodowac słabe okoliczne gwiazdy.

To był bardzo przyjemny wypad Łysy trochę dawał po oczach więc daliśmy sobie spokój z wiosennymi galaktykami i zrobiliśmy małe polowanie na gromady kuliste. Tej nocy skromnie - tylko 9 kulek ale trzeba było się zwijac zanim się na dobre rozkręciliśmy. Temperatura zrobiła swoje, a nikt nie pomyślał o zabraniu rękawiczek!

5053 to masakra. Podchodziłem do niej z 5 razy pod coraz to ciemniejszym niebem i nic. Namierzył ja dopiero Polaris na zlocie w Czarnkowie (druga nocka - w dolinie Noteci). Do tego obiektu potrzeba przede wszystkim ciemnego nieba (zasięg pod 6mag) koniecznie podczas nowiu i dużo cierpliwości. Jest dosyc blisko M53, widoczna zerkaniem jako słabiutkie pojaśnienie wśród gwiazd. Niezwykle rozporoszona, rozmiary kątowe wydają się większe niż rozmiary M53. Na pewno nie spodziewaj się widoku typowego dla gromady kulistej! To tylko delikatne pojaśnienie w 8" widoczne zerkaniem. Życzę udanego polowania. Koniecznie daj znac gdy już ją namierzysz!

Gratuluje udanych łowów! Tuż obok 4490 jest 4485 - razem tworzą bardzo ładną parkę - bardzo łatwą w 8" - przypuszzam ze Księżyc zrobił swoje i 4485 jakoś Ci umknęła. Wczoraj też zrobiłem rundkę po Warkoczu. Mimo łysego udało się ustrzelic parę nowych mgiełek (m. in. 4314, 4274, 4245) i też sporo "starych znajomych". Ogólnie jednak noc upłynęła pod hasłem gromad kulistych czystego nieba!

O żesz w mordę... Genialne fotki. Takie szerokie kadry mają w sobie coś

Ja tam się nie cieszę. Pobudują stadiony i drogi co poskutkuje tylko zwiększeniem LP. Jako DSowiec stanowczo protestuję!!! PS. podobno planach rządu w 2007 ma zostac zbudowane 6 (słownie sześc) km nowych autostrad...

Było doskonale. Przesympatyczni ludzie. Świetna pogoda. Ciemne niebo. 12 Synt. 3 Taurusy. Browarek, I jedzonko dobre Najbardziej zadowolony jestem z obserwacji W obydwie noce ustawialiśmy się z Polarisem "Synta w Syntę". Efekt? - 45 obiektów pierwszej nocy przed internatem i 59 drugiej, w plenerze. Odliczając zdublowane to 88 osobnych obiektów, w głownej mierze galaktyk. Było na prawdę wspaniale. Synciara pod takim niebem potrafi pokazac pazury! No i udało mi się wreszcie zaliczyc NGC5053!!! Ja i Ania dziękujemy wszystkim za wyśmienite towarzystwo i do zobaczenia następnym razem!!!

Jeżeli masz jeszcze ten super-hiper kolimator to zamawiam miejsce w kolejce do kolimacji dla mojej synciary! CYA!

To już jutro!!! Ja jak taki mały dzieciak przed wyjazdem na wakacje - już jestem spakowany i czekam Pod względem pogody zapowiadają sie dwie cudowne noce A i w dzień główną atrakcją bedą chyba kąpiele słoneczne No oprócz obserwacji Słońca oczywiście.

Niestety z autopsji wiem, że podpoznańskie niebo nie stwarza warunków do obserwacji galaktyk. Możesz się pocieszyc tym, że nawet 20cm Newton ledwo jest w stanie wyłowic M51. U mnie np. Triplet Lwa składa się niestety tylko z M66 Obawiam się że nawet patrząc w miejsce w którym się znajduje nie byłbyś w stanie ustrzelic M51 swoim sprzetem (chociaż mogę się mylic ). Polecam nieco łatwiesze cele tj. gromady otwarte -np. M44, M35 o ile jeszcze nie próbowałeś. Dalej gromadki w Woźnicy - M36, 37 i 38. Nie powinny sprawiac większych problemów - skołuj tylko dokładne mapki i jazda Satysfakcjonujące obserwacje galaktyk to tylko pod ciemnym niebem.

Skala Antoniadiego -to tak jak opisano w tej definicji. Natomiast Skala na tej stronie to widzimisię autorów, którzy ustalili sobię skalę seeingu który prognozują własnie w taki sposób. A że akurat na odwrót - no cóż, trzeba się przyzwyczaic. Mogli równie dobrze ustalic 10 stopni w swojej skali. W każdym razie nie ma to powiązania ze skalą Antoniadiego. Jasne?

Nic się koledze nie pomyliło. Na tej stronie wyraźnie opisano że 1 to najgorszy a 5 najlepszy seeing. A że różne kolory to, logicznie rzecz biorąc, wartości pośrednie np 3 żółte oznacza 3 a jasnozielone "3+" czyli coś pomiędzy 3 a 4 w tej skali. Link do wikipedii który podałeś prowadzi do skali Antoniadiego a tak się składa ze skala przyjmuje akurat wartości odwrotne tj 1 doskonały a 5 fatalny seeing.

Od zawsze gromada kulista mi się kojarzyła z obiektem w którym jest chociaż trochę gwiazd. Natomiast pomiędzy M53 a trójkątnym układem gwiazd na SW od niej - owszem, może i coś tam jest - 4-5 słabych gwiazdek ale nie widzę tam kulistej. Ja rozumiem że to klasa XI ale już byle jaka otwarta jest bardziej bogata w gwiazdy. Dlatego chciałem wiedziec czego się spodziewac, bo w tym rejonie nic się nie rzuca w oczy. Nie mam podstaw żeby stwierdzic że jakaś "kupka gwiazdek" to to akurat 5053 bo 2 pola okularu dalej mogę trafic na identyczną "kupkę" i nie będzie to już żaden obiekt. Z resztą Wiehu, za niecałe 3 tygodnie to mi ją sam osobiście pokażesz na zlocie

Widziałeś NGC5053 bez problemów? Mógłbyś podac jakieś szczegóły (wygląd gromady, warunki obserwacji, powiększenie etc.)? Mam identyczny sprzęcior co Ty ale poluję na nią od jakiegoś czasu, pod coraz to ciemniejszym niebem ale jak dotąd bezskutecznie. Tak jak 4147 nie nastręcza żadnych trudności (widac wyraźnie że to kulista, ma tylko dosyc małe rozmiary kątowe) to w miejcu gdzie powinna znajdowac się 5053 widzę... ciemnośc Dodam, że kuliste obserwuję PL9 Vixena i kitowym PL25.

Miejscówka na cmentarzu? Brzmi intrygująco. Tylko żeby Cie twój proboszcz nie zwymyślał później od "szatanistów" A tak na poważnie: to jest bardzo blisko Obornik, czy LP nie jest tam zbyt dokuczliwe? Moja miejscówka "ekonomiczna" to teren żwirowni z Klempiczu. Mimo że niebo tam jest całkiem-całkiem to i tak nie pasuje mi do końca, a to i tak 40 min drogi z Poznania. Może jakaś łąka gdzieś przy drodze na Obrzycko - tam bardziej w Puszczy byłaby ok?

Ja polecam "rozpracować" rejon gromady Coma-Virgo. Ja uskuteczniałem to przedwczoraj. Rezultat? 23 zaobserwowane po raz pierwszy obiekty (z około 45 ustrzelonych tej nocy), wszystkie tylko w tej okolicy. Jeśli jeszcze nie miałeś okazji to spróbuj. 6" pod ciemnym niebem raczej bez problemu wyłowisz wszytkie M-ki których jest tam od cholery Czystego nieba

Mała korekta - oczywiście będziemy w komplecie

Co prawda już się zapowiadałem wcześniej ale przypomnę się i teraz - proszę dopisac mnie do listy

Ciekawe. Ale najbardziej rozwala zdjęcie nr 3 - obraz galaktyki zniekształcony przez soczewkowanie grawitacyjne gromady

Prawie że. Jedną z podstawowych metod w biotechnologii jest inżynieria genetyczna. Dzięki niej możliwe jest produkowanie nowych leków, insuliny, szczepionek etc. W dużym uproszczeniu polega to na tym żeby poprzez zmianę genomu np. bakterii, "zmusic ją" żeby produkowała powiedzmy insulinę (lub inne pożyteczne preparaty białkowe). Odbywa się to oczywiście w kontrolowanych warunkach laboratoryjnych itd. Na zachodzie wydaje się na to ogromne pieniądze, wspiera się to prawnie i finansowo. U nas natomiast wprowadza się coraz to nowe restrykcje, prawdopodobnie wkrótce inżynieria genetyczna nawet na bakteriach będzie zabroniona, o wyższych organizmach nie wspominając. Jednym zdaniem zamiast gonic swiat, cofamy się w rozwoju. No ale cóż - tak to jest jeśli prawo w naszym kraju ustanawiają ludzie którzy nie mają bladego pojęcia o biotechnologii ( nie tylko). Nie chcę Cię odstraszac od biotechnologii - to super sprawa, (nie studiowałem ale coraz mocniej się wkręcam w temat) poziom na uczelniach jest naprawdę światowy - ale musisz miec śwadomośc ze u nas nie zrobisz kariery. Nie odkryjesz szczepionki na raka, a też wątpie że chciałbyś pracowac w sanepidzie za 800 zł. Co wybrac? Stomatologia chyba będzie najbardziej rozsądnym wyborem - też kiedyś zdawałem, ale zabrakło paru pkt z fizyki Trzeba też patrzec perspektywicznie - czy po 6ciu latach studiów i x czasu praktyki/stażu bedziesz miał możliwośc rozkrecic własny interes itp. Z innych podobnych kierunków - fizjoterapia ostatnio modna i w miarę dochodowa - ale trudno wnioskowac czy za parę lat nadal będzie...

Moja druga połowa kończy w tym roku biotechnologię (AR Poznań). Kierunek z serii "elitarnych" tj przez 4,5 roku zapieprz od rana do wieczora (cwiczenia po 6h i na każde wejścówka i inne tego typu atrakcje). Ostatni semestr dopiero luźniejszy. Zawód teoretycznie świetny i przeszłościowy ale TYLKO pod warunkiem że od razu wyjedziesz do jakiegoś cywilizowanego kraju. Bo w PL dostaniesz psie grosze i działasz na granicy prawa. Bo u nas biot nie dośc ze nie dotowana to niedługo będzie po prostu nielegalna. Smutne ale prawdziwe. Pozdrawiam

Współczucia. Byłem w Irlandii przez 3 tygodnie i jedyną gwiazdą jaką udało sie zobaczyć było Słońce i to przez jakieś 3 minuty. Obyś nie stracił nerwów przez permanentne irlandzkie zachmurwienie No i obyś dozbierał na wymarzony sprzęcior

Wiechu, dopisz mnie do listy zlotowej Ale mam jednak nadzieję że jeszcze wpadnę w odwiedziny przy najbliższym nowiu!

Strasznie żałuję ale nie ma mnie w "zasięgu" - właśnie pocałowałem klamkę Planetarium w Toruniu - remont mają...

Mam przyjemność posiadania mapy ściennej Księżyca (wydanie IGN Paris 1984). Na stronie widocznej zaznaczone zostały wysokości. W legendzie opisano że punktem odniesienia jest krater Mosting "A" (gdyby kogoś interesowało gdzie on – współrzędne selenograficzne: 354*50’47” i 3*10’47”S). Standardowa wysokość 7000m. Wysokość powierzchni waha się pomiędzy 3500 a 12000m. W sumie też się zastanawiam na jakiej podstawie ustalono że to właśnie to jest punktem odniesienia- czemu akurat 7000 – wysokość średnia?