Skocz do zawartości

xterm

Społeczność Astropolis
  • Postów

    317
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez xterm

  1. xterm

    Tytan

    Ladniutkie astrofoto: http://www.eso.org/outreach/press-rel/pr-2...4/pr-09-04.html
  2. Czyli wszystko wiem i powoli zabieram sie za szukanie Dzieki za help :salu:
  3. Dzieki za rady. Tak, oczywiscie chodzi mi o lornetke o wiekszym polu. Chce wydac max jakies 500zl. Poszukam tez okazji na allegro choc tu chyba nie ma co ryzykowac i lepiej od razu nastawic sie na odbior osobisty?
  4. Jako uzupelnienie do mojej bpc 26x70 chce kupic lornetke o mniejszym polu widzenia. Chcialbym tez miec mozliwosc w miare komfortowej obserwacji z reki. Zainteresowalem sie Delta Optical 8x56 Hunter, ktora w Arkowym tescie wypadla bardzo dobrze (w klasie tanich sprzetow). Do himpolu dojdzie jednak dopiero po 1 maja - ciekawe czy ta dostawa rozniez bedzie takiej klasy... Prosze o rady.
  5. http://www.uk.map24.com/ Polecam szczegolnie opcje calculate route A z map bardziej foto - mapka Szczecina http://bip.um.szczecin.pl/showpage?chapter=11123& z mozliwioscia nalozenia zdjec lotniczych i satelitarnych
  6. Fajny klimacik na pieczenie dzika :wink: :wink: http://www.bieszczady.com.pl/czardworek.htm Szkoda tylko, ze na dachu jest U
  7. A moze jakis ladnie zrobiony album ze zdjeciami? Na zlocie widzialem cala mase extra fotek...
  8. No ja juz sie pisze na nastepne Bieszczady :salu: Pierwsze lody z szefem schroniska przelamane wiec nastepny raz z dzikiem powinno byc juz lepiej
  9. A kto z autkiem bedzie jutro po poludniu na miejscu i chcialby zarobic pare browarow za podrzucenie z Cisnej? :wink: :wink:
  10. Co do nieskonczonosci pozostaje pytanie: dlaczego jej odrzucenie z matematyki tak bardzo ogranicza nasze mozliwosci matematyczne? Ciekawe, ze matematyka caly czas rozwija sie wlasnie mimo potencjalnych paradoksow nieskonczonosci - np. zbior nieskonczony definiuje sie jako rownoliczny ze swoim wlasciwym podzbiorem. (moze wg. naszego postrzegania prawdziwy swiat to paradoks?) Co ciekawe nieskonczonosc jest tez w miare dobrze matematycznie okreslona: zbiory roznej mocy (ilosc elementow) mozemy porownywac miedzy soba na zasadzie ten jest mniejszy, a ten wiekszy. Istnieje troche ciekawych twierdzonek np.: moc zbioru wszystkich podzbiorow zbioru nieskonczonego X jest silnie wieksza od mocy zbioru X. Odnosnie liczb zespolonych to zaskakuje tez prostota ich definicji: to po prostu pary liczb rzeczywistych z odpowiednio okreslonymi dzialaniami (np. jednostka urojona i to po prostu liczba (0, 1)). Chaos deterministyczny jest dosc dobrze okreslany przez matematyke (w skrocie: uklad chaotyczny to uklad w ktorym male zmiany warunkow poczatkowych powoduja wielkie zmiany stanu koncowego) Pytanie tylko jak to sie ma do rzeczywistosci? Nijak na pewno nie - bo przeciez numeryczne prognozy pogody calkiem dobrze sie sprawdzaja. No ale nie idealnie... A moze istnieje chaos niedeterministyczny? (czytaliscie "Nowy umysl cesarza" ?) Kolejne pytanie - jakie sa granice "matematyzowalnosci" wszechswiata? Czy istnieje cos czego nie mozemy zmatematyzowac? Co to w ogole znaczy zmatematyzowac majac pod uwage ewolucje modeli matematycznych wszechswiata na przestrzeni wiekow?
  11. Niestety ksiazki nieczytalem... Pare mysli napisalem juz w watku: http://www.astro-forum.org/Forum/viewtopic.php?t=3639 Odnosnie poszukiwan 'Boga w nauce' na pierwszy rzut oka nasuwaja mi sie takie mozliwosci: 1. Pojecie niekonczonosci. Bez niej matematyka bylaby niezmiernie uboga. A jednak jak sie rozejrzec dookola trudno gdzies znalezc "namacalna nieskonczonosc" - sprobujcie sie zreszta nad tym zastanowic Powiem dokladniej: chodzi o cos _aktualnie_ nieskonczonego (jak np. zbior liczb naturalnych, a nie np. o fakt ze zawsze mozna _potencjalnie_ z uplywem czasu zwiekszac wiek ziemi o np. rok uzyskujac potencjalna nieskonczonosc wieku ziemi). Niektorzy matematycy w ogole odrzucaja nieskonczonosc, ba nawet liczby wieksze niz szacowana liczba atomow we wszechswiecie. Ale czy to ma sens jesli traci sie przy okazji mase zastosowan? Czy taka "plodnie matematycznie" nieskonczonosc to obraz "Boga"? 2. Matematycy platonicy i tzw. 'god-given concepts'. Jak ktos sie zajmowal (nawet popularnie) wyzsza matematyka, to wie ze istnieja pewne struktury, ktore sa z pewnego powodu bardzo ciekawe. Mianowicie: mozna z czegos takiego wywnioskowac _znacznie znacznie_ wiecej niz planowal to autor. I te wnioski to nie sa jakiestam opowiastki, tylko rzeczy ktore sprawdzaja sie w praktyce. Chodzi o np. zbior liczb naturalnych, liczby zespolone, itd Przyklad na podstawie tych drugich. Okazalo sie np. ze liczby zespolone znakomicie nadaja sie do stworzenia modelu matematycznego dla mechaniki kwantowej. Teoretyczne wyniki oparte na tej teorii sprawdzaja sie z rzeczywistoscia. I to z niebywala wrecz dokladnoscia. Zadziwiajace? Takich przykladow jest wiele. Calkiem spora czesc (jesli nie wiekszosc) matematykow sadzi ze te pojecia odkrywamy (a nie wymyslamy). Czasem (ci odwazniejsi;)) powoluja sie na Platona, ktory glosil ze nasz swiat jest odbiciem swiata idealnego (dosc znana metafora jaskini z ogniem i cieniami). Swiat idealny mozna probowac zastapic rajem, niebem, itd... Ciekawe czy w ksiazeczce z tematu pojawiaja sie te 2 tropy... Osobiscie odnosnie szukania "Boga" na podstawie obu ww. punktow jestem nieco sceptyczny... Na ich podstawie mozna by moze wyrazac argumenty najwyzej prawdopodobne. Ale raczej nigdy pewne, lub niemal pewne. Uznawanie ich za takie moze przyniesc raczej wiecej szkody niz pozytku...i dla nauki i dla wiary... Jak kogos interesuje temat podaje jeszcze linki do 2 moich krotkich tekstow: "Nieskonczonosc w matematyce" : http://urtica.linuxnews.pl/~xterm/niesk.html "Matematykę się odkrywa czy tworzy?": http://urtica.linuxnews.pl/~xterm/fn.html Jestem z nich troche malo zadowolony, ale moze komus cos rozjasnia i do czegos zainspiruja
  12. Swiat bez przejedzenia i nieprzegapienia tego co najwazniejsze! Pieknych marzen...i ich spelnienia
  13. Z Sanoka to jak pamietam mozna na 2 sposoby jechac: albo przez Lesko, Baligrod (wersja krotsza) albo przez Komancze (wersja dluzsza ale chyba bardziej malownicza)
  14. Ciekawa symulacja: http://www.lpl.arizona.edu/impacteffects/
  15. elwira: jesli tylko masz czas, to bardzo prosze o wrzucenie tu wspominanych tekstow z Hellera. A przynajmniej tytulu ksiazki (mam nadzieje, ze nie przeoczylem gdzies tego w powyzszych postach;)). Bo tak to zostaje jakeis niesmaczne niedomowienie. Przydalby sie tez ktos, kto zna calosc tworczosci tego pana (chyba nie ma ludzi, ktorzy cale zycie nieugiecie trwaja we wszystkich swoich pogladach. Podejrzewam, ze Heller tez nie ma momopolu na absolutna wiedze). A korzystajac z okazji: Heller wysnuwa pewien ciekawy wniosek godzacy w neopozytywistow (w skrocie: ludzi twierdzacych, ze wiara, metafizyka itd. sa zbedne we wszelkich rozumowaniach. Wystarczy tylko "szkielko i oko"). Otoz jesli zastosowac to samo myslenie dla rozumowania neopozytywistycznego, to okazuje sie ze...glowne neopozytywistyczne zalozenie bazuje na metafizyce (bo jak udowodnic, ze metafizyka jest zbedna?). Co ciekawe, sporo moich kolegow przyjmuje wlasnie taki sposob myslenia (nie zawsze w sposob jawny) a przy okazji nie zdaja sobie sprawy z metafizycznosci takiego rozumowania.
  16. osobiscie tez bylbym niezmiernie wdzieczny jakby ktos mial wolne miejsce w wozie. Wybieram sie w czwartek z Krakowa
  17. Jestem urodzonym pesymista i nieraz sie taka sytuacja zdarzyla wsrod znajomych :/ (tym razem pieczenie barana). To ja juz szykuje flaszeczke grzanca galicyjskiego i butelke miodu pitnego. mniam. Kto sie pisze? (Janusz tylko prosze nie mow, ze grzaniec to siarka;))
  18. Janusz: jak ladnie wypali to chyle czola i od razu przed cala ekipa astro, ze sie potrafia fajnie dogadac a to w koncu swiniak ma byc czy dzik?
  19. Co do świniaka to z tego co sie wywiedzialem - cena wraz z przygotowaniem oscyluje mniej wiecej dookola tego, co pisali wczesniej chlopaki. Podejrzewam, ze najwiekszy problem jest z tym zeby ktos zaryzykowal organizacje tego wszystkiego. Wiadome - czesc sie zadeklaruje a nie przyjedzie, czesc nagle powie, ze jest wegAtarianami, itd Pewny i sprawdzony sposob to wczesniejsze przelanie kasy przez chetnych na konto zaufanego organizujacego-kucharza . Tylko teraz juz jest na to deko za pozno?
  20. Bielack, jakos nie moge zgodzic sie z Twoja argumentacja. 1. Co do chrztu - to osobiscie np. obywatelstwa polskiego sobie tez sobie nie wybieralem. Rodzice - gorzej - panstwo mi je narzucilo. No ale jak mi nie odpowiada - moge to zmienic. 2. A "katolicy" przesladujacy ateistow. Coz..tez idac tym samym rozumowaniem mozna stwierdzic, iz panowie ateisci dajmy na to za czasow PRLu zrobili tyle syfu, ze teraz w ogole powinno zakazac sie wymawiania slowa "ateista";) Rozumiem chyba Twoje subiektywne odczucia - ale prosze nie generalizujmy - ani z jednej ani z drugiej strony. A co do religii na forum - poki to nie jest w watku o tuningowaniu synty i odbywa sie kulturalnie to czemu nie? P.S. Mi tez trudno zdzierzyc ludzi, ktorzy np. ida do slubu koscielnego tylko dlatego bo tak kaza rodzice...
  21. To ja jeszcze w ultraskrocie. Leszek: sam Heller przestrzega przed tym, o czym Ty piszesz (wielki wybuch i Bog) tzn. jesli nie wiadomo na czym polega dane zjawisko, to wprowadzanie w to miejsce idei Boga to dzialanie przeciw metodzie naukowej i prowadzi pozniej , po wyjasnieniu danego zjawiska, do nieporozumien w stylu 'no to mamy wyjasnione, idea Boga jest zbedna'. Historia nauki zna multum takich przypadkow. Nie o to chodzi. Nauka to nauka, wiara to wiara. Co do p. Holynskiego to goscia nie znam, ale wlasnie wyczytalem, ze glownie zajmuje sie...grafika komputerowa Sam czytalem bombe megabitowa i ze strony informatycznej nie doszukalem sie zadnych uchybien (wiadome tez, ze popularnonaukowa ksiazka nie aspiruje do kompletnego opisu skompikowanych zagadnien...). A rzeczy typu teoria, funkcji rekurencyjnych, tw. Goedla, maszyna Turinga, itd. znam "od kuchni". Moze na przyszlosc wiecej szczegolow, cytatow, ...? (to tez autosugestia hyhy)
  22. Adam: co do adobiego, to juz zmierza on powoli (na razie testuje?) do linuksa, np. : http://www.adobe.com/products/framemaker/fmlinux.html Na sile, jakby sie uparl, jest wsparcie dla CMYKa, np.: http://freshmeat.net/projects/cmykgimp/?br...lease_id=149116 Tak, wyglada to brzydko, trzeba sobie zawracac dodatkowo glowe, itd. Fajnie, ze stwierdziles ze dla nie PRO to moze byc swietne narzedzie
  23. Z linku, ktory podal r.ziomber wynikaja chyba osiagniecia z fizyki... A to co m.in. uderzylo mnie w p. Hellerze to umiejetnosc rozdzielenia wiary - nauki. Az sie kiedys zastanwialem "czy ten koles to ksiadz?" ) A z wyksztalceniem to bym az tak nie przesadzal..wazne jest chyba, co kto ma w glowie, prawda? W koncu Lem to tylko taki lekarz interesujacy sie nauka )
  24. Full poparcie dla Arka! IMHO warto mowic, ze ISTNIEJE po prostu cos innego niz Windows. Nie namawialbym tez nikogo na SILE do uzywania Linuksa/Gimpa/OpenOfficea itd. Akcje na allegro typu 'kup super extra system za 30zl, ktory ma wszystko to co windows' sa po prostu nabijaniem ludzi w butelke. No a inna rzecza jest wlasnie sprawa legalnosci. Windows + word + photoshop itd = n kPLN. U nas malo to kogokolwiek obchodzi, ale mam nadzieje, ze bedziemy coraz mnieszymi barbarzyncami ))
  25. Spokojnie:) Temat tylko taki zeby kazdy wiedzial o co chodzi. Ja bym uzyl raczej porownania jak rakieta do samochodu. Nie wszyscy potrzebuja latac rakieta i autem taniej;) Osobiscie nie mam zludzen - bez $$$ gimp nigdy nie ma nawet szans dorownac photoshopowi. A swoja droga Adam: widziales juz 2.0? Nie wiem co to za komercyjna wersja..ale darmowa tez jest do sciagniecia pod Windows: http://www2.arnes.si/~sopjsimo/gimp/stable.html Raptem 2 pliki instalacyjne.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.