-
Postów
726 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez PiotrTheUniverse
-
-
Wczoraj chyba tylko północny zachód wchodził w grę, choć momentami tam również nie było idealnie. Stoczek dziś chyba też odpada http://mapy.meteo.pl/
-
Było to (około 23.30) dość zaskakujące i widowiskowe! Robiło wrażenie gołym okiem, jak i pośpiesznie wydobytą lornetką 10x50, która chyba pod to idealnie skrojona. Obserwowaliśmy z kolegą Astrobonq na niebie niemal bezchmurnym, wiejskim. Zbiegło się z nastąpieniem po chwili ciemności i wyłonieniem Drogi Mlecznej.
Aha, co dobre, nastąpiło to podczas kolimacji laserowej, którą przeprowadzałem na newtonie... Było więc to tak, jakby urwał mi się kawałek wiązki laserowej i sunął po niebie. Zaskoczenie podwójne.
-
23 godziny temu, zero8 napisał:
@PiotrTheUniverse Korzystasz z jakiejś konkretnej aplikacji ICM? Czy na stronie?
Aplikacja ma tą wadę, że spóźnia się z aktualizacjami. Korzystam z mapy, oraz z meteogramów, bacznie patrząc na czas ostatniej aktualizacji (są kilkanaście minut po 0.00, 6.00, 12.00, 18.00)
-
Io nie Io, skoro widać momentami pasy i paseczki, które są jaśniejsze od czarnego cienia, 150x (przez ten vixen) powinno styknąć na wyzerkanie czegoś. U mnie kiedyś Syntą 5 cień przy 180x były ewidentny, nawet kropka a nie punkt - choć seeing wtedy o niebo lepszy. Tak czy kwak, przy tym pływaniu obrazu nad horyzontem, co wczoraj, detale US widziałem tylko w ułamkach sekund, niestety. Cienia nie zobaczyłem 12tką, pewnie raz za duże powiększenie wziąłem, a 2 za późno było już.
-
Wczoraj im później, tym bardziej powietrze się skraplało, obraz planet faktycznie gówniany, choć Astrobonq widział swym achromatem cień Ganimedesa na tarczy. Mi newtonem 12 udało się bez problemu triplet Smoka namierzyć, ale bardziej zdziwiło mnie zaobserwowanie dużej i słabej mgławicy planetarnej NGC7048 pomimo światła Księżyca na całym niebie. Skąd wiedzieliśmy o pogodzie? ICM niezawodne jak zwykle.
-
Dziś robimy najazd na Mostówkę, jak będzie się ściemniało, a po wschodzie Księżyca też trochę się poluka, by nie wrócić z pustym notatnikiem. Ktoś chętny?
-
Jutro najpewniej spotkanie koło Stoczka Łukowskiego. Ci co byli - wiedzą gdzie. Ktoś chętny jeszcze - dawajcie znać:))
-
Potężnie jasny - bo raczej też za dnia.
-
Damn, mglisto w Puszczy, za to jest np. plan B - miejsce do sprawdzenia 52.923523, 21.160448 (nawet trochę ciemniejsze)
-
8 minut temu, Astrobonq napisał:
Jutro ma być pogoda, łysy jeszcze malutki, wypadałoby coś podziałać
Dziś zaspałem, na wtorek są plany. Wstępnie Puszcza B. Od zmroku do świtu
- 1
-
-
Budżet na używaną 8mkę na dobsonie, do której z czasem/apetytem będziesz potrzebował 2-4 okularów - w sumie za kolejne kilkaset. Ja chyba swoją sprzedam niedługo, ale nie wiem w ogóle, czy potrzebny Ci akurat taki teleskop, więc poczytaj o nim najpierw, jak i o innych. Niemniej, jest to duża jakość w stosunku do ceny - jeżeli ma się zamiejskie niebo, lub możliwość własnego transportu pod takowe (ja już długo i dużo z nim jeździłem, więc wycisnąłem z niego tak dużo, że przyszła w końcu kolej na większy sprzęt).
-
13 minut temu, wojt0000 napisał:
Piotrze oglądam pod słabym niebem 20,5 mag/ arc sec ale byłem też po 21,3. Masz rację, przy jasnych obiektach różnica nie jest aż taka jak przy słabych.
Jacku masz racje, u mnie granica to 10" w pełnej tubie Później to już chyba tylko kratownica albo flex Dlatego poszukuje12" w wersji flex
Wojt, właśnie nabylem 12tkę flex parę dni temu. Dla mnie to ona też zdaje się granicą mobilności... No trochę już waży - ale w moim matizie mieści się idealnie, prawie na styk, na fotelach z tyłu.
- 1
-
16 minut temu, wojt0000 napisał:
10"=> 506,45 cm2; 8"=> 326,68 cm2.
Nijak ma sie to do powierzchni zbiorczej Wiele obiektów dostępnych w 10" jest poza zasięgiem 8" albo ledwo majaczą. Bazuje tu na własnym doświadczeniu z przesiadki z 8" na 10"
A na jakim niebie oglądasz? Jak ze światłosiłą i podatnością na zaświetlenie przy tych większych i rozmytych obiektach... bo np. 14tką i 12tką miałem problemy z samym dostrzeżeniem Veila (bez filtra), którego 8mką lepiej widziałem.
To fajnie, że te 2 cale pomagają w szukaniu słabiakow. Powyżej chodziło mi o te wszech-dostępne obiekty, jak M27, czy jasne gromady kuliste, binarki czy M11, a nie jakieś galaktyki 12-13 mag i inne trudne obiekty* I już nie biega mi na ile procentowo obraz jest jaśniejszy, ale o wrażenie ogólne.
-
Moim skromnym zdaniem, do 8mki kolimator laserowy, choć najwygodniejszy, nie jest tu produktem pierwszej potrzeby; zdecydowanie bardziej przyda się przy większych lustrach i w teleskopach kratownicowych - wymagającej częstszych ingerencji kolimatora. Zakładam, że obserwacje będziesz prowadził głównie pod umiarkowanie ciemnym niebem (zresztą, tak jak ja swoją ósemką - zazwyczaj około 50km od centrum WWa) - i tutaj nie ma chyba potrzeby kupowania 10tki, która lubi już trochę lepsze warunki (choć z drugiej strony, przy odpowiednim seeingu i trochę dłuższym wychłodzeniu lustra - najjaśniejsze i skoncentrowane obiekty pokaże o te, dajmy na to, 10 procent lepiej). A żeby zobaczyć wszystko, co się da newtonem 8 - trzeba na to na pewno kilku lat To może obejrzyj sobie dokładnie newton 8 w sklepie / a najlepiej na obserwacjach z kimś, żebyś mógł przed ew. zakupem zobaczyć, co i jak powinno tam działać.W razie czego, poproś na tej giełdzie o dobre zdjęcia luster, dopytaj, czy sprzęt nie ma jakichś luzów, lub braków w zestawowych akcesoriach , zaś ryskami na obudowie/statywie itp. kompletnie się nie przejmuj.
-
Wizualnie rozczarował mnie ostatnio nawet przy wschodniej granicy. No cóż, obiekt do fachowego fotografowania
-
W dniu 27.04.2019 o 09:37, tomchm napisał:
A tak w ogóle to żeby pewne obiekty pooglądać to potrzebny będzie mocniejszy sprzęt...
Dzisiaj skręcam nowonabytą Syntę 12 i lecim testować, tak do 50 min za miasto - tam, gdzie pogoda dopisze. Ktoś chętny dołączyć? Astrobonq chyba jedzie.
-
Obserwy w Mostówce w miarę, pomimo kilku chmurek (wilgoć była większym kłopotem). Seeing mizerny, ale podziałałem do 2 z hakiem. Tomchm działał trochę krócej, oglądał kilka klasyków, z których ja spojrzałem na M57,51, ale najlepsza była ponoć M3. A ja przed powrotem byłem pewien odnalezienia... 0/4 planetarek w Łabędziu i okolicy. Jednak po powrocie SKY-MAP.ORG i inne źródła utwierdziły mnie w wyniku 1/4 - IC4997 widoczna była jako "gwiazdka" w asteryzmie kilkusekundowej długości trójkąta. Pozostałe 3 kropki jeszcze trudniejsze; poczekają na lepsze warunki i jeszcze dokładniejsze mapki (coraz to mozolniejsze te łowy, hłe hłe).
- 3
-
Godzinę temu, tomchm napisał:
Czyli dzisiaj raczej nikt nie będzie chętny...
Ja mogę być. Żle to nie wygląda.
-
7 godzin temu, tomchm napisał:
Jutrzejsza noc w okolicach Warszawy zapowiada się ładnie. Planuje ktoś jutro obserwacje w okolicach Warszawy?
zapowiadała się.... Kurcze, dziś była szansa, ale zbyt późno z kolei pojawiła się
-
Strasznie przykre, że tak nabijacie się (jak zwykle) z tego teleskopu: Nie każdego stać od razu na lepszy i może się zniechęcić, a przecież lustro 5 w wielu przypadkach daje radę! Choć focenie z jego montażem to zapewne inna historia Zestawowy szukacz najlepiej od razu wyrzucić; po dwóch sesjach zmieniłem na fest-kątówkę (która służy do dziś) i jazda; sprzęt dawał niezapomniane obrazy; pierwszy raz zobaczyłem Wielką Czerwoną Plamę, jak i pełno DS-ów Łezka się kręci w oku. A tu powyżej - śliczne fotki (obiektów, które też mi pokazał) - ale takie zdjęcia zapewne tylko z rąk mistrza; szacun Panie.
Spoiler -
Mi to się niekiedy zdarza, jak w pośpiechu zmieniam okular na krótszy, a wtedy i bluzg czasem poleci, pośród nocnej ciszy, hej.
-
To zleży z tym seeingiem... Jeśli Słońce jest nisko nad zabudowaniami - cudów nie będzie nawet za miastem.
A ja po raz kolejny przekonuję się o wartości prognozy ICM. Pojechałem do Wesołej, kiedy chmury zasłoniły juź ładny Księżyc. A jednak - wystarczyło poczekać na zapowiedziane lekkie przejaśnienie tu w okolicy, no i doszły next gwiazdki do koszyka, w tym cudna, czerwonoróżowa R Leo. A już miałem wracać.
- 1
-
Dzisiejsza noc, dzięki obywatelowi Astrobonq (którego nie przestraszyła późna pora, chmury i odległość 130 km w celu ich ominięcia), zaowocowała kilkoma obiektami do kolekcji. Popędziliśmy z Wwa na północny zachód, w stronę Zambrowa, rozstawiająć się w ciemnym polu blisko trasy białostockiej. Oprócz dużego stada hasających zajęcy - były słabsze galaktyki w Wielkiej Niedźwiedzicy, jasna M106, gwiazda węglowa T Lyrae (coś niesamowitego, jakże czerwona, zwłaszcza na kontrastowym, zamiejskim tle), seledynowo-żółte, i jeszcze nie wiadomo jak szafirowo-pomarańczowe składniki gwiazd podwójnych (Algorab i Subra), gromada otwarta i malutka niebieskawa planetarka NGC6884, której tarczka niemal nie do odróżnienia od gwiazd. Na początek ustrzeliłem bardzo ładną gromadę NGC2281 w Woźnicy - tego typu obiekty prezentują się lepiej w wizualu, niż na większości zdjęć; gwiazdy pięknie się mieniły złocistymi czy niebieskimi barwami. W sumie dłuższa jazda, niźli sesja, ale może coś się jeszcze przed Łysym rozpogodzi xd
- 4
Mazowiecka Grupa Obserwacyjna (Warszawa i okolice) - spotkania
w Spotkania, zloty, wyjazdy i imprezy
Opublikowano · Edytowane przez PiotrTheUniverse
Chciałbym, aby było tak, jak piszesz. Niestety, powoli kończy się ich dobra widoczność w tym roku.
Wczoraj patrzyliśmy za Garwolinem, był kapitalny seeing do planet - niestety, wielka wilgoć (na sprzęcie) prawie uniemożliwiła zerknięcie na nie.