-
Postów
726 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez PiotrTheUniverse
-
-
5 godzin temu, tomchm napisał:
na łące przy rozwidleniu dróg gruntowych ktoś buduje sobie dom - jest już zrobiona ława fundamentowa i wykonane zbrojenie pod słupy.
Może ktoś z astro-bywalców już postawił zbrojenie pod pier / obserwatorium. Przyznajecie się?
No niestety, tak to jest prawie wszędzie. Ale i tak ostatnio bywałem częściej koło Dębienicy, dla fotek lepszych też opłaci się. Koło Mostówki i w okolicy na zdjęciach zbiera się znacznie większe łuny.
-
Smutno będzie bez Neptuna.
Jutomi,
przepiękne kolorystycznie zdjęcia i ten efekt z budynkami - jakby były przeźroczyste.
- 1
-
To faktycznie dziwnie wyglądało; w ogóle odpuściłem dziś obserwy. Mam nadzieję, że w szczerym polu trochę "czyściej" i coś dzisiaj zdziałacie!
-
To ciekawe, bo w Wwa cienka dolna warstwa, na sat24 też, ale wysokich brak nareszcie.
-
Godzinę temu, tomchm napisał:
No spoko, najwyżej gdyby ktoś bliżej chciał to napiszcie, jak pojade to. gdzieś na 19.30 chyba
-
26 minut temu, tomchm napisał:
Oko spoko, po 18 odezwe sie bo teraz pracuje
-
14 minut temu, tomchm napisał:
Jeśli bliżej, to gdzie dokładnie?
Z centrum Wwa więc mi kierunek w zasadzie obojętny, byle do 25min drogi. Wczoraj Sękocin, wczesniej Brześce, moze byc tez Wesoła. Łysy i tak daje.
-
Za daleko dla mnie, dzies po 19 bym śmigał i blizej
-
Ktoś dzisiaj coś koło Wwa? Dokończyłbym wczorajsze nieskończone z powodu chmurw...
-
3 minuty temu, karolbe napisał:
Ja bym byl zainteresowany, do ktorej tam planujecie byc?
Jeśli o mnie chodzi, to 2-3h, dokladnie nie wiem.
-
W dniu 6.02.2020 o 09:30, Andrzej87 napisał:
W piątek pełnia a na windy.com zapowiadają czyste niebo w piątek wieczorem i w sobotę wieczorem - planuje ktoś z was obserwacje?
Planuję nie-za-daleki wyskok w granicach 20:00 i trochę ataku na układy podwójne gwiazd. Jeżeli jechałbyś z Milanówka, to możemy wpaść tu 52.108501, 20.877520 Pasuje? Czy ktoś jeszcze zainteresowany lukaniem dzisiaj? Do północy powinno być czysto.
-
Gapię się i gapię...
- 1
-
9 minut temu, eszetka napisał:
Trochę pracy to kosztowało. Bardzo fajne. BTW pochwalenie Ciebie zmusiło mnie do napisania pierwszego posta na tym forum Także ten...witam wszystkich!
Cześć. Dzięki. Ale masz bliziutko pod konkretnie ciemne niebo
-
Godzinę temu, JSC napisał:
brakuje mi tam jeszcze przynajmniej kilku klasyków typu Izar, Alula Australis, Mizar/Alkor, Epsilony Lutni, Kastor... no do 200 dałoby się dociągnąć
Ba, w tej wersji było by około 500; automatycznie dochodzą mgławice jak M1, gwiazdy jak Granat, galaktyki jak... Wiem o co chodzi z tymi Epsilonami itd. to trochę kwestia gustu - a po części - trudnego wyboru, czy jeszcze którejś atrakcji nie przepchnąć na listę. Można zrobić listę uzupełniającą, z której będzie się dało skorzystać w razie potrzeby. Dzięki za Alulę, muszę jej przyjrzeć się - tutaj me braki wiedzy.
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
Pogodnych nocy nie ma jakoś w polskim kraju za dużo. Nie zawsze też mamy możliwość skorzystania z kruczoczarnego nieboskłonu. Szukając najbardziej efektywnego, głównego planu czy programu nadchodzących obserwacji - szybko uformowałem swoją - możliwie przejrzystą i wygodną (?) tabelkę - popartą kilkuletnimi, nocnymi pamiętnikami.
Chcę opracować coś użytecznego w środowisku "users of visual telescope" . Ciekaw jestem Waszych sugestii co do ulepszeń mojego PROTOTYPU - może odnoście powiększenia il. obiektów, odpowiedniej formy graficznej, itp., itd... Oczywiście - w granicach rozsądku jeśli chodzi o czasowy wkład w takie poprawki . W gruncie rzeczy to obserwacje mają być esencją - a lista tylko pewnym podręcznym ułatwieniem / inspiracją.
Oprócz listy - w zanadrzu mam w miarę szczegółowe opisy obserwacji tej 164-ki, można by więc spiąć to razem w książeczkę - albo też w jeden wątek na forum, do którego każdy mógłby dorzucić szczyptę swoich sugestii, dywagacji, obserwacji. Cloudy, cloudy nights again...
lista w PDF do pobrania tutaj:
- 12
-
Ileż tu gwiazd!!!
... a w maju T2 będzie jaśniejsza
-
W dniu 10.09.2019 o 14:31, shiryu napisał:
Mógłbyś przedstawić swoją listę najciekawszych obiektów, czyli te, które oznaczyłeś u siebie ***+ oraz ****, dodając jeszcze kolumnę "najdogodniejszy miesiąc do obserwacji" ?
Stwierdziłem, że faktycznie przyda się taka lista. Żeby nie wykorzystać jej w jedną/dwie wiosenne noce - będzie jeszcze poszerzona o *** i **+, czyli coś około 150-180 obiektów. Jakoś w lutym pewnie skończę i wrzucę.
-
16 minut temu, astrokarol napisał:
... bez filtra H-Bety to nawet nie podchodzę do tego obiektu w mojej 14-tce.
Trzeba zorganizować zlot "na Konia" - np. w takim miejscu http://www.masiewski-domek.eu/?pl_kontakt-i-lokalizacja,3 Oby była jeszcze w lutym czy marcu okazja, bo potem będzie za późno.
Niestety, nie wyświetla mi się forum astronomiczne, muszę coś z tym zrobić.
-
27 minut temu, astrokarol napisał:
Tego to ja Ci nie powiem bo nie pamiętam. Albo UHC albo OIII (raczej on bo lepiej kontrastuje). Pierwszy raz ją zobaczyłem przy 183x a potem przy 69x. W większym powiększeniu nie stanowi problemu, choć nie jest jakaś zbyt duża. Przy 69x malutka.
Kurcze, a mi się wydawało, że to musi być coś wielkiego i rozmytego - jak planetarne Jajko w Erydanie.
-
1 minutę temu, astrokarol napisał:
Ale Ty to masz dobrze ... Skąd to pogodę bierzesz ?
Nie do końca rozumie, to widziałeś ją czy nie ? W 14" przy 69x z filtrem jest dobrze widoczna.
Nie widziałem, tylko z UHC dostrzegłeś, czy jeszcze jakimś?
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
Kolejny pogodny, styczniowy wieczór, spędzony pomiędzy dziczą a sadami; pełen tego, co mnie ostatnio nakręca do pisania - wizualnych obserwacji nieba.
Główny użyty sprzęt to Newton SW 300/1500, a w wymienionych przypadkach – również refraktor SW 80/400.
Aby nie przegapić koniunkcji Wenus z Neptunem - wymierzyłem w nie już po drodze – pomiędzy stolicą, a docelowym miejscem obserwacji. Tym miejscem została wybrana wieś Turowa Woia z SQM 21.23 (wg. LP map). Jest to rejon z całkiem ciemnym i całkowicie odsłoniętym południem. No wiadomo - Atacama w ogóle... gdyby nie rozlewiska w okolicy, które tym razem spowodowały dużo zamarzającej wilgoci tak na sprzęcie, jak dojazdowej drodze. Przynajmniej grzałka w mojej składanej 12tce spisywała się bez zarzutu – i gdy tylko ją włączyłem, szybko wysuszyła LW.
Wodnik
Wenus/Neptun
Tego wieczoru dzieliło je na niebie tylko 7 minut łuku! Kiedy jednak uciekłem już spod chmur i wielkomiejskiego zaświetlenia – spodziewałem się trochę efektowniejszego widoku, nawet przez mały refraktor (Synty 12tki chyba nigdy nie instalowałbym w takim miejscu – nieopodal drogi i dżungli marketowych świateł). W sumie to człek nie pomyślał... Chociaż od przydrożnych świateł dość skutecznie odgrodziłem się samotnym drzewem, a zachód był ciemny i czysty - by dostrzec Neptuna, musiałem użyć powiększenia 50x – przy odrobinie zerkania. Gazowy olbrzym był niczym nie wyróżniającą się gwiazdką powyżej wenusjańskiej lampy, przyćmioną przez jej blask.
Patrząc zaś gołym okiem ponad 10 stopni niżej – urzekł mnie „kładący się” tuż nad horyzontem – żółty sierp młodziutkiego Księżyca.
Piec
NGC 1371 (NGC1367)
Galaktyka nisko nad horyzontem, a tylko 11 magnitudo; to sprawiło, że zauważona dopiero po długim wypatrywaniu – widoczna zaś momentami, raz jako większe, raz mniejsze pojaśnienie (zdało się ono w kształcie elipsy – co zgadza się ze zdjęciem tej spiralnej). Miała prawie pokrywać się z dobrze widoczną gwiazdą HD 22381, ale po gwieździe nie zobaczyłem śladu (zmienna?).
Jednorożec
Mgławica Stożek (Cone) – niewidoczna, ni huhu – tak z testowanym dziś pierwszy raz filtrem H-Beta Baader 2” (przykręconym do okularu MaxVission 28mm), jak i bez. Tu zapewne będzie potrzebny UHC – oby wystarczyło...
Mgławica Rozeta – tutaj bez filtra wyglądała słabiej, niż niedawno - 40km dalej na południe. Z filtrem H–Beta: jasny obszar lepiej widoczny, ale w sumie dopatrzyłem się mniej mgławicy, niż pod ciemniejszym niebem bez filtra.
Andromeda
Sprawdziłem moim małym refraktorem barwy Pi Andromedae – gdyż po obserwacji tej pary gwiazd kiedyś Newtonem coś kolorystycznie mi nie grało. Momentami, słaby składnik B trącił kobaltem – choć w tak małej aperturze (3 cale) ciężej to stwierdzić. Składnik A – jasnoniebieski lub lekko żółty. Cóż – Newtona nie wystawię teraz zza drzew, zbyt ciężki. Rozstawiając go nie planowałem zapuszczać się aż tak daleko na zachód.
Perseusz
Mglawica California
Po dodaniu do 12 calowej apertury filtra H-Beta – mgławica stała się lepiej widoczna, niźli do tej pory. Niemniej, spodziewałem się ciekawszego detalu... Najjaśniejszy fragment wyskoczył jako tłustszy glut, z jednej strony zarysowany nieco ostrzej – i nic poza tym.
Chichotunkcja komety C/2017 T2 PANSTARRS
Zjawisko przepiękne, jedyne w swoim rodzaju! Za chichotkami w długoogniskowym teleskopie nie przepadam, ale z takim kometarnym kompanem – istne cudo! Już sama T2 podoba mi się zresztą wyjątkowo. Po dłuższym wpatrywaniu się w nią trąciła bardzo subtelną zielenią! A tym razem szeroki okular wystarczył, by oglądać jej długaśny, zwężający się warkoczyk. Ogonkiem tym celowała w większą gromadę ze słynnej pary, która świeciła ogromną jasnością. Cały ten widok mieścił się w kadrze okularu MaxVission – jak w okrągłej ramce. Zapamiętane na lata.
W tym wypadku użyłem również refraktorka SW 80/400. Choć w maluszku ta mała kometa była widoczna bardzo słabo, jako delikatne rozmycie zerkaniem (użyłem powiększeń 16 i 30x) – chichotki były za to widziane z dystansu, w samym sercu szerokiego kadru.
Orion
M42, M43
W kontraście filtra H-Beta – obydwa obszary mgławicowe ujawniły coś nowego, to prawda. M43 przypominała jajko, a w M42 pojawiły się „wąsy suma”. W życiu jednak nie wybrałbym tego tworu - zamiast całego multum detalu Wielkiej Mgławicy Oriona, widocznego tylko bez filtra.
Trapez w mgławicy M42 - znów bezskutecznie starałem się tu dostrzec słabsze, gwiezdne składniki E i F. Powiększenia 187 i 300 x nie pomogły.
Płomień – całkowicie zniknął z H-Beta.
Abell 12 – nie zauważona z H-Beta, wciąż również nie dostrzegłem jej bez filtra. Czekam na próby z UHC i OIII. Możliwe też, że wyłapałbym ją bez filtra, ale wypatrywałem zbyt dużego obiektu...
IC434 i Koński łeb
Niedawno ślęczenie nad okularem MV 28/ filtrem Baader UHC, pod niebem dużo dalej od miast, sprawiło, ze przy sporej dozie wyobraźni mogłem uznać, że zamajaczyła mi, pośród słabiutkich gwiazdek, krawędź najjaśniejszej mgły obok Konia, i ekstremalnie subtelna „czarna, kolista dziura” - w miejscu, gdzie znajduje się sam Koński Baniak. To wszystko mogło być jednak złudzeniem, spowodowanym chociażby obecnością tych najsłabszych gwiazdek; zadziało się to dosłownie w ułamku sekundy.
Tym razem złapałem już za baaderowskie HaBety, które to skutecznie wytlumily gwiezdne tło. Alnitak, rzecz jasna, schowany po za polem widzenia. No i nareszcie jestem pewien, że udało mi się. Czarny, choć niedokładny zarys konia jawił się w ułamku sekundy; ciut lepiej widoczne było lekkie pojaśnienie mgiełki tła – IC434. Możliwe zatem, że widok ten wyostrzy się jeszcze trochę – np. na niezaświetlonym terenie koło Puszczy Białowieskiej.
Rufa
Asmidiske
Gdy nie chowa się za niczym – zaczyna się tu naprawdę piękny asteryzm! Wreszcie zobaczyłem ten rejon nieba z dużymi powiększeniami, ale już w okularze SW 13mm (u mnie - 115x) dostrzegłem też poszukiwany, słabszy, szafirowy składnik optycznego układu HD 63598. Tuż obok znajduje się też inny, lepiej widoczny, szerzej rozstawiony, optyczny układ potrójny. Zaś w ogonku czterech najjaśniejszych gwiazd – im dalej od dominującej, złocistej Asmidiske – gwiazdy świecą wyraźniejszym błękitem.
Jeżeli ktoś z Was ładnie sfotografował Xi-Puppis – podzielcie się, proszę!
Wielki Pies
Mgławica Mewa
Tu stosuję H-Betę. Mgławica wielka, ale jest tam spokojnie mieszczące się w jednostopniowym polu, słabe pojaśnienie (najjaśniejszy fragment nebuli). Też rozwleczone, choć widoczne. Nie robi to wrażenia, ale jest.
Na koniec przyznam się do błędu – mały refraktor niepotrzebnie stał cały czas na zewnątrz auta (choć obiektywy zasłonięte) i pod koniec tak skutecznie łapał wilgoć, że nie było możliwości wywalczyć nim obrazu Mgławicy Kaliforni, a ostatecznie nawet Tripletu Lwa. „W miarę” obejrzałem nim jedynie M44 i M67, wieńcząc w ten sposób dzisiejsze 3,5 godzinne obserwacje.
- 9
- 1
-
Wygląda bardzo przytulnie. Chroni przed wiatrem, komarami, a przede wszystkim przed ew. bolidami na niebie. Kiedyś pomyślę nad taką przyczepą do auta.
- 1
-
1 godzinę temu, astrokarol napisał:
Jaką ma jasność ?
Kurczę, zapomniałem o tej koniunkcji, wczoraj na niebie było trochę gwiazd to bym wyszedł na te 10 minut z lornetką.
Około 9,5 mag, ale jest to mały obiekt - trudna dla typowej lornetki pod typowym niebem. Majaczyła ledwie w refraktorze 3 cale, przy powiększeniu 16x bździło coś, przy 30x te rozmycie większe.
-
Czekam na Wasze propozycje wysmażone w nocy 27.01. Jak słowo daję - widziałem kometę skierowaną tym warkoczem w str. większej z gromad; ba, nawet kolorek lekko zielony dało się wyzerkać. Piękne to było...
- 1
Spektakularne Zakrycie asteroidalne - już 11 lutego !
w Zjawiska zakryciowe
Opublikowano
Zakrycie totalne.