Prawdopodobnie problem z ustawieniem ostrości. Spróbuj za dnia skierować teleskop na jakiś odległy o kilka km obiekt, np. komin i na podglądzie "na żywo" w SharpCap ustawić ostrość zaczynając od najgłębiej wsuniętego wyciągu. Jak zobaczysz obraz na ekranie, to ustaw wyciąg tak, żeby było jak najostrzej. Będziesz miał wstępnie ustawioną ostrość, którą potem tylko delikatnie skorygujesz na gwiazdach.
Może być tak, że braknie Ci wysuwu. Wtedy poluzuj kamerę ręcznie zacznij ją delikatnie wyciągać z mocowania dbając o to, żeby cały czas była ustawiona matrycą prostopadle do toru optycznego. Jeżeli zacznie być "coś widać", będziesz wiedział, że potrzebujesz przedłużki do wyciągu, żeby kamera znalazła się w ognisku teleskopu.
Niestety może się też okazać odwrotnie, czyli, że matryca kamery na najgłebiej wsuniętym wyciągu jest za ogniskiem teleskopu i wtedy będzie trzeba podnosić zwierciadło główne, żeby wysunąć ognisko do przodu.
Niemniej, spróbuj ustawić to w dzień. Wtedy jest zdecydowanie mniej frustracji.