-
Postów
1 562 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
6
Osiągnięcia pablo12311
2,1 tys.
Reputacja
Aktualizacja statusu
Zobacz wszystkie aktualizacje pablo12311
-
Po 6 miesiącach przerwy w końcu wybrałem się na łapanie fotonów. Prognozy nie pewne, ale po tak długiej przerwie pełna mobilizacja. Sprzęt spakowany do samochodu żeby wyjechać pod w miarę ciemne niebo 30 km. Po dotarciu na miejscówkę rozkładam sprzęt: statyw, montaż, astrograf, wiązka kabli. Teraz pytanie co podłączyć do astrografu, kamera a może zmodyfikowany Nikon Z6 na próbę? Stawiam na kamerę. Idę do samochodu a tu co kuźwa zonk. Walizka z kamerą, flattenerami i przejściówkami została w domu. No to nic, myślę sobie będę działał na aparacie. Idę do samochodu po kabel aby podłączyć go do komputera a tu następny zonk. Kabel również nie zabrany. Montażu już nie ustawię precyzyjnie za pomocą SharpCap. Pozostało ustawić astrotrak na oko i focić.
Przynajmniej przetestowałem Nikona Z6 po modyfikacji której dokonałem sam. Oto efekt: klatki 70x20s. Obróbka na szybkiego bez klatek kalibracyjnych.
Morał taki, nie można robić długich przerw.