radio-teleskop.pl

Nie obraźcie się na mnie, Kochani, ale niektóre reakcje trącą dla mnie "polityczno-poprawnościową" hipokryzją - w tym reakcja kolegi, który śmiało mógłby uchodzić za czołowego trefnisia AP, choć - moim zdaniem - nie każdy jego żart bywa w dobrym guście. Doskonale zdaję sobie sprawę z powagi sytuacji w dzisiejszym Afganistanie, ale dzieje światowej kultury wielokrotnie pokazywały, że właśnie satyra bywa skuteczną bronią w walce ze złem. Współcześnie taką rolę (całkiem zresztą ważną) pełnią memy. Zamieszczony przeze mnie obrazek pokazałem najpierw kilkudziesięciu osobom (także publicznym), m.in. astronomom z profesorskimi tytułami. Tylko trzy osoby z tego grona zareagowały podobnie jak część tutaj komentujących, czyli z "mieszanymi uczuciami". Całą resztę po prostu to ubawiło, czyli jednak satyryczny przekaz dzieła wziął górę.

Widziałem ten obrazek już długi czas wcześniej. Tydzień temu by był pewnie inaczej odebrany niż teraz. 

Ale burza o etykę zapewne w świetle ostatnich wydarzeń, ale to zdjęcie przedstawia prawdopodobnie mudżahedina z czasów wojny partyzanckiej Afganistanu z ZSRR. Ręczna wyrzutnia PK to FIM92 Stinger używany w tamtym konflikcie - w obecnym bezużyteczny, bo USA nie eksportują pocisków do tych wyrzutni, nie wyposażyli w nie też armii afgańskiej.