Panowie, obsługa spektrofotometru to nie jest fizyka atomowa, mówię z eutanazji. Jeśli wynik pomiaru filtra (nawet bez dalszych symulacji) w osi, wykonany przez kogoś z doświadczenia i na walidowanym (to też nie jest bynajmniej trudne do wykonania) sprzęcie miałby jakieś poważne wątpliwości (bo chłopski rozum) to dalej byśmy ogień rozpalali napieprzając kamień o kamień. Bo nie takie rzeczy ludzie robią w laboratoriach
Faktycznie można wchodzić w dyskurs co dorzuca nam producent i czy się o to oburzać czy nie. Ale wiara, że wszyscy zachowują "specyfikacje", jakość, gwarancje a producent ma tylko topowy sprzęt do pomiarów i co tam chcecie za ułamek cenya to naiwność. Albo zwyczajnie jesteście za każdym razem zdziwieni, że coś nie gra.