Skocz do zawartości

Piotrek K

Społeczność Astropolis
  • Postów

    213
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Piotrek K

  1. Posiadanie lornetki, nawet dwóch Powiększenie z 26 mm będzie bardziej różnić się od "lornetkowego".
  2. Czy ma ktoś doświadczenie z 2-calowym okularem 26 mm od SVBony? Byłem zdecydowany na zakup 34 mm podczas najbliższej wyprzedaży, ale jak widać już nie jestem... Byłby używany w refraktorze f10.
  3. Ja na razie testowałem na balkonie w Warszawie, a niebo też dzisiaj słabe, więc głównie sprawdziłem czy dogaduje się z aparatem (Pentax K-r). Jak dla mnie mega rewelacja - kalibracja zajmuje mniej niż minutę, ustawiasz czas, kadr, włączasz migawkę pilotem i tyle. Niebo mam naprawdę średnie, wokół są przewody, żeliwna barierka 20 cm od aparatu, co może ponoć przeszkadzać (urządzenie używa nie tylko sygnału z GPS-ów). Więc wydłużyłem czas pięć razy w stosunku do statywowego, obejrzałem gwiazdki, stwierdziłem, że jest OK. Jak dla mnie mega - i tak przymknąłem obiektyw dość mocno, ISO 100. Waży toto nic, najdłuższy rozmiar jest mniejszy niż szerokość ekranu w moim smartfonie... Dodatkowo jeśli masz Ks-2 to masz i mniejsze szumy i lepszą możliwość kadrowania niż ja. Jak masz jakieś konkretne pytania - zapraszam. Szkoda tylko, że w moim Pentaxie nie mogę ustawić ogniskowej 1 m, niestety Astrotracer będzie więc używany raczej z obiektywami. Wiem, że do niczego innego niż Księżyc na 1000 mm by raczej nie wydolił, ale i to byłoby miłe.
  4. Niestety jeszcze nie - kupiłem okazyjnie w Australii i od 10-go stycznie szedł, szedł (a właściwie leżał gdzieś koło lotniska w Sydney czekając na swój lot). Właśnie wczoraj bohatersko osiągnął WER Warszawa.
  5. Jak dla mnie - tak, ale to zależy... na czym komu zależy. Przede wszystkim jest mały i lekki - pi razy oko jak najmniejszy flash na rynku i <100 gram wagi z baterią. Kalibracja jest na podobnej zasadzie jak kompasu w komórce. Aparat, normalny statyw foto - do KS-2 nie musi być mega solidny, astrotracer i...już. Np. jeśli ktoś chce robić zdjęcia obiektywem 50-ką, to uważam, że nic lepszego nie jest potrzebne. Ogniskowe 24 - 200 mm obsługuje w miarę komfortowo, choć na pentaxforums.com są goście którzy używają go w okolicach 400 mm i też są zadowoleni. Jak dla mnie super sprawa, ale dla mnie lornetka jest super, metrowy refraktor to jeszcze fajny teleskop a większa synta na dobsonie którą trzeba pakować do samochodu, kolimować itp. to już przerost formy nad treścią (OK, może jak nie będę mieć małych dzieci, emeryturę, działkę w ciemnym miejscu itp....). To trochę kwestia wyboru, mi by się nie nigdy chciało robić wielu ekspozycji dłuższych niż 2 minuty, wozić do tego tonę sprzętu, kalibrować super dokładnie...
  6. Piątkowy (19.02.) - Bresser Messsier 102/1000, Pentax K-r, stack z 3 klatek
  7. Czy dobrze rozumiem, że w refraktorze f 10 dwucalowy SvBony 34 mm powinien "dawać radę"?
  8. Dziękuję za wszystkie sugestie - musi być spore odsuniecie oka (moje okulary) i spore pole widzenia (córki też coś czasem chcą zobaczyć). Jeśli byłaby szansa na jakieś wskazówki - co lepsze TMB czy Celestrony x-Cel LX. I jeszcze takie ogólne pytanie - warto do takiego teleskopu (102/1000) kupować droższe okulary?
  9. Witam wszystkich pierwszym postem. Chciałbym poradzić się jakiej serii okular/okulary warto dokupić do refraktora 102/1000. Mam na oku TMB Planetary - II, Celestron x-Cel LX, albo Explore Scientific 62 st. lub 82 stopnie. Różnice cenowe są dość wyraźne, a nie mam wiedzy i przekonania, czy w takim - nie przesadnie jasnym - teleskopie w praktyce będą między nimi widoczne różnice. Oczywiście pole widzenia pomijam. Ogniskowa będzie podobna niezależnie od producenta, okular pod powiększenia bliższe maksymalnym - planety.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.