Ja na razie testowałem na balkonie w Warszawie, a niebo też dzisiaj słabe, więc głównie sprawdziłem czy dogaduje się z aparatem (Pentax K-r). Jak dla mnie mega rewelacja - kalibracja zajmuje mniej niż minutę, ustawiasz czas, kadr, włączasz migawkę pilotem i tyle.
Niebo mam naprawdę średnie, wokół są przewody, żeliwna barierka 20 cm od aparatu, co może ponoć przeszkadzać (urządzenie używa nie tylko sygnału z GPS-ów). Więc wydłużyłem czas pięć razy w stosunku do statywowego, obejrzałem gwiazdki, stwierdziłem, że jest OK. Jak dla mnie mega - i tak przymknąłem obiektyw dość mocno, ISO 100. Waży toto nic, najdłuższy rozmiar jest mniejszy niż szerokość ekranu w moim smartfonie...
Dodatkowo jeśli masz Ks-2 to masz i mniejsze szumy i lepszą możliwość kadrowania niż ja.
Jak masz jakieś konkretne pytania - zapraszam.
Szkoda tylko, że w moim Pentaxie nie mogę ustawić ogniskowej 1 m, niestety Astrotracer będzie więc używany raczej z obiektywami. Wiem, że do niczego innego niż Księżyc na 1000 mm by raczej nie wydolił, ale i to byłoby miłe.