-
Postów
3 829 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
8
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez Marcin_G
-
-
20 godzin temu, SORTIS napisał:
Księżyc w miarę ostry z samą soczewką 20mm. Z dokładką BARLOWx2 i soczewką 20mm potrzeba cierpliwości by w miarę wyostrzyć obraz.
Taką "soczewkę" nazywamy okularem (który w tym wypadku składa się z 3 lub 4 soczewek)
-
Aktualnie producenci optyki nie są szczególnie zainteresowani oferowaniem prawdziwych lornetek szerokokątnych.... Niestety.
Jak dużego pola oczekujesz w modelu 8x? Proponuję Ci kupić Swift Saratoga 8x40, ma pole 9,5 stopnia!
-
1
-
-
zakurzone rzeczy maja to do siebie, że zawsze można je odkurzyć...
-
W dniu 6/28/2005 o 11:20, Gość damian24 napisał:
Witam! o to juz drugi juz moj nowy teleskop Optisan Star 700/76mm i jak narazie dobrze sie sprawuje wczoraj wlasnie z balkonu ogladalem jowisza i ksiezyce jego powiekszajac soczewka Barlowax2 350 razy obraz jest dobry ostry
zaplacilem za niego 333zl fotojoker liczy sie 12 miesiecy gwarancji to sie narazie nie przejmoje
zachecam do zakupienia tego teleskopu!!!! pozdrawiam!!!!!
Przecież to śmieć jest..... Nikt na tym forum nie uwierzy w powiększenie 350x z maleńkiego Newtona 76mm, a już tym bardziej, że daje to ostry obraz
-
1
-
-
Statywu / montażu nie ma, więc dla teoretycznie jest "z ręki"....
Dla mnie nie tędy droga.... Nawet 12x50 SE nie sprawia mi problemów z ręki, oczywiście mowa o krótkich, kilkunasto / kilkudziesięciosekundowych obserwacjach.
-
Hmm......jeśli 10x50 jest za ciężkie, to polecam małą i lekką lornetkę Swarovski Habicht 7x42, choc jej pole widzenia jest małe.
W klasie 8x40 polecam Swift Saratoga Mk II, Pentax lub Bell&Howell. Swift jest pancerniejszy mechanicznie, obraz lekko niebieskawy. Bell ma delikatny mostek okularowy, ale lepsze oddanie kolorów. https://forum.optyczne.pl/viewtopic.php?t=13133&postdays=0&postorder=asc&start=839 Z Pentaxem trzeba ostrożnie, bo można się nadziać na wersję z fatalnymi pomarańczowymi powłokami, tzw "golden eye"
Moją "tajną bronią" w tej klasie jest Zeiss Dialyt 7x42 z giggantycznym i dobrze skorygowanym polem 8,6 stopnia! ( https://forum.optyczne.pl/viewtopic.php?t=13133&postdays=0&postorder=asc&start=786 ) Rzeczywiście świetnym rozwiązaniem byłaby dobra 7x35, ale nie znam taiej, która miałaby jednocześnie duże pole widzenia, dobra transmisję i dobra ostrość na brzegu. Do głowy przychodzi mi Tasco "110" 7x35 z polem 12 stopni, ale w Polsce trudno o nią, transmisja przeciętna, ostrość na brzegu słaba, ER krótki. Pewnie lepszy będzie Leitz Trinoviv lub Nikon 7x35 "A"
A może chcesz spróbować Zeissa (West) 8x50? Cenralna ostrość, pole 7,4 stopnia, dobra ostrość i transmisja. Będę sprzedawał swojego....
-
1
-
-
Czyli potrzebujesz dwie:
- pierwsza do astro do Delta Optical eXtreme 10x50, lub Fujinon 10x50 FMT-SX - 10x50 to najbardziej uniwersalne parametry dla ręcznej astro-lornetki
- do zastosowań ogólno-turystyczno-wakacyjnych warto brać mały, lekki model z dużym polem widzenia, np Nikon Monarch 7 8x30, albo jeśli lubisz nutkę nostalgii Carl Zeiss Jena 8x30W
-
2
-
-
7x50 OceanPro to ta sama lornetka, co 7x50 Marine. OceanPro to nazwa na rynek USA, zaś Marine na Europe. Fujinonowi ustępuje, ale Steinera Navigatora bije. O Delcie Optical czy Action EX nie wspomnę już.
Pod niebo wolę 8x30 EII zamiast 10x35, może właśnie dlatego, że z powiększeniem 10x mam 10x70 SP, więc - jakby tu powiedzieć - różnica w zasięgu jest kolosalna. Brzegi pola ostre niemal po diafragmę, prawiej jak w WX-ach.
10x42 SE jest w Polsce baaaaardzo mało popularna, prawie nikt jej nie zna.....
-
1
-
-
To, co podał lumen to prawie kompletna lista "the best of"
Do kompletu brakuje jeszcze:
- 10x70 SP
- 7x50 SP
- 7x50 Tropical
- 7x50 Marine
- dla porządku trzeba czysto teoretycznie wspomnieć o modelach 20x120 III, 7x50 WX I 10x50 WX
Uważam, że 8x30 E II I 10x70 SP to pozycje obowiązkowe!
-
1
-
-
No to w Krakowie macie teraz dwa Intesy. Mój 150/1800 od lata też jest w dobrych, optycznych rękach, kolegi spoza forum. Co mnie urzekało w moim Intesie, to perfekcyjne dopracowanie detail mechaniczych, zupełnie inna liga niż prymitywne Celestrony i Meade'y. Typowy sprzęt ksieżycowo-planetarny. Długi czas studzenia to na pewno waga, precyzyjna kolimacja też wymaga wprawy i cierpliwości (bo walczymy z dwoma lustrami)
Życzę dużo zadowolenia z obserwacji
-
W dniu 10/19/2017 o 14:47, ScopeDome napisał:
Przynajmniej 4 znajome twarze.....
W Turku pracowałem przez wiele lat, ucząc w szkole na Milewskiego. Z Łodzi nie aż tak daleko, więc jeśli będę mógł w czymś pomóc, to chętnie służę!
A czy sprzęt audio łącznie z gramofonem jest pod kopułą? Bo mam takiego winyla, wieie......
-
To jest jest takie "chop-siup" - część optyki z pewnościa rozbiera sie od przodu, część od tyłu gdzie jest dość skomplikowany mechanism domykania przysłony. Poza tym pod gumami na pierścieniu ostrości mogą być śrubki; jeśli obiektyw ma wewnętrzne ogniskowanie (a obstawiam, że 300/2,8 ma...) to rozbranie i poprawne złożenie tego mechanizmu wymaga pewnego doświadczenia....
-
Dnia 9/1/2017 o 13:22, delaa napisał:
To jest FD - obawiam się że moze być problem żeby ktokolwiek się tego podjął ... tym bardziej serwis Canona w Warszawie.
Nie dam glowy ale chyba konstrukcyjnie takiej mozliwosci nie ma ... soczewki w grupach wchodzą tam gdzie maja byc i tyle.
Pozdr.
Teoretycznie tak
Praktycznie któraś z grup może być poluzowana lub niedokręcona i już mamy nieosiowość....
Obiektywy FD są proste mechanicznie, gdyby nie brak czasu, podjąłbym sie naprawy....
-
1
-
-
Coś tam wiem o lornetkach, może nawet mógbym skrobnąć....
-
2
-
-
obiecuję czytać uważniej i wykuć cały tekst na pamięć!
-
3
-
-
14 godzin temu, Marek_N napisał:
I niby jak w tej pozycji można obserwować?
Niby bardzo wygodnie - okulary masz mniej więcej na wysokości oczu. Przystawiasz gały do lornetki i obserwujesz. Do wysokości około 75-80 stopni nad horyzontem jest naprawdę bardzo wygodnie. Okolice okołozenitalne dają się objąć po lekkim odchyleniu od pionu statywu. Sprawdzone - sprawdza się znakomicie!
Panasku Marasku - a czy na "hi" + "ha" patrzyłeś? to dopiero jest widok!
-
3 godziny temu, panasmaras napisał:
Natomiast do bocznych osłonek przekonać się jakoś nie mogę. Jeśli jakiejś słabiźnie wypowiadam wojnę totalną, wtedy przykrywam cały łeb kapturem lub kocem. Bo wbrew nazwie, światło boczne wpada nie tylko z boku
Ja też się nie mogłem przekonać, dopóki...sobie ich nie zrobiłem
W Stężnicy - jak pamiętasz - patrzyliśmy w "opcji seryjnej" i wszycy cmokali z zachwytu. Pierwszej nocy w Bieszczadach podczas urlopu też cmokałem ale M33 I M101 wydawały mi się troche za blade. Kolejnej nocy miałem już klapki z czarnego papieru i nagle niebo poczerniało, a DeeSy pojaśniały! Gdyby Nikon do lornetki dorzucał kaptur lub koc - nie czepiałbym się. Ale tego właśnie brakuje mi do wuiksowej idealności....
I jeszcze wątek sznureczkowy: połączenie wszystkich trzech pokrywek sznurkiem ma tę zaletę, że można to wszystko zgrabnie powiesić na statywie i nie ma obawy, że któraś z pokrywek zechce bawić się z nami w nocy w chowanego.
-
2
-
-
Ja też obstawiam, że spajki pochodzą od pryzmatów Abbe-Koeniga: mikroskopijna odchyłka od teoretycznej geometrii pryzmatów skutkuje czymś takim. Marek, a jak z astygmatyzmem Twojego oka? Tę wade najlepiej zdiagnozować detektorem "nie-ocznym" np aparatem w projekcji okularowej....
Powiem też czego mi brakuje: przy tej masie lornet WX, chętnie widziałbym dwa wysuwane odrośniki na obiektywach. Tym bardziej, że konstrukcyjnie jest na to miejsce... No i muszle oczne: baaaardzo brakuje mi bocznych "klapek" wysłaniających światło w okolicach skroni. Gdy walczy się w Bieszczadach o każde 0,1m zasięgu, każde boczne śwatło przeszkadza i denerwuje. Wolałbym takie muszle, jak Nikon seryjnie dodaje do modeli 7x50SP, 10x70SP czy 18x70 WF WP.
-
2
-
-
Tak było, Mareczku, tak było....
Ten wieczór, gdy pojechaliśmy autami na górę jest niezapomniany. Nie pamiętam, by kiedykolwiek na tak małej powierzchni zebrane było tyle dobrych lornetek: Nikon WX, Nikon 7x50 SP (to ta "mała" u mnie w ręku) Nikon 10x70 SP (to ta większa, na moim drugim statywie) Binoptik Stacha, Fujinon. Byłem w niebie; nie tylko za sprawą obserwacji.
Po tym jak chmurki przyszły i czas było się zwijać, włączyłem muzę w aucie. I wiecie, co się popłynęło z głośników? Czesiek Niemem zapytał:
Cóż warta noc, kiedy już nie ma gwiazd?
A następnego dnia wypatrzylismy za dnia Wenus oraz delektowaliśmy sie WX i jej - hm, mizerną? - konkurencją.
-
5
-
-
Z moich doświadczeń z tymi lornetkami wynika, że najlepiej "smakują" na głowicy gimbalowej, np Triopo DG-3, bo nie ma absolutnie żadnych problemów z wyważeniem: całość kręci się wokół środka masy. A po Stężnicy model 10x50 miałem jeszcze prywatnie w Wołkowyi
Poniżej dowód: WX na tle Orła, poznajecie Altaira nad lornetką?
-
3
-
1
-
-
Pisząc najkrócej - możesz. ALE rób to delikatnie, bardzo miękką tkaniną bawełnianą zwilżoną tym środkiem.
Z drugiej strony - jeśli nie obserwujesz spadku kontrastu obrazu, nie musisz tego ruszać.... Im rzadziej czyścisz soczewkę, tym lepiej dla powłok antyodblaskowych.
-
1
-
-
Tylko i wyłącznie 2", jesli teleskop ma być uniwersalny, czyli da Ci możliwość uzyskania dużego pola i dużej źrenicy przy małym powiększeniu. A do tego najlepsze są okulary klasy 40mm / 70* a więc dwucalowe.
Przy 1,25 pozostałbym, gdybyś obserwował TYLKO planet, gwiazdy podwójne itp.
Bierz coś z dobrymi powłokami / sprawnością, a minimalnym przyrostem ogniskowej się nie przejmuj!
-
11 godzin temu, Paether napisał:
I tu będę polemizował
O ile jakość obrazu nie pozostawia żadnych złudzeń to i tak cena jest z gatunku tych "kompletnie zniechęcających"
Sporo w tym racji... Ale powinieneś raczej napisać: "O ile jakość obrazu nie pozostawia żadnych złudzeń to i tak cena DLA MNIE / DLA WIĘKSZOŚCI ZAINTERESOWANYCH* jest z gatunku tych "kompletnie zniechęcających"
* - właściwe podkreślić.
-
2
-
-
Dnia 9.06.2017 o 13:44, robert_sz napisał:
I jak wyszło to porównanie?
Zdaje się że AFOV jest jednak zdecydowanie większy w Nikonie? Bo pole to 7.8 (o ile ma w ogóle 7.8) vs 9 stopni.
Robercie, wyszło mizernie dla minolty - pod każdym względem: jasność, kontrast, ostrość, komfort Nikon jest bez porównania lepszy. Naprawdę bez porównania.
Ale to też dwie skrajnie różne kategorie: tania i popularna lornetka z lat 70-tych kontra współczeczny "high-end".
"Na papierze" ten Nikon nie wróży nic dobrego w kontekście jego ceny. Ale jak się przez niego popatrzy - punkt widzenia staje się znacząco inny.....
-
1
-
Niedługo początek sezonu zakryć Regulusa przez Księżyc
w Zjawiska zakryciowe
Opublikowano
A co tam! spróbuję powalczyć - o ile pogoda dopisze....