Marcin_G

20x80 z mizernymi powłokami antyodblaskowymi Celestrona niejako z definicji NIE MOŻE być za jasna......

Fajną alternatywą jest też Carl Zeiss Jena 10x50 w wersji z powłokami T3M, czyli oznaczona jako "multi coated". 

Mam, używam, w tej półce cenowej chwalę.

Niestety nie zgodzę się, że lornetki stabilizowane to DOBRE rozwiązanie do nieba. 

Są to ciemne, wąskopolowe, szalenie drogie i mechanicznie delikatne przyrządy stworzone raczej do innych celów.....

....choć takiego ZEISSa 20x60s chętnie bym sobie kiedyś sprawił......

Więc zacznę od średnicy. Bierz tanią lornetkę z obiektywami 70mm, np Delta Optical Extreme.

Albo z powiększeniem 15x i wówczas - uwierz mi - statyw będzie Twoim najlepszym przyjacielem, a obserwacja jednego obiektu nie będzie trwała 10 sekund, tylko kilka minut

Albo z powiększeniem 10x i wówczas - uwierz mi - statyw pozwoli Ci sie delektować jasnymi, szerokimi obrazami Drogi Mlecznej, M31, Plejad czy innych M42. 

Lornetek 70mm poniżej 1000 nawet nie dotykaj, zniechęcą Cię tylko do prawdziwych instrumentów dających ogromną (!) radość z obserwacji.

Podsumowując: statyw i poznanie nieba (gwiazdozbiorów) to podstawa!

W dniu 10.02.2017 o 19:22, Dagmara napisał:

To ma byc prezent dla fana astronomii. Teleskop, nie lornetka. Faze lornetki to juz mamy dawną za sobą. A literatury ma już wystarczająco duzo. I dobrze ją zna....

Pierwsze obserwacje astronomiczne mamy za soba.

Chce taki teleskop, który bedzie zapewniał najwiekszy komfort obserwacji wszystkich objektow ( planety, ksieżyc, DSów).

Porywająca jest wasza dyskusja, ale proszę zmierzajcie do meritum:)

Trochę nie rozumiem, piszesz, że mieszkasz w bloku, ale też że teleskop jest na prezent, czyli to nie Ty będziesz go używać z bloku?

W teleskopach NIC nie zastąpi średnicy, bo to daje Ci i zasięg (DSy) i rozdzielczosć.

Skłaniałbym się do Newtona 130 mm, na montażu paraktycznym, z napędem choć osi godzinowej. I do tego DOBRE okulary / osprzęt, jak np dobry szukacz kątowy.

To trochę tak jakby twoja pierwsza w życiu przejażdżka samochodem odbyła się Tico po dachowaniu. Niby jest OK.....

10x50 to bardzo fajna klasa lornetek a i wybór modeli ogromny. Pomijając atrapy lornetek, zakres cen masz od mniej więcej 400 zł (Nikon Aculon A211) do 30 000 zł (Nikon WX)

O ile ta druga nie jest bestsellerem, to Nikony Aculon A211, Action EX  są świetnymi i popularnymi lornetkami, także na tym Forum.

Świetną opcją jest Delta Optical eXtreme lub "szef wszystkich szefów" - Fujinon FMT-SX.

mój TS APO 80mm (ale już bez szukacza) rzutem na taśmę daje się wyważyć......

Kilka dni temu dołączyłem do Adventurerowców. I takie pytanie mam: na montażu  w wersji z przeciwwagą można - jak oznajmia pismo - powiesić do 5 kg. Czy to jest masa łącznie z przeciwwagą, czy sam aparat/luneta?

A może w 3 tygodniu sierpnia będzie ktoś w Bieszczadach? Bo ja będę

A słownik ortograficzny pozwoli zrozumieć różnicę między mało ogniskowo i małą ogniskową. Warto!

No niestety, ale ta Delta to jakościowo sam dół stawki. Górę zamykają Nikony i Fujinony.....

Najpierw moze fajnie byłoby przeskoczyć na model eXtreme 16x70 - różnica w jakości obrazu i zasięgu gwiazdowym będzie kolosalna.....

W dniu ‎2019‎-‎05‎-‎08 o 11:39, Bellatrix napisał:

Szkoda, że mnie nie powiedzieliście. Z wiellką chęcią bym przylutowała ten kondensator.

Jabłkiem?

Wszystko przejrzałem. Miło mi było zobaczyć swoje nazwisko wśród obserwatorów grupy łódzkiej.

Z twarzy uczestników, rozpoznałem - poza M. Zawilskim - H. Brancewicza, J. Ślusarczyka z Niepołomic (na Esopie w Jenie spaliśmy razem w pokoju, Janusz miał aparat Praktica, co mi bardzo imponowało...), J. Wilanda i to......tyle

4 minuty temu, Bellatrix napisał:

Śmiech mnie chwyta, jak sobie pomyślałam, że poszedłeś w tym do pracy- ja tych koszulek używam jako piżamy  Jak moje dziecko zobaczyło zdjęcia ze zlotu, to mówi: ojej, wszyscy w piżamie!  

A może poszedłem do pracy sie wyspać?

Każdy ma swoje preferencje w dziedzinie ubioru, prawda?

Aha, Adela, dzięki za miłe zlotowe pogawędki chemiczne!

A ja dziś rano ubieram się do pracy, oczywiście koszulka zlotowa, patrzę w lustro i nie wierzę - autor koszuli przemycił nazwę jednej z planetoid!

A może coś innego miał na myśli?

....zaskakująco cierpliwy?

Darek, czy na serii zdjęć grupowych mamy wyszukać jakieś subtelne ruchy własne? Pojaśnienia? Zaćmienia lub tranzyty?

Uważam, że pod tak małą, tanią i słabą lornetkę warto pokusić się o samodzielne wykonanie jakiegoś montażu.

Uff, wróciłem - cała droga w deszczu, na szczęście nie meteorytów.

Przepraszam, że wyjeżdżając nie pożegnałem się z wszystkimi, z którymi chciałem

Cieszę się, że poznałem nowe osoby i zacieśniłem kontakty z już mi znajomymi.

Darkowi i Anecie dziękuję za cztery dni wspólnego "bobakowania" w domku

Mam nadzieję, że moje lornetkowe marudzenie nie zniechęciło Was do astro-lornetkologii....

A ponieważ w dobrym tonie jest pomarudzić, to by bylo tak:

Papatki - nie było Cię i przez to ten deszcz

Rudziu - nie było Cię i przez to ten pył znad Sahary

Panasmaras - nie było Cię i przez to ten Księżyc

Wasza obecność jest obowiązkowa......

Zlot jak to zlot - wszystko nie tak: a to, że w nocy ciemno, a to że pył, a to że opozycji Wenus nie ma, a to, że WXy za drogie.....

Ale jest w sumie miło.

małym druczkiem: młodych mężczyzn uprasza się o nie wpakowywanie się w nocy do mojego łóżka

Docelową lornetką będzie Nikon 8x30 E II z polem widzenia 8,8*, (bo o 7x50 WX nie będę wspominał)

No ale jest za droga.

Polecam więc na ebauy szukać lornetek 7x35 z polami widzenia aż do 12,5 stopni! Skup sie na firmach Tasco, Swift, Sears.

A tak wogóle to coś takiego miałbym do sprzedania w Twoim budżecie

Jeśli byłbyś zainteresowany napisz P.W. i wszystko szczegółowo opiszę.

2 godziny temu, Lukasz83 napisał:

Do zobaczenia jutro!

Którędy dokładnie jedziesz?

Adela, rób zdjęcia z podróży. Najgorsze, co może Ci się przytrafić to bezawaryjny przejazd od A do Z....

12 godzin temu, Bellatrix napisał:

Ja jadę jutro przez noc. Boję się tylko, że autobus nie ruszy przez ten pył z Sahary , czy coś albo, że kierowca wszystkich nagle wysadzi w lesie.  mam takie zmartwienia. A ten pył może coś namieszać, czy raczej niepotrzebnie się obawiam?

Jeśli pył dostanie się do pompy wtryskowej silnika napędzającego autobus to nici ze zlotu

Z pyłem saharyjskim nie ma żartów, ale ten z pustyni Atacama jest podobno jeszcze gorszy - w nocy wchodzi pod poduszkę.....

Yyyy - taki temat: czy w piątek osoby wszystko wiedzące oraz nic nie wiedzące czyli nie biorące udziału w konkursie, miałyby ochotę na małą wycieczkę górkową?

Ja chętnie podjechałbym I potem przeszedł się do rezerwatu Sine Wiry....