-
Postów
3 829 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
8
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez Marcin_G
-
-
Ja myślę, że problem ten pojawia się prędzej czy później u wszystkich lornetkujących większym sprzętem :? .
Producenci z kolei mają do wyboru dwie drogi: duży komfort za duże pieniądze (Miauchi, Apogee'88 i inni) lub tania lornetka dla "twardzieli" (Skymaster, Apogeee'100, Orion i inni)
-
Jej! dzięki za litanię uwag :salu:
Masz rację - nie namawiam forumowiczów, bu szukali po Allegro lub Ebayu drogich bądź co bądź lup Nikona czy Canona. Ale jeśli ktoś potknie się na giełdzie forograficznej o lupy Pentacona, to czemu nie...
Lupa DR-3, którą mam nie pogarsza jakości obrazu, a jedyna wada to minimalnie mniejsze pole widzenia, niż bezpośrednio z okiem przy okularze lonetki.
Sama lupa jest lekka, więc nie będzie ona obciążać zbytnio okularów lornetki, szczególnie że Orion (i chyba Skymastery) posiadają "all-metal" mostek.
Drążę temat, bo dusza inżyniera nie daje mi spokoju - nawet, jeśli nie skończy się to pełnym sukcesem.
Marcin
-
-
-
To znowu ja i znowu o obserwacji lornetką pod kątem 90 stopni. Wczoraj przypomniałem sobie, że Nikon produkował kiedyś lupy DR-3 i DR-4, które umożliwiały fotografowanie lustrzankami z różnym ustawieniem okularu. Okazuje się, że lupa DR-3 DOSKONALE spisuje się z moim Orionem 20*80. :hello2: Muszę tylko wykombinować tulejkę łączącą okular lornetki z lupą Nikona.
Szkoda tylko że mam jedną taką lupę.
:?
Przy okazji: znany producent kserokopiarek - firma Canon (czy jakoś tak...) też produkowała taką lupę. Pentacon też chyba to robił.
poniżej sama lupa, a w następnym poście lupa z lornetką
-
OK, a tak przez ciekawość: gdzie mogę znaleść układ pryzmatów dających taki efekt. Szukałem w "Optycze doświadczaalej" T IV Szczeniowskiego i tam nie ma. Sam też kombinowałem ale nic mi nie wyszło....Czy masz to, Janusz, :opanie: gdzieś rozrysowane?
-
A ja bym chciał wrócić do wątku obserwacji lornetką, ale z okularami pod kątem 90 stopni. Lornetki typu 25*100 są u nas coraz popularniejsze, a lookanie wysoko nad horyzontem nie należy do przyjemnych, nawet jeśli lornetka spoczywa na jakimś montażu.
Może znalazłoby się kilka osób na forum skłonnych przerobić swoje lornetki :?:
Jaki musi być układ luster/pryzmatów, by ozyskać oczekiwany rezultat :?:
Co o tym sądzi Janusz i inny pajsterkowicze?
Marcin
-
witam,
ja zerwałem się dziś raniutko i mimo lekkiech chmurek, zrobiłem zdjęcie. Wenus była widoczna doskonale, odszukanie Jowisza - bez problemów. Widok w Orionie 20*80 był GENIALNY - jasność Wenus przeszkadzała o ocenie kształu planety, za to Jowisz - przepiękna tarczka.
Jutro, o ile nie zawiedzie budzik i pogoda, zrobię foty w projekcji okularowej przez MTO
Pozdrawiam
-
Sprzedam fabrycznie nowy Barlow Celestrona serii "Ultima" 1,25 cala, "2x", nowy w pudełeczku, z kapslami jak należy.
Oferty (powyżej 350 zł) kierujcie na piva.
Marcin
-
Ja stawiam na refraktor. Wtedy chętnie będziesz oglągał takie ptaki jak Orzeł (Aquila) czy Łabędź (Cygnus)! to są dopiero ptaki!!! I na głowę nie narobią....
-
Ja do dużej lornetki używam dwóch rodzajów głowic.
1) gł. kulowa havy duty Manfroto, zawsze w pozycji odblokowanej -->głowica przenosi mi ciężar lornetki, a ja sobie swobodnie "spaceruje" po niebie... Albo też
2) głowica z przekładniami ślimakowymi Manfrotto (nie mapiętam symbolu) --> wtedy mam komfort precyzyjnego utrzymywania obiektu w polu widzenia, mogę bardzo dokłanie ustawić ostrość i łapy się nie męczą...
Każde rozwiązanie ma swoje "+" i "-", co kto lubi.
Z moim Orionem 20*80 statyw o55 Manfroto jest idealny ale z Celestronem 25*100 sugeruję poszukać czegoś co najmniej "półkę wyżej"
-
Nic to Pawle, nic to!
Ja i tak będę w obserwatorium
A tuż przed zaćmieniem: Idę na Fuksówkę I-go roku Architektury
-
Wiem, wiem
ja mam jeszcze taką myśl: "Big bino is nothing without really dark sky
"
ja jedynie kilka razy do roku jestem z Orionem pod naprawdę ciemnym niebiem.
Więc z kupnem większego modelu, jak to się mówi, "daję sobię siana"
pogodnej nocy dziś w nocy :salu:
-
Na Cloudy Nights ktoś kiedyś opisywał swój test Sky Mastera. Pisał tam, że ograniczenie średnicy z 100 do 80 mm DRASTYCZNIE podnosi ostrość i kontrast obrazu oraz korekcję barwną:!:
A ja i tak chyba pozostane przy Orionku 20x80. SAmi wiecie: małe jest piękne... :wink:
-
Określenie "auto" czy "electric" informują o ptzysłonie obiektywu. W tym kontekscie przysłona AUTO, to taka, która AUTOmatycznie zamyka się do warości ustawionej na pierścieniu, a po ekspozycji AUTOmatycznie otwiera sie do pełnego otworu.
Z kolei ELECTIC oznacza, że wartość przysłony do korpusu przenoszona jest w sposób elektryczny - poprzez wbudowany w obiektyw potencjonetr. W ten sposób można (z odpowiednimi) korpusami mierzyć ekspozycję dla różnych przysłon, ale obiektyw fizycznie pozostaje otwarty na otworze względnym.
W astrofoto typ przysłony nie ma to żadnego znaczenia
:salu:
Marcin
-
Jeśli kolega wydał kuuupę kasy, to kupił albo Hasselblada bardzo dobrym Planarem 80/2,8 Zeissa, albo Rolleiflexa z jeszcze lepszym Xenotarem lub Planarem 80/2,8, również konstrukcji Zeissa. Oba obiektywy (szczególnie wersje z powłokami T*) doskonale nadają się do astrofoto, choć na pełnym otworze przysłony na brzegu kadru ostrość może siadać (przez astygmatyzm i aberrrację sferyczną), poza tym widoczne może być minimalne winietowanie. Od przysłony rzędu f/4-f/5,6 wszystko jest super.
Przy okazji: podobne foty można robić kievem 80 lub 88 zaopatrzonym w bardzo dobry egzemlarz obiektywu 80 mm f/2,8 (notabene udana kopia Zeissa...)
Marcin
-
Pytałem o tę 100-tkę ED. To będzie to samo co Orion. Semi-APO z Chin - tyle wiem.
Natomiast w poprzednim numerze Sky&Telescope reklamują już Oriona 100ED za 999$ (goła rura)
-
-
Cześć Marcinie G z Piotrkowa, Tu Marcin_G z Łodzi.
Jeśli chodzi o kolimację lornetki, to jest to dość łatwe do zrobienia, o ile jesteś w stanie dostać się do śrubek regulujących położenie pryzmatów. Do pryzmatów dostaniesz się po wymontowaniu mostka z okularami, po czy musisz odkręcić dwie blaszki (po jednej na każdy obiektyw) kryjące pryzmaty.
Kolimację wykonyj tylko po stabilnym zamocowaniu lornetki.
A tak wogóle: Znasz jeszcze innych Marcinów G. parających się astronomią
-
Tak, tak
dokładnie tego Nikona miałem na myśli.
Nie wiem czy którykolwiek z europejskich dealerów Nikona kiedykolwieł ją sprowadzał.
Nigdy też nie natknąłem się na nią w Ebay'u...
-
-
A tutaj okulary Meade'a
-
Niestety nie
lornetka ta od dość dawna nie jest produkowana
A poza tym to sporo lornetek Nikona budowanych jest w Chinach :rabbit:
(chyba wszystkie z pryzmatami Porro). Zauważyłem, że tem sam model sprzedawany jest jako Nikon, Kowa, Minolta i coś jeszcze... :? I co gorsza większość egzemplarzy, które brałem w ręce nie miała prawidłowej kolimacji.
Za to Fuji - Ooooo! tu było wszytko cacy
-
Witam
Na kolońskich targach Photokina natknąłem się (osobiście!) na dwie interesujące nowości:
nowe okulary Meade'a serii 5000 oraz 20-to calowy astrograf Celestrtona w układzie Dall-Kirchama.
Nowe okulary Medea robią wrażenie. Podzielno je podobnie jak serię 4000 - na trzy typy: Ploessle o polu widzenia 60 st, szerokokątne o polu 68 i ultra szerokokątne o kącie 82 st. Nowe okulary maja atrakcyjnieszy wygląd, są prawie całe pokryte gumą, a 2 calowa 40-tka szerokokątna jest po prostu monstrualna !! :shock: GIGANT po prostu...
Co do celestrona: 20cali średnicy, światłosiła f/6,5, płaskie pole o rozmiarach 24 x 36 mm (czyli mały obrazek), planowany jest opcjonalny field flattener, który da dobrze skorygowany obraz w kadrze 6 x 7 cm !! Wyciąg okularowy 4 cale, z tyłu 3 wentylatory.
A teraz cena detaliczna w Niemczech (łącznie z montażem nienieckim Go To): 53 500 Euro
Niepokoje zielonego.
w Obserwacje astronomiczne
Opublikowano
Hans, spróbuj obejrzeć wenus (a może i Jowisza.... ) za dnia, jak są wysoko nad horyzontem. Na pewno zauważysz różnicę![:D](https://astropolis.pl/uploads/emoticons/default_biggrin.png)