Bielack

Z tym Księżycem, to nie żartujcie, że nie ma żadnego wpływu na życie na Ziemi. Bo przecież ma gigantyczny wpływ! Na pływy choćby ---- Pierwsze słyszę, by Księżyc miał wpływ na odchudzanie. Że niby 14 dnia lunarnego samo się chudnie, tylko trzeba stanać na jednej nodze w świetle Księżyca? Dajcie spokój. Do chudnięcia to tylko odpowiednia dieta i aktywność fizyczna...

Tak zupełnie OT. Zgadza się Autor, ale cytat pochodzi z tomu "Czas pogardy". To zdaje się Vilgefortz mówił do Geralta na wieży Thaned. Tuż przed tym, jak spuścił mu lanie, prawda?

Kepler powiedział (cytat z pamięci): "Atrologia, to głupiutka córka mądrej matki. Ale gdyby nie ta głupiutka córeczka, mądra matka piach by jadła." Pisząc te słowa, Kepler był nadwornym astrologiem (nie pamiętam u kogo) i pracował nad swoimi trzema prawami. Wtedy był ceniony jako astrolog - dzisiaj cenimy go jako wybitnego astronoma. Myślę więc, że jego zdanie wnosi bardzo wiele do takiej dyskusji. ---- Miałem kiedyś i ja okres, gdy interesowałem się astrologią, radiestezją i tarotem. Nauczyłem się nawet rysować horoskop urodzeniowy Do dzisiaj stoi na półce "Zarys astrologi urodzeniowej" (bardzo ciekawa rzecz, poważnie) czy "Planety a osobowość człowieka" Gauqelina. Nie rozgryzłem interpretacji horoskopów na tyle, by się rzetelnie wypowiadać, ale prawdziwy horoskop urodzeniowy ma się tak do gazecianego "horoskopu" jak Mewlon Takahashi do plastykowej lornetki. Za to przygodę z wahadełkiem i tarotem wspominam bardzo sympatycznie. W skrócie: ani wahadełko, ani karty same nic nie mówią. To człowiek, używając ich interpretuje symbole czy drgania własnej ręki. Wszystko to siedzi w nas, czasami zupełnie jak magia. Ale czy perfekcyjność psiego węchu nie wydaje się magiczna? Albo radarowe uszy nietopyrka? Trening i gadzety czasami, niektórym, tym bardziej wrażliwym, pozwalają na wydobycie takich naszych zatraconych zdolności.

Astrofoto to dosyć szerokie pojęcie. Z grubsza można je podzielić na dwie, podstawowe kategorie: - astrofotografia planetarna; - astrofotografia DS (słabych obiektów mgławicowych). Jeśli to ma być początek Twojej przygody z fotografią, to koniecznie należy zacząć od fotografowania planet. Są ku temu co najmniej dwa powody: - zbliżająca się wielkimi krokami opozycja Marsa; - jest to ta działka astrofotografii, gdzie nakłady finansowe są zdecydowania (o rząd wielkości) mniejsze i dobre efekty są stosunkowo łatwe do osiągnięcia. Najlepszą web kamerą do planetarnego fotania jest TouCam Philipsa. Doskonałe rezultaty mozna też osiągnąć innymi modelami, byle miały matrycę CCD, (absolutnie nie CMOS), Może to być Vesta Philipsa, QuickCam 4000 Logitecha i pewnie coś jeszcze. Do tego będziesz potrzebował przelotki, która pozwoli ci podłączyć kamerkę do wyciągu teleskopu, np: taka jak tutaj. Całość uzupełnisz o oprogramowanie Registax3 do składania filmu zgranego K3CCDTools.

Kolejna sesja o czwartej nad ranem: Nie jest dobrze. Strasznie bym chciał spróbować, jak wyszłaby fotografia przez mój sprzęt na otwartej przestrzeni a nie z balkonu.

29 sierpnia 2005, godzina 02h58m UT : Średnica tarczy: 13.81" Warunki: wieczór bardzo dobry, "planetarny" (lekka mgiełka i bezwietrznie). Po czwartej nad ranem pojawił się wysoki cirrus i już nie było tak dobrze. Mars chwilkę po czwartej świecił bardzo wysko i jego górowanie wyszło dokładnie w momencie filmowana - 4h58m CET przy 52° Jak to zwykle bywa na balkonie, cała trudność polega na prawidłowym ustawieniu ostrości z barlowem x3. Zrobiłem 4 filmy po 180 sek, 5 fps. shut 1/25 gain ok 50% minimalnie rózniące się ostrością. Obrobiłem wszystkie i wybralem najlepsze zdjęcie. Całośc obróbki i przeskalowanie do 150% w Registax3. Tak jak myślałem - wstawanie o czwartej rano to sport dla twardzieli. Mnie lekko rozkojarzyło.

Leszku, powinienam zaczekać co najmniej do godziny 4 z co najmniej dwóch, ważnych powodów: 1. Mars jest wtedy znacznie wyżej (wszyscy wiemy, jakie to ważne) 2. Mars NIE świeci nad sąsiednim wieżowcem, a w luce pomiędzy. A zwykle robię zdjęcie, gdy jest nad sąsiednim budynkiem. Jest lato, budynek nagrzany w dzień oddaje ciepło, a to skutecznie niweczy moją pracę. Ale by robić zdjęcia o 4 nad ranem trzeba być strasznym twardzielem. Ja za "mientki" jestem na to

I ja - gdy widzę gwiazdy nie odpuszczam, tylk wyciągam sprzęt do fotografowania. Niestety, chęci są większe niż efekty...

Niekoniecznie, bo gdy jest sporo osób przy licytacji, to wygrywa ten, kto ma lepsze łącze. Tyle razy mnie krew zalewała, gdy mi ktoś 3 sekundy przed końcem aukcji sprzątnął jakis drobiazg z przed nosa, że parę dni temu sam się zarejestrowałem na snajperze...

Kolejny obrazek. Pomimo złych warunków, co przedstawia się jako całkowicie rozmyty kanał B, ustawiając filtr "6" na max udało się wyciągnąc Solis Lacus. A to już coś

Jest dobry. W jakich warunkach robiłes film? Otwarta przestrzeń, balkon? Podaj kilka szczegółow - przydadzą się wszystkim tym, którzy się zastanawiają nad kupnem takiego teleskopu jak Twój.

Sprzedane i zamykam wątek.

Sprzedaję zestaw startowy dla miłośnika fotografii DS: - Vesta 680K przerobiona na SC1 - przelotka Vesta/obiektyw - obiektyw 2.58 (standard od paratu Zenith). - kabelek Vesta/PC LPT (do długich czasów) dł. 5mb wieksza wersja (160kb) http://www.bielack.got.pl/phorum_pic/vestasc1/vesta-1.jpg wieksza wersja (140kb) http://www.bielack.got.pl/phorum_pic/vestasc1/vesta-5.jpg Wieksza wersja (170kb) http://www.bielack.got.pl/phorum_pic/vestasc1/vesta-6.jpg Zestaw jest w 100% sprawny. Fotografie wykonałem przed chwilką. Uwaga - sama kamerka na obudowie nosi wyraźne ślady nie tyle użytkowania, co ciekawości i braku zdolności manualnych właściciela (czyli mnie...) Zaglądałem do środka kilka razy i w związku z tym udało mi się wyłamać te maleńkie zatrzaski spajające obudowę. Dlatego stosuję dodatkowo tą czarną gumę. Na obudowie, wzdłuż lini spojenia są widoczne śladu po kleju. Na zdjęciu mało widoczne, ale z bliska bardzo wyraźne. Obiektywu nie dotykałem - dlatego jest czyściutki. Dla odmiany brakuje mu "klapki" na obiektyw - taki kupiłem w komisie jakiś czas temu. Przelotka z Astrokraka, chyba nic jej nie dolega Przelotka ma otwór z gwintem fotograficznym, do mocowania na statyw. Proponuję za całość 250 zł. (Całość, czyli to, co widać na pierwszym zdjęciu od góry. Bez półeczki, rzecz jasna.)

Rysiek, wydaje mi się, że zabrakło linku do właściwej kątówki WO. Ale i tak pewnie chodzi o sprzęt z drugiej ręki.

I ja poprawiłem datę - wstawiam obrazek na szablonik, i taki drobiazg jak data się omsknął. Ale plama

Foto z 2005.08.20, godzina 01h19m UT. 8" K/C, Vesta w trybie OC, film 120 sek przy 5 f/ps, shut 1/25, gain ok 60%. Barlow x3.

Trochę spóźniony, bo też z 18.08.05 ale jednak dołożę. Fajnie się ogląda zdjęcia robione rozmaitym sprzętem tego samego wieczora. Wasze fotosy Panowie - doskonałe!

Taka skarbnica wiedzy "ogólno planetarnej" był często motywem rozmaitych opowiadań czy powieści SF. Pamiętam "Kroniki Akaszy" Jacka Sawaszkiewicza, (lektura z młodzieńczych lat) - dokładnie właśnie o tym traktująca. To nie jest żadne sięganie do jakiejś wydumanej "skarbnicy wiedzy". Wiadomo, że nawet gdy nie robimy tego świadomie, nasz mózg analizuje i przetwarza dane - jak zwykły program pracujący w tle I gdy znajdzie odpowiedź, wysyła komunikat - jest tak i tak. A głupi zakrzyknie - eureka, sięgnąłem do skarbnicy wiedzy...

Że też nie potrafię napisać tak czysto i jasno, jak zrobił to Oskar. Taką informację warto by dodać do regulaminu aucji - tak na wszelki wypadek.

Wydaje mi się, że problem jest sztucznie napędzany przez sprzedających, którzy mają mało w głowie, a i kultury osobistej im brak. Bardzo często śledzę wątki aukcyjne na Forum, bardziej z ciekawości sprzętu, niż z chęci zakupu. Ale pewne pojęcie mogłem sobie wyrobić. I tak: - Jeśli sprzedającemu zależy na jak największej sumie za swój towar, mówi o tym wprost i ogłasza zasady akcji - "najwyższa suma wygrywa". I to jest bardzo czyste i klarowne postawienie sprawy. Absolutnie nikt nie ma pretensji. Po takich aukcjach nigdy nie było jakichś niedomówień, czy żalów do sprzedawcy. - Jeśli sprzedający określa cenę, za jaką towar ma być sprzedany, to pierwszy chętny oferujący podaną cenę staje się automatycznie nabywcą. Tego wymaga przyzwoitość. Po prostu. To tak, jak w sklepie; stoisz w kolejce po bułeczki, prosisz trzy ostatnie, ale zanim zdążysz podejśc do kasy i zapłacić, ktoś, kto był tej kasy bliżej zapłacił więcej i musisz się obejść smakiem. Każdy by się zapienił, prawda? Chyba, że podchodząc do stoiska z bułeczkami znał zasady aukcji. Sytuacja, gdy sprzedawca wystawia towar za określoną cenę, ktoś się na towar deklaruje, i nagle pojawia się kolejny chętny z wyższą ofertą, a sprzedawca z wypiekami na twarzy wyciąga do niego rękę po te kilka złotych więcej wydaje mi się bardzo niesmaczna. A późniejsze posty takich wątpliwie moralnych "sprzedawców" (słowo handlarzy chyba będzie bardziej odpowiednie) dodają całej sprawie smrodku. Przypomniała mi się teraz sytuacja z Białorusi, gdzie protestująca przeciw uwięzieniu swojego męża kobieta dostała prosto w twarz od żołnierza. I została oskarżona o pobicie tegoż zdyscyplinowanego, grzecznego strażnika. Piekny przykład odwrócenia "kota ogonem". Właśnie dlatego, że nie mamy tutaj doczynienia z aukcją typu Allegro. , Gdyby zasady były podane przy ogłoszeniu sprzedającego, tak, jak na Allegro - nie było by całej tej dyskusji.

Troszkę włos mi się zjeżył Na szczęście, nie wszyscy są tacy - gdy ja kupowałem okular w identycznej sytuacji, sprzedawca z usmiechem mi napisał - "przeglądałem emaile w kolejności i byłes pierwszy". I świetnie się stało, bo teraz to mój ulubiony okular. Cóż, są tacy, którymi rządzi pieniądz i dupa, a są też ludzie ceniący swoje słowo i godność.

Jakie, gdzie są i jak podpinać - napisz proszę, bo to ciekawe.

Rysiek, mocne postawienie sprawy Rozumiem, że w Twoim refraktorze stosowanie barlowa/powermate x4 do obserwacji wizualnych nie przynosi dobrego rezultatu? Bo widzialem zdjęcia planet z metrowych refraktorów właśnie z powermate x4. Bardzo dobre zdjęcia. Czy testowałeś może swój sprzęt pod kątem webcama? Bardzo jestem ciekawy jak by Ci wyszło - Marsik się zbliża dużymi krokami, może warto spróbować?

Mapka z Guide nada się? Jeśli tak, to zrobię wersję b&w do druku.

W wątku o okularach do 8" SC podał ktoś link do testów czterech Swanów. W tym teście 9mm wypadł najgorzej, jako po prostu kiepski okular. Sprawdzę, czy uda mi się tego pdf`a z testem podczepic tutaj bo mam go na dysku, a nie pamiętam linki do niego. swan.pdf