Skocz do zawartości

Bielack

Społeczność Astropolis
  • Postów

    384
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Bielack

  1. Bielack

    szukacze

    A gdzie tam by mi przeszkadzał - na 100% było by wygodniej, bo nie musiałbym mapek drukować odwróconych dla szukacza, odwróconych lewo-prawo dla obrazu w teleskopie... Najchętniej, to i w teleskopie bym miał obraz prosty. Tyle, że przyzwyczaiłem się już na tyle, że jest mi to po prostu obojętne.
  2. Bielack

    szukacze

    Posiadam klasyczny szukacz 8x50 produkcji NPZ. Jestem z niego bardzo zadowolony. Pole widzenia ma bardzo duże, choć gwiazdy przestają wyglądać jak gwiazdy po 70% albo szybciej. Mój teleskop ma krótką tubę i stosunkowo wysoki słupek/statyw, dlatego w miare komfortowo jest mi odszukiwać obiekty do ok 50° nad horyzontem. Potem zaczyna się gimnastyka. Też zastanawiałem się nad dorobieniem kątówki, choćby 45°, ale zrezygnowałem. Właśnie z tego powodu, że patrząc przez mój szukacz jednym okiem widzę gwiazdy na niebie, a drugim w szukaczu. Nie mam najmniejszych problemów z powodu odwróconego obrazu. Szukając w ten sposób (jednym okiem niebo drugim w szukacz) poznaję i uczę się położeń obiektów na niebie. Gdybym miał kątówką 90° musiałbym skakać od gwiazdki do gwiazdki i nie miałbym pojęcia, gdzie patrzy mój teleskop. Dlaczego szukacze z obrazem prostym nie są popularne? Bo pewnie byłyby trochę droższe z racji dodatkowych soczewek i pochłaniały by cześć światła na dodatkowych powierzchniach. Zresztą, w dobie wszelakich GoTo rola szukacza powoli staje się chyba tylko ozdobna
  3. Zwróć uwagę na post MacArtiego który pisze o trzech klasach dokładności szkieł na stronie Ludesa - to by było częściowe potwierdzenie tego, co słyszałem. Intes Plus, Micro i jeszcze ten podmoskiewski, najtańszy (najgorszy?) ten, którego ma Siergiej. Zdjęcia Marsa faktycznie - bardzo dobre. Ale z Mevlona lepsze ) No i szkoda, że mało linków do świetnych fotek z Intesa. Może nie jest tak popularny jak Mewlon, ale to też z czegoś musi wynikać. Wszyscy chwalą i sprzedają dalej... Celestron C6-R, gdy mu załozyć "chromakor" czy jak to się tam nazywa podobno jest lepiej niż bardzo dobry. Jakiś czas temu Jesion przedstawiał stosowne linki i fotografie. I jeszcze jedno - posiadacze Intesów (jak Łysy) podkreślali dosyć długi czas, potrzebny do wychłodzenia. A to w naszym klimacie dosyć istotne. Jakiś czas temu bardzo uważnie przyglądałem się Vixenowskim "CATom" w systemie "visac", czyli tym VLC. Paweł "PTL" pisał o takim, bo miał przez chwilę, że jako astrograf ma dobre, szerokie pole, ale w środku obraz nie jest tak ostry jak w Mewlonie. Ktos ma na forum taki VLC, może by coś napisał? Otwarta konstrukcja, czyli studzi się dużo szybciej, stosunkowo lekka i krótka tuba - wymarzony sprzęt przewoźny? (Nie piszę "przenośny", bo jednak 8" tuba wymaga montażu klasy Vixen GP, a z całą resztą ekwipunku ciężko z tym spacerować )
  4. Zacznę od końca - chodzi mi o to, że Intes nie musi być najlepszym wyborem, tak samo jak Celestron na pewno nie będzie najlepszym. Zresztą Damian tez chyba jest podobnego zdania, bo napisał "The primary telescopes employed today for high resolution imaging is a new TMB/APM 10" F/12.5 Maksuotv Cassegrain". Do momentu zobaczenia fotosów Damiana, uważałem, że dobre fotografie Jowisza (planetarne) można uzyskać tylko astronomicznie drogim sprzętem, jak Mewlon Takahashi. Tai Wei Leong choćby. A tu sie okazuje, że lepsze foty można zrobić sprzętem za połowę tej ceny! I do tego tylk zmierzam - "location", nie sprzęt jest najważniejszy. Do planetarnego astrofoto, nawet najwyższych lotów, nadaje się jakikolwiek montaż. Świadczą o tym fotosy robione nawet na dobsonie (choć dla mnei to już absolutne hardcore). Ja na swoim MT3-S z PE 55' prowadzę spokojnie 6m ogniskowej. Myślę, że na lżejszym, ale konstrukcyjnie bardziej przemyślanym i udanym EQ5 uzyskałbym jeszcze lepsze rezultaty. A na astromarcie C9.25" na CG5 można było kupić za niecałe 6K PLN. Z napędami. Czyli taniej, niż Tała 200K. Na jeszcze gorszym montażu (bo starszy model) kolega Mizar prowadzi też Tała 200K. A on waży więcej, niż Celestron C9,25" z karbonową tubą. Intes to napewno fantastyczny sprzęt - pod warunkiem, że mamy egzemplarz z odpowiedniej półki dokładnościowej. Tak kurde wszyscy Intesa zachwalają - a gdzie linki do powalających fotek ze sprzętu za te 4-7 K pln?
  5. Dzieki Artur, dostałem, rozpakowałem, podczepiłem i działa!
  6. Ostatnie zdjęcia Jowisza na stronie Damiana pochodzą z C9.25. Choćby tylko to "This Months photo... 9.25" Schimidt Cassegrain. LUO75 camera. D. Peach." Tuba tego teleskopu kosztuje w Delcie 6.5K, z montażem CG5 8 K PLN, a na Astromarcie można kupić wraz z montażem CG5 za 6K PLN. Nie mówmy nic o montażu CGE, bo drogi jak Takahashi, a jakością pewnie nie podskoczy - ale tego nie wiemy, bo nikt się tutaj na jego temat nie wypowiadał. I weź pod uwagę, że to jest prawie 10"! A ile kosztuje 10" tuba MC od Intesa? Dajcie jakies linki do dobrych zdjęć z tych Intesów, bo jestem ciekawy. Pamiętam, że Andrzej "Łysy" miał takiego 15cm Intesa, ale jakoś szybko go sprzedał dalej. Może gdzieś poszukac fotek jakie nim wykonał? Wychodzi, że jestem szpiegiem z "krainy Deltowców" albo fanem Celestrona - tak nie jest. Ale fotki świadczą o tym, że stosunkowo tani sprzęt (bo masowa produkcja) może dac fantastyczne rezultaty. W sprzyjających warunkach. Jak to piszą na CloudyNight o tym co najwazniejsze przy robieniu fotosów "Location, location, location..."
  7. Panowie, udało wam się ściągnąć ten plik "astorb.dat"? Ja bardzo proszę o udostepnienie tego w jakiejkolwiek postaci. Albo na emaila do mnie, jeśli łącze pozwala wam na wysłanie takiego pliku. Próbuję od wielu dni i wiecznie mam problem, a to nie znajduje takiego ftp, a to "conection timeout" albo jeszcze inne głupoty.
  8. Ostanie zdjęcia Damiana pochodza z C 9.25 i taki kosztuje 6.5 K PLN. C11 ma od dawna, a do C14 się przymierza. Tak zapamiętałem. Wiadomo, że tuba 10, 11, czy 14" musi kosztować - ale gdy porównamy C9.25" a Intesa MK 10" to różnica jest w cenie, prawda? Trochę większa, niż można by to tłumaczyć różnicą w średnicy lustra
  9. Bielack

    Rysowanie

    Mi też się bardzo podobają takie rysunki. Kiedyś wielokrotnie próbowałem rysować, ale efekty były mierne. Co najwyżej. Rysować planety "z okularu" jest z pewnością trudniej, niż robić im fotki webcamem. I nakład pracy jest niewspółmierny. Jestem pewien, że takie doświadczenie jak rysowanie planet z natury jest bardzo ciekawe i pożyteczne. No i można się poczuć choć przez chwilę, jak wspominany Schiaparelli czy inny wileki obserwator minionych wieków!
  10. Nie jestem pewien tej informacji, trzeba by potwierdzić u źródła, ale: - słyszałem, że Intes (i jego dwa czy trzy klony) robią sprzęt w trzech klasach dokładności. Jeśli tak jest, to najpewniej, uznaniem cieszą się te najwyższej jakości, porównywalne z Takachashi czy lepsze. I dalej - słyszałem, że Delta sprowadza ten najtańszy sort Intesa, z najniższą klasą dokładności, bo jest po prostu najtańszy. Nie wiem, ile w tym prawdy - proszę o ewentualne sprostowanie. A piszę to po to, by zbyt pochopnie nie rzucać haseł w stylu "Intes jest przynajmniej o klasę lepszy od Celestrona". Bardzo możliwe, że chodzi o ten najwyższy klasowo model Intesa. A co potrafi Celestron, zwykły Celestron którego można kupić prawie od ręki, można zobaczyć na stronie Damiana. Ja tam lepszych fotek ze sprzętu za takie pieniądze nie widziałem.
  11. Kuba udzielił odpowiedzi konkretnej i szczegółowej - ja miałem na myśli wersja bardzo uproszczoną Kuba, pomiędzy ciemnymi pasami SEB i NEB, dokładnie pośrodku strefy EZ o której piszesz, że nie jest pasem, jest jeszcze EB który tłumaczy się jako PAS równikowy. Czyli jednak trzeci pas - co by nie było, że nie jestem w temacie
  12. Komentarz osobisty: Uważam, że jesteś zarozumiałą, przemądrzałą i zadufaną w sobie pannicą. Taką opinię wyrobiłem sobie po Twoich wybrykach na Astro4u, a tutaj ją tylko potwierdzasz. Twoje ulubione słowa to :ja, mi, moje, dla mnie. Zarówno na jednym, jak i na drugim forum znajdziesz dziesiątki, jak nie setki szczegółowych odpowiedzi na pytania które postawiłaś. Ale trzeba sobie zadać trochę trudu i poczytać to, co napisali inni. A tego nie lubisz. Wolisz się chełpić informacjami zebranymi na łapucapu po internecie, bez weryfikowania załadowanymi do jednego worka i podpisane - Moja Strona. Jak można prowadzić stronę populano, ale bądz co bądź, naukową bez podstawowej wiedzy z prezentowanych tam zagadnien? Komentarz rzeczowy: Robert Bodzoń dał Ci chyba najlepszą radę. Kup sobie jakieś podstawowe pozycje książkowe dla początkującego miłośnika astronomii. Polecam szczególnie "Niebo na weekend" Przemysława Rudzia i "Niebo. Poradnik Użytkownika" Ddavida H. Levy. Znajdziesz tam bardzo wiele niezbędnych informacji podanych w sposób naprawdę przystępny i łatwo przyswajalny. Bez takiej podbudowy, nazwijmy ją "teoretyczną", bardzo trudno jest cieszyć się nocnym niebiem - bo po prostu nie wiemy, na co się patrzymy. Taka lektura pomoże Ci też precyzyjniej stawiać pytania odnośnie sprzętu i w związku z tym - będzie Ci łatwiej odpowiedzieć, a odpowiedzi będą bardziej trafne.
  13. Bardzo mi się podoba Twoje podejście do tematu. Uważasz, że tylko Twoje forum warto czytać? -------- Mimo wszystko naprawdę radzę poczytać choć kilka wątków na ten temat - podobny pojawia się średnio co drugi dzień. To są Twoje pieniądze i warto je mądrze wydać. Pośpiech jest zwykle złym doradcą, w tym przypadku jest tak z pewnością.
  14. Jeśli będzie Ci się chciało zrobić taki test w "wolnej chwili", na pewno wszyscy na tym skorzystamy. Nie chodzi mi o robienie jakiegoś szumu: "miało być 67° a jest tylko 65°" bo to bez sensu przy tej cenie okularu. Jednak jest to informacja, którą warto znać. Najważniejsze jest, że dobrze się przez ten okular patrzy. Zrobiłem sobie małą symulację pól okularów o których mówimy (dla telepa 8"F10). Dodałem jeszcze plosla NPZ 25 z zestawu Tała. Od wewnątrz: W70 14 Antares, Swan 15 WO i plosl 25 NPZ na gromadce M4 (rozmiar 26.3'x 26.3' ) w Skorpionie. Nie mając żadnego z tych okularów, wybrałbym Swana 15 bo jest najlepszym kompromisem pole/powiększenie/cena.
  15. Racja, stoi: 8"F6 Czyli widzę to, co chcę widzieć, a nie to co piszą... Ech, nie mam pojęcia czym się zasugerowałem
  16. Ja wolałbym okular 32, bo większe pole widzenia - a o to chodzi przy długich okularach, no nie? Ale czy Omni Celestrona czy Antaresa to trzeba by jeszcze popytać. A drążąc temat 14-15mm, radek, czy widziałeś 15mm Swana? To jest ten okular który posiadasz? Pole (deklarowane) 67° obrazek ze strony z ofertą Astrokraka A taki Swan 15mm ma pole (deklarowane) 72° obrazek ze strony z ofertą Deltaoptical Trzeba by sprawdzić jak to z tymi polami jest, no i ciekawość, kóry by pracował lepiej z 8"F10?
  17. No cóż - dałem ciała Dodam, że wprowadzony w błąd opisem jaki widnieje na Twojej fotce
  18. Chyba troszkę ciała dałeś - Syntia użyta do zdjęć to 8"F8. Różnica między 5"F5 jaką ma Ignisdei a 8"F8 Jesiona jest bardzo duża. I nie chodzi tylko o średnicę lustra.
  19. Ja tez mam 8" F10 CAT i najczęściej używam plosla 17 (Celestron Nexstar). Mam też plosla NPZ 6.3 którego używam trzy razy w roku na Saturna, Jowisza czy mam nadzieję teraz Marsa, plosla NPZ 25 którego używam do szukania obiektów (bo ma wieksze pole widzenia niż pl 17) i lantana 9.5 Soligora) którego używam w miarę często, zarówno do planet jaki i gromadek. Generalnie, gdybym miał teraz kompletować nowy set okularów, wybrałbym: 1. dwa lub trzy krótkie ortoskopy (bo tańsze niż lantany) 6-7 i 10 do planet 2. jeden średni - około 15, z dobrą korekcją ale w miarę dużym polem (do gromadek rozmaitych) 3. jeden długi 32 z jak największym polem. Do szukania obiektów i podziwiania tych najbardziej rozległych. Miałem okazję patrzeć przez okular 40 i 32 w moim teleskopie i 40 to jest jakaś pomyłka - pole takie samo jak w 32, tylko wszystko mniejsze. Nie mam doświadczenia w tych szerokich okularach - Radek, czy w tym W70 do brzegu wszystko dobrze wygląda? A może inaczej - czy nic nie boli przy obserwacjach? Nie przeszkadza jakiaś abberacja szczególnie?
  20. Dwa ciemniejsze, a po środku jeden jaśniejszy. A ty myślałeś, że ile ich jest? Tylko dwa? Przecież jest ich kilkanaście, dlatego zwrot "widziałem trzy pasy" jest jak najbardziej poprawny.
  21. Ja próbowałem wczoraj z tą M71. W moich 8" widziałem kilka iskrzących się gwiadek, ale sama gromada wyglądała jakoś tak niekształtnie (jak na kulkę). Choć zasięg gwaizdowy był wczoraj duży, to seeing nie był najlepszy. Czasami widywałem tą gromadkę dużo wyraźniej. Dzisiaj też spróbuję na nią zerknać. Ale tak czy siak - w to, że w 10" nie da się jej rozdzielić, jakoś mi się nie chce wierzyć.
  22. Taki teleskop (duże lustro, krótka ogniskowa) ma z odpowiednio długim okularem naprawdę duże pole widzenia. Samo odnajdywanie więc nie powinno sprawić problemów - pod warunkiem, że jako tako orientujesz się na niebie, i/lub masz dokładne mapki. Ja, gdy szukam nowych obiektów z mojego balkonu (balkon=miasto=jasne niebo=słaba widoczność) drukuję sobie dokładne mapki prowadzące od jakiegoś jasnego, łatwiego do odnalezienia obiektu (to znaczy gwiazdy) do tej docelowej mgiełki. Kiedyś drukowałem sobie mapki w trzech skalach - poglądową z widokiem ogólnym na niebo - tak, jak je widzę z miejsca obserwacji, druga mapka to widok w szukaczu (czyli obraz odwrócony) i trzecia (czasami) jeszcze widok w polu okularu. Teraz wolę wynosić komputer na balkon. Ale drukowanie mapek ma ta zaletę, że dzisiaj korzysam z map podrukowanych dwa lata temu. No i monitor nie świeci mi w oczy, a to ma wielkie znaczenie przy odszukiwaniu słabych obiektów. Na załączonych zrzutach ekranu są właśnie takie kroki. Należy odszukać jakieś charakterystyczne układy gwiazd i poruszać się wg nich. Po jakimś czasie dochodzi się do pewnej wprawy. Za pierwszyma razem nie jest to proste. Obrazki pochodzą z mojego ulubionego programu Cartes Du Ciel (darmowy), duży czerwony okrąg to pole widzenia mojego szukacza NPZ 8x50, a ten mniejszy w środku, to pole widzenia mojego plossla NPZ 25. Rzecz jasna, pola widzenia należy sobie skonfigurować pod kątem swojego sprzętu. Tylko wtedy zapamiętanie "i teraz połowa pola widzenia w lewo" ma sens.
  23. Co to za okular z podświetlaną siatką do nagrywania PEC`a? Nie lepiej webcama (choćby pożyczonego) podpiąć do testowej wersji K3CCDTools i piękne wykresy w obu osiach nagrać?
  24. Wtrącę swoje trzy grosze a propo`s AstroVideo. Próbowałem do tego programu podchodzić chyba ze trzy razy. Prawie jak jak pies do jeża - i z podobnym skutkiem. Mało przyjazny, mało intuicyjny. Strasznie dużo klikania za każdym kolejnym uruchomieniem. Czy ta kamerka nie działa z innymi programami, bardziej przyjaznymi dla ludzi? Takimi jak mój ulubiony K3CCDTools? Tam naprawdę wszystko jest łatwiej i szybciej dostępne. Nie ma mowy o jakichś ustawieniach "na czuja". Wszystko masz pod kontrolą. Tak mam przynajmniej w przypadku VestyPro, nie wiem jak z tym Logitechem. Ktoś testował ten program z tą kamerką?
  25. Jakże inaczej czyta się coś takiego, od kolejnego pytania o C8N Świetnie, że coś takiego powstaje. Wygląda światowo - no i sprzęt bardzo światowy. Tak samo jak Sumas, zauważyłem kilka małych potknięć gramatycznych. Ale można spokojnie to przełknąć, wszak autor nie pisał po polsku, a tłumacz chciał zachować jak najwięcej z oryginału. Bardzo bym chciał, by zdjęcia można było sobie kliknięciem powiększać (w jakimś "popupie"). Taki sprzęt po prostu trzeba oglądać na większych fotkach, a przy testach fotografii/ccd w szczególności.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.