Skocz do zawartości

waldek

Społeczność Astropolis
  • Postów

    496
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez waldek

  1. Jeżeli chcemy zdjęcia robić a do tego możemy montaż zainstalować stacjonarnie no i kasa nie jest barierą, do FS-128 jak najbardziej EM-200. Do wizuala i jak musimy sprzęt wystawiać a tym bardziej z nim jeździć , lepszym rozwiązaniem jest GP-DX, pod warunkiem że wymienimy statyw na np. solidny drewniany. Taki zestaw można w pojedynkę spokojnie przenosić, z EM-200 raczej bym nie ryzykował. Oczywiście zdjęcia też się da robić i cenowo bardziej przystępny.
  2. Cieszę się niezmiernie że zdjęcia mi wychodzą a i nie bez znaczenia jest jak czytam Wasze pozytywne opinie. To mnie nakręca żeby robić coraz lepszy materiał. Udało mi się zgromadzić sprzęt za pomocą którego można focić (i nie tylko) na bardzo przyzwoitym poziomie, niestety pogoda w Polsce jest jaka jest i zaświetlenie czy to od miasta czy Księżyca przeważnie przeszkadza do tego trzeba się wstrzelić z wolnym czasem, w związku z tym większość materiału nie spełnia moich oczekiwań o czym staram się poinformować. Poza tym ciągle odkrywam że można wnieść poprawki do zdjęć, nabierając wprawy w posługiwaniu się programami do obróbki. Naprawdę wstrzelenie się w pogodę w dobrym miejscu i wyciągnięcie maxa z posiadanego sprzetu jak narazie stanowi dla mnie i chyba wszystkich którzy fotografują niebo, spory problem. Moi najbliżsi znajomi wiedzą ile razy zapuszczałem się do puszczy, rozkładałem sprzęt a po wielkich przygotowaniach na niebie pojawiała się wielka kupa. Mam nadzieję że kiedyś spełnią się wszystkie warunki i będę mógł napisać, że jak dla mnie fotka jest wzorcowa.
  3. No cóż , pogody jak nie było tak nie ma i nie wadomo kiedy będzie. Żeby nie wyjść z wprawy, zabrałem się za stary materiał z M13, robiony z pod domu (Poznań) w średnim zaświetleniu miejskim. Tylko 10 x 30sek. iso 800, 300d. Przy tak krótkim czasie naświetlania i stosunkowo jasnym obiekcie jakim niewątpliwie jest M13, światła miejskie specjalnie nie przeszkadzały, niestety w przeszłości nie odejmowałem flata co skutkowało wypaleniem środka po obróbce, wyglądało to paskudnie. Teraz odejmuję darki i flaty , w przypadku 300d to konieczność. Tak. FS-128 F8 , montaż Vixen GP. Obrazek lekko przycięty. Materiał nie jest najwyższych lotów ale wrzucam na forum żeby się coś działo. Pozdrawiam Waldek
  4. waldek

    M81-82

    Mamy w stosunkowo niedaleko Poznania takie miejsce, gdzie panują ciemności zblżone do bieszczadzkich. Niestety to ok. 120 km i musi być stuprocentowa pogoda żeby czasu nie zmarnować. Ja sobie nie przypominam kiedy ostatnio było naprawdę perfekcyjnie przez kilka dni. Co do powyższego zdjęcia to niestety wyraźnie brakuje czerwonego, w związku z czym kusi mnie ostatnio modyfikacja 300d , jak trafię na tanie body to się chyba skuszę.
  5. waldek

    M81-82

    Wczoraj w Poznaniu zapowiadała się bezchmurna noc, postanowiłem poprawić galaktyczki, niestety po niecałej godzinie naświetlania nadciągnęły chmury, a jak się rozpogodziło to Księżyc mocno przeszkadzał. Poza tym w wysokich chmurach poznańskie sodówki się mocno odbijały co widać na zestakowanym materiale poniżej. Ale dzięki długim czasom naświetlania efekt lepszy niż poprzednio. Tym razem 10 x 240sek. iso 800 Tak. FS-128 F6.
  6. Nie ma sprawy, ale jutro jak pobiorę z laptopa którego nie mam przy sobie.
  7. Dokładnie. 128\1040mm czyli F-8, zredukowane telekompresorem do F-6.
  8. W tym przypadku , ok 90% materiału nadawało się do stackowania. Przy pełnym kadrze błąd nie jest tak widoczny. Generalnie, zakładając że jest perfekcyjnie ustawiona oś biegunowa, z ogniskową ok. 800mm przy ciężarze optyki 10kg przy czasie 120sek. mam 80% przyzwoitych zdjęć.
  9. Niestety, pogoda jaka jest każdy widzi. Jak tak dalej będzie to nie uda mi się zrobić M42 tak jak bym tego chciał. W wolnej chwili zrobiłem na nowo obróbkę M42 ze stycznia z dodaniem flata co poskutkowało równomiernym zaświetleniem całego kadru i efekt jest. Darki odejmowałem zawsze ale flatów nie doceniałem, a to błąd. Dla przypomnienia 15 x 120sek iso 800.
  10. A ja stawiam na Tala 100 R, lekka aberracja na planetkach.
  11. Mie napisałem jaki projekt. No to podaję link http://www.mag1instruments.com/
  12. Niestety nie ma tak uniwersalnego telepa żeby całkowicie zaspokoił potrzeby astro foto i wizual i trzeba się z tym pogodzić nawet jak dysponujemy sporą kasą. Natomiast do wizuala to od lat chdzi mi po głowie taki projekt , a konkretnie model 12,5cala i jak bedzie mnie na niego stać to pokuszę się o jego kupno. Dla mnie to nr1 do wizuala, mobilności, obsługi, jakości. Czytając recenzje z całego świata można wywnioskować że jedynym słabym punktem jest dopasowanie ciężkich okularów, trzeba po prostu zaznaczyć przy zamówieniu co będziemy pakować w wyciąg. Podobno oglądając np. planety przy dużym powerze, teleskop można precyzyjnie prowadzić za obiektem jednym palcem. Polecam dokładnie przejrzeć stronę
  13. Jak wiesz , na ten temat można prawie bez końca i w kilka słów nie da się. Pomijając cenę, najbardziej uniwersalnym sprzętem jest APO 120-140, F7-8. na montażu paralaktycznym. Najtańszym rozwiązaniem uniwersalności to Newton 15-20 cm, F6-8 na Dobsonie. Na LP nie ma siły, do wizuala nie pomoże zaden sprzęt, mała średnica w ciemnym miejscu wielokrotnie lepiej się sprawdzi niż duża w mieście no chyba że Księżyc i jasne planety chcemy obserwować. Do astrofoto to znacznie bardziej skomplikowane np. 300d musi mieć ciemne miejsce natomiast wyspecjalizowane kamery astro z odpowiednimi filtrami całkiem nieźle radzą sobie z LP. Co do F w fotografii to teoretycznie czym mniej tym lepiej, a praktycznie polecam do DS np, 200mm F-4 z korektorem i nie ważne czy lustro czy soczewka najważniejsze żeby optyka była wysokiej klasy. W tym przypadku mamy bardzo jasny astrograf znacznie skracajacy czas naświetlania a ogniskowa 800mm jest bardzo uniwersalna w astrofotografii, poza tym powiesić można taki sprzęt na względnie tanim montażu a znaczna światłosiła na tyle skróci czas naświetlania że PE nie jest tak istotny. To tak bardzo skrótowo i moje teoretyczne rozważania nad tanim astrofoto. Dodam że niestety mając np. bardzo dobrego taniego Newtona do wizuala, żeby wykorzystać jego możliwości musimy dokupić okulary niejednokrotnie droższe od telepa i nie ma zmiłuj się. Pozdr. Waldek
  14. waldek

    M35

    Widzę że do tego Megreza byłby potrzebny UV-IR blocker no i czemu tylko jedna ekspozycja , no chyba że czasu nie było. Niestety krótkie refraktory achro, nawet semi przy fotografi strasznie aberrują chromatyzmem. Natomiast z takim F zasięg jest całkiem niezły. Pozdr.
  15. Bardzo precyzyjnie wycentrowałem lunetkę biegunową i nauczyłem się posługiwać jej podziałką, dzięki temu w 5 minut zabawy stawiając trójng z montażem w dowolnym miejscu mam wszystko przygotowane i bardzo rzadko muszę korygować. Jak nie miałem wprawy , ustawienie montażu zajmowało mi ok. godziny. Co do rotacji pola to praktycznie jest zauważalne tylko w okolicy bieguna. Składając obrazki w IP na dwie gwiazdy skutecznie eliminuję błędy wynikające z rotacji. Autogaidera nie stosuję. Pozdr.
  16. Nc nie szkodzi i tak będę , to se pogadamy.
  17. Oczywiście jak się coś nie zawali to z miłą chęcią przyjadę.
  18. W te mrozy dwa akumulatorki obowiązkowo , z dodatkowych źródeł zasilania nie korzystam.
  19. Narazie ćwiczę na prostych obiektach , oczywiście będą trudniejsze tematy. Mam nadzieję że koledzy dopiszą na wyjazdy do ciemnego lasu w te ciężkie warunki, jak trenowaliśmy wizualne obserwacje to było znacznie ciekawiej. Obiecuję że jeszcze wizualnie powalczymy.
  20. Klękł tylko akumulator po krótszym czasie niż zwykle, na szczęście niedawno nabyłem zapasowy i jestem na tą ewentualność zabezpieczony. Aparat bez zastrzeżeń. Odmrażanie powoli w pokrowcu , załączenie w domu po wyrównaniu temperatur czyli rano. Takie postępowanie zabezpiecza przed kondensacją pary wodnej. Zyczę wszystkim którzy w te mrożne dni będą walczyć ze sprzętem w szczerym polu pokonania ludzkich słabości i pamiętajcie o maksymalnym zabezpieczeniu siebie przed mrozem. Pod nogi warto podkładać taflę styropianu a na ręce zakładać rękawiczki z obciętymi palcami, a na nie rękawice jednopalczaste jak nie musimy manipulować przy telepie. Termos z gorącą herbata obowiązkowy.
  21. Wczoraj , wspólnie z Małkiem wybraliśmy się do puszczy. Mróz jak na nasze wielkopolskie warunki gigantyczny , - 14 stopni przy gruncie. O mało nie poodmrażaliśmy sobie kończyn. A wszystko to tylko w celu zrobienia Plejad. W sumie liczyłem na większą przejrzystość powietrza ale nie było tak źle. Postanowiłem spróbować dłuższych ekspozycji co niestety poskutkowało lekkim błędem w prowadzeniu i rozciapanymi gwiazdami ze wzgl. na niezbyt dobry seeing. Za to zasięg oczywiście się poprawił. Luneta Tak. 128 mm F-6 , Canon 300d , Montaż Vixen GP-D. 20 x 240sek. iso 800
  22. Domek popełnił nieprawdopodobną M42, ja niestety nie jestem wstanie podskoczyć z moim 300d, SBIG-owi tej klasy. Niemniej obaj posiadamy bardzo dobrą optykę która pozwala na wysokiej jakości zdjęcia, nie wspomnę o montażu. Najważniejsze to umiejętnie i na maxa wykorzystać posiadany sprzęt, co Domek i wielu z nas potrafi, niezależnie od tego czym obecnie dysponują. Najlepszym przykładem jest Heniek i Jego wielkie osiągnięcia za relatywnie niewielką kasę. Najważniejsze to szlifowanie warsztatu, a jak będzie kasa lub pomysł na skompletowanie odpowiedniego zestawu astrofoto, to będziemy gotowi do wyrwania z kosmosu najgłębszych tajemnic. Najgorsze jest to że pogoda u nas to totalna kicha, jak tak dalej będzie, to mi życia nie starczy na sfocenie najbardziej popularnych obiektów dla zdobycia odpowiedniego doświadczenia ażeby sięgnąć głębiej w kosmos, a wizualnie też chciałbym powalczyć. Pozdr. Waldek
  23. Zdjęcie bez filtrów , a przydały by się. Niestety trzeba by kupić 2 calowe, a to nieźle kosztuje , na razie odpuszczam.
  24. No to jeszcze w większej rozdzielczości. Jak tylko będę miał czas , pogodę i Księżyca nie będzie to mam nadzieję że będzie M42 taka jak to sobie zaplanowałem. Pozdrawiam Waldek
  25. Czytam Wasze posty i naprawdę serce się raduje. Przeglądam internet i widzę ile doskonałych zdjęć ludzie robią, a moje może na naszym polskim podwórku są niezłe ale w konfrontacji ze światową ligą to jeszcze trochę brakuje. Co do montażu to żadna rewelacja, aczkolwiek może trafił mi się niezły egzemplarz. Vixen GP-DX nośność ok. 10kg to wzmocniona wersja GP od którego wywodzą się chińskie klony np. EQ-5, CG-5 itp. Najważniejsze to bardzo precyzyjnie ustawić na biegun , a to niezła zabawa, którą powoli opanowuję.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.