Skocz do zawartości

YOKER

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 495
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez YOKER

  1. Newtony z definicji są stworzone do innych obserwacji niż planetarne z wiadomych powodów i to nie tylko seeing-wych.

     

    Najlepsza optykę robią Japończycy i z tym chyba nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie się długo upierał ?:) ale być może ktoś tam zrobi cos przy pomocy gumki recepturki i tez będzie tak samo dobre... :)

    Mieć teleskop przez chwile i przez dłuższy czas obserwacji - to 2 różne rzeczy ale nie należy nikogo przekonywać na sile.

     

    ciemnego nieba

     

     

    J

     

    • Haha 1
  2. Swego czasu a było to z 15 lat temu ktoś z Polski zrobi/zamówił u kogoś kto robił newtony zawodowo/newtona 20cm, który nie rozdzielał podwójnych tak jak Tal 100 RS …

    Nie twierdze ,ze Pan Stefan robi złe lustra ale na pewno nie robi lepszych niż Takahashi w to chyba uwierzysz ?

    w większym teleskopie w średnim seeingu będzie gorszy obraz niż w mniejszym o innej konstrukcji i lepszej jakości a wiec nie w słabym seeingu słabo widać tak samo...

     

    Pamięta ,ze większość polskich Astor maniaków mających dobre sprzęty wysyła do napylania do Hilux w UK? a nie korzysta z napylarki atomowej w Polsce :)

    Ciekawe dlaczego… :)

     

     

  3. 2 godziny temu, anatol napisał:

    Moje lustra szlifował pan Stefan spod Wrocławia, chodząca już legenda, jest kilka osób na forum które budują teleskopy z jego lustrami i mogą potwierdzić, że to najwyższa półka jakościowa. 

    Twierdzisz, że obserwując przez newtona mogę mieć stabilny obraz przez kilka sekund a w Takahashi cały czas (albo chociaż 333 sekundy). 

    Wygląda na to, że atmosfera na sam widok teleskopu Takahashi sztywnieje z wrażenia. 

    Chyba nie rozumiesz czym jest w istocie seeing. 

    Prawda jest taka, że w małych teleskopach nie widać destrukcyjnego wpływu seeingu na obraz a w większych już owszem. Ale seeing degraduje obraz w równym stopniu dla każdego teleskopu. Jeśli czegoś nie widać, bo atmosfera faluje, drży czy się trzęsie to nie widać tego w każdym teleskopie i nie wyłuska się dodatkowych szczegółów choćby nie wiem przez co się patrzyło. 

    Oczywiście nikt nie zabroni wam twierdzić, a właściwie wierzyć, że jest inaczej, niektórzy wierzą nawet w Latającego Potwora Spaghetti, ale argumenty które tu się pojawiają są coraz bardziej odjechane. 

     

     

    Jak by ci to powiedzieć krotkim zdaniem... są prawa fizyki dla made in China i prawa fizyki dla made in Japan... :) a tak na powaznie - to co bierzesz za pewnik w pierszym w drugim okazuje sie czyms innym, dotychczas tez uwazalem ,ze seeing i gl.seeing powoduje ze widze tylko tyle i koniec Takahashi udowadnia ,ze tak nie jest.Nie wyrwe cie z tego magicznego kregu wyobrazen i praw fizyki dla made in China,musisz to zobaczyc by zrozumiec.

  4. Anatol,

    Pamiętaj ze Marcin miał również Mewlona chyba 210/ja 180/ którego jakość na pewno przewyższa jakość twoich luster i z tego co pamiętam to obraz nigdy nie był tak stabilny jak w refraktorze o nienagannej optyce.

    Skoro nigdy nie był STABILNY tzn. ze nigdy nie było możliwości na WYLUSKANIE detalu tak jak w refraktorze gdzie była owa stabilizacja.

    Owszem, miejscami robi się stabilnie w newtonie ,powiedzmy na 3 sek a w Tak-u masz stabilizacje przez 333 sekundy +  …

    a wiec gdzie więcej zbierzesz detalu ?

    Cena dobrego sprzętu nigdy nie będzie niska... z wiadomych powodow, Swarovski właśnie wypuścił nowa lornetkę za 10 tys. zl + i nie sadze by były obniżki takiej optyki.

     

     

    J

  5. niestety Anatol tak nie jest...

    m_jq2ak/Marcin/ odkąd nabył/ za moja skromna namowa/ - właśnie Takahashi :) siedzi przy nim dzień i noc i nawet na obiad go trudno oderwać :) .

     

    zobacz, kto na forum z tych osób, które niedawno kupiły jakaś tam chińszczyznę, podróbkę zamieszcza takie opisy ? porównania, etc. ?

     

    Marcin miał i ma masę sprzętów: dużych,  małych ,Mewlonow i innych typów …

     właśnie teraz mając refract. Takahashi rozumie ile tak naprawdę seeingu ma wpływ a ile jakość optyki na dawane obrazy

    dla wielu z nas jest to wymiksowane i dlatego nie potrafią uchwycić sensu tego co jest tu opisane...

     

    Powtarzam, żaden sprzęt na zlocie Kudłacze 2020 nie pokazał tego w pasach Jowisza co właśnie Takahashi 130... a stało masę refraktorów, potężnych luster, bino lornetek ,etc.

    W syncie-8bedzisz miał zawsze poszarpane pasy ,cos tam będziesz widział i czegoś tam będziesz się domyślał ale nigdy nie będziesz miał tak stabilnego i ostrego obrazu jak własne w refractorach Takahashi.

    Ten czas i ta jakość pozwoli ci właśnie "wyłuskać detale" z tarczy danej planety i o dziwo stwierdzisz ,ze seeing tak bardzo ich nie psuje.

    to jest bajka ,którą polecam ci jak będziesz miał tylko okazje przyłożyć oko .

     Cena? nie będę się powtarzał czy warto?

     6- 8tys. i zobaczyć to czego żaden sprzęt ci nie pokaże.

    J

    • Lubię 3
  6. Brawo dexter77 !!!

     

    zważ ,ze każdy opisuje swoje wrażenia w oparciu o konkretny sprzęt, warunki obserwacyjne, jak i wiek obserwatora.

    Pryzmat daje ponoć "lepszy kontrast" tło ,etc. natomiast jak to jest w skali dużych powiększeń i to nie tylko na podwójnych- należy osobiście sprawdzić.

     

    Myślę, nad konstrukcja prostego przyrządu w oparciu o 2 światłomierze zaadaptowane w okular 1.25" tak by zbierały światło : centralnie i pobocznie w jednym czasie.

    z 2giej strony kątówki będzie stale źródło światła tez zaadaptowane w okular 1.25' .

    Już to kiedyś robiłem ale potrzebne są duże ilości kątówek gdyż badania będą oparte na systemie porównań co przepuszcza/odbija więcej światła a co mniej jak i dlaczego w danej nasadce czujnik odbiera więcej światła bocznego niż w innej nasadce...

     

    ciężko to opisać ale może się zmobilizuje i zrobię mega porównanie !!!

     

     

  7. 3 godziny temu, lolak89 napisał:

     

    1.a nie polegam na wierze, zwyczajnie czytam wykresy z zastosowania pryzmatów w obiektywach F5 i dłuższych. To czarno na białym pokazuje przesunięcia barw. Druga sprawa to nie wiem dlaczego duży pryzmat ma mieć powierzchnię lepiej obrobioną :) i z jakiego procentu tej powierzchni korzystasz w teleskopie planetarnym? W miejscu pryzmatu wiązka np. w takim Taku F8 jest już bardzo mała i pokryć te 0.3-0.4 stopnia pola to praktycznie pracuje sam środek. Czy ja coś źle rozumiem? Raczej nie, diafragma polowa w takim Abbe 9 mm czy 7 mm to naparstek. W maku 127 mm jest ta sama akcja.

    Więcej "dobrej" powierzchni licząc od środka będzie w większym pryzmacie niż mniejszym.

     

    2.Oj tam oj tam, tak się mówi o tej szerokości geograficznej i seeingu ale jak przychodzi co do czego to jednak lepsza optyka pokazuje lepsze obrazy (pisałeś o ED100 i Takach na Kudłaczach) tak więc mniemam, że nasadek też to dotyczy.

    Ma znaczenie bo z takiej 50-tki Newtona można by w lepszym seeingu który jest poza zasięgiem pewnie przywalić i 400x. a 130 APO wytrzymało by 250x +

    Nasadka zmieni obraz na + w 100ed ale cudów nie oczekuj … to co zobaczysz w 102 APO fluoryt z dobra nasadka nigdy nie zobaczysz w 100ed nawet jeśli zastosujesz jeszcze lepsza :hiper ultra wide nasadkę :)/ chyba bawiłeś się z Marcinem w ten deseń wiec sam wiesz.../

     

    3.Wg zasady kosmologicznej (zwanej też kopernikańską) prawa fizyki są identyczne w całym Wszechświecie, więc w Polsce pewnie też.

    To dlaczego w obserwatoriach astro. w Chile zamykają obserwatoria gdy seeingu jest na takim poziomie  jak w Polsce w najlepszym okresie do obserwacji ?

     mówiąc ,ze "szkoda czasu" . :) 

     

    dobra, ale zbaczamy z gl. tematu...

    proces poruszony przez JSC  odnośnie rozproszenia światła i ziarna  pow. lustra jest b. interesujący i warto by się zagłębić w tę materie.

     

     

  8. Godzinę temu, lolak89 napisał:

    Najpierw piszesz, że są to tylko czyjeś "subiektywne odczucia" i Ci to przeszkadza, za chwilę jednak wrzucasz

     

    Czyli kolejne subiektywne odczucia tylko osoby którą znasz i to już jest wiarygodne źródło informacji i nie przeszkadza Ci o tym napisać?

     

    Ja z kolei czytałem raporty i oglądałem wykresy pryzmatów na CN. Jasno wychodziło, że do planet doskonałe są pryzmaty w standardzie 1,25", 2" wersje są duże (długi bieg promieni przez szkło) i generują już spore przesunięcie barw oczywiście w zależności od F obiektywu. Wniosek był jeden, jeśli pryzmat na planety to 1,25" i od maximum F6 w dół, od F5 w górę już lepiej Dielektryk bo pryzmaty za mocno przesuwają barwy.

    2" pryzmat z góry jest skazany na bycie tym gorszym od 1,25". Z tego co pamiętam dotyczyło to w głównej mierze produktów Baadera.

    ale to potwierdziła mi 2 ga  osoba dlatego skłaniam się ku temu

    i coraz częściej czytamy ,ze pryzmaty przy f5 wykazują AC a przy F10 już nie - jeśli chcesz to wierz a ja to i tak sprawdzę i wiem ,ze w skali dużych powiększeń przy f10 tez będą kolorki.

    Duzy pryzmat będzie miał zawsze większa powierzchnie "lepiej obrobioną" -tak uważa wiele osób i jest w tym chyba jakaś logika, nie sadzisz?  a wiec dlaczego 2" ma być gorszy od 1.25" ?

     

    Lolak- cieszy mnie ,ze coraz więcej czytasz ale pamiętaj ,ze  te zebrana wiedze warto jeszcze przetestować na naszej szerokości geograficznej. :)

  9. 17 godzin temu, JSC napisał:

    W kwestii lustro/pryzmat warto zacytowac pewien artykuł z CN

     

    "[...] Zakładając tę samą jakość produkcji pryzmaty dają mniej rozproszenia światła, co jest dobre. I w przeciwieństwie do lustra, one się samokolimują. Ale także tworzą fałszywe kolory w zakresach z szybkimi współczynnikami ogniskowymi. Podobnie jak w przypadku starych eksperymentów Jr. High, kiedy przesyłasz światło do pryzmy pod kątem innym niż prostopadły, spowoduje to fałszywy kolor. Szybkie teleskopy przesyłają światło do ukośnego pryzmatu pod bardziej stromym kątem i mogą w rzeczywistości wprowadzić fałszywe barwy w zakresy, gdzie ich nie ma. Im ostrzejszy kąt (szybszy teleskop) tym więcej fałszywego koloru zostaje wprowadzony. Pryzmaty są droższe w większych rozmiarach niż lustra i mogą wyjaśniać, dlaczego w 2 "i większych przekątnych dominują lustra.

    Z drugiej strony pryzmaty nigdy nie rozpraszają światła, dzięki czemu mogą uzyskać doskonały kontrast. Ponadto nigdy się nie starzeją.

    Pod względem transmisji każda z nich zależy od powłok. Wielokrotny pryzmat i ulepszone lustro aluminiowane mogą osiągnąć około 98% transmisji. Ale to naprawdę nie jest ważne. [...]"

     

    PS Proszę zauważyc, ze "rozprasznie światła" to nie jest to samo co "transmisja".

     

    https://www.cloudynights.com/articles/cat/articles/optical-theory/diagonals-prisms-vs-mirrors-r79

     

    To chyba wszystko co "trzeba" wiedzić o pryzmatach i lustrtach...;)

    W jasnych refraktorach AC /pryzmat/będzie widoczna w srednich powiększeniach a w ciemnych w dużych a wiec istnieje możliwości wystąpienia ich właśnie w najbardziej interesujących nas obszarach...wprowadzi dodatkowe zabarwienia detalu … ?

    swoja droga kusi mnie zrobienie na bazie lorentkowych pryzmatów taka nasadke.

    widziałem tylko jedna lornetkę która miała lustra zamiast pryzmatów a była to lornetka Soligor 30x50 .

  10. 2 minuty temu, JSC napisał:

    Ludzkie oko! :) Chodzi mi o to, ze każdy nieco inaczej ustawia sobie ostrość w refraktorze, bo inaczej widzi barwy. Niektórzy pewnie w ogóle nie powinni miec refraktora, a innym nawet achromat f/5 nie przeszkadza.  ;)

    gdyby tak było jak mówisz to każda lepsza firma wyposażyła by dana nasadkę/kątówkę w dany shift percepcyjny :)

    Lukasz ma perfekcyjny wzrok, w dzień strzela w niebo i widzi Wenus która nam potem pokazuje w 130 Takahashi a wiec wierze mu na słowo.

  11. Lusterka samochodowe w lepszych autach mają inne powłoki- sprawdzałem to wielokrotnie i dlatego tak szybko nie schodzą jak w gorszych autach - to chciałem powiedzieć :).

     

    krótko i na temat to nie do końca... bo dielektryk dielektorykowi nie równy .

    ale w dzisiejszych czasach właśnie chodzi o to by było szybko i nikt nie wnikał w szczgl.  których nie rozumie :)

    Jest na CN ? facet co składa z lusterek Zeiss-owskich mirkroskopowych o b. dużej dokładności  nasadki 2 oczne … obrazy sa z nich rewelacyjne jak i cena

    tak sobie mysle, ze powierzchnie tych luster sa dużo lepsze od innych dostępnych i to tych najdroższych na rynku ale cena tez jest rewelacyjna :), ale aby to stwierdzić trzeba mieć obie w tym samym miejscu i czasie .

     

  12. 32 minuty temu, JSC napisał:

    Byc moze miałes ostrość ustawioną nie w tym punkcie co trzeba. W refraktorze nie jest to taka 100% pewność i jednoznaczność, bo w zależności od oka ustawiasz sobie ostrośc na konkretną barwę. Na którą? Cos pomiedzy zielonym i reszta barw, ale blizej zielonego.

     

    Gdybys mi powiedział jaki był kolor z pryzmatem i jaki jest kolor po lekkim rozogniskowaniu w jedną i druga strone bez kątówki, to można określić działanie przymatu. Inaczej sie nie da.

    musisz pogadać o tym z Lukaszem bo ja cytuje jego słowa... zbyt mało czasu na tego typu proby :) a co to ostrości ustawień to myślę ,ze kot jak kto ale Takahashi ma to perfekcyjnie zrobione wiec nie wiem co chciałbyś ustawić ?

     

  13. 2 godziny temu, JSC napisał:

    Zalezy od seeingu. Gdybys miał seeing na 50 cm lustro, to wygrałoby lustro... jeśli chodzi o detal.

    na naszej szerokość geograficznej 200x dla 50cm przy pełnym wykorzystaniu  to raczej abstrakcja...

    dlatego Mars który wg.mnie wypadał licho w każdym teleskopie ukazał najwięcej" przybliżonego " detalu właśnie w 50cm Newtonie.

     

     

    • Lubię 2
  14. 15 minut temu, JSC napisał:

     

    Do 80 ED to tylko dobry pryzmat!

    Ponizej masz jak z tym EDkiem pracuje.

     

    4OblpabiptqpHttpqeLD3wX2N19G3sum3hwHFhAt3YaESXO9zoJud7xp52L0AnaVULHlnWB8zpPlQZOL.jpeg.7d6a73698b91259b4749ffa657ae2799.jpeg

    rozmawiałem o tym z Łukaszem co ma 130 Takahashi ,nasadki Zeiss na lustrze, drogie ,pryzmaty ,etc. Łukasz nie chciał się z początku chyba przyznać ale wyszło ,ze w skali dużych powiększeń /pryzmat/pojawiają się na gwiazdkach - kolorki a w skalach średnich ,kontrast jest lepszy w pryzmacie ...

     

    Ja bym osobiście wybrał bym lustro dielektryczne 1,25" i takiego szukam pod planetki, lub konstrukcje trochę niewygodna ale omijającą straty nasadki -  a wiec konstrukcja na wprost :)

  15. 1 godzinę temu, ZbyT napisał:

    sprawdzałem kiedyś na DS-ach i różnica była wyraźnie widoczna. To może nie jest przeskok o 1" ale bez problemu da się zauważyć, że obraz jest jaśniejszy. Na planetach nie porównywałem ale od kiedy mam kątówki dielektryczne to używam właśnie ich. Nie testowałem zamieniając kątówki podczas obserwacji planetarnych ale odnoszę wrażenie, że kontrast jest nieco lepszy

     

    nie przesadzajmy. Trwałość powłok lustrzanych w kątówkach to dziesiątki lat. W końcu to nie lustra teleskopów swobodnie wytrzymujących 20-30 lat, które trzeba przynajmniej raz w roku myć. Kątówki są niemal cały czas zakryte zaślepkami lub okularami, a lustra teleskopów stale odsłonięte

     

    pozdrawiam

     nasadka po prostu  mogła być świeższą a różnica żadna...

    robiłeś mix. w oparciu ,ze nie wiesz która n. obserwujesz ?

    lub polegający na tym ,ze postronne osoby podchodzą i sprawdzaj "w której lepiej widać " ?

    jeśli nie to tylko twoje subiektywne odczucie i tyle.

     

    Popatrz na lusterka w samochodach - tych tańszych i droższych...

    zobacz jak szybko utleniaj się warstwy i tracą współczynnik odbijalnosci… dielektryki i kwarce właśnie maja za zadanie utrzymać jak najdłuższą dana sprawność w odróżnieniu  od zwykłych kątowek …

    nikt tego nie mierzy a  ponieważ w każdej nasadce "cos tam widać" to wydają się nam ,ze to to samo :)

     paru procent różnicy przez oko raczej nie dostrzeżesz dlatego uważam ,ze tylko "mocna zniszczona" normalna nasadka w porównaniu ze świeża dielektryczna wykażę różnicę bo owa będzie  > 15%.

     

  16. 92% vs. 99%  kto to i jak mierzył ? myślę ,ze są to trochę zapożyczone parametry z fizyki a mianowicie Pryzmat ma przy pełnym odbiciu 99% a lustro w granicach 90%.

    Bardziej istotny jest  tu spadek sprawności lustra po kilku latach i z pewnością die. ,jak i kwarc. będzie dłużej utrzymywał wyższą wartość niż zwykle lustro.

     

     

  17. Kudlacze 2020r.  b.udana impreza ,masa sprzętu i ludzie z ciekawymi informacjami . :)

     

    Przez 130 APO Takahashi widziałem przy 200x tak naszpikowanego Jowisza detalami, ze oniemiałem...

    nie było tego widać w 100 APO tej samej firmy a wiec Panowie włóżcie miedzy bajki ,ze większa apertura nie jest potrzebna...

    100 ED w porównaniu z setka Takahashi wypadło blado...

    brak przejrzystości  by dostrzec detale jak w APO Takahashi… i o ile patrząc przez 100 APO cos tam możesz zlokalizować w 40% tego co jest w 130 Takahashi to w 100ed tego nie ujrzysz nawet jeśli włożysz tam kątówkę Zeiss-a czy tez okular Abbe Ortho Takahashi ,który deklasował swoja ostrością wszystkie inne okulary na zlocie.

     

    50cm Newton Marcina przy 200x ?  - ukazał mi najwięcej detalu Marsa … rozpoznawalności ciemnych terenów ,czap ,etc. tu nawet 130 APO nie spełniło tego lepiej.

    Dużymi zaskoczeniem było dla wielu Saturn z refractora achro S.W. 90/910 który w średnich powiększeniach był prawie wzorcowy.

     

    J

    ps

    testowaliśmy oryginalny : Converter "Light Frequence" z tym co krążył po forach i zlotach : home-made, oba wskazywały podobne pomiary tła nieba.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.