szymek

Halo czy lisia czapka to zjawiska bardzo częste przy występowaniu chmur pierzasto-warstwowych i kłębiasto-warstwowych Coś takiego mamy najczęściej na jesień i zimę

Każda pora roku pozwala mi cieszyć się obserwacjami, każda w nieco inny sposób Ale gdyby miał wybierać to zima...tak zima, długa noc, święta, ferie, więc jest trochę czasu Przy sprzyjającej pogodzie (w cyrkulacji atmosferycznej dominują masy powietrza arktycznego i polarno-kontynentalnego), można przeżyć kilka długich, mających w sobie coś magicznego nocek :)Jest cicho, nic Ci po krzakach nie szeleści, normalnie nirwana Gdy jest mroźno, a noc pogodna może się jednak znacząco ochłodzić, warto więc przedwcześnie zrobić sobie gorącą herbatę do termosu i cieplutko się ubrać Niestety w Polsce nieco częściej występują zimy ciepłe, mokre i mgliste, przy takiej pogodzie we ferie można zwariować

Samolot?

Sporo jest dni, zwłaszcza w lecie, w których dzienne zachmurzenie jest zwiększone na skutek powstawania konwekcyjnych chmur cumulus i cumulonimbus. Chmury te powstają i rozwijają się na ogół przez cały dzień, a maksymalne zachmurzenie tymi chmurami wypada w godzinach popołudniowych i późno popołudniowych (powiedzmy godziny 15-18). Wraz ze zbliżającym się zmierzchem, powietrze szybko ochładza się, ustaje konwekcja, chmurom kłębiastym brakuje "paliwa", i obserwujemy ich rozpłynięcie się niedługo przed zachodem zostawiając często bezchmurne niebo . W tym przypadku dzień mija pod znakiem umiarkowanego i dużego zachmurzenia, czasem konwekcyjnego deszczu (lub nawet burzy), a noc jest piękna i gwiaździsta Dzień i noc pod względem zachmurzenia to co innego, statystyki dotyczą zazwyczaj jedynie dni Kiedyś był projekt Astropogody, niestety umarł na skutek braku obserwatorów

Zgadzam się z przedmówcami, mając jedynie kitowy zestaw z teleskopu, dobry okular planetarny to dobry pomysł, dobry barlow będzie kosztować tyle co okular, natomiast da lepsze efekty niż mieszanka barlow+kit.

W zależności od jej jakości, mniej lub więcej. Księżyc, tarczka Jowisza - do wypatrzenie jego Księżyce, zapewne jaśniejsze DS'y, mam na myśli M45,M31,M42,M35,M13 i inne. Najlepiej spróbuj sama odnaleźć te obiekty, a potem powiedz nam czy widziałaś i jak widziałaś

w przypadku obserwacji planetarnych duża światłosiła to wada, tak samo jak jasno świecące planety w okularze - będą zapewne potrzebne filtry by wypatrzeć więcej szczegółów,a to kolejny wydatek. Tak samo z księżycem. Rażące w oczy planety poza tym mogą jedynie utrudnić obserwacje ich Księżyców - sprawdź czy wygodnie można dostrzec szczegóły na twarzy kogoś, kto świeci ci z 15 m latarka w oczy... jeśli seeing (czyli stabilność atmosfery) będzie bardzo psuł obraz zawsze można teleskop przysłonić do mniejszej średnicy, ucierpi na tym jego rozdzielczość, ale za to zmniejszy się światłosiła

Sawes wymiatasz

Masz ciemne niebo, więc uniwersalnym sprzętem będzie w tym przypadku Synta 6". Ma ona sporą światłosiłę f/8. Taka światłosiła to początek światłosilnych teleskopów do DS,a jednocześnie można obsrwować planety bez kupna drogich filtrów planetarnych. Jak widzisz mamy tu kompromis Niestety musiałbyś dołożyć te 200-250 zł. Przy kupnie teleskopu warto nie być w gorącej wodzie kąpanym, warto poczytać jeszcze trochę, jeszcze trochę popytać, dołożyć pieniążków. Te refraktory 90/900 są bardzo dobre na początek, ale apetyt rośnie w miarę jedzenia i zapewne dosyć szybko zatęsknisz za większym sprzętem Sam mam Syntę 6" jako mój drugi teleskop i jestem z niej prawie w pełni zadowolony, no może oprócz wagi i gabaretów, bo nie jestem zbyt silny, i zazwyczaj potrzebuję pomocy drugiej osoby by w miarę komfortowo ją przenieść Synta 6" - uniwersalny podwórkowy teleskop na co najmniej podmiejskie niebo

Jeśli obiekt który obserwowałeś mrugał, to na 100% nie widziałeś Marsa . W jakich powiększeniach obserwowałeś? Już w powiększeniach około 50-70x widać wyraźnie, że Mars to nie gwiazdka tylko malutka tarczka Jeśli znajdziesz Marsa, to w Syncie 8" i polskim seeingu, wątpie byś zaobserwował jakiekolwiek szczegóły na planecie przy obecnych rozmiarach jego tarczy.

Do tej pory miałem chleb z piekarni (taki rozwożony) i muszę powiedzieć, że nie był za dobry Tak samo jak mówi inż. konstruktor nie dało się go dobrze rozdzielić na dwie części Kolejny problem: DZIURY. Małe, duże(te duże to do 4-5cm) - dużo dziur. Jak można tak zepsuć chleb??? Nie ma to jak nawalić spulchniaczy i zrobić czegoś kilka razy taniej Teraz kupujemy chleb w różnych sklepach, i każdy powie, że to bardziej chleb, ale rodzice twierdzą, że to i tak nie to samo co kiedyś. P.S. Chleb musi być niekrojony, nie psuje się tak szybko i na ogół te niekrojone są smaczniejsze

Najważniejsze: zwiększyć czas naświetlania

Realistycznie prezentuje się ta gromadka, wręcz wakacyjnie, tak trzymaj

Dzisiejszej nocy urzeczony wpatrywałem się w grupkę gwiazd otaczającą Mirfaka, najjaśniejszą gwiazdę Perseusza Od jakiegoś czasu tamte okolice przykuwają mój wzrok, lecz dziś nie obyło się bez szkicu Na żywo wygląda to o wiele fajniej, no i gwiazdki są bardziej ostre lornetka DO Entry 10x50:

Też to widziałem

Wszystkiego najlepszego Adamie!

Muszę wypróbować ten magnez Mam 13 lat więc się nie pozbawie obserwacji na drugie tyle

Trus, ja mam to samo, wyobraźnia pracuje na najwyższych obrotach ostatnio, wszystko nachodzi mi do głowy: duchy, przestępczość, koniec świata na wojnie nuklearnej skończywszy No niestety, wyobraźni nie przeskoczymy, niestety sam na dłuższej obserwacji nie umiem sobie z tym radzić

Niestety muszę powiedzieć, że nie Ta mgiełka to długoczasowa fotografia dużym teleskopem. Ewentualnie super ciemne niebo i lornetka dobrej jakości ale w to też wątpię...

Hmm, a więc są przynajmniej dwie możliwości: ISS, a te pojawiania się i znikania przez słabo widoczne chmury (szczególnie jak mieszkasz z dala od miasta) Flara Irydium

Fajnie mieliście Ja niestety nie mam z kim obserwować kto by się znał na rzeczy pozdro, Szymek

Baaardzo optymistyczne prognozy pogody, Księżyc gdzieś tam w pobliżu nowiu, i możliwość obserwacji całego zaćmienia w tę noc skłoniły mnie do założenia tego wątku A więc wszyscy miłośnicy gwiazd zmiennych dzisiaj lornetki w ruch kto może Czasy w UT początek 21:19 środek 23:43 koniec 2:07

Drugi miesiąc z rzędu temperatura powierzchni światowych oceanów jest najwyższą w całej historii pomiarów, a więc od 1880 roku. Według danych opublikowanych właśnie przez amerykański Krajowy Instytut do spraw Oceanów i Atmosfery (NOAA) w lipcu średnia temperatura była wyższa od normy wieloletniej o 0,59 stopnia. Poprzedni rekord należał do lipca 1998 roku, kiedy średnia globalna temperatura powierzchni oceanów wynosiła 0,58 stopnia i było to związane z panowaniem najsilniejszego El Niño w dziejach ludzkości... źródło: TwojaPogoda.pl Hmm ciekawe. Czy da się stąd wysunąć jakieś prognozy na jesień i zimę?

Ładny szkic, lubię tą kulkę

Ciekawe, ciekawe