Chojrak

Jesion Czytałem i Twoje (wyselekcjonowane procannowo) linki jak i inne (rozmaicie) i jak już pisłaem opinie są podzielone. Zadziwia mnie zapał i poświęcenie z jakim bronisz (być może słusznie ale tego nie rozstrzygam) wyższości 300D. Swoją drogą chciałbym mieć 300D lub D70 bo oba robią wyśmienite zdjęcia. Pozdrawiam

Różnica na niekorzyść 300D jest widoczna. 300D ma wyraźnie większy szum i bardziej "kolorowy" dobrze to widać na niebieskim i czerwonym. A nie masz może porównania szumu od wzmacniaczy?

Pewnie też się "rozpędziłem" ale jak czytam wywody Jesiona to z całym szacunkiem ale można odnieœć wrażenie, że nie pisze ich bezinteresownie. Opinie co do tego, który jest lepszy sš podzielone. Bioršc pod uwagę Twój link Kałużny to faktycznie ciepło wzmacniacza istotnie obniża przydatnoœć do astrofoto. Jak sam piszesz najważniejsze jest bezpoœrednie porównanie. Szkoda, że w linku zabrakło darków 300D!

Miałem kiedyœ mozliwoœć robienia zdjęć przez D70. Czułoœć w nocy ma niesamowitš i to przy znikomym szumie na 1600 ISO! Niestety nie wiem jak 300D. O ile kiedyœ wszyscy zachwycali się 300D to teraz to wszędzie czytam, że D70 bije 300D pod każdym względem. W szczególnoœci ma znacznie niższe szumy przy słabym oœwietleniu i lepszš ostroœć detali (o ile zastosujemy do testu taki sam obiektyw). Nie obraź się Jesion ale fakt, że masz 300D powoduje, że twoja ocena jest zupełnie nieobiektywna. Z niecierpliwoœciš czekam na test. Ale jak w nim znów napiszą, że D70 bije 300D pod każdym względem to Ty pewnie znów walniesz swoje. Daj Forumowiczom wolny wybór. Nie wszyscy muszą mieć świetnego 300D bo mogą mieć jeszcze lepszego D70. Dlaczego nie ma polskich liter? zawsze były!!! [ Add: Czw Cze 17, 2004 9:28 ] A co do liczby bitów 9 vs. 12 to wystarczy, że 300D ma większe szumy. Co z tego, że szumy te koduje na większej liczbie bitów? Nawt gdyby kodował je na 100 bitach to w obrazie miałbyś poprostu świetnie odwzorowany szum matrycy! Liczba bitów kodowania byłaby istotna jeśli poziomy kwantowania byłyby znacząco większe od poziomu szumów tj. jesli szum w obrazie byłby wynikiem szumu kwantowania. Zarówno w 300D jak i w D70 szum z matrycy jest znacząco większy od szumu kwantowania więc większa liczba bitów kodowania nic nie daje! A szum matrycy w D70 jest podobno znacznie niższy! Pozdrawiam! [ Add: Czw Cze 17, 2004 9:34 ] A co do efektu jak piszesz moira to powstaje on zawsze jeśli rozmiar siatki elementów obrazu i siatki matrycy są zbliżone ale minimalnie różne. Można go usunąć jedynie drogą obróbki (np w Adobe PSP albo innym podobnym) skoro w jak piszesz D300 nie ma tego efektu to znaczy, że coś się z tym RAWem po drodze działo. A to nie dobrze dla astrofoto. I tak dalej i tak dalej ale nie chce mi się już pisać i tłumaczyć. Jeszcze raz pozdrawiam i proszę o obiektywizm w Twoich postach bo mi go tam brakuje.

Oj chyba ze dwa razy wolniej.

Więc widziałeś łuk na tle Słońca! Ty to masz oko!

Zaineresowani i tak wiedzą co to za sprzęt ale przypomnę: jest to teleskop dla bardziej zaawansowanych miłośników astronomii pracujący w układzie katadioptrycznym Klevzowa a więc bardzo krótki i ze znakomitą optyką. Doskonale nadaje się na balkon. średnica obiektywu (zwierciadła) 200 mm ogniskowa efektywna 2000 mm zasięg 13,5 mag rozdzielczość: 0,6" Montaż: paralaktyczny z mikroruchami i elektrycznym mechanizmem zegarowym. W zestawie dwa okulary super plosl: 25mm i 6,3mm oraz barlow achromatyczny 2x. Daje to możliwośćuzyskania powiększen: 80x 160x 320x i 640x Do naprowadzania teleskopu służy szukacz 8x50 z krzyżem celowniczym. Jest też złączka do mocowania aparatu małoobrazkowego w ognisku głównym, okularowy filtr księżycowy, złączka z lusterkiem diagonalnym 90 stopni i parę innych pomniejszych elementów. Dodatkowo do zestawu dodaję własnej roboty pełnoaperturowy filtr słoneczny. Teleskop kupiony był w Himpolu około 3 lata temu. Jest oczywiście w idealnym stanie. Optyka bardzo zadbana ale nigdy nie była czyszczona (bo nie była zabrudzona). Na zachętę rozważę jeszcze możliwość dołożenia kamerki internetowej ToUcam 740k ze złączką okularową, którą przez tenże teleskop wykonałem załączone zdjęcia astro.

Pewnie krótsza wypadała im ze zmarzniętych rąk podczas montażu.

Dobrze, że najpierw wzmocnili statyw a nie montaż bo ta 250 z nowym montażem na starym statywie musiałaby się w którąś stronę zgiąć. Ale na nowy montaż też pewnie przyjdzie czas. Obecny montaż wg producenta wystarczy do tuby 20 kg. Sprawdzimy.

To musi być coś innego, bo mnie cieszyć będzie już sama świadomość posiadania 250 mm zwierciadała o odpowiedniej rozdzielczości i zasięgu. Sądzę jednak, że da się przez niego zobaczyć troszkę więcej. Dodam jeszcze, że tubus Tal 250k waży 15,7 kg a cały teleskop z montażem i zakrywką tubusa 48 kg. No to chyba muszę zapisać się na siłownię.

Cena nie jest odzwierciedleniem jakości tylko poptu. Ceny modeli aparatów lecą na łeb na szyję z roku na rok nie dla tego, że jakość ostatnich egzemplarzy serii jest niska tylko nie ma na nie popytu. I wtedy właśnie okazuje się, że za 1/4 ceny też opłaca się je produkować. Jeśli włożysz kasę w kampanię reklamową modelu o przeciętnej jakości to popyt na ten model gwałtownie wzrośnie. Wówczas cena też pójdzie w górę mimo, że jakość produktu jest taka sama.

Wczoraj znalazłem stronkę na której NPZ (producent Tali) przedstawił podstawowe parametry swoich dwóch nowych produktów. Są to achromat 125 mm f/8,9 oraz Klevzow 250 mm f/8,5. Oba mają już wyciągi okularowe 2". Klevzow ma też soldniejszy statyw niż jego poprzednicy i elektryczne mikroruchy. Rozdzielczość 0,5" kątowej i zasięg 14 mag. Ciekawe jaka będzie cena Tala 250k? Z tego co znalazłem na astroforum.ru można się spodziewać nieco ponad 10 tys. PLN ale jak Delta Optical doliczy koszty transportu, cło, marżę, ubezpieczenie i nie wiem co jeszcze, to mogą wszystkich zaskoczyć. Chyba czas pomyśleć o nowej armacie a mój stary Tal 200k idzie pod młotek.

Oskar, ten łyk była po trzecim kontakcie i przed czwartym.

Jesion, moje zdjęcie jest po obróbce! Baaaaardzo je rozjaśniłem i podniosłem kontrast. W efekcie obraz Słońca wyjechał poza swoje pirwotne granice i częściowo najechał na planetę. Jeśli nałożę oryginał na na fotkę po obróbce widoczny u dołu łuczek idealnie pasuje do przedłużenia krawędzi tarczy planety. Ten efekt pojawia się na kilku obrobionych filmach i zawsze jest przedłużeniem łuku tarczy planety.

Kropla drąży skałę przez wieki czy nawet tysiąclecia a my mamy ledwie kilkadziesiąt lat! Radzę nie zbierać całe życie na superlornetkę bo możesz nie zdążyć. Ale nawet jeśli zdążysz to jak już się nacieszysz (np po miesiącu, może dwóch) może ci nagle wpaść do głowy taka myśl: " po cholerę mi ta lornetka? Przydało by się nowe mieszkanie bo drugi dziecko rośnie, nowy samochód bo ten już pod górę w Bieszczedach nie podjedzie itd." Wydatki układaj proporcjonalnie do zasobności kieszeni.

Oczami nie widziałem żadnych śladów dyfrakcji w atmosferze Wenus ale po obróbce na kilku zdjęciach coś tam widać. Jeszcze popracuję aby efekt uwidocznić. Efekt najlepiej uwidocznił się w momencie gdy Wenus była Pół na pół na tle Słońca.

Mój tyle nie waży. Chyba, że razem z drewnianym pudłem, fotelem do obserwacji i termosen z herbatą (lub zgrzewką piwa) zależnie od pory roku.

Janusz a ile musiałbym wyłożyć na stół za taki dobrany chromaktor do Celestrona CR 150? Pisz śmiało, mam niskie krzesło.

Określ azymut tego czegoś. Jęsli było jeszcze przed zachodem Słońca i po srtonie wschodniej to najpewniej jest to po prostu tęcza. Pozdrawiam

Nie tak ładny jak mirkowy ale ...

Hanysiak dlaczego w registaxie obróbce poddajesz tylko środek klatki. Po prawej na dole w filtrach jest opcja Do all jesli dobrze pamiętam.

Zdenerwowałem się kiedy przeczytałem, że Tal 200k to niewypał. Absolutnie nie. Świetna optyka i naprawdę odporna na rozkolimowanie. Planety wspaniałe - jasne i pełne szczegółów. Miałem wcześniej newtona Tal-2 150. Był ciemniejszy i na planetach ukazywał mniej szczegółow. Na stabilność tubusa jest tylko jedna rada (i to bez względu na teleskop): ciężki i duży statyw i montaż. Gdzieś w nacie jest moja recenzja. Polecam ten teleskop

Z całą pewnością NIE!. Prędkość przesuwu detali jest największa właśnie przy środku tarczy. Avik z 1000 klatek trwa poniżej 1 minuty. W takim czasie nie ma zauważalnych zmian wynikających z obrotu planety.

To jest rozmiar z kamerki bez resamplingu. Owszem mogę pomniejszyć ale uleci część detali. Lepiej wyselekcjonuję klatki i wyostrzę.

Uczę się tego już kilkanaście lat. Jeśli będę czekał na idealne warunki to w zasadzie mógłbym zapomnieć o obserwacjach.