Eeee karpies myślałem że naprawdę spotkałes jakąś parkę na wieczornej trawce, bo to jest całkiem realne w dzisiajszych czasach. Liczyłem na jakieś fotki cenzurowane, a tu tylko jakies fantazje.
P.S.
No zawsze to lepiej w grupie obserwować. Nawet jeśli nasz towarzysz(ka), woli już spać po 23:00 w aucie (nie kojarzyć zaraz z sex-em odnośnie tytułu postu). Zawsze to jakies zabezpieczenie.
Ja niestety miałem kiedyś spotkanie z takimi dresiarzami. Na szczęście byli tak pijani, że nie wiele zakumali. Byli przekonani że spotkali jakiś naukowców z Uniwera, więc pełna kulturka i grzeczność per Pan. Nawet się nie pluli zbytnio że nie mam ochoty ich dopuścić do okularu.
Innym razem miałem najazd mieszkańców pobliskiej okolicy. Jeszcze innym ciągnik, który nocą robił w polu i co ciekawe skurczybyk podjechał na około żeby Mi zagrodzić drogę ucieczki z pola wrazie czego jakbym coś kradł. Jeszcze kiedy indziej dzikie zwierzęta w polu. Słowem strach. Bo jesli w moim miasteczku zdarza się czasem kilka poważnych pobić/napadów późno w nocy, własciwie na przypadkowych przechodniów, to co dopiero w na jakimś odludziu.