Skocz do zawartości

Stalker

Społeczność Astropolis
  • Postów

    759
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Stalker

  1. W ubiegłym tygodniu byłem nad morzem. Któregoś popołudnia podczas błogiego lenistwa delektowałem się widokiem sunących powoli po niebie Cirrusów przecudnej urody (odmiany floccus i spissatus, chyba nie ma wśród nich uncinus): Ci flo 5.
  2. Jeśli ktoś dąży do uzyskania jak najwyższej ilości punktów, to oczywiście jest to najprostsza(?) droga, chociaż z drugiej strony prawdopodobieństwo obserwacji tak rzadkiego i złożonego zjawiska jest niewielkie. Ja startując w CT nastawiałem się raczej na obserwacje zwykłych, pospolitych chmur i zjawisk, pogłębienie swojej wiedzy i zdolności rozpoznawania rodzajów, gatunków i odmian chmur, przewidywania na ich podstawie zmian pogody. Doskonale ujął to ZbyT: Muchozol we wstępie do wątku napisał: Oczywiście każdy ma swoją motywację, której nie oceniam, bo tak jak w starym powiedzeniu (lekko sparafrazowanym) - "motywacja jest jak d..., każdy ma swoją"
  3. Radek obiecał napisać w wątku o marcowym halo, by każdy chętny do uwzględnienia tego zjawiska w punktacji Cloud Trophy dał o tym znać. Zatem oficjalnie: niniejszym wzywam wszystkich, którzy pod koniec marca br. fotografowali "dzikie" halo i umieścili zdjęcia w wątku "Niesamowite zjawiska halo w środkowej Polsce", by zgłaszali chęć włączenia go do punktacji CT
  4. Cloud Trophy trwa od ponad roku (połowa czerwca 2012 r.). Podczas narady z Radkiem Grochowskim uznaliśmy, że jeden rok kalendarzowy wystarczy - wszystkie pory roku, możliwe rodzaje pogody, prawdopodobieństwo wystąpienia pospolitych zjawisk jest bliskie 100%. Proponujemy zakończyć punktowanie obserwowanych chmur i zjawisk w ostatni dzień lata, w równonoc jesienną - 22 września. Wówczas dokonamy ostatecznego podliczenia punktów. Najlepsze jest jednak to, że zabawa będzie trwała nadal. Wątek nie zostanie zamknięty, można będzie dopisywać do niego odpowiedzi, załączać kolejne zdjęcia. Jedyną różnicą będzie brak punktów nawet za najdziksze i najrzadsze chmury i zjawiska.
  5. Punktowanie obserwowanych chmur i zjawisk kończymy w ostatni dzień tegorocznego lata, w równonoc jesienną - 22 września.
  6. Najlepiej wszystko co wpadnie w rękę, warto mieć pogląd na sprawy i ludzi z różnych stron.
  7. Przyjacielska rada: poczytaj nieco o Koperniku, trochę więcej niż tylko encyklopedyczne informacje, a później zacznij oceniać.
  8. Muchozol przypomniał mi, że prawie dokładnie rok temu sfotografowałem cień Ziemi. To niezbyt trudne, popełniłem nawet wpis na blogu: http://przenosneplanetarium.pl/blog/2012/07/10/jak-zobaczyc-cien-ziemi/ Tutaj wkleję tylko interesujący cytat ze świetnej broszurki Zjawiska optyczne w atmosferze autorstwa prof. Edwarda Stenza, wydanej w 1950 r.: Oto skan rysunku ilustrujący to zjawisko: I jeszcze trzy moje zdjęcia cienia Ziemi oraz pasa Wenus - więcej o nim tutaj: http://pl.wikipedia.org/wiki/Pas_Wenus Pierwsze zdjęcie bez obróbki, wprost z aparatu; drugie z lekko wzmocnionym kontrastem; trzecie po wyrównaniu w Gimpie: Cień Ziemi 8pkt.
  9. W zabawie wzięło udział 40 uczestników (punktowanych). Pozycje od 11 do 40 są następujące: 11. kecaj 157 12. Jakub_B 151 13. Morth 150 14. Astrookie 131 15. prykpryk 131 16. kuba_mar 130 17. Dyoda 102 18. gemini 100 19. Piotrek Guzik 88 20. kamilwiktor 59 21. Darek_B 53 22. ZbyT 52 23. mariogda 48 24. bamus 46 25. jcbo 41 26. LibMar 37 27. adrianctx 30 28. grzesiek508 29 29. tacita 29 30. zbuffer 26 31. Leszek_P 22 32. TabciogarajR3 15 33. anva 15 34. jcbo 15 35. Iro 11 36. Iluvatar 10 37. szyszmen 8 38. Miłosz 7 39. toba94 6 40. Hans 3
  10. Dzisiejszy Cumulus calvus Cumulus congestus (Cu con) z chmurami towarzyszącymi velum (łac. zasłona). Miałem nadzieję, że coś ciekawego z niego wypączkuje, nawet kowadło się pojawiło, ale po półgodzinie nie było po nim śladu... Cu con + velum 23pkt.
  11. Nieco dzisiejszych obserwacji. Rano było pochmurno, ale bardzo szybko się rozpogodziło, a niebo pełne było najróżniejszych chmur, od wysokich do niskich. Altocumulus w dwóch odmianach - lenticularis (Ac len), główna chmura w środku i mniejsza na dole; floccus (Ac flo), małe kłaczki w górnej lewej ćwiartce zdjęcia: Cumulus fractus (Cu fra) jako małe postrzępione kłębki oraz Cirrus fibratus (Ci fib) jako cienkie włókniste zasłony: Tak jak na poprzednim zdjęciu, w górnej części widać Ci fib; głównym tematem są jednak klasyczne Cumulus humilis (Cu hum), czyli "chmury pięknej pogody", układające się w wyraźny ciąg nazywany szlakiem Cumulus: Panorama z różnymi rodzajami i gatunkami chmur - w prawej górnej ćwiartce Ci fib (można byłoby też dopatrzyć się Cirrus vertebratus, ale nie chcę nadinterpretować), w lewej górnej ćwiartce głównie Cu fra, w dolnej połowie zdjęcia mnóstwo Cu hum: Forma pośrednia między Cumulus mediocris (Cu med) a Cumulus humilis (Cu hum) na tle gęstego Cirrusa z gatunku spissatus (Ci spi): Chmury niskiego piętra, głównie Cu fra, nisko nad horyzontem Cu hum na tle wysokich chmur z rodzaju Cirrus - pokrywająca większość pola widzenia odmiana fibratus oraz gęsty spissatus nisko nad horyzontem: Cienkie włókna wysokich Cirrusów, poniżej na tle błękitnego nieba Cu hum z płaskimi podstawami, nieco w prawo od środka forma pośrednia między Cu med a Cu hum (porównajcie z kolejnym zdjęciem): Chmura z poprzedniego zdjęcia, sfotografowana 5 minut później. Dość wyraźnie widziałem zielonkawe zabarwienie jej dolnej części, na zdjęciu bardziej jako szare ze słabym zielonkawym odcieniem. Interpretuję to jako odbicie intensywnie zielonego koloru dojrzewającego zboża z pola dokładnie pod chmurą: Ac len 7 + Ac flo 7, Cu fra 1, ci fib 3, ścieżka Cu hum 17, Ci fib 3 + Cu fra 1 + Cu hum 2, Cu med 2+ Ci spi 2, Cu fra 1 + Cu hum 2 + Ci fib 3 + Ci spi 2; razem 53pkt.
  12. Dwa zdjęcia z wczoraj, półtorej godziny przed zachodem Słońca. Ranek był pochmurny, około 11 zgodnie z prognozą ICM optymistycznie zaświeciło Słońce, reszta dnia upłynęła pod znakiem chmurowych harców. Zdecydowałem się uwiecznić chaotyczne niebo pełne Cirrusów: Większa część nieba zdominowana jest przez gatunki fibratus [1] (Ci fib) oraz spissatus [2] (Ci spi), nisko nad widnokręgiem widać ciemne wałki Stratocumulusa, pochodzącego prawdopodobnie z rozpościerania się chmur Cumulus (Stratocumulus cumulogenitus = Sc cugen [3]). Według Międzynarodowego Atlasu Chmur: [1] Fibratus - oddzielne chmury lub cienka zasłona, składające się z prawie prostoliniowych albo mniej lub bardziej nieregularnie zakrzywionych włókien, które jednak nie są zakończone haczykami lub kłaczkami. Określenie to odnosi się głównie do chmur Cirrus lub Cirrostratus. [2] Spissatus - chmury Cirrus na tyle gęste optycznie, że mają wygląd szarawy, gdy są obserwowane w kierunku Słońca. [3] Pewna część chmury może się rozwijać dając początek mniejszemu lub większemu jej rozpostarciu się. Te przedłużenia, połączone z chmurą macierzystą lub od niej oddzielone, mogą stać się chmurą innego rodzaju niż chmura macierzysta. Nadaje im się wówczas nazwę właściwego rodzaju, za którą stawia się nazwę rodzaju chmury macierzystej z przyrostkiem „genitus". Na przykład: Stratocumulus cumulogenitus, Cirrus cumulonimbogenitus. Ci fib 3, Ci spi 2, Sc str 3; razem 8pkt.
  13. Kilka zgłoszeń ode mnie z ostatniego tygodnia. Większość zdjęć zrobiłem w niedzielę 16 czerwca, kilka ostatnich (burzowych) we wtorek 18 czerwca. Altocumulus lenticularis, na pierwszym planie pojedyncza chmura Cumulus humilis: Rozpływające się Ac len w towarzystwie Cumulus fractus (górny brzeg zdjęcia): Promienie cieniowe na chmurze Cu fra: Szybki zanik chmury pileus (łac. czapka, czepek) towarzyszącej samotnemu Cumulusowi: Klasyfikacji tej chmury nie jestem pewien, stawiam na Altocumulus castellanus (Ac cas) i proszę o weryfikację: Seria zdjęć Altocumulusa głównie z gatunku stratiformis (Ac str), chociaż na kilku zdjęciach można się też dopatrzyć gatunku lenticularis (Ac len). Na pierwszym zdjęciu dolna część chmury jest z odmiany opacus (zwarta i nieprzeświecająca), górna - częściowo perlucidus, większość translucidus. Na trzecim i czwartym zdjęciu widać Księżyc w pierwszej kwadrze; większość członów chmury ma wielkość między 1 i 5 stopni kątowych, co pozwala stwierdzić, że patrzymy na chmurę Altocumulus. Na ostatnich zdjęciach zrobionych ok. 15 minut przed zachodem Słońca widać rozpad chmury, na krótko pojawiła się odmiana radiatus (równoległe wąskie pasma): Dało się zauważyć Słońca poboczne, lewe prawie niewidoczne, prawe nieco lepiej, ale aparat nie poradził sobie z balansem bieli, stąd słabo widoczne barwy: Kończący się dzień uraczył mnie malowniczym zachodem Słońca z całą menażerią chmur nad horyzontem (zamieszczam zdjęcie w układzie poziomym, bo przy ładowaniu pionowego silnik forum obraca je do poziomu): Wtorkowe popołudnie zaowocowało burzą, która była dość gwałtowna, ale w mojej okolicy (ok. 5 km od głównej "ścieżki" opadów) nie spadła ani kropla deszczu. Od spodu sfotografowałem włókna Cumulonimbusa. Taki wygląd świadczy, że woda w górnej części chmury zamarza: Dwie panoramy i jedno pytanie: dlaczego niebo przed strefą opadów jest pomarańczowe? To nie jest efekt samego zdjęcia, widać to było doskonale gołym okiem cały czas, gdy chmura przesuwała się. Chmury Cu fra towarzyszące odchodzącej na północny wschód chmurze burzowej, w tle Ślęża: I na koniec formujące się nieśmiało "wymiona", czyli mamma (zjawisko towarzyszące chmurze Cb), pięknie widoczne na zdjęciach zaprezentowanych przez Darka_B. Na dwóch ostatnich zdjęciach doskonale widać smugi opadu "zmiatanego" przez silny wiatr: Ac len 7, Cu hum 2, Cu fra 1, Cu med 2, pileus 20, Sc str 3, Ac str 1, Ac str udnulatus 6, parhelium 3, Cb cap 3, Cu fra 1, mamma 15; razem 64pkt.
  14. Ciekawy artykuł z naszego podwórka, opisujący obserwacje za pomocą toruńskiego radioteleskopu -> http://orion.pta.edu.pl/obserwacje-radiowe-w-praktyce

    1. frugosław

      frugosław

      ciekawe, warto przeczytać!

  15. Stalker

    Gdzie jest burza?

    Dzisiaj temat burz pojawił się w komentarzu synoptyka (Henryk Piwkowski) na ICM: Całość komentarza dostępna tutaj: http://www.meteo.pl/komentarze/index1.php?date=2013-06-23
  16. Zazdroszczę Pisząc posta korzystaj z opcji "Dodaj pliki", dostępnej pod ramką do wpisywania tekstu.
  17. Jeśli do tego wiatr uderzył z góry i jego kierunki były zmienne, to doświadczyłeś szkwału. Prawdopodobnie minął Cię lekko bokiem, bo kołnierz nie przechodził chyba dokładnie nad Tobą, jak sądzę ze zdjęć?
  18. ...czyli dolna część Cumulonimbusa, inaczej kołnierz burzowy albo szkwałowy - ta druga nazwa jest szczególnie uzasadniona, gdy pojawia się szkwał. Zaobserwowałeś coś takiego (@Wisz)?
  19. Można mieć też podejście takie jak ja: rozwiązuję quiz bez korzystania ze źródeł innych niż własna głowa i ryzykując słaby wynik, a dopiero po uzyskaniu prawidłowych odpowiedzi szukam w książkach oraz Internecie informacji o tym, na czym się wyłożyłem, przy okazji chłonąc inne, poboczne wiadomości.
  20. Według mnie Erydan to prawidłowa wersja.
  21. O, jak cienko :| Aż wstyd się przyznać, że prowadzę planetarium Na swoje usprawiedliwienie dodam, że powstrzymałem się przed sięganiem po książki, żeby nie oszukiwać siebie i innych.
  22. Trudno to nazwać obietnicami, to po prostu luźne pomysły. Temat planetarium stał się dość modny ostatnio...
  23. Zobaczyć to na własne oczy - bezcenne: http://vimeo.com/67995158
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.