Skocz do zawartości

szuu

Społeczność Astropolis
  • Postów

    5 637
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Odpowiedzi opublikowane przez szuu

  1. a ja mam pytanie, skąd ten amator wie że potrzebuje akurat refraktora?

     

    refraktor, zwłaszcza taki znośny do planet czyli dłuuuugi, niezbyt lubi się z balkonem, podanym przez ciebie jako potencjalne miejsce użytkowania, a także, jako konstrukcja optyczna jest mniej "ekonomiczny", (podany próg cenowy więc kryterium ekonomii chyba ważne?) co oznacza że w dobsonie za tę samą cenę można uzyskać lepsze obrazy planet (oraz innych obiektów) chociaż kosztem mniejszego komfortu obsługi (aczkolwiek niektórzy lubią, rzecz gustu).

     

    natomiast co do 1021EQ3-2 to powiem tylko że znajomy posiadacz trochę mniejszego SK909EQ2 tej samej firmy i też obserwator planet, narzeka na dwie rzeczy:

    - drgania przy najlżejszym dotknięciu (w EQ3-2 już nie będzie tego problemu więc okej)

    - nie może poszaleć z powiększeniem na planetach bo obraz robi się zbyt ciemny i na saturnie już niewiele widać (i tu niestety 1021 jest niewiele większy i będzie miał ten sam problem)

  2. Z tego co Calsky pokazało to w porywach do 11.3mag... ;/

    tak pisze, ale to sie nie sprawdza!

    sprawdziłem te 4 astry które ostatnio oglądałem, w "eskadrze" leciały 3 jaśniejsze (w mojej ocenie mag 9-10) + 1 słabszy.

     

    a calsky podaje dla nich mag 11-12 (te 3 jaśniejsze) oraz 16.9 (słabsza astra 1H)

     

    pytanie, z czego wynika tak duża różnica, i czy zawsze faktyczna jasność będzie lepsza niż przewidywana czy tylko mi się udało z powodu specyficznej orientacji satelity i słońca? to się okaże przy kolejnych obserwacjach, ale fakt, że calsky potwierdza występowanie "3 jaśniejszych + słabszy" oznacza chyba że to stały błąd w sposobie obliczania jasności. gdyby to było chwilowe pojaśnienie to powinno wpłynąć na jednego, góra dwa satelity a nie całą grupę.

     

    więc na razie wniosek taki, żeby nie sugerować się wartościami z calsky i po prostu poszukać tego na niebie :)

  3. jaki będzie wzajemny stosunek astropolis-wykop do astropolis-forum? tak jak teraz? (czyli że są niezależne, oprócz uwspólnienia kont i wzajemnych linków?)

    mam nadzieję że planując nową wersję ktoś podszedł do sprawy podobnie jak ja teraz i zauważył że dla większej przejrzystości powinno to działać inaczej:

     

    teraz mamy:

    1. "wykop" (tak to skrótowo nazywam), czyli ocenialnię linków, link może być do dowolnej treści w tym do "forum", może też być sam opis bez linku i wtedy nazywa się "artykuł"

    2. "forum" bez specjalnego związku z "wykopem"

     

    dlaczego to jest źle? jeżeli dodam temat z "forum" do "wykopu" to już sa dwa tematy. każdy ma własne komentarze. każdy wygląda inaczej. jak jestem na forum to widzę pełną treśc. jak jestem na wykopie to widzę tylko krótki opis.

     

    jak powinno być: jeżeli link w "wykopie" jest do własnego "forum" to powinien być traktowany w specjalny sposób, czyli wyświetlać się jako "artykuł" (z pełną treścią dostępną od razu w "wykopie" - po kliknięciu na "zobacz więcej"), i niezależnie od tego w jakim kontekście dodam komentarz powinien być widoczny w obu miejscach.

     

    ale może plan jest taki że wszystko co na "forum" będzie automatycznie na "wykopie"? wtedy oczywiście problem rozdwajania tematów i komentarzy też się automatycznie rozwiązuje i niepotrzebnie to piszę bo cały bałagan z dodaniem "wykopu" jest tymczasowy i można było tego w ogóle nie robić tylko rozszerzyć funkcjonalność "plusów" i wyszłoby na to samo :g:

  4. a ja widziałem jakąś kolistą mgiełkę pod czajnikiem i to chyba NGC6723!

    wysokość wg stellarium ~2˚50'

    szukanie było metodą: "jedziemy po horyzoncie i patrzymy czy cokolwiek widać". w szukaczu nie było widać nic, na szczęscie red dot pokazywał gdzie to jest na niebie, stąd wiem że pod czajnikiem :)

    być może widziałem też gwiazde z ogona skoropiona mag 1.6 (wys.1˚39'), tzn. COŚ tam świeciło przy horyzoncie, więc jeżeli to była gwiazda to musiała być ta bo żadna słabsza by się nie przebiła, mimo że warunki były wczoraj bardzo dobre, bez tej okropnej mgiełki przy horyzoncie.

     

    no ale wiadomo, podkarpacie, 50˚N więc nie ma co porównywać do warunków na północy.

    messiery to w ogóle pełen luksus, najniższy czyli M7 ponad 4,5 stopnia.

  5. Tezę można łatwo sprawdzić - poczekać

    Więc każdy powinien zatrzymać spostrzeżenia dla siebie i wrócić do dyskusji za 2 lata

    nic z tego - teza jest że nauka potwierdza proroctwo oriona a nie że cos sie stanie za 2 lata.

     

    autor książki pozostanie kłamcą i oszustem nawet jeżeli ziemia zacznie wirować w druga stronę, bo on twierdzi że nauka potwierdza tego rodzaju bajki a to nieprawda :P

  6. A więc dalej twierdzisz, że Słońce zakryje centrum galaktyki?

    Widzisz, jeżeli autor popełnia jeden TAKI błąd to nie dziw się, że wszystko co dalej pisze można wyrzucić do śmieci

    dla takich "naukowców" jak autor książki i autor wątku to co prawda żadna różnica, ale tak naprawdę chodzi o przechodzenie słońca na tle drogi mlecznej a raczej jej specyficzny obszar wspomniany w mitologii majów.

    to, że przez ostatnie 1000 lat działo się tak każdego roku to już szczegół, którym nie warto zawracać sobie głowy, bo na pewno znajdzie się "naukowiec", który tak wyznaczy dokładną lokalizacje tego mitycznego miejsca żeby słońce idealnie tam trafiło w momencie wyznaczonym przez proroctwa.

    czyż "nauka" nie jest wspaniała? może potwierdzić wszystko!

     

    natomiast inna wersja mówi o tym, że słońce a wraz z nim cały układ słoneczny ma tego feralnego dnia minąć płaszczyznę galaktyki, tutaj faktem jest że raz na kilkadziesiąt milionów lat się to dzieje i być może wpływa to na okresowe zagęszczenie obiektów wpadających do układu słonecznego i siejących zniszczenie wśród dinozaurów, chociaż trudno jest wymyślić jaki to wyjątkowy czynnik pojawi się akurat w momencie przekraczania tej wyobrażonej płaszczyzny - jeżeli już, to chodziło by o niebezpieczeństwo przebywania w pobliżu zaśmieconej płaszczyzny, czyli coś co trwa miliony lat. jeżeli w 2012 przekraczamy to jesteśmy już w połowie końca świata, potem już będzie z górki!

  7. - Przepowiednie starożytnych Majów, którzy wykorzystali skrupulatne obserwacje astronomiczne prowadzone od 2000 lat, wskazują, że 2012 roku zacznie się nowa era

    czyli istnieją badania naukowe potwierdzające zaobserwowanie ery? w jakim paśmie fal elektromagnetycznych? :szczerbaty:

    (hmmm, pewnie 900/1800 MHz...)

     

    -Po roku 1940, zwłaszcza zaś od 2003, Słońce zachowuje się burzliwiej i niespokojniej niż we wszystkich latach po szybko następującym globalnym ociepleniu, które przed 11 tys. lat zakończyło ostatnią epokę lodowcową. Fizycy badający Słońce są zgodni, że jego aktywność będzie jeszcze gwałtownie wzrastać osiągając kulminację w 2012r. ( Co, według Was nie prawda?)

     

    - Burze Słoneczne mają wpływ na burze ziemskie. Ogromne huragany 2005 roku- Katrina, Rita i Wilma- zbiegły się z najbardziej niespokojnymi tygodniami od czasu, gdy rozpoczęto systematyczne obserwacje zachowania Słońca.

    no niestety, 2003 i 2005 to spadek a nie wzrost, natomiast maksimum 2012 zapowiada się słabsze niż poprzednie. więc gdzie to naukowe potwierdzenie że w 2012 czeka nas coś wyjątkowego?

    sun.gif

  8. wątpię żeby komuś chciało się kupować książkę kolejnego spryciarza który podczepił się pod zbijanie kasy na modnym temacie, tylko po to żeby wziąć udział w dyskusji w twoim wątku, więc lepiej jeżeli zaczniesz od podania jakiegoś przykładu dowodu naukowego który "potwierdza tezy starożytnej cywilizacji", przynajmniej będziemy wiedzieli na czym stoimy :)

  9. sprężaj się ma sprężyno! :szczerbaty:

    az3sprezynaqy5.gif

     

    to stare zdjęcie, teraz mam dwie takie połączone równolegle żeby jeszcze zwiększyć siłę i rozszerzyć zakres wysokości przy jakiej nie opada. ale w końcu opada. to tylko łagodzenie dolegliwości a nie jej usunięcie.

  10. tak myślę, że zarejestrowałeś czoło fali dźwiękowej wyładowania atmosferycznego

    czyżby coś podobnego do...

    http://www.astropolis.pl/story/niezwykly-pokaz-podczas-lotu-atlasa-v-sdo

    oryginał na:

    http://www.spaceweather.com/archive.php?day=12&month=02&year=2010&view=view

    ("SDO DESTROYS A SUNDOG")

     

    filmik chyba lepiej wrzucać na youtube - wygodniej sie ogląda, przy okazji zobaczy go więcej ludzi, no i youtube zapewne przetrwa dłużej niż ta dziwna stronka.

     

    edit:

    tia... kosmonauci "ulepszyli" sobie stronę i dzięki temu stare linki nie działają. nauczka na przyszłość: nigdy nie dodawaj niusa z linkiem do kosmonauty! :P

  11. Tak się zastanawiam czy na zdjęciu złapałem tytułową kometę...

    stellarium mówi że tak :)

    stellarium-mcnaught.jpg

     

    Ja też tak myślałem, ale jednak jest. Wyszukaj wpisując comet i resztę nazwy powinno podpowiedzieć. To pewnie kwestia ustawień widoczności obiektów - w etykiety i znaczniki przesuń suwak planety w prawo.

    można też ją trochę rozjaśnić np. zwiększając promień ("radius"), ja sobie zmieniłem na 70, tamte parametry sprawiają że stellarium myśli że kometa jest o wiele ciemniejsza niż w rzeczywistości

  12. wczoraj pierwszy raz testowałem O-III... totalny odlot! :astronom::groupwave2:

    (teleskop: newton 13")

     

    warunki były raczej słabe bo wiadomo, białe noce, a do tego wilgoć w powietrzu rozjaśniała niebo, tak że veila bez filtra nie dało rady znaleźć (co normalnie nie jest problemem).

     

    UHC-S - veil się pokazał, taki sobie...

     

    O-III - aaaaaaaaaale jazda, tego nie daje się porównać z widokiem nawet przy super warunkach ale bez filtra, a patrzyłem na veila w różnych miejscach, przy jednej okazji nawet było go widać w szukaczu, wszystko to nic: O-III wygrywa!

     

    ciekawe jaka jest granica zaświetlenia nieba przy którym nawet w filtrze veil znika? ktoś sprawdzał czy widać go z większego miasta? po tym co widziałem jestem skłonny przypuszczać że ten filtr ma taką czarodziejską moc że pokaże veila zawsze :szczerbaty:

     

    (no i całkiem miłe efekty były też na nisko położonych mgławicach strzelca które bez filtra bardzo cierpiały przez zamglenie i blask nieba)

  13. Masz na myśli oświetlenie miasta i lokalizację ,które to uniemożliwiają czy inny czynnik o ,którym nie wiem jako osoba nie obeznana jeszcze z tematem ?

    tak, mam na myśli rozświetlone miejskie niebo, które zakrywa swoim blaskiem słabiej świecące obiekty

  14. piszesz o mgławicach i kometach - z miasta ich obserwowanie jest utrudnione lub nawet niemożliwe (zależnie od konkretnego miasta i konkretnej mgławicy). możesz za to oglądać ksieżyc i planety, nawet z balkonu, o ile wystarczy tam miejsca na poruszanie teleskopem - i tutaj wychodzi na jaw niekorzystna cecha montażu dobsona i dosyć długiej rury. z tego powodu do warunków miejskich wiele osób wybiera krótsze i bardziej poręczne teleskopy (ale też droższe). jeżeli to nie stanowi dla ciebie problemu to możesz śmiało wybrać syntę 6 czyli całkiem dobry kompromis między ceną i możliwościami.

     

    latarnie, w rzeczy samej, przeszkadzają. znajdź przynajmniej takie miejsce gdzie nie świecą ci one w prosto oczy.

    "nakładki" nazywają się "filtry" ale przy tak małym teleskopie korzyść z ich stosowania jest bardzo mała.

     

    montaż azymutalny nie przeszkadza w obserwacji komet.

  15. NO I WłAŚNIE - obserwowana jasność powierzchniowa obserwowanych fragmentów owych DS-ów

    na pewno będzie taka sama?

    na pewno

     

    czy jednak jakies straty nastąpią z tytułu FAKTYCZNEJ (konkretnej) BUDOWY elementów występujuących po drodze

    nastąpią straty finansowe bo obiektyw tej samej klasy i średnicy ale o większej światłosile będzie droższy i podobnie okular dający ten sam poziom aberracji też będzie droższy ^_^

  16. będziemy dla nich na poziomie uroczych szympansów BONOBO (najwyższy poziom wsród małp). Szympansów się nie zabija - są zbyt cenne i "urocze właśnie". Niemniej nie pozwala im się na przesadny rozwój. Poproszą nas o kontrole urodzeń i tyle. Będzie jak w Chinach :D

    to optymistyczne zalozenie ale może sie tez okazać że z ich punktu widzenia jesteśmy na poziomie:

    - bakterii (dezynfekcja bez pytania o zdanie)

    - szczurów (można wykładać trutki a nawet przeprowadzać eksperymenty, jeżeli pomaga to w rozwoju nauki)

    - psów (każdy modny kosmita zechce hodować w domu uroczą maskotkę homo sapiens) ^_^

     

    czlowiek - rzecz ludzka (vontrompka.com).gif

    rysunek: vontrompka.com

  17. nooooooooo! to wygląda świetnie i wreszcie to co ważne jest łatwo dostępne!

    cieszę się że nowa wersja forum zerwie z odwieczną i niewygodną tradycją.

    może dosyp programistom jakichś dragów żeby szybciej skończyli bo już nie mogę się doczekać :rolleyes:

  18. Ponieważ, jak wspomniałem, nie udało mi (jeszcze) dobrze rozgryźć tematu "winietowania" to ciekawi mnie ta Ta twoja odpowiedź. [...] ten okular miałby już Twoim zdaniem zalety (poszerzające zakres możliwych ciekawych obserwacji)?

    nie chodzi o winietowanie! w refraktorach raczej nie występuje taki problem, bo nie ma po drodze żadnych elementów winietujących (oprócz wyciągu).

     

    natomiast w maku takim jak mój, mogę podłączyć okular 2" ale i tak światło będzie po drodze przechodziło przez 3cm rurkę więc nie oświetli całego pola w 100%.

     

    w refraktorze 90/900 wyciąg 2" dałby to samo co u mnie - poszerzenie pola przy tym samym powiększeniu, tylko że w przeciwieństwie do maka taka modyfikacja to coś więcej niż tylko przykręcenie grubszej rurki więc raczej nikt tego nie robi. ale z drugiej strony, nawet przy 1,25" pole jest prawie takie jak w maku 2", to znaczy wystarczające :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.