sumas

o no to przecież pisze

Przed stackowaniem, musisz najpierw zalignować zdjęcia

sorry za ten offtop, ale po prostu, we wszystkich nowych działach załączniki nie są dostępne dla niezalogowanych

Z wielu powodów nie chcę newtona. W grę wchodzi tylko schmidt lub mak.

Skoro tak, to pierwsze dwa różnią się ceną tylko o 4 złote, a ten trzeci link to jest nowy wynalazek, który automatycznie potrafi się zorientować na niebie, więc po paru minutach system gotowy jest do pracy, Pozostałe teleskopy trzeba samemu alignować. Więc to kwestia wyboru większego komfortu, lecz niestety za znacznie większą cenę.

Ale jeśli poświęcenie paru minut na zorientowanie montażu nie stanowi dla Ciebie problemu, więc nadwyżkę pieniędzy można przeznaczyć na np. dobre okulary.

A wybierając z tych dwóch tańszych, wyłącznie do obserwacji wizualnych proponowałbym wybrać jednak nextara, bo jest łatwiejszy w złożeniu jak i w obsłudze. bo ten pierwszy montaż jest montażem na bazie EQ-5, ma sporo zwisających kabli i przeciwagi, które trzeba taszczyć i po prostu waży niemal 2 razy więcej.

Nieprawdopodobne zdjęcie. Dawno nie widziałem takiego zdjęcia z PL, a może nawet nigdy. Robi kosmiczne wrażenie.

Dokładnie, szkoda tylko, że jest dostępne tylko dla zalogowanych

Dobrze by było jakbyś wkleił logi tych błędów maxima, bo tak to trudno stwierdzić z jakiego powodu, może np. program wymaga aby wcześniej przeprowadzić Aligment? i dlatego nie chce Stackować

dzięki chłopaki, bo bezskutecznie walczyłem z tym od paru dni,

zawsze raczej składam kolor w maximie, bo w ps jest to dosyć czasochłonne,

ale rzeczywiście po zamianie czerwonego z zielonym, oraz proporcji balansu bieli, kolory zaczęły przypominać normalne.

Niestety, nie mogę załadować pliku. McAffe mówi że jest nieprawomyślny.

sprawdziłem, czy ten serwis czasem nie dokleja czegoś do rara, ale po zassaniu, zawartość jest ok:

może Twój McAfi jest za bardzo wyczulony?

jeszcze raz dzięki

tylko jak ja te filtry mogłem podmienić?

nie wyjmowałem ich z koła od paru lat

też tak myślałem, ale każda inna kombinacja podczas składania daje jeszcze gorsze rezultaty,

a fity spróbuje wstawić zaraz na jakiś serwer

==edit==

wrzuciłem tu: http://www.sendspace.com/file/wmuyw3

Od paru dni męczę się z kalibracją koloru na zdjęciach i ciągle nie potrafię tego poprawnie zrobić, bo kolorystyka M57 wychodzi mi zupełnie inna niż ta na zdjęciach w internecie. Zamiast zielonego/niebieskiego środka i czerwonej obwódki, środek mam fioletowy, a obwódkę zieloną. No przecież mgławica planetarna nie zmieniła nagle zmienić swoich barw

A wydaje mi się, że wszystko robię poprawnie w/g przepisu MaximaDL: http://www.cyanogen.com/help/maximdl/Color_Balance.htm

a zwłaszcza świetnego tutoriala Adama: http://astropolis.pl/topic/27162-prawdziwy-kolor-kosmosu-jak-balansowa-swoje-zdjcia/

Myślałem już, że może źle namierzam gwiazdki typu G2V, więc nawet skompilowałem listę takich gwiazdek do maxima: http://astropolis.pl/topic/40940-katalog-gwiazd-w-maximie-dl/?p=493579

, żeby mieć już pewność, że tu nie będzie błędu, bo zadziała goto, a plate solve potwierdzi trafienie, a przy okazji, da się wybrać tę, która aktualnie jest najwyżej nad horyzontem.

Testy robiłem wczoraj. Fakt, była pełnia, ale w/g mnie to nie powinno mieć znaczenia (a może ma?). Gwiazdkę pomiarową wybrałem jak najwyżej na horyzoncie, znalazłem taką na wysokości 84° - czyli niemal w zenicie. To gwiazdka GCS4623:866 nosząca w katalogu Hipparcosa nr Hip705, jasność 8,4 mag.

cyknąłem po 10 klatek z każdego kanału po 10 sek ekspozycji (długość ekspozycji dobrałem tak, aby wartość saturacji miała ok 50% ADU), skalibrowałem w maximie (flaty, darki, biasy) zalignowałem i zestackowałem, wyszło tak:

jak widać wszystko na czerwono (zaświetlenie LP mam już straszne)

tak jak w tutorialach pomierzyłem tło, wybrałem środek gwiazdki:

po potwierdzeniu efekt jest taki:

Wygląda to nieźle, tło jest już neutralne, gwiazdka G2V ma biały kolor.

Lecz jak się przyjrzeć, to inne gwiazdki mają taki zielony zafarb. A zielonych gwiazdek przecież nie ma.

Więc zacząłem się zastanawiać dlaczego tak wyszło. Dlaczego są aż takie różne proporcje RGB po kalibracji. Kanał R zredukowany o ponad 50%, zielony w zasadzie bez zmian, a znowu niebieski podbity prawie o 50%. Czy to oznacza, że w swoich warunkach mam w takich proporcjach focić kolor? połowę mniej (lub raczej krócej) w filtrze czerwonym? zielony bez zmian, ale za to niebieskiego połowę dłużej? No bo w sumie po co focić tyle czerwonego, jak i tak ponad połowa tej barwy jest redukowana?

Nie doszedłszy do żadnych sensownych wniosków, postanowiłem sprawdzić efekt na fotkach. Padło na M57, focona parę dni temu. I efekt jest taki jak na obrazku z początku tego wątku.

Więc co robię nie tak?

A może taka kalibracja koloru nie ma sensu pod mocno zaświetlonym niebem? i stąd te nie poprawne wyniki?

i może trochę o sprzęcie, to SC-8 Celestrona z korektorem WOII, kamera to FLI8300, filtry Baadera z serii pro.

wydawało mi się że dobrze znam forum

a tu zonk: 65%

...Oto moja finalna wersja - dalsze ciągnięcie nie ma sensu wg mnie. Osiągnąłem to co chciałem osiągnąć - zdjęcie, które mi się podoba i jestem z niego zadowolony :-)

Ależ nie wolno się poddawać, zawsze należy walczyć do końca

Chodzi mi o to, że ciągnąc mgławicę (i faktycznie do granic) pociągnąłeś w tę samą stronę również gwiazdki. I o ile, na Twoim pierwotnym zdjęciu były fajne (mimo, że większe) i ten zafarb zielonego, to już na tym finalnym, w/g mnie już nie są takie fajne. Raz, że montaż nie prowadził idealnie - więc nie są okrągłe, (co prawda jest taki filterek: star roundner http://www.grekalova.com/photo_Astroplugins.html" ale to tylko erzac i należy stosować go z umiarem), a dwa, że tak podbijając kontrast, gwiazdy zaczęły dominować całość kadru. Więc taka mała prośba i propozycja, jak już ciągnąć, to tylko główny motyw, bez "ambientu".

...

A potem nastąpiła katastrofa, spadły ulewne deszcze woda w dole miała 50 cm, wypompowanie nie pomagało. Nawet nie chciało mi się zrobić zdjęcia. Musiałem czekać aż poziom wód gruntowych opadnie.

22-05-2013

Wody opadły szykuję się do zalewania betonem

...

cdn...

Jak użyjesz cementu portlandzkiego, to możesz spokojnie "lać" beton w wodę. Po prostu do mieszanki nie dolewaj wody. Sama sobie zassie odpowiednią ilość z wykopu. A potem taki beton zupełnie normalnie zwiąże i twardnieje pod wodą. Tylko jakbyś jeszcze przedtem wsypał trochę piasku do tego wykopu, tak, żeby jego warstwa miała z 5 cm grubości, to po to, żeby beton nie mieszał się z gliną czy raczej z tym iłem, który masz na dnie.

Ale jeszcze wcześniej mógłbyś co najmniej dwukrotnie zagęścić strzemiona. Strzemiona pracują głównie na siły tnące, ale również znacznie redukują drgania. Jak nie masz drutu, to bez obaw możesz użyć tego górnego ze stopy, bo tam jest zupełnie zbędne.

Tak czy owak gratulacje, że w ogóle ruszyłeś z robotą

pozdrowienia

Przy okazji, spreparowałem jeszcze katalog gwiazd typu G2V

G2Vstars.rar

za źródło posłużyła ta stona: http://web.njit.edu/~gary/322/G2V_stars.html

a przydadzą się do kalibracji koloru

Piękny kadr! Nawet nie wiedziałem, że da się pokazać dwie "kulki" w jednym kadrze z taką rozdzielczością

cudowności!

pozdrowienia

Paweł świetnie wyszło, ale jak już pisał wessel odrobinę za dużo zielonego

ale jest taki plugin do photoshopa: http://www.deepskycolors.com/tools.html

powinien pomóc Ci uporać się z zielonym zafarbem na zdjęciach

w filtrach zapodasz HLVG dasz "medium" i wychodzi z Twojego zdjęcia bajka

pozdrowienia

po za tym, jak ten czarny pudel zacznie za bardzo buszować, to nawet f/1 i półgodzinne ekspozycje Ci nie pomogą,

bo warunki do focenia mamy coraz gorsze i to już nie tylko LP i brak dobrej pogody, ale fruwa coraz więcej pyłu, mgieł, aerozoli, gazozoli, o komarach już nie wspomniawszy. Tym bardziej, że atmosfera jest coraz bardziej burzliwa. Być może, ma to jakiś związek z tym, że obecnie Słońce przechodzi przez maksimum aktywności. Słabe bo słabe, ale właśnie teraz mamy jego maksimum. Więc każdą metodę, która przynosi efekty należy hołubić a nie sprowadzać do piwnicy - do węgla i pudla

Zobacz to. Ogniskowa 9 metrów! Tradycyjnymi metodami - nieosiągalne.

M57 Ring Nebula

14.5” RCOS at f/24

Stack 180,000 frames (31 fps * 1.66 hour)

...

Skoro już zeszło z Wieloryba na plankton, to z ciekawości sprawdziłem jak bardzo jest to nieosiągalne za pomocą tradycyjnego C8, no i może trochę mniej fli8300

to 10 klatek luminacji po 5 minut z ogniskowej dwóch metrów, f/10, crop powiększony x2.

i faktycznie nie ma porównania; zasięg, ostrość to przepaść o parę wielkości gwiazdowych. Może jakby jeszcze podciągnąć mocniej "deconvolvuację" zamiast wyostrzania...

Ale chyba czas się uczyć fachu od planeciarzy, bo "desiarze" za długo już nie pociągną

Wizard, to wbrew pozorom bardzo ciemny obiekt

trzeba długo i dużo go smażyć. Dlatego to co widać już jest świetne!

pozdrowienia

Teoretycznie, jak ktoś potrafi pisać skrypty, to powinno być łatwym zadaniem (nawet z poziomu maxima). Trzeba by po prostu przeliczyć z AltAz na współrzędne godzinowe i pchnąć do ascoma komendę goto. Może są takie skrypty - szukałeś?

Tak, w końcu to są tylko ze dwa wzorki, ale trzeba chociaż trochę znać VBScript czy JScript

a niestety gotowców jakoś nie potrafię znaleźć

Nie mam EQ6 tylko HEQ5 a i Maximem bawiłem się tylko przez chwilę, ale zaciekawiło mnie to, co piszesz o braku możliwości parkowania przez Ascoma. Z tego co się orientuję, to dotyczy to tylko sterownika "ASCOM Celestron telescope control" albo inaczej "Nexstar", czyli nie EQMOD. Przy użyciu EQMOD EQ6 powinno parkować się bez problemu w dowolnej pozycji. Chyba, że EQMOD gryzie się z czymś w Twojej konfiguracji i dlatego go nie używasz?

 

Sam pilot Synscan ma możliwość zdefiniowania jednej dowolnej pozycji parkowania, ale to rozwiąże Twój problem połowicznie (albo horyzont albo flat). Ponadto, Synscan nie podzieli sie tą informacją z Ascomem i wtedy odparkowanie można zrobić też tylko z pilota, a nie przez komputer.

Dokładnie, przy użyciu EQmoda to nie problem. Więc niestety musiałem się przeprosić z eqmodem. A znielubiłem go już dawno temu za sam wygląd interface'u. No bo jak on wygląda:

Na szczęście w nowym FocusMaxie zmieniono sposób komunikacji Maxima z driverami, Maxim łączy się teraz z robofocusem i teleskopem przez hub drivery i w ten sposób panelu eqmoda można już wcale nie musieć oglądać

Może jeszcze warto dodać, że ten podmieniony katalog jest znacznie większy od oryginalnego i prawdopodobnie stąd istnieje pewna niedogodność w użytkowaniu. Mianowicie po przełączeniu w wyszukiwarce Maxima typu obiektów na gwiazdy, na wolniejszych komputerach (np. z procesorem Atom) daje się zauważyć pewne opóźnienie podczas próby rozwinięcia comboboxa w panelu programu. Trwa to czasem i parę sekund, ale na szczęście nie wpływa na działanie np. guidingu podczas prowadzenia sesji.

Druga sprawa, to wszystko głownie głównie po to, że chciałem zdefiniować sobie w Maximie własny obiekt użytkownika w postaci pozycji do parkowania teleskopu, a przy okazji punktu na ścianie obserwatorium do flatownicy. Bo niestety EQ-6 nie obsługuje funkcji park przez ASCOMA. "Parking" działa tylko z pilota. Lecz niestety w katalogu gwiazd maxima obiekty definiowane są tylko za pomocą współrzędnych Ra i Dec. Więc chcąc zaparkować teleskop w pozycji poziomej i tak trzeba szukać jakiegoś obiektu w pobliżu południka i horyzontu. A szkoda, bo myślałem, że "stworzy" się nową gwiazdkę pod nazwą np. "Park", a przy okazji i "Flat", poda się współrzędne Alt i Az, a że program zna szerokość i czas, to Ra i Dec sobie sam wyliczy. A może ktoś ma jakiś pomysł jak to zrobić?

Ale też silnik ma mniejszy moment obrotowy....

wyszukałem wreszcie stary wątek: http://astropolis.pl/topic/20183-motofocus-sky-watchera/

rezystor jednak trzeba zamienić z 300 Ω na 150 Ω

zmiana powoduje rozszerzenie zakresu regulacji prędkości obrotów, tzn. najszybsze zostaję bez zmian, natomiast najwolniejsze wydłużają się niemal dwukrotnie

A może lepsze rozwiązanie to http://deltaoptical.pl/microfocuser-do-teleskopow-newtona-sw,d2222.html skoro są w podobnym przedziale jakości i ciężaru obsługi. ?

Bo w przyszłości chcę dołożyć USBFocus - kkk http://astro.elektroda.eu/index.php/usbfocus

w astrofoto, wcześniej czy później trzeba przejść z ostrzenia ręcznego na automatyczne, a przynajmniej zdalne, więc każda zmiana, która do tego przybliża jest pożądana

niby jakiś sens jest, bo ten drugi ma mikroruchy, a jak rozumiem w tym motofokusie SW brakuje Ci precyzyjnego ostrzenia.

Tylko problem w tym, że nie bardzo będzie jak połączyć sprzęgło tego motofocusa z pokrętłem mikroruchów. Musiałbyś kombinować jakieś przekładnie paskowe.

Lepiej jak wymienisz rezystory w tym sterowniku. o ile pamiętam, są tam 50 omh, a trzeba jeden z nich wymienić na 100. Wtedy focuser będzie się dużo wolniej kręcił

--edit--

jednak źle pamiętam - rezystor trzeba zamienić z 300 Ω na 150 Ω

Nigdy nie mogłem wyjść z podziwu, jak w takim wypasionym programie, zawierającym ponad 15 tys. obiektów w bazie, katalog gwiazd liczy zaledwie 78 pozycji. Okazuje się, że katalog ten, to zwykły plik tekstowy w formacie .csv i można go edytować.

Skłądnia jest następująca: "Nazwa | / | Nazwa alternatywna | Ra | Dec | mag". Separatorem jest przecinek, a liczb dziesiętnych kropka, dla współrzędnych Ra i Dec spacja

Więc spreparowałem taki z paru plików, m.in. ze strony: http://www.variablestarssouth.org/index.php/information-and-resources/catalogues-a-databases jak również z wiki: http://pl.wikipedia.org/wiki/Lista_najja%C5%9Bniejszych_gwiazd_wed%C5%82ug_jasno%C5%9Bci_wizualnej

I obecnie liczy ponad 40 tys. gwiazd. Zawiera wszystkie jaśniejsze, także gwiazdy zmienne i "parę" znanych exoplanet, itp.

I wydaje się, że teraz wyszukiwarka gwiazd maxima jest znacznie bardziej użyteczna:

Niestety plik musi być kodowany w formacie ANSI, a nie w Unicode i stąd greckie literki oznaczeń gwiazdek nie chciały się zachować, ale chyba nie ma sensu zamieniać ich na angielskie odpowiedniki.

Plik należy rozpakować i przekopiować do katalogu maxima domyślnie tu: .../Program files/Diffraction Limited/MaximDL V5

Stars.rar

...może się komuś przyda

Stars.rar

Jacek ale cena jest z kosmosu, w sumie tu płacisz za pudełko z elektroniką.

Akumulatory li-ion tyle że poukrywane w różnych dziwnych obudowach otaczają nas zewsząd, np. w laptopach ( stąd te 14.4V napięcia) , w bateriach do aparatów: Canona, Nikona , itp.

 

W sumie najlepszej jakości ogniwa 18650 są z nieużywanych baterii laptopowych.

 

Zastanawiam się też czy nie rozkręcić starej bateri do wkrętarki ( działa już tylko kilkanaście minut) i jak okaże się że to te same ogniwa to samemu je wymienić.

Niestety.

A największy problem, po za samym rozebraniem obudowy takich akumulatorów, jest połączenie ogniw. Lutownicą tego zrobić się nie da. Trzeba by chyba mieć jakąś zgrzewarkę punktową, albo kupić je z dospawaną końcówką kablową, albo wręcz gotowe pakiety:

bo nie zawsze zmieści się koszyk

super opracowanie, a czy byłoby możliwe opracowanie trochę mocniejszego zasilacza? np. do EQ-6

...

nowoczesne ogniwa li-ion są naprawdę bardzo wygodne w użyciu, a przede wszystkim trwałe i niezawodne dlatego polecam wszystkim ich stosowanie zamiast akumulatorów żelowych.

...

bo z ciekawości poszukałem akumulatorów litowo-jonowych o większej pojemności, heh i już są takie na rynku, np: http://glider-equipment.nl/catalog/product_info.php/mert-liion-battery-pack-172ah-4s7p24moe-p-104 o pojemności 17,2Ah!

tylko cena ponad 500€

no ale z pierwszego obrazka wynika, że usiłujesz wgrać firmware do AZEQ6

więc do EQ6 pewnie nie pasuje