sumas

pier to jeszcze nie obserwatorium, a obserwatorium to tylko kolejna skarbonka i też dla leniwych

a jedyne, w co warto jeszcze zainwestować oprócz piera to wygodny leżaczek

wygląda na to, że nie parkujesz teleskopu po sesji i dlatego wychodzą takie cuda-wianki

a tak z ciekawości, ile Ci czasu szukał?

to faktycznie inaczej jest TheSkyX

a nie masz czasem takiego okienka?

bo obrazek jest z v6: http://www.bisque.com/tom/astrometry/astrometry.asp

simarik dzięki, tym bardziej, że jakoś, nie wiem czemu, zawsze bardziej lubiłem rozległe mgławice niż "punktowe" galaktyki czy kulki.

A focił bym je z jeszcze krótszej ogniskowej, ale niestety, każdy inny obiektyw Canona, oprócz EF200, ma za mały otwór przy bagnecie, albo za blisko tylną soczewkę, żebym dał radę zmieścić tam jeszcze jakiś filtr

Natomiast niemal w centrum kadru NGC 7538 - niepozorna, choć jasna mgławiczka, lecz zawierająca największą

znaną protogwiazdę, której dysk akrecyjny jest ponad 300 razy większy od rozmiarów naszego Układu Słonecznego

heh a już informacja nie aktualna, bo news sprzed 10 minut: http://phys.org/news/2013-07-astronomers-witness-birth-milky-massive.html

ależ ten nasz Wszechświat się szybko zmienia

uu chyba nie prędko

nie dałem rady zmieścić koła filtrowego pomiędzy obiektyw a kamerę - brakuje backfocusa,

więc filtry wkręcam ręcznie, a nosek jest już wewnątrz obiektywu

Nie ma u mnie tego.

a którą wersję masz?

a którą wersję masz?

=edit=

sorry, coś się zdublowało

to zdaje się jest komunikat EQModa, że różnica pomiędzy aktualnym wskazywanym kierunkiem położenia, a po platesolving'u jest większa niż 45°

spróbuj może najpierw ręcznie zsynchronizować teleskop

tak, snuł się jakiś cirrus niemal przez całą noc

tu może będzie go trochę widać:

to już z godzinę po skończonej sesji, od ok 3:00 do 4:00 przyspieszone ze 100 razy

niestety, trochę mam za cienki komputer, żeby zapis z video capture'a działał całą noc, bo przez to trochę wariuje mi guiding w maximie,

będę go chyba musiał podpiąć do osobnego komputera

parę wątków znalazłem: http://astropolis.pl/topic/13608-grzaka-do-teleskopu-na-wilgotne-i-mrone-noce/

i m.in. taka grzałka na wtórne: http://astropolis.pl/index.php?app=core&module=attach&section=attach&attach_rel_module=post&attach_id=15482

http://astropolis.pl/topic/34681-grzalka-do-teleskopu-z-regulatorem-mocy/

jest ich znacznie więcej, np. tu: http://astropolis.pl/topic/13524-z-archiwum-atm/

ale po raz "pięćdziesiąty" zmieniała się składnia linków na forum, więc znowu są martwe

ale z drugiej strony, możesz też zakupić jakąś suszarkę do włosów na 12V i będzie bardziej uniwersalna, niż mocowanie paru grzałek/wiatraków we wszystkich miejscach, które mogą zarosieć

akurat boczny nadmuch jest najbardziej polecany, bo wywołuje najmniejsze turbulencje powietrza, lecz dotyczy to lustra głównego,

z wtórnym jest o tyle problem, że otwór/dziurki musiałbyś wiercić na tej samej wysokości co mocowanie lusterka czy wyciągu, a to by mogło generować jakieś odblaski przez otwory, czy obracające się łopatki wiatraka. Na wtórne najlepsza jest grzałka. Jest gdzieś na forum wątek jak obliczyć moc oporników dla takiej grzałki. Może uda mi się go odszukać

w TheSkaju nie ma?? jak to możliwe?

przecież to najbardziej wypasiony program do astro!

zakładka Telescope/ menu tools/ slew to coordinates../ zakładka Enter coordinates

fakt, mogło by to być bardziej dostępne

GSC4461:2551 w centrum kadru

ups, chociaż za jasna to ona nie jest 8,7 mag,

ale tuż obok T Cep 5,2 mag

albo inaczej: GSC 04460:02400, HD 202012, HIP 104451, HR 8113, SAO 19229

no i wersja finalna, chyba

patrzę jak ciele w malowane wrota

Piotruś, albo przyznaj się, namalowałeś je?

niestety, a widać to nawet na sat24: http://www.sat24.com/en/pl?ir=true

a tak ładnie się zapowiadało

Też zauważyłem ten zafarb, a kalibracje przeprowadziłem tylko dla tła bo nie znalazłem w kadrze żadnej gwiazdki z katalogu G2V - jak zrobić taką kalibracje w przypadku braku gwiazdki - pewnie powinienem był zrobić kilka fotek z taką gwiazdką w zenicie ?

dokładnie, a potem wystarczy użyć funkcji color balance w maximie, albo w photoshopie pomierzyć pipetą poszczególne wartości RGB takiej gwiazdki, obliczyć wagi (stosunek jednego koloru do drugiego) dla poszególnych barw, przyjmując któryś jako bazowy i równy 1.00 i np. za pomocą plugina RGBC: http://www.deepskycolors.com/archivo/2010/05/25/photoshop-Plug-in-Rgbc.html zbalansować fotkę przez wpisanie wyliczonych wartości

A możesz podać, którzy to byli naukowcy?

bo jeżeli to te oszołomy z programów popularno-naukowych Discovery, Nactional Geografic itp, to nie masz się czym przejmować, bo utrzymują się ze straszenia ludzi, hiperaktywnością, przepowiednią Majów, 2012, Nibiru i podobnymi bzdetami.

Natomiast rzetelni i prawdziwi naukowcy, już w 2009 roku szacowali że obecne maksimum będzie poniżej średniej intensywności cyklu

I jak dotąd znakomicie się to sprawdza:

a tu źródło: http://www.swpc.noaa.gov/SolarCycle/

no teraz wygląda już jak rasowa fotka

może odrobinę za bardzo fiolet dominuje?

może dlatego przydła by się jeszcze kalibracja koloru w/g jakieś gwiazdki G2V

ale już jest świetnie!

bardzo fajne wypracowanie, ale tak czuć jakąś nutkę elitaryzmu w tekście, niemal na skraju nacjonalizmu, może nawet z lekką domieszką szowinizmu?

Nie ma żadnych dowodów na to, że Kopernik był Polakiem, a tym bardziej Heweliusz. Zresztą co to znaczy być Polakiem?
Takie skormułowanie narodowości jako takiej, ukształtowało się gdzieś dopiero w XIX wieku, także długo po ich śmierci.

Zresztą, to chyba zupełnie nieważne, jakiej narodowości jest dany naukowiec, najważniejsze jest to, jakich dokonał osiągnięć i odkryć i jak bardzo pchnął naszą cywilizację do przodu. A wspomniani przez Ciebie naukowcy, mają w tym ogromny wkład. I za to należy być im wdzięcznym, bez nieustannego podkreślania, że byli to polscy naukowcy, tym bardziej, że z formalnego punktu widzenia, w większości przypadków jest to poddawane w wątpliwość.

No ale skoro spłynęły już na Ciebie takie zaszczyty z ust JaLego,.

to może zechciałbyś nagrać chociaż jakiś screen capture z processu obróbki jakiegoś jednego konkretnego zdjęcia?

chociaż z drugiej strony, to pewnie efektem byłby kliku/kilkunastogodzinny film/serial?

ale z trzeciej, widać jak na dłoni, że ciemne niebo to podstawa

przy foceniu i dobre jasne przy składaniu

bo jakże wyszłby ta mgiełka boska, o napoju bursztynowym,
co rodowód chmielu zdradza

a ja tam nic nie wywalam, nawet wschód Słońca w H-alfa zachowam

nie ma to jak Łabądź o poranku

jak się widzi ciągle przepływające chmury,

to słychać co najwyżej mlaskanie zagryzanych paznokci

i alarmy guidera

ale Wessel wcale nie pisze o leniuchowaniu

tylko obawiam się, że dziś się nam może już tak nie poszczęścić i te chmury z zachodu mogą nam popsuć dzisiejsze plany