sumas

witaj, może jeszcze raz go przeczytaj? zdaje się, że było tam bezpośrednie porównanie obu http://astro-forum.org/Forum/index.php?showtopic=5474 "... 11. 80ED vs Megrez 80APO - Andrzej http://www.astro-forum.org/Forum/viewtopic...p?p=96447#96447 12. 80ED vs Megrez 80APO - zbig_wawa http://www.astro-forum.org/Forum/viewtopic...p?p=96465#96465 13. 80ED vs Megrez 80APO w punktach - Adam http://www.astro-forum.org/Forum/viewtopic...p?p=96556#96556 ..." a cena podobna, lecz w WO niema kątówki, okularów, szukacza różnica w ogniskowych raczej nieznaczna pozdrowienia

jest coś takiego do szyb samochodowych, czasem pomaga, ale w samochodzie, niewiem czy w telradzie się sprawdzi http://www.upromex.com.pl/catalog/index.html?katID=18 nazywa się to K2 fox a może jakoś inaczej chuchaj ? no bo wentylator będziesz montował? pozdrowienia

o to już by była lustrzanka w lustrzance maksutow-dslr? a przy okazji, trzeba wiedzieć, że te lupki występują w dwóch wersjach; jedna powiekszająca, a druga tylko z korekcją dioptrii, proszę uważać, żeby się nie narazić na zbędny wydatek ta z tego linku podanego przez milosza może być właśnie taką, najlepiej może spytać sprzedającego, druga sprawa, to wykonanie takiej przejściówki z bagnetu na sanki może być rzeczywiście kłopotliwe i jeszcze jedno, że ta lupka może być kompletnym wizjerem, a nie nakładką na wizjer, to tylko podejrzenia, ale warto chyba je sprawdzić pozdrowienia

no, ale Piotrze, żeby Hansowi sieć wyłączać ?! pozdrowienia

tak, naturalnie, tylko niestety odwzorowanie kątówki pentacona jest 1:1, czyli nic nie powiększa A cały problem z ostrzeniem, zwłaszcza przy krótszych ogniskowych, jest przez to, że przez wizjer widać za mały obraz (za małe powiększenie) Większy "zoomek" w wizjerze zwiększa szansę prawidłowego wyostrzenia zdjęć. A sama kątówka poprawia tylko komfort kadrowania, bo wtedy można mniej szyją manewrować pozdrowienia

wszyscy, którzy zajmują się fotografowaniem nocnego nieba, cyfrowymi lustrzankami, prawie zawsze mają ten problem i rozterkę; wyostrzyło już, czy jeszcze nie? można naturalnie skorzystać z programu np. dslr focus, ale oprócz ceny ok. 45$, trzeba jeszcze mieć pod ręką chociażby laptopa, a mając 350D, trzeba się jeszcze wykazać cierpliwością, aby autorzy programu raczyli zrobić do niego update. innym rozwiązaniem jest kupno kątówki canona, którą zakłada się na wizjer, a oprócz tego, że możemy ją obracać o 360°, to mamy zbawcze powiększenie w wizjerze 2,5 x niestety do tanich ona nie należy (ok. 180$) więc usilnie szukałem jakiejś tańszej alternatywy, he nawet już chciałem samodzielnie taką lupke zmontować jakaś myślałem, kombinacja okularów, soczewek i taśmy samoprzylepnej , niestety, nie dałem rady uzyskać ostrego obrazu przez wizjer aż pewnego dnia trafiłem na to: z pewną obawą przystąpiłem do aukcji (bo to allegro), nie miałem pewności czy będzie działać, czy się sprawdzi, czy będzie pasować... przesyłka przyszła przed chwilą, więc na gwiazdach jeszcze nie sprawdzałem, natomiast wyglada na to, że działać to będzie znakomicie obraz przez wizjer widać przy powiększeniu 2,7 x , a więc tylko centralną część kadru łapie, przez to, tylko 5 punktów krzyża focusa, noo ale zato jest 2,7 większa szansa na prawidłowe wyostrzenie na nieskończoności obraz jest bardzo ostry, sanki pasują, jednym słowem chyba można polecić tą lupkę pozdrowienia niestety, niemam czym zrobić zdjęcia aparatu z założoną lupką, obudowa lupki przesłanie trochę górny wyświetlacz canona, ale akurat w miejscu, gdzie pokazuje ilość zdjęć, będę miał czym to naturalnie je pokażę

ale to zdaje się ciągle tylko eq3 ale za to f/8 to podobno najbardziej uniwersalna światłosiła pozdrowienia

hmm, jeżeli nie kapujesz, to najprościej jak kupisz gotowy właśnie u Leszka może nie będzie to najtańszy sposób, ale żeby był, to musiałbyś niestety trochę tych schematów "kapować" bo wtedy u Leszka zamówiłbyś zestaw kitowy i sam sobie go zmontował, wyszło by jeszcze trochę taniej idea działania motofocusera jest taka: zamiast pokrętła na wyciągu, zakłada się kółko zębate, które zębatym paskiem łączy się z silnikiem krokowym, ale żeby taki silnik zadziałał, musi mieć tzw. sterownik, sterownikiem steruje się za pomocą pilota klawisze przód, tył ..i już czyli potrzebny jest Ci: silnik krokowy zębata przekładnia pasowa; pasek, kółko, wałek zębaty sterownik pilot zasilacz kable noi oczywiście kawałek uchwytu, którym zamocujesz silnik do wyciągu najlepiej napisz do Leszka, napewno chętnie Ci udzieli bardziej szczegółówych informacji, pozdrowienia tzn. jest jeszcze tańszy sposób na zmotoryzowanie wyciągu, mianowicie na silnik DC ale musiałbyś mieć go z jakąś sporą przekładnią np. planetarną świetnie do tego się nadają silniczki z jakiegoś starego obiektywu z autofokusem wtedy już tylko bateryjka, prosty przełącznik i jest motofocus

dlatego może jeszcze przemyśl to, że za podobne pieniądze możesz kupić większy teleskop np. średnicy 200mm, ale na montażu dobsona, zwłaszcza, że jak piszesz tylko do wizuala będziesz go stosował pozdrowienia

jeśli mógłbym Ci radzić, to chyba nawet najlepsza kamera nie pomoże w tym teleskopie i nawet nie chodzi tu o jego jasność, a przede wszystkim o prowadzenie. i trochę chyba szkoda pieniedzy na kamerę za ponad 1500 zł do takiego teleskopu? może jednak przemyśl, aby kupić np jakiegoś webcama np. vestę, a resztę pieniędzy przeznaczyć na wymianę teleskopu, chociaż o 1,2 numery większego? bo jak sądzę montaż tego newtona masz na poziomie eq2 i o posadzeniu na nim np. eosa 300D też raczej zapomnij, moje próby robienia zdjęć w ognisku głównym eosem 350D, który jest przecież mniejszy lżejszy od 300D, sporowadzały się raczej do tego by się ten układ raczej nie przewrócił, niż na zachowaniu jako takiego prowadzenia kamera jest mniejsza, lżejsza, dużo lepiej wychodzą zdjęcia planet niż aparatem, lecz niestety podstawą w astrofoto jest solidny montaż pozdrowienia

zdaje się, że Mirek Krasowski ją kupił, czy raczej św. Mikołaj mu prezent zrobił , także może jego poproś o zdjęcia? pozdrowienia

hmm, a nie bliższa koszula ciału? przecież i na tym forum jest kopalnia programów astro http://astro-forum.org/Forum/index.php?act=downloads Hans zbiera wszystkie ciekawe linki w jedno miejsce, robi to właśnie dla nas pozdrowienia

o tak, to by było piękne ale testujący musieliby chyba w totolotka wygrać i jeszcze być na tyle altruistami, żeby taką wiedzą, zdobytą już za naprawdę ciężkie pieniądze, się bezinteresownie podzielić. bo o ile zakup paru meade'ów w lidlu można jakoś przeboleć, dla dobra nauki (statystyki?, to już zakup paru zeissów, fujionów, swarowskich mógłby być zapewne finansowym samobójstwem dla testujących testy, bądź co bądź, drogiego sprzętu, zawsze są, potencjalnie, obciążone posądzeniem dystrybutorów o tuning sprzętu, przekazywanych do testów. ale właśnie dlatego, że wszyscy producenci, dystrybutorzy mogą to robić, można założyć, że testowany sprzęt jest porównywalny i w testach i tak wygra najlepszy, albo najlepiej "ztiuningowany", co chyba na jedno wychodzi pozdrowienia

podobno czasy się nie zmieniają, tylko ludzie każdy z nas ma jakieś wspomnienia z lat młodości, dzieciństwa, jedne dobre, drugie złe, a najpiękniejsza zmiana która nastąpiła jest taka, że właśnie o nich możemy bez żadnych ograniczeń rozmawiać, albo i milczeć, jak ktoś ma ochotę, to właśnie nazywam wolnością, wolnością wyboru, brakiem przymusu, każdy robi to na co ma ochotę, jedynym hamulcem takiej wolności, powinno być nie ograniczanie jej innym, albo inaczej: nie rób innemu tego, co tobie niemiłe. oskar miał ochodę na wycieczkę do berlina, noto po prostu tam się wybrał , kiedyś taki wyjazd byłby prawie nierealny masz ochotę na pochód pierwszomajowy? proszę bardzo, twoja wola, twoje prawo! ale już nie obowiązek!! i to chyba jest właśnie tym, co się zmieniło, wolność - to jest właśnie "to wszystko" pozdrowienia

hmm najładniejsze w tym roku, to tylko w hiszpanii http://astro-forum.org/Forum/index.php?sho...28&hl=hiszpania 8 kwietnia ...było całkowite, ...ale na południowym pacyfiku w polsce będzie widoczne tylko częściowe, a czas to: 3 października 2005 od 10:10-12:32 czasu letniego: http://news.astronet.pl/news.cgi?4663 pozdrowienia

tu np.: http://astro-forum.org/Forum/index.php?sho...deep+sky+imager i tu: http://astro-forum.org/Forum/index.php?sho...deep+sky+imager i tu: http://astro-forum.org/Forum/index.php?sho...deep+sky+imager a najlepiej tu: http://astro-forum.org/Forum/index.php?act...deep+sky+imager pozdrowienia

oskarze przypomniałeś stare czasy , niezapomniane widoki z tej wieży tv, ja w berlinie byłem w czasach jeszcze kartkowych i większość czasu spędziłem na oglądaniu wystaw sklepowych a twoja przygoda z określeniem urody mijanych kobiet przypomniała mi pewną inną, otóż kolega, kiedyś w Pradze bodajże, też w dość dosadny sposób określił urodę pewnej mijanej kobiety; wcale nie niemym okrzykiem zachwytu "Ale d..pa!!", ta błyskawicznie odkręciła się na pięcie i ze słusznym oburzeniem odkrzyknęła: "- Ty gówniarzu!". Otóż okazało się, że to była nasza, bardzo znana piosenkarka Maryla R. No, ale od tej chwili, kolega do tej pory chwali się, że z Marylą R. jest na TY pozdrowienia

fortuna kołem się toczy i panowie, o przepraszam towarzysze z dawnych lat, już nie nawołują do obchodów, uczczenia, szturmówek, popiersi i tych innych kretyńskich przedstawień, na których, obecność była nieobowiązkowa, aczkolwiek niezbędna, są teraz zajęci są zarabianiem kasy, albo tłumaczeniem się przed kolejną komisją, jak to taką kasę się zarabia. a ta data, to zawsze może jakiś powód, żeby powspominać stare czasy, ku przestrodze, albo może i... pokrzepieniu niektórych serc pamiętacie jak to dawniej było? pozdrowienia

a czemu twierdzisz, że nikt z nas tam nie zagląda? właśnie dlatego, że mały "pyłowy diabełek" tak ładnie przeczyścił spirytowe bateryjki, pozwoliliśmy sobie na żarty o ściereczkach, gruszkach i.t.p wycieraczkach, które by można wyposażyć oportunity, bo on właśnie, nie miał szczęścia zaznać marsjańskiego zefirka pozdrowienia a o tych i innych przygodach łazików, czytamy i oglądamy sobie tu: http://marsrovers.jpl.nasa.gov/gallery/images.html

a przy okazji mały poradnik zakupów lornetek w lidlu: - najlepiej, za zakupy wybrać się we dwóch i na dwa wózki (to ważne) - spokojnym krokiem podchodzimy do pojemnika z lornetkami i szybkimi ruchami dokonujemy wyboru próbki badawczej wrzucając je bez oglądania do jednego koszyka - próbka badawcza musi być reprezentatywna; czyli część w góry, ze środka i z dołu palety - następnie przystępujemy od oględzin poszególnych lornetek, dzieląc je na te, które z góry mają jakieś wady, luzy, paprochy, złą kolimację i.t.d. złe odkładamy spowrotem na półke, te które przejdą nasze testy wkładamy do drugiego wózka - w zależności od tego ile tych lornetek mamy zamiar kupić i ile z nich zakwalifikowało się do drugiej tury naszych testów, przeprowadzamy ogledziny ponownie, odkładając te najlepsze do pierwszego koszyka, który zdązyliśmy już opróżnić w pierwszej turze tym sposobem testów takich możemy wykonać teoretycznie dowolnie dużo, albo do chwilu gdy na placu boju, znaczy na dnie wózka zostanie jedna ta jedyna albo personel sklepu straci już cierpliwość mam nadzięję, że ten krótki poradnik pomoże Wam wybrać tę właściwą my tym sposobem ze stosu około 20 paru szt wybraliśmy ok. 12 szt po odsianiu kupiliśmy 4. pozdrowienia

o Arku, nie masz litości, wszak, czego oko nie widziało, tego sercu nie żal ja np. bałbym się nawet i dlatego nawet niechcę, spojrzeć przez te najdroższe, z górnej półki, mam słabą silną wolę i pewnie bym się nie oparł, zagłodził rodzinę, psa, byleby tylko taką mieć :] ale naturalnie masz rację i bardzo się przydaje taki chłodny głos, wśród tych peanów, które głosimy na cześć lidla pozdrowienia

witaj Siergieju piękne te zdjęcia a elki canona? no cóż ciężko o lepsze pozdrowienia

u was paseczki, a u mnie promyczki 1 klatka 138s, f/25 reszta w exifie bez obróbki, tylko crop pozdrowienia

no cóż z lornetką, tak jak pewnie z kobietą pięknej można wiele wybaczyć, brzydkiej prawie nigdy, a ta lotnetka do pięknych nie należy, niedociągnięcia rzucają się pierwsze w oczy i na dotyk, ale jeżeli tylko przetrzymamy pierwsze parcie, aby ją rzucić, bo brzydka i ma luzy, albo jakaś taka niedomalowana, to już przy drugim bardziej przychylnym, spojrzeniu, bo już oczy jakos mniej napalone, mozna w niej dotrzec jakieś głębie prawie nie wymagajmy od sprzętu za te pieniądze jakiegoś swoistego uroku osobistego, może i nawet lepiej że ona brzydka, niedomalowana, niezadbana jakaś taka, ale już odrzucając tą jej powierzchowność, powierzchniowatość, raczej już jej brak, można zajrzeć już prawie w głąb jej duszy i tu już tylko same miłe niespodzianki nas czekają i o dziwo to dużo bardziej ważniejsze i cenniejsze niż piękna obudowa, lśniące pokrętła, miękkie ogumienie, skórzany pokrowiec, bo ta lornetka ma głębie, czy raczej może ją pokazać, jasne pole, duży ler, w miarę małą aberację chromatyczną, a że tandetna obudowa, dekle, że pokrętła skrzypią? że wyczernienie na wysoki połysk, no cóż nie każda jest ...miss uniwersum, i jak mawia szwagier: - nogi nieważne i tak idą na boki pozdrowienia

to pewnie tak samo jak w obiektywach do aparatów foto, panuje powszechna opinia, że zoom nie dorównuje jakością odwzorowania szkłu stałoogniskowemu i w skrajnych położeniach ogniskowych tak zazwyczaj jest, natomiast komfort użytkowania może te niedogodności zniwelować do zera, a i tak w sumie wszystko zależy od klasy (cenowej, czy firmy) danego obiektywu, podejrzewam że w okularach może być, lub jest podobnie pozdrowienia