Skocz do zawartości

zbignieww

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 740
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez zbignieww

  1. Napewno jest to na wlocie - czyli na wylocie będzie to samo, nie ?  Zresztą w linku włoskim wspominają o tym pisząc, że na rynku są z wlotami 21 - 22 mm , ale .... i następują dalsze dywagacje , pomniejszające znaczenie tego małego wlotu/wylotu.  "Za  cienki " jestem, by sprawę kompetentnie analizować. 

    News przekazałem z czeskiego forum, ale tam też same znaki zapytania... dopiero jak ktoś kupi, albo będzie to w Suprze Praha - napewno Sirius_758 , który zapodał nowinkę

    weźmie się  do roboty i przetestuje do granic bólu ;)  Jak to jest zresztą w Jego zwyczaju  w agendzie  posec.astro.cz , gdzie daje fajne recenzje sprzętu . W cywilu : Boris Glos, przedstawiałem tego pana na forum !!!   http://posec.astro.cz/  ( instrumentalno - optyczna sekcja czeskiej astronomicznej społeczności )

     

    :) 

     

  2. Podobno ostrzy bez żadnych korektorów w newtonach i innych systemach. Wywodzi się z japońskiej firmy Kasai ...

     

    file.php?id=2633file.php?id=2634

     

    http://www.apm-telescopes.de/en/optical-accessories/binocular-viewers/tecnosky-horizon-binocular-1.25.html?info=362144

    http://shop.tecnosky.it/Articolo.asp?SessionID=D31C698C-18F8-422B-AE92-96D791F1ADEF&GetInfo=TObinR&AddScore=TObinR&Score=1

     

    Tłumaczenie " na nasze"  Wujka Google :

    Lornetka Tecnosky Horizon 1,25 "

    Bino to zarówno pryzmat / lustro, i tak ma wewnątrz korektor.

    Jest to nowa konstrukcja wieży z powiększeniem 1: 1 i nie potrzebuje OCS, aby osiągnąć koncentrację na newtonach i refraktorach.
    Nazwaliśmy to "Horyzontem", ponieważ otwiera ono nowe horyzonty, które chcą używać binoview na teleskopach i refraktorach Newtona.
    Kto używa tych instrumentów, dobrze wie, jak trudno jest skoncentrować się na widoku z małą mocą (lub jest prawie niemożliwe), konieczne jest "cięcie rury" lub użycie dużych i drogich korektorów ...... ale teraz jest Koniec z koniecznością!
    Z Horizovew można obserwować galaktyki, gromady i inne obiekty deepsky z 400-mm dobsonami o jasności 400 mm przy 88-krotnym powiększeniu i parą okularów polowych o średnicy 18 mm lub obserwatora tylko 50-krotnie z achromatem 150 F / 6!
    Do tego Bino polecamy nasze płaskie okulary 60 stopni APM o ogniskowych od 10 mm do 24 mm.

    Dostarczane z:

        
    Bino
        
    Walizka




    Dane techniczne:
    Adapter okularowy:
    1,25 "
    System pryzmowy:
    Nowa konstrukcja optyczna pryzmatu / lustra
    Skupienie:
    Obrotowa regulacja dioptrii
    Powiększenie:
    1: 1
    ulga dla oka:
    58 mm - 74 mm
    Wymiary:
    127 x 106,7 x 50,4 mm
    Waga:
    716g
    Nieograniczona średnica:
    17,3 mm
     
     
     
     
     
    Tłumacz Google dla Firm:Narzędzia dla tłumaczyTłumacz stron
  3. Dobson 10" z bogatym praktycznym wyposażeniem


    Zdecydowałem się sprzedać - wiek i problemy zdrowotne wymagają redukowania cięższego sprzętu. Jestem pierwszym właścicielem.

    Zaraz na wstępie zaznaczam dwa momenty : 

    -  oferta kierowana jest raczej do astro-amatorów z południowej Polski, gdy sensowny jest odbiór osobisty albo w Ostrawie, albo gdzieś w połowie drogi

       na terenie Polski. Oczywiście nie wyklucza to innych sytuacji, ale odpada wysyłka kurierem/pocztą - za dużo klamorów !

    -  stosunkowo wysoką cenę, jak na sprzęt używany,  uzasadniam  mocnym doinwestowaniem , szczególnie w możliwość komfortowego korzystania

       z nasadki bino - ale nie tylko !

     

    W podstawowym wyposażeniu  jest :  nowiutki prawie szukacz 9x50 z krzyżem, redukcja 2" /1,25", niezbędny extender 2" /2" o długosci optycznej 40 mm

    do obserwacji jednym okularem ( wyciąg jest niskoprofilowy, stosowny do nasadki bino, więc wymaga kompensacji przy normalnym wizualu jednym okularem

    -  ale o tym później ) ,  oraz setowy okular SW LET 28mm  2 calowy.

                        

    Obszary naprzeciw okularowego wyciągu , oraz nad lustrem głównym ( LG ) są wyczernione matową niemiecką tapetą dc-fix .

     

    Teraz szereg fotek z niezbędnym komentarzem:

     Fotka nr 1    Standardowe parkowanie dobsona . Te ciemne nawleki od góry i z dołu zapobiegają efektowi kominowemu, gdy np. tuba się orosiła, więc potem

                               suszyła po nocnych  obserwacjach . Wraz z powietrzem od spodu wnikałby drobny pył i osiadał na lustrze.

    Fotka nr 2    Wymieniony został setowy wyciąg Crayforda na nisko- profilowy Baader Steel Track  o długości wysuwu 30mm. Wymiana celowa, umożliwia bowiem

                              korzystanie z nasadki bino, układ ostrzy już przy zastosowaniu korektora ogniska 1,7x . Ja dysponuję nasadką Baadera Max Bright, która ma długość

                              optyczną 110 mm, wcześniej miałem nasadkę Bino WO - ta ma drogę optyczną 100 mm. Do nasadki Max Bright stosowałem dedykowany korektor

                              ogniska 1,7x , do większych powerów mam też korektor 2,6x. Wcześniej, do nasadki WO, stosowałem dedykowany korektor 1,6x

                              W  kombinacjach z ostrzeniem przy użyciu nasadki - w razie konieczności - możemy sobie pomóc podniesieniem LG o kilkunaście milimetrów

                               celem uchwycenia ogniska

                           xctmpCnSuUW.jpg

    Fotka nr 3      Przy korzystaniu z nasadki bino natychmiast wznika problem wyważenia układu; nasadka z okularami co-nieco jednak waży !

                               Wykorzystałem 4 gwintowane otworki w celi lustra i przymocowałem tam aluminiowy krzyżak z gwintowaną śrubą. Na tę śrubę nakręca się

                               1,25 kg  odważnik z hantli z dorobioną gwintowaną i wsuniętą na wcisk wkładką .  Nakręcony przeciwciężar nie przeszkadza w przejściowym postawieniu tuby

                                na trawie, asfalcie czy betonie ; nie wystaje nad krawędź tuby

    Fotka nr 4      Wymienione zostały teflonowe podkładki do ślizgania w azymucie na łożysko wałeczkowe, oferowane przez TS. Sprawdza się bez zastrzeżeń, płynniejsze

                               obracanie w AZ, opór można sobie w każdej chwili regulować  śrubą centralną

    Fotka nr 5      Do dyspozycji jest  bardzo lekki i składny stołeczek . Po rozsunięciu  nóżek do oporu nie ma potrzeby korzystania z jakichś rozpórek blokujących - nóżki wciskane

                              są na klik we wyprofilowane nierdzewne konsole

    Fotka nr 6     Zdarzało się, że obserwowałem z otwartego okna czy gościnnie z balkonu. Korzystałem wtedy z podstawki z gniazdami na nóżki dobsona.

                              Wbrew słusznym skądinąd opiniom że nie obserwuje sią z okna ( falowanie obrazu etc ) - po ociepleniu budynku styropianem bywały czasem sytuacje, że

                              temperatury były idealnie wyrównane i nie problem było zaobserwować  przerwę Cassiniego na Saturnie czy Czerwoną Plamę na Jupiterze.

    Fotka nr 7     Mała rzecz, ale pocieszy...  aluminowy uchwyt do sterowania dobsonem . Widoczny nad wyciągiem Baader Steel Track

    Fotka nr 8     Filtr słoneczny z folii Baadera  a przy okazji maska na jasne obiekty ( Wenus ... )

    Fotka nr 9    Widok filtru i maski z odwrotnej strony

    Fotka nr 10  Nosidło do transportu tuby. Sprawdziło się na 1000 % !  Przy otwieraniu i zamykaniu różnych drzwi - mieszkania, windy, samochodu...

                              Wykorzystałem oryginalny karton wewnętrzny z profilowanym styropianem, reszta to sprawa inwencji ...

    Fotka nr 11  Detal - wkręcany uchwyt do przenoszenia kartonu z tubą

     

     Z racji dokonanego tunningu i wprost idealnego stanu optyki i mechaniki  - stanowię cenę  na 2200.- zł - do b. lekkiej negocjacji  :)

                                                

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     


     

  4. Szukacz 9x50 biało czarny z uchwytem, bez stopki


    Jak w tytule, zupełnie nowy. Marka Sky Watcher   https://www.teleskop-express.de/shop/product_info.php/info/p9724_Skywatcher-9x50-Finderscope-with-holder.html

    Pospieszyłem się z kupnem do refraktora APM 107/700mm , bo nie miał. Ale w międzyczasie refraktor sprzedałem, kupiłem maleństwo Lacerta 72/432,

    która wogole nie ma ( ani nie potrzebuje ) stopki do mocowania jakiegokolwiek szukacza. Sama nadaje się na dobry szukacz, czy guider ..  :)

    Do podanej ceny 160.- zł należy doliczyć opłatę pocztową


     

  5. 3 w 1 , czyli szukacz, guider lub lunetka na ptaszki :)


    W skład zestawu, przydatnego dla różnych celów, wchodzi :

    1.  Szukaczo - guider  70/ 279  ORION  https://www.teleskop-express.de/shop/product_info.php/info/p7488_Orion-70mm-Multi-Use-Finder-Scope---Finder---Guiding-Scope---Rich-Field-Refractor.html

         Ta lunetka od spodu stopki posiada gwint fotograficzny, więc można ją posadowić na jakimkolwiek statywie z tym gwintem w głowicy

    2.  Kątówka pryzmatyczna 90 st 1,25" z własnym integralnym ostrzeniem od kilkunastu metrów do nieskończoności

          Wykonana przez specjalistę od takich i innych detali we własnym warsztaciku . Jakość wykonania i obrazu - b.dobra , obraz jest prosty, ale zwierciadlanie odwrócony !

          Firmowe kątówki z własnym ostrzeniem są rzadkością na rynku, ten guider ORION musiał mieć takie rozwiązanie, bo z jakąkolwiek kątówką mi dostępną nie ostrzył !

          Czeski producent extra optyki , lepszej od tych wszystkich celestronów, sky-watcherów, gso itp ... firma  ATC  w Prerovie, właściciel  p. Jaromir Holubec  -

          produkuje takie kątówki - cudeńka, ale cena jest bajońska - jesli chodzi o kątówkę ! 

    http://www.atc-astro.eu/eshop/atc-z3v-ex-excellent-ex.html

    3. Okular DO/GSO 20mm, 1,25" , 68 st  z  czarnym extra  "słoiczkiem"   http://www.astrokrak.pl/okulary-gso/1246-okular-gso-superview-20mm-125.html

         Okular posiada mini mini mini szczelinkę między zespołem soczewek, słychać słabiuteńki dźwięk  - ale absolutnie nie przejawia się to w jakości obrazu, porównywałem

         go z podobnym od czeskiego kolegi, ale marki  wyłącznie GSO.

     

    Na guiderach się nie znam, wierzę na słowo co piszą na stronach TS, ale załączone fotki obrazują do czego ja ten komplecik stosowałem. Z racji apertury 70 st., i  lekkości

    idealnie się nadaje do dobsona przy szukaniu słabszych obiektów  już w szukaczu.

     

    Cena  za komplet  -  650.- zł , opłatę pocztową z Ostravy pokrywam !

     

         


     

  6. Montaż Vixen Polarie


    Na cenę 1500.- zł składa się : " magiczna" kasetka, czyli serce montażu, nieodzowna lunetka polarna,  klin paralaktyczny Sky Watcher i idealnie dobrany kuferek

    do transportu pierwszych dwóch pozycji.  Do kompletu, aby można było skierować w niebo jakiś aparat fotograficzny czy lekką kamerkę - potrzebny jest jeszcze statyw

    i głowica kulowa. Bardzo pomocnym gadzetem byłby laserek, ukazujący miejsce, w które jest skierowany obiektyw aparatu. Oczywiście laserek powinien być

    zjustowany z osią optyczną aparatu foto. Ja go nie miałem, nie stosowałem !

    Wybór lekkich, ale odpowiednio sztywnych statywów jest pod dostatkiem, ja stosowałem statyw Bressera ST2. Głowica Manfrotto !

    Zaznaczam, że statyw Bressera ST2 , głowica Manfrotto i oczywiście aparat foto , nie są  oferowane w cenie sprzedaży - chyba że kandydat na kupno chciałby za "jednym zamachem " mieć  kłopot z głowy a set gotowy do uzywania - więc w takiej sytuacji musiałbym dodatkowo skalkulować cenę statywu i głowicy Manfrotto, bo aparat foto jest bezwzględnie wyłączony z oferty  !!!

    Sprzedaję dokładnie za tyle, za ile kupiłem set przed rokiem. Wszystko w idealnym stanie , kuferek  z zawartością odporny na... upadek na powierzchnię  MARSA  !   :)

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     


     

  7. Co nieco jeszcze poznaje,  wszak to juz pol wieku minelo, chociaz moze ze 3x zagladnalem do Alma Mater... Nawet ok. 2 m-ce temu bylem w AO i przeszedlem po korytarzach do bylego Wydzialu Metalurgicznego, gdzie dziekanatem rzadzila pani Lucynka...  a od ul.  Reymonta  z kolei  na okalajacym plocie fajne foty struktur mineralnych pod elektronicznym mikroskopem - z calego swiata, dobry pomysl !   Potem spacerek kolo Nawojki, wzdluz akademika z przewiazkami i do stadionu Wiselki...

    ECH, TO BYLY CZASY, LZA SIE W OKU KRECI !   :)

  8. 600.- ?  Naprawde ?   W teleskopy pl  jest  chyba  za 349.-  , jesli w ogole jeszcze jest.  ( pisze z pamieci  ). Ale info pozyteczne, dziekuje !  A mechanika mam swojego,

    dorabia  cudenka  a z p. Honza Zahajskim z Supry laczy go to, ze cen nie biora z sufitu :) 

    https://teleskopy.pl/product_info.php?products_id=3645&lunety=Klin paralaktyczny polar wedge metalowy CNC 

     

     

     

     

     

     

    • Lubię 1
  9. Jeśli już o akcesoriach do Star Adwenturer, wspomnę o klinie paralaktycznym Sky Watchera , swego czasu zgodnie krytykowanym na tym forum.

    Być może już jutro ( bo dzisiaj będzie wysłany z Pragi )  dostanę inny klin na wypróbowanie. Bez żadnych łask, zaliczek czy płacenia z góry   - nieoceniony pan Honza Zahajsky, popularny Janek , sam z własnej inicjatywy i dobrej woli posyła mi ten :   https://www.teleskop-express.de/shop/product_info.php/info/p7929_TS-Optics-ATC-Wedge---Mini-Equatorial-Wedge-for-Giro--AstroTrac--photo-tripods.html      

    A przy tym się jeszcze usprawiedliwiał, że nie mógł sam mi to wypróbować, bowiem już ma kociokwik z przedświątecznymi zakupami .

    Gdy to wypróbuję, nie omieszkam podzielić się moją opinią.

    Na marginesie :

    Jak się to ma, ta życzliwość i chęć pomocy - do pewnego zajścia, gdzie sumaryczna cena zakupu 2 pozycji w   DO wynosiła 168.- zł, w Kraku  - 162.- zł a ze sufitu

    mojego pupilka JP  - 170.- zł . Dodatek za swieże powietrze w Krakowie ???

    • Lubię 1
  10. 11 godzin temu, Tayson napisał:

    Bolec wyciąć, albo najlepiej zamówić u tokara mmały walec podnoszący klin swa nad statywem. Będzie o wiele wygodniej regulować alt śruba. 

    W moim statywie, czy to dwucalowy do cg5gt, czy 1,75" do AZ 4  -  BOLCE sie wykręca, bolsaja technika .

    A co do rodzaju statywu pod Star Adwenturer : mam Bressera ST2 , sprawdzony w boju, równiez w RPA . Lekki, mozna go sobie - jeśli ktoś zechce - dociążyć

    butelką piwa a po sesji butelkę wypróżnić .  W tym statywie, tylko z jednym wysuwanym segmentem nóg,  ciekawe jest to, że aretacja położenia jest dwupunktowa. Sprzyja to stabilności układu .

  11. Jeszcze na zakończenie tego wątku /tematu ( mam nadzieję ) :  szkoda Koledzy  czasu Waszego,  mojego rowniez - na dalsze walkowanie sprawy.  Na podstawie tego  udokumentowanego swistkiem/malutkim paragonikiem ( o skandalicznej jakości wydruku) wydarzenia - obojętne czy zamierzonego, czy też przypadkowego  - nasuwa się prosty wniosek :  warto sprawdzać dowody zakupu na miejscu w sklepie ; jak kwotę całkowitą, tak składowe pozycje zakupu. Nie wznikna potem problemy z reklamacjami, zwrotami itp itd.  Bardziej komplikuje się sprawa, gdy w roztargnieniu brak w przesyłce faktury, kurier celowo rzuca paczką itp itd

    Smutne to , że - jak narazie - czesto jest tak, nie tylko w branży astro, że nie klient nasz pan, ale sprzedawca jest tym panem . To się powoli, powoli bedzie zmieniac i w tym widzę optymistyczny akcent. Prosze moderatora o zamkniecie tematu, cel zostal osiagniety !

     

    Ale z przekory i dla rozrywki będę domagał się zwrotu niesłusznie zainkasowanej kwoty    :) Jako ekwiwalent - filtr słoneczny z folii Baadera  10x10 + ..... brakująca śrubka  :) 

    Oczywiście nie omieszkam poinformować o wyniku .   :)

    Pozdrawiam,

    zbignieww - ZW

    • Lubię 1
  12. Opornik w klapie, bruk , prapra pra pra pra dziadek, Grunwald - a co to ma wspolnego z Lemem, Wajda czy Miloszem ? 

    Ja juz nie dorosne, niestety - za pozno, ale Ty masz jeszcze szanse , he he !  

     

    PS .:  a jeszcze Ci przypomne, bo moze zapomniales w ferworze czy z nerwow - ze jest to dzial " Rozmowy o wszystkim " 

              Dorosnij do nich, bedzie dobrze ! 

              Pozdrawiam, Zbyszek 

  13. Kolego pki1234 ! 

     Ja nie chciałbym tutaj pyskówek, czy niepotrzebnych aluzji , czy  szukaniu drugiego dna... Ty miałeś, masz i chyba bedziesz miał dobre doświadczenia z JP  - ja ich w ostatnim czasie nie miałem. Czytałeś pierwsze moje zdanie w tym wątku ?  Poza tym, czy wypisanie niewłasciwego paragonu i pobranie zawyżonej kwoty - to  nie jest jednoznaczne i trzeba tu szukać drugiego dna, jakiejś mrocznej intencji ?

    A Tayson ( Ty zrobiłeś przeklep na Tysona )  mnie ewidentnie obraził - ot co !  O jaką obronę więc chodzi ?  Napewno Rodzice uczyli Go, co to znaczy słowo PRZEPRASZAM,

    spodziewam się, że go uzyje , he, he !

    Pozdrawiam !  :)

  14. Będąc ostatnio w Krakowie, pojechaliśmy na Salwator, stamtąd na Kopiec Kościuszki a w drodze powrotnej na Cmentarz Salwatorski .

    Oczywiście, oprócz grobu Andrzeja Wajdy , przystanęliśmy dłużej przy nagrobku Stanisława Lema, blizko kaplicy.  https://pl.wikipedia.org/wiki/Stanisław_Lem  Tam  zapaliłem świeczkę

    i przyszła chwila wspomnienia... Była pierwsza połowa lat sześćdziesiątych ub. wieku, w przewiązce akademika studenckiego AGH przy ul. Reymonta 11 organizowałem spotkanie

    z autorem Dzienników Gwiazdowych, Solaris czy Powrotu z gwiazd...

    W  portierni akademika przywitałem niskiego pana o charakterystycznych wypukłych oczach i mięsistych wargach. Zapamiętałem te oczy przede wszystkim - niby płochliwe, nieśmiałe, ale bardzo przenikliwe. Ciepły uscisk dłoni , krotka rozmowa i poszliśmy do przewiązki. Nabita do granic możliwości...w soboty czy niedziele  były w niej regularne potancówki przy muzyce z reproduktorów.

    Pan Lem mówił b. cicho, więc w przewiązce "jak makiem zasiał " ... opowiadał o różnych kwestiach i aspektach bytu, rozwijał swoje fantastyczne intelektualne gry i igraszki, oczywiście podpierając sie niezmiennie logiką i charakterystyczną Mu wnikliwością ale też dyscypliną myślową...

    Gdy po prelekcji wręczałem mu kopertę z honorarium - był chyba autentycznie zawstydzony, zażenowany, że bierze to skromne wynagrodzenie od studentów...A przecież w owych czasach Jemu tez się nie przelewało...    Był jesienny wieczór, mokro, "szyby mokły w mgle " - ale to był niezapomniany dla nas wieczór...

     

    Na Skałce natomiast , przy grobowcu Czesława Miłosza zaraz przy wejsciu po lewej stronie - przypomniał mi się jeden Jego wiersz z Anno Domini 1950 roku, napisany

     w   USA.  Ma tytuł "  Który skrzywdziłeś "  , konotacja poniekąd podwójna - bo i w pewnym sensie dotyczyła mnie w stanie wojennym a teraz dotyczy również wszystkich tych  drobnych ciułaczy, maluczkich  którzy są  krzywdzeni  - i im własnie dedykuję ten przejmujący wiersz Miłosza   http://www.milosz.pl/przeczytaj/poezja/25/ktory-skrzywdziles

    Oczywiście mamy już inne czasy, ale krzywda na bliźnim jest ponadczasowa .

    :)

     

     

    • Lubię 9
  15. 45 minut temu, HAMAL napisał:

    No to wytłumaczcie mi, jak to jest, że ja od lat mam tam konto i nadal mnie nie wywalił  :uhm:

    Moja strategia? Nic nie pisać :D:D:D
     

    Pod drugie Uno ;)  Nic a nic u Niego nie kupować, od lat, spaliłem się daawno temu i zapomniałem o istnieniu nijakiego A.K. i J.P.

     

    Hamalku !  Jak zawsze - jesteś bezbłędny, pozdrawiam !  :)

     

    Tayson : słabi mnie, gdy czytam Twoje komentarze i nie obrażaj mnie  nimi m.in o poklepywaniu po plecach i inne bzdety ! Lubisz prowokować ?

  16. Tayson, to jest dział " Rozmowy o wszystkim " , więc nie radź , nie dyktuj - co kto ma zrobić .  Jesli chcesz, pośle Ci oryginał  albo kopię paragoniku, leć z tym do urzędu skarbowego  ( US )  i zrób z niego użytek ...

     

    To zbyszekzz  : dzięki za bardzo merytoryczny wpis i ciepłe słowa !  Również tym, którzy fajnie sobie dowcipkują, jak np. wimmer  !   O TO TEZ CHODZI !!!!!!!!!

    Często ironia, żart czy satyra skutkują lepiej, niż ciężkie działa...

    Koledzy, przypominam to, co już napisałem : nie jest  moim zamiarem robienie nalotu dywanowego na JP.   Kazdy ma swoje racje, swoje sumienie ...

    Awizuje przy okazji moje wspomnienie z osobistego spotkania z Panem S. Lemem  - również w dziale Rozmowy o wszystkim

    :)

  17. To nie jest wątek dla lizusów,  ktorzy w kontrreakcji gotowi są na różne sposoby rozwadniać czy lekceważyć problem , dawać kontrprzykłady , albo przeskakiwać nad nim  ( tym problemem ) do porzadku dziennego, czy zamiatać pod dywan - byle zyskać uznanie, może jakiś ochłap a może nic - tylko tak sobie uwazają, że nie warto się narażac,  wystawiać nerwy na próbę itp itd

     Mieszkajac w Czeskiej obecnie republice ponad 30 lat, ale blizko granicy z Ojczyzna, mam okazję do podglądania i   doświadczania " podskórnego  tętna życia"  po obu stronach granicy.

    Oczywiście o wiele lepiej robi to np. Czechofil  , dziennikarz i reporter - Mariusz Szczygieł  - ale to już inny temat !

    Na początek proste na pierwszy "rzut oka" pytanie :  czy może być tolerowany fakt, że starsza osoba, kobieta, moja Siostra -  kupując dla mnie w Astrokraku dwie pozycje za 162.- zł łącznie  -  jako dowód zakupu, ktory jest przeciez jakąś tam gwarancją na towar - dostaje paragonik opiewajacy na 170.- zł, w ktorym nawet nie jest wyszczególnione o jaki towar chodzi.

    Mam ten paragonik, mogę wyfocić i dać na forum . PEREŁKA !  Wiec co to było ? Chochlik kasy fiskalnej, która samowolnie wypluła tę niedorzeczność,  niechlujne wprowadzenie danych

    do kasy, brak kontroli przez sprzedającego po wydaniu paragonu, zamierzone czy nie zamierzone oskubywanie klienta ;  CO TO BYŁO ?

    Oczywiście, sprzedający zawsze w takich sytuacjach, " przyciśniety do muru " ,  jakoś tam stara się sprawę wytłumaczyć , wyjaśnić , usprawiedliwić - i tak było również w tym przypadku.

    Mnie to wyjaśnienie absolutnie nie przekonało, włożyłem to miedzy bajki , mam do tego prawo i nie będę się zabawiał w Scherlocka Holmsa  - ale  co ciekawe - sprzedawca nie wykazał klasy, nie zaproponował szybkiego uregulowania należnosci, wypisania poprawnego paragonu - mimo że mu to zaproponowałem i dałem adres Siostry, by przesłał tam ekwiwalent - czyli arkusik 10X10 cm folii badera ( akurat 8.- zł ) i przy okazji brakującą śrubkę do extendera.  ( Podobno, zaznaczam  podobno  - bo usłyszałem to od osoby trzeciej - takie śrubki sprzedawane są po 6 - 8.-  zł ;  Czesi w takich sytuacjach mawiają ( wolny przekład ) : nie musi padać, wystarczy ze kapie . )

    Wierzcie mi  - i nie jest to chyba trudne - absolutnie nie chodzi o jabłko czy gruszkę - chodzi o to, po coś chłopie lazł na to drzewo ???

    Natomiast JP wnioskował o napisanie jakiegoś zamówienia itp itd  - po którym zobaczyłem czerwoną płachtę , chociaż mój znak zodiakalny to baran - a nie byk  : )))

    Nastąpiła - znowu jak mawiają Czesi - słowna przestrzelka, raczej ja strzelałem  a efekt taki, ze zostałem mianowany persona non grata i skazany na banicję , he, he !

    Ponoć puchar przeciekł, gdy przeczytał, że mógłby mi chodzić po piwo ! Oczywiście obzdetował to frazesami o wzajemnym szacunku itp itd. , którego brak z mojej strony, he, he !

    Owszem, był czas, gdy byliśmy w dobrych kontaktach, mimo że ( przez niedopatrzenie, pospiech czy Bog wie co ) -- nie dostałem raz faktury za dobsona i musiałem się upominać, mimo że dostałem rozkolimowany i z rozregulowanym wyciągiem Newton 150/750... wina została zwalona na kuriera oczywiście ... Pytam więc : niechciany przypadek, brak kontroli, zaniechanie, niedbalstwo, niechlujstwo ??? 

    ( A jeśli w extenderze są 3 gwintowane otworki na śrubki, gdzie logika, że sprzedaje się  dwie ?  Taż bym żądał wyjasnień u dostawcy - nie ??????? )

    Ale po tym incydencie z paragonem i zawyżeniem  kwoty - skończyły sie nasze "libanky" ( libat - całować, ale w tym przypadku to synonim czy jak się to zwie, dobrych czy bardzo dobrych stosunków) . A wcześniej takowe prawie że były, bo w Krakowie studiowałem, mam tam siostry, jest to dla mnie nadal kochane miasto, w tym roku byłem tam 2 tygodnie. W nieco szerszej Rodzinie.... mamy bojowych prawników ....  :)    Tak mi się to napisało, bo przecież nie tak dawno JP straszył Bogu ducha winnego chłopaka sądem - pisało się o tym na Astropolis, też byłem oburzony i dałem temu wyraz w swoich komentarzach. Właściwie od tamtej pory - koniec libanek , zero tolerancji, nawet dla potknięcia !  No bo ilez to razy mozna się potykać ?  Czy nie lepiej iść do łopaty , można się  nią podeprzeć i potknięcia z głowy  ;) 

    Corka mojej znajomej mieszka z Rodziną w Londynie, rok temu przyjechali do Ostravy na trzy tygodnie . Przy odjeździe m.in. konstatowała :  Czesi mentalnie nadal tkwią

    w komunie, niestety !  Jest w tym dużo prawdy, bo i tutaj - ale znacznie rzadziej - usługodawca myśli sobie, że jest dobroczyńcą, szafarzem łask i wszyscy powinni się płaszczyć, chwalić dobroczyńcę,  hołubić a nawet stawać w jego obronie , powiększając jego dworną kamarylę !

    Pozwolę sobie - na zakończenie tej kwestii - na osobistą dygresję i prosze mnie zrozumieć , wybaczyć :

    To, ze Ty Januszku możesz prowadzić swój interes, który napewno w jakim tam sensie wypełnia twoje aspiracje - to również mini mini cząstka działania wielu takich ludzi jak ja, którzy 

    w 1982 r, jeszcze w stanie wojennym, musieli wyjechać z Kraju, bo zostali by bez pracy z dwojką małych dzieci . Sorry, że o tym piszę, jeszcze raz sorry ! Szanuj więc, jak swoją pracę, tak i klientów.   Płacą, nic nie chcą za darmo, oczekują w dobrej wierze ( jak moja Siostra i ja ) - ze transakcja kupno/ sprzedaż przebiegnie bez zbytecznych niedoróbek, uczciwie i z szacunkiem dla klienta !  NIe stosuj również taktyki : tu coś dorobię, pomogę, załatwię - a w innych momentach pozwolę sobie na pomyłkę  itp itd. Nie jestem teoretykiem, przez lata obserwuję zmaganie się w biznesie mojego Zięcia z Corką. Mieli drugi po Pradze salon Yamahy i inne aktywa - wiem co piszę ...Podobno klient nasz pan, ale po takiejTwojej w pewnym momencie konstatacji - zacząłeś brnąć w niedorzecznościach. ( No bo ja, po przedstawieniu Ci niepoprawności na paragonie i pobraniu zawyzonej kwoty - mam jeszcze pisać jakieś zamówienie ?????  )  PRO BOHA, KDE MY ZIJEME ?  ( na Boga, gdzie my żyjemy ? )

     

    Druga sprawa jest natury czysto prawnej ; jak to jest ? w całej masie PW na Maniaku - do mnie i odwrotnie - jest szereg spraw, które można by w pewnym sensie nazwać dorobkiem.

    Poprzez te PW  uczyłem się ja, uczyli się moi interlokutorzy. To wszystko zostało mi zabrane , zabrane również zostało moim partnerom, z którymi korespondowałem !

    Jak to jest, jest to normalne , tak jest w regulaminie ? A nawet jeśli tak tam jest - nie gustuję w takich rozwiązaniach. Korespondencja prywatna to moja własność  moje mysli, przemyslenia, moje słowa ... Przecież na PW nie ględzi sie tylko o technicznej stronie transakcji kupno - sprzedaż .

    Może koledzy coś więcej wiedza na ten temat ?   EKOLOGU, podobno swego czasu byłeś na wygnaniu - tez Cię tak potraktowano jak mnie ?

     

    Pozdrawiam wszystkich czytających ten elaborat, z Maniaka także !!!!!!!!!!!!!! 

    HOWGH !   :)

     

    PS.  Jeszcze krotka merytoryczna uwaga ...  Nie oczekuję jakiegoś dywanowego nalotu, absolutnie !  Napisałem to, co myślę i co mnie boli . A kazdy kto to przeczyta,  niech sobie pomysli to co uważa, zgodnie z własnym sumieniem i doświadczeniami ...

     

     

     

     

     

     

     

     

    • Lubię 4
    • Smutny 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.