Zacmienie 2006

[tomekL]

Zapomnialem napisać, że wszystkie zdjęcia były robione przez folię Baadera kupioną w DO. Moim zdaniem najlepiej zrobić sobie próby na normalnym słoneczku, gdzieś w spokoju, bo w trakcie zaćmienia czas leci niesamowicie szybko i najlepiej wtedy zapuścić cykanie fotek automatem a samemu kontemplować się widokiem

[MateuszZ.]

Zastanawiam się w jaki sposób mógłbym wykorzystać swoją kamerę cyfrową sony

Jak myślicie, może poprostu postawić ją na szerokim kącie, tak aby nagrywała grupkę obserwatorów i ich emocje?

[Pawel_Maksym]

Mateusz nastaw kamerkę tak by pokazywała grupę obserwatorów, bo to ciekawe, ale przede wszystkim ustaw ją na ten kierunek z którego będzie biegł cień Księżyca! Są to piekne i unikane nagrania - u was ciemno a na horyzoncie już dzień. Poza tym fantastycznie wygląda moment jak cień "dobiega" do danego miejsca - fantastycznie! Należy też przy fazie jakieś 0.8-0.9 "skręcić" sierpy Słoneczne np. pod drzewami. Ja w 1999 wynosiłem z hotelowego pokoju swoje prześcieradło by było to lepiej widać. Dobrze do tego zaopatrzyć się w cos białego.

Możesz też nastawić dłuższą migawkę i przed fazą całkowitą np. na pobliskich budynkach podjąć się rejestracji zjawiska "latających cieni". Ja osobiście znam osobę, której się udało zrobić takie nagranie ale dużo zależy od sprzętu i parametrów ekspozycji itp. wiem, że ktoś kto nagrywał obok wcale cieni letejących nie zarejestrował.

 

Tu masz przykłady:

 

 

To tyle - na pewno warto tę kamerę zabrać!

 

Paweł Maksym

Edytowane 9 Stycznia 2006 przez Pawel_Maksym

[MateuszZ.]

Zastanawiam się jeszcze czy czasem MTO + 300D nie będzie za dlugie do całkowitego zaćmienia słońca.

Może poprostu do tego celu użyć mojej sigmy APO nastawionej na ogniskową 300mm ?

[tomekL]

Zastanawiam się jeszcze czy czasem MTO + 300D nie będzie za dlugie do całkowitego zaćmienia słońca.

Może poprostu do tego celu użyć mojej sigmy APO nastawionej na ogniskową 300mm ?

 

Według mnie będzie przydługawe, ja bym wziął Sigmę. Przy ognisokwej MTO wydaje mi się, że możesz nie załapać korony w czasie zaćmeinia. Mi przy ogniskowej 1200mm Słonko ledwo mieści się w cały kadr.

[Pawel_Maksym]

Powiem z doświadczenia z 1999. Warto fazę całkowitą focić na mniejszej ogniskowej by przy dłuższych ekspozycjach mieściłą się cała korona no powiedzmy przy ISO 200 i 1-2 sek czasach. 300 mm hmm... jeśli nie masz Mateusz innego wyjścia to lepsze niż MTO. MTO było by z Canonem 300 czy 350 dobre do chromosfery czyli ISO 200 i czasy np. 1/125 - 1/250 a jak jasno to i mniej. Jeśli masz jeszcze tego Nikona 4500 możesz użyć go do tego w projekcji by zafocić właśnie chromosferę. Przy zaćmieniowych emocjach trzęsą się ręce i można łątwo przy dużych ogniskowych stracić Słońce z kadru.

 

Ja na zaćmieniu mam 2 aparaty D70 i 350D. D70 z MTO będzie jechał fazę częściową i protuberancje + chromosferę. Tych ostatnich zdjęć to może 5-6. Zaś 350D foci koronę na rozmaitych czasach przy ogniskowej 700mm. Oba na montażach z prowadzeniem. Ogólnie mam do użycia jeszcze Zenita TTL i nim chcę zrobić multiekspozycję. Focenie w fazie całkowitej rozpisuję sobie na 2 min. dalsze 2 min 58 sek obserwuje wizualnie. Na Węgrzech miałem zaledwie jakieś 30 sek na obserwacje.

Myślę, że i tak pewnie części planu nie zrealizuję... bo zawsze coś wyskoczy!

 

Pozdrawiam

Paweł Maksym

Edytowane 10 Stycznia 2006 przez Pawel_Maksym