Skocz do zawartości

Canon EOS 20D pierwsze wrażenia


kret

Rekomendowane odpowiedzi

Więc stało się, upragniny 20D dotarł w końcu do mnie. :banan:

 

Kiedy bierze się go do ręki ma się wrażenie, że trzyma się coś naprawdę wygodnego i solidnego. Obudowa jest pokryta szorstkim materiałem, gumowana w miejscach, gdzie znajdują się palce podczas fotografowania.

Niestety ta guma jest chropowata i nie dorównuje przyjemnością dotykania tej gładziutkiej z 300D...

Aparat chwyta się jednak o niebo lepiej od następcy 300D- EOSA 350D, :D. Ogólnie jednak rzecz biorąc ciężar aparatu sprawia iż trzyma się go bardzo stabilnie ( w końcu waży aż 700g) i pewnie. Ale 20D ma wielką przewagę nad 300D i 350D jeśli chodzi o materiał z którego wykonano korpus, otóż stop magnezowy jest naprawdę potężny i twardy, gdy przyciskam palcami aparat, to ani drgnie. Żadnych ugięć, a tym bardziej skrzypienia, za obudowę mogę dać temu Canonowi 5+.

 

Wygoda obsługi jest naprawdę łatwa. Bardzo wygodne są dwa pokrętła: jedno obok spustu migawki i jedno do obok lcd. Poruszanie się po menu jest również bardzo łatwe, pokrętło obok lcd jest naprawdę wygodnym sposobem poruszania się po menu i przewijania zdjęc, jest znacznie wygodniejsze od czterech kierunkowych przyciskach z 300/350D.

 

Funkcji w menu jest tyle że nie będę tego opisywać :Boink:

 

Wyświetlacz z parametrami zdjęcia u góry, a nie nad lcd jest wygodny jeśli fotografuje się na statywie ew. montażu paralaktycznym, bądź gdy podłączymy go do refraktora. Jednak wyświetlacz nad lcd (300/350D) jest wygodniejszy w przypadku podłączenia Canona do Newtona.

 

Możnaby się domyślić że jak się spojrzy w wizjer, to się zobaczy światełko w tunelu, jak to ma miejsce w 350D, ale nie, jest znacznie większy i jaśniejszy, widać, że pruzmat jest znacznie lepszym rozwiązaniem niż układ luster.

 

Podsumowując ten wątek:

 

Co mi się nie podoba:

- wbudowana lampa błyskowa, jest dobra aby troszkę doświetlić pierwszy plan, ale czasami to niestety zbyt mało, dlatego zamówiłem Speedlite 430EX

- tryby tematyczne zamiast samych P A S M.

- pokrętło z trybami jest niestety plastikowe

- brak liczby ISO w wizjerze

 

Co mi sie podoba:

-dwa, a nie jedno pokretło

-wytrzymały i masywny korpus

-wygodny uchwyt

-jak Canon to oczywiście małe szumy :banan:

-duży wizjer, znacznie większy od 300/350D, jednak nie dorównuje tym wizjerom od analogówek.

-9 pól AF ułożonych w kształcie rombu, które obejmują większą powierzchnię od 7pól w 300/350D

-przejrzyste menu

-mnóstwo funkcji'

-ISO 3200 jest bardzo wygodne gdy warunki oświetleniowe są naprawdę małe

-Automatyczne odjęcie darków (było już w 350D, w 300D nie)

 

Jako osprzęt dokupiłem: EF-S 18-55 KIT, EF 50/1,8, EF 70-200 f/4 L (jeszcze nie dotarł), Sandisk 2gb Extreme III i lampa Canon Speedllite 430EX

 

 

Darki już zrobiłem ale nie wiem gdzie je wrzucić. :icon_sad: Mam nadzieję, że ktoś chętny wrzuci je na jakiś czas na serwer.

 

 

 

Tyle z pierwszych wrażeń :Beer: Dalsze przygody opiszę w następnych wątkach.

 

Pozdrawiam!

Edytowane przez kret
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.