Jak czesto kolimujecie swoje Newtony ?

[miku]

Do kolimacji uzylem mojego kolimatora laserowego i Cheshire. Najpierw upewnilem sie, czy os wyciagu pokrywa sie z osia optyczna teleskopu. Do tego wyrysowalem cyrklem kolo i umiescilem je z przodu teleskopu. Swiatlo lasera powinno padac na srodek tego kola. Do tego trzeba poluzowac trzy sruby trzymajace wyciag.

 

Witam,

Ja mam powazny problem (ktory moze nie bedzie powaznym jak dowiem sie jak sobie z tym poradzic). Otoz mam Newtonianski refraktor co jak wiecie oznacza iz w wyciagu znajduje sie pryzmat lub soczewka. Nie mam pewnosci, czy gdy zaczne kolimowac lustro pomocnicze i glowne to z powodu "nieosiowosci" tego cos w wyciagu efekt ostateczny bedzie taki ze rozkolimuje teleskop doszczetnie. Czy ktos ma jakies doswiadczenie w tym wzgledzie i czy mozna w ogole cos z tym zrobic?

Dziekuje z gory za wszelkie rady

Mirek

[McArti]

rozdziel jakieś ciasne układy gwiazd, zacznij od epsilonów lutni potam cos ciaśniejszego jak masz szerszy ten teleskop. i jak sie coś z tego gatunku przy dobrym seeingu uda to NIC NIE DOTYKAJ!

[Gość zbig]

W telepie z barlowem rada nic nie dotykaj jest bardzo sluszna. Szczegolnie jak obraz zadowala.

Jak masz po rozogniskowaniu niecentryczny obraz lusterka wtornego to mozesz srubami kolimacyjnymi to poprawic.

[mpp]

rozdziel jakieś ciasne układy gwiazd, zacznij od epsilonów lutni potam cos ciaśniejszego jak masz szerszy ten teleskop. i jak sie coś z tego gatunku przy dobrym seeingu uda to NIC NIE DOTYKAJ!

 

WŁAŚNIE! Jak roździela ciasne podwójne, to ZOSTAWIĆ W SWIĘTYM SPOKOJU!!!

 

przejrzystego i ciemnego nieba

 

ps. telep produkowane seryjnie są odporne na wstrząsy i nie trzeba je często kolimować, bo ilość reklamacji spowodowałyby bankructwo dystrybutorów, producentów itd.. To jest sprzęt głupotoodporny i bezobsługowy (dla szerokiej rzeszy odbiorców nic nie wiedzącej o kolimacji !!!)

Edytowane 24 Lipca 2006 przez mpp

[Gość ignisdei]

Ja co pewien czas zdejmuje pająka , lustro główne, całość czyszczę, odkurzam rurę w środku, a później koliuję

z użyciem metalowgeo pierścienia 1,25 który pozostał mi po podróbie kolimatora laserowego z allegro( o którym już pisałem), zakładam nań czarną taśmę i robie w srodku dziurkę. Często zabieram teleskop w trasę bo jest krótki, i zawsze troche się wszysko poluźnia, nie ma więc sensu raz zkolimować a póżniej uważać aby broń Boże coś sie nie poruszyło, ja podchodze do tego jak do np. instalacji systemu w pc -cie jak się coś nie tak, dzieje spada wydajnosć, to wszystko wywalam i robię od nowa. Nie taki newton straszny jak go malują

Edytowane 24 Lipca 2006 przez ignisdei

[KOPER]

Wlasnie ciekawe jakie sa wytyczne jesli chodzi o "syf" na luistrze glownym bo nie wiem czy juz sie nadaje do czyszczenia czy jeszcze nie ..obrazy niby dobre ale troche sie tego przez rok czasu nazbieralo

[grzel]

Wlasnie ciekawe jakie sa wytyczne jesli chodzi o "syf" na luistrze glownym bo nie wiem czy juz sie nadaje do czyszczenia czy jeszcze nie ..obrazy niby dobre ale troche sie tego przez rok czasu nazbieralo

 

Moim skromnym zdaniem powinieneś przemyć lustro.

W końcu rok to długi okres czasu. Im dłużej jakieś syfy będą się utrzymywać na lustrze tym bardziej mogą się wżerać. Trudniej wtedy będzie je usunąć.

Edytowane 26 Lipca 2006 przez grzel

[KOPER]

poruszajac jeszcze temat kolimacji ...ja kolimuje teleskop za pomoca regulacji lustra glownego zeby kropka byla centralnie w okregu ....zauwazylem natomiast ze lusterko wtorne nie jest idealnie w srodku jak patrze przez dziurke kolimatora ...wzgledem "krzyza" znajduje sie nieco bardziej po lewej stronie czy w takim wypadku gdy kropka znajduje sie w centrum obraz bedzie wystarczajaco ostry ?...narazie podczas kolimacji staram sie nie ruszac lusterka wtornego

[Gość saywiehu]

Jeśli "nieco" znaczy "nieco" to obraz będzie OK. Ale też pamiętaj, że są tacy, co kolimują telep przed każdą obserwą i po każdym przejściu telepa przez zenit. Myślę, że zupełnym amatorom wystarcza umiarkowanie, ale od czasu do czasu trzeba jednak "podregulować" co należy:)

W kazdym razie zajrzyj do równolegle prowadzonego topica o kolimacji - Zbig jest naprawdę niezły w te klocki

 

[doktor Robotnik]

poruszajac jeszcze temat kolimacji ...ja kolimuje teleskop za pomoca regulacji lustra glownego zeby kropka byla centralnie w okregu ....zauwazylem natomiast ze lusterko wtorne nie jest idealnie w srodku jak patrze przez dziurke kolimatora ...wzgledem "krzyza" znajduje sie nieco bardziej po lewej stronie czy w takim wypadku gdy kropka znajduje sie w centrum obraz bedzie wystarczajaco ostry ?...narazie podczas kolimacji staram sie nie ruszac lusterka wtornego

 

 

A nie jest to normalne zjawisko związane z Offsetem?

U mnie tak samo odbicie lusterka wtórnego nie jest idealnie w środku i własnie jest to offsett.