Jak to możliwe, że cała materia naszego wszechświata...

[misiekc]

Teoria Einsteina daje precyzyjna odpowiedz na pytanie co jest wewnatrz horyzontu zdarzen. Horyzont zdarzen nie jest jakims szczegolnym miejscem dla Ogolnej Teorii Wzglednosci wiec nie rozumiem dlaczego tutaj akurat mamy przestac jej wierzyc i szukac jakis "irracjonalnych przypuszczen".

A pogimnastykowac umysl zawsze warto

[sumas]

ach, lecz w którą stronę miśku podąży umysł?

wszak tam, gdzie kończy się nauka, zaczyna się wiara...

[BBwro]

Doszliśmy już do pewnego poziomu wiedzy na ich temat, czyli istnienia horyzontu zdarzeń, a dalej...? co jest dalej- wewnątrz cz.dziury nie wiemy, i tu zaczyna się cała piękność i fascynacja przewidywaniami i znajdowaniem odpowiedzi.

Ależ cosmica, litości, po co Ci do takich rozważań aż czarna dziura, której w życiu pewnie nikt z bliska nie zobaczy. Jesteś pewna, że rozumiesz, tak od podstawowych praw fizyki poczynając, jak "działa" zwykła cegła? Że o żywej komórce, czy ludzkim mózgu nie wspomnę. W porównaniu z nimi czarna dziura to naprawdę mały pikuś.

[Gość zbig]

Teoria Einsteina daje precyzyjna odpowiedz na pytanie co jest wewnatrz horyzontu zdarzen. ...

A pogimnastykowac umysl zawsze warto

? takze jednorodnosci swiata?

ps.

Prawa fizyczne to nie sa reguly w/g ktorych ma sie zachowywac swiat.

Sa to tylko zaleznosci zaobserwowane czy wymyslone aby cos tam wytlumaczyc.

[Gość ignisdei]

To nie odchlan. To rekurencja

Misiekc, po Twoim poscie zainteresowałem się pojęciem rekurencji temat jest więcej niż super, i może wymaga osobnego topicu. Przejżałem trochę stronek traktujących o temacie, i wydaje mi się że rekurencja to pewien schemat zachowania rozpoczynającego łańcuch zdarzeń i można to zdecydowanie odnieść do pani z portretem, jest to pewien automatyzm zachowań, pewna ciągłość czynności zapoczątkowana jedną czynnością, Świetnie sprawdza sie w językach programowania kiedy np. piszesz algorytm zlecający pecetowi usunięcie katalogu wraz z podkatalogami – no teoretycznie może kasować je w nieskończoność , Ciekaw jestem czy można stworzyć odwrotność tego algorytmu który nakaże tworzenie katalogu w katalogu aż w nieskończoność, coś jak ruskie babuszki jedna w drugiej, i znów wrócę do analogii do damy z obrazem!! ponieważ portret kobiety zdaje się nigdy nie kończyć zaczyna sie od pani trzymającej ramę z obrazem, tamta następna trzyma taki sam portret itp. może za to skończyć się nasza widzialna percepcja rejestrowania kolejnych mniejszych kopii naszej pani, ale używszy np. lupy czy mikroskopu możemy wychwycić następne coraz mniejsze mikro kopie, teoretycznie obraz wykonany z nierzeczywistą idealną rozdzielczością nie może posiadać ziaren, molekuły tworzące obraz muszą się zmniejszać wraz z kolejnym i obrazami

Pojęcie rekurencji nie musi odnosić się jednak do nieskończoności a tu mamy taki problem,, rekurencja jak powiedziałem wcześnie jest raczej powtarzalnością czynności tj. zbierasz rozsypany groch,: podnosisz jedno ziarenko i resztę robisz w ten sam sposób aż do wyczerpania ziaren, robisz krok aby przejść 1 km. i robisz np 1000 analogicznych kroków aby przejść kilometr. rekurencja czyli niepodważalność zachowań odnosi się tylko do pierwszej czynności, nakazu, reszta to analogia. Na pewno jeszcze będę wracać do tej idei bo mnie fascynuje.

Edytowane 8 Lipca 2006 przez ignisdei

[cosmica]

Ależ cosmica, litości, po co Ci do takich rozważań aż czarna dziura, której w życiu pewnie nikt z bliska nie zobaczy. Jesteś pewna, że rozumiesz, tak od podstawowych praw fizyki poczynając, jak "działa" zwykła cegła? Że o żywej komórce, czy ludzkim mózgu nie wspomnę. W porównaniu z nimi czarna dziura to naprawdę mały pikuś.

 

BBwro, po to mi ta czarna dziura, bo bardzo mnie to interesuje. Każdy z nas ma swój gust, swoje zainteresowania, ja lubię się pozastanawiać nad tym tematem, ktoś inny nad działaniem mózgu, a jeszcze inny nad nad tym dlaczego mamy dwie ręce a nie trzy na przyklad.

To jest kwestia zainteresowań więc nie rozumiem powodu takiego pytania.

[BBwro]

Misiekc, po Twoim poscie zainteresowałem się pojęciem rekurencji temat jest więcej niż super, i może wymaga osobnego topicu. Przejżałem trochę stronek traktujących o temacie, i wydaje mi się że rekurencja to pewien schemat zachowania rozpoczynającego łańcuch zdarzeń i można to zdecydowanie odnieść do pani z portretem, jest to pewien automatyzm zachowań, pewna ciągłość czynności zapoczątkowana jedną czynnością

 

Nie, to o czym tu (i dalej w swoim wywodzie, o tworzeniu katalogów czy zbieraniu grochu) piszesz, to po prostu iteracja, nie rekurencja. To pojęcia blisko związane, każdy algorytm iteracyjny da się przerobić na rekurencyjny (choć jest to nieefektywne), choć odwrotnie nie zawsze.

Ale masz rację, warto o algorytmice poczytać, bo to ciekawy temat.

[Gość ignisdei]

Nie, to o czym tu (i dalej w swoim wywodzie, o tworzeniu katalogów czy zbieraniu grochu) piszesz, to po prostu iteracja, nie rekurencja. To pojęcia blisko związane, każdy algorytm iteracyjny da się przerobić na rekurencyjny (choć jest to nieefektywne), choć odwrotnie nie zawsze.

Ale masz rację, warto o algorytmice poczytać, bo to ciekawy temat.

 

Z grochem tak, z katalogami i damą z portretu nie!

http://pl.wikipedia.org/wiki/Iteracja

skoro i=0 a ty zlecasz maszynie zwiększanie i+1 az wartość osiągnie 9 czyli ostatnią wartość < od 10, to jest algorytmn skończony, rekurencja kazała by to powtarzać w nieskończoność.

Edytowane 8 Lipca 2006 przez ignisdei

[BBwro]

Z grochem tak, z katalogami i damą z portretu nie!

http://pl.wikipedia.org/wiki/Iteracja

skoro i=0 a ty zlecasz maszynie zwiększanie i+1 az wartość osiągnie 9 czyli ostatnią wartość < od 1, to jest algorytmn skończony, rekurencja kazała by to powtarzać w nieskończoność.

 

O co chodzi z tą 9, no nie rozumiem?

 

I co ma rekurencja do nieskończoności? Nieskończoną pętlę o wiele łatwiej zrobić iteracyjnie:

Powtarzaj

utwórz katalog

wejdź do tego katalogu

Dopóki nie spełniony warunkek (0=1)

 

A rekurencja wymaga, żebyś:

a. miał przypadek trywialny np znał wartość funkcji f(1)

b. potrafił zredukować przypadek bardziej złożony f(n) do mniej złożonych

 

Na przykład, dla ciągu Fibonacciego:

a. F(1) = 1, F(2) = 1

b. F(n) = F(n-2) + F(n-1)

 

i naprawdę trudno zrobić tu nieskończoność

Edytowane 8 Lipca 2006 przez BBwro

[BBwro]

A, już wiem gdzie tkwi problem. Dama z portetem to nie żaden przykład rekurencji (to miał być, rozumiem, tylko żart) , tylko samopodobieństwa, które uważa się za jedną z charakterystycznych cech fraktali.

Edytowane 8 Lipca 2006 przez BBwro

[Gość ignisdei]

Tak to samopodobieństwo część wyjściowa jest niezwykle podobna do zbioru pochodnego powielając w nieskończoność, musze to jeszcze zdrowo przetrawić by na ten temat dyskutować, dzieki za naprostowanie!