Skocz do zawartości

Lornetka BPC 26x70


zygista

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Proszę o poradę czy BPC 26x70 nadaje się do oglądania planet

czy bardziej wskazany jest refraktor czy reflektor,

Jakie szczegóły planet można zobaczyć tą lornetką?

Interesują mnie planety i chciałbym mieć sprzęt o małych

gabarytach nadający sie do przewożenia ale żeby spełniał

stawiane wymagania.

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez BPC zobaczysz Jowisza z dwoma pasami, Saturna z pierścieniami oraz fazy Merkurego i Wenus.

Obecnie także bardzo jasną tarczkę Marsa, ale bez szczegółów.

 

Ograniczeniem w przypadku lornetki jest jej stałe powiększenie 26x, chyba, że poeksperymentujesz z okularami, ale nie radzę.

 

Zdecydowanie do planet refraktor, ewentualnie reflektor. Dysponując okularami o różnej ogniskowej przez dobry refraktor o średnicy min. 60 mm (lepiej 100 mm) zobaczysz znacznie więcej niż to co wymieniłem na początku.

 

Lornetka to bardzo dobry instrument, ale przede wszystkim do przeglądu nieba, obserwacji gwiazd zmiennych, komet oraz obiektów DS (ale z ograniczeniami).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak do planet zdecydowanie refraktor i to o dużej ogniskowej. (takie 1:10 minimum)

 

Jasne obiekty takie jak planetki (Jowisz, Mars czy Wenus) obnażają aberracje chromatyczną układu optycznego Kronos'a 26x70. Ale nie jest to wada tylko tej lornetki ale każdej z obiektywem achromatycznym. Poza tym powiększenie 26 x zdecydowanie nie pozwala zobaczyć szczegółów planetarnych tarcz. Jednak jak na lornetkę widok Saturna z pierścieniem i Jowisza z pasami równikowymi potrafi przekonać o jakości i możliwościach Kronosa.

 

Ultra ostry i kontrastowy jest w 26x70 Księżyc. W porównaniu z innymi lornetkami jest poprostu wspaniały.

 

Zapraszam na moją stronę do galerii. Umieściłem tam fotkę Księżyca, zrobioną z wolnej ręki w okularze Kronosa 26x70 (Projekcja okularowa), Canonem A70.

 

Wolna ręka oznacza, że nie ma tam ultra dobrej ostrości ale widać na niej to co przez Kronosa 26x70.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ogniskowa 105mm (porównując z ekwiwalentem 35 mm) czyli zoom 3x

 

t=1/30, ISO 50

 

To zdjęcie nie ma nic wspólnego z oryginałem. Jest B/W a oryginał - kolor. Oryginał lepiej pokazuje seledynową aberracje na księżycu. Jednak ta aberracja nie jest uciążliwa na Księżycu w Kronosie 26x70 Jak będe w domku postaram się umieścić link do oryginału. JPEG 2048x1556 około 1,6 MB

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Mam pytanie do kolegów, czy najpierw kupić

BPC 20x60 lub 26x70 i poznać niebo, czy też

zakupić refraktor np. "Soligor RT-1000".

Nadmieniam, że nie mam żadnego sprzętu

i chciałbym zacząć od czegoś, żeby się nie rozczarować!

Dlaczego piszę o rozczarowaniu, kupiłem w USA

lornetkę Selsi 20x50 podróba- stwierdził P. Janusz

pożyczyłem od sąsiada refraktor zakupiony w USA Bushnell 565 , chciałem oglądać w opozycji Marsa

zobaczyłem tylko rudawą plamkę i nic więcej.

Dlatego jestem ostrożny w zakupie i proszę

o radę co mam najpierw kupić - skłaniam się ku lornetce BPC 26x70 co o tym myślicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To temat, który wraca jak bumerang. (Proponuje skorzystać również z opcji szukaj w bazie forum.)

 

Zdania są bardzo podzielone. Zależy czego się oczekuje po sprzęcie. Jeśli ta ruda plamka nie wywołała u Ciebie ani krzty poruszenia to proponuje poszperać po necie w poszukiwaniu fotek z Huble’a i nie zawracać sobie głowy kupowaniem amatorskiego sprzętu.

 

Co do lornetki jest ona świetnym sprzętem umożliwiający przegląd nieba, chociaż refraktorki z długoogniskowym okularem dorównują wielkością pola lornetce to jednak mobilność i binokularność lornetek nie jest bez znaczenia. Poza tym cena Kronosa jest bardzo atrakcyjna, biorąc pod uwagę jakość dawanych przez tą lornetę obrazów.

 

Generalnie do tego jaki sprzęcior chcesz kupić potrzebne jest jednoczesne sprecyzowanie co chcesz oglądać. Jeśli Planety, układy gwiazd czy gromady, polecam refraktory. Jeśli Deep Space typu mgławice czy galaktyki lepsze będą światłosilne reflektory. Jak widzisz najlepiej TO i TO. :) :) :) :) :)

 

Generalnie uważam, że najlepiej poświęć trochę czasu na obserwacje, nawet lornetkowe obserwacje, a zauważysz, że jakość obrazów zależy też od tzw. seeingu, (Warunków obserwacyjnych, stabilności atmosfery, przejrzystości powietrza itd.) który w Polsce bywa bardzo często, bardzo średni. I nie pomoże nawet sprzęt w cenie Merca.

 

Zbieraj doświadczenia w bojach a po pewnym czasie sam wybierzesz odpowiedni sprzęt dla siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lornetka generalnie powinna być t.z.w drugim sprzętem.

Docenisz ją dopiero z czasem.

Jako minimalny teleskop do planet ten Soligor RT-1000 pewnie się nada, przy zakupie dodatkowo odpowiednich okularków. Ale pewnie po roku czasu zapragniesz jak wszyscy czegoś wiekszego.

 

Lornetka do planet NIE NADAJE SIĘ, służy raczej do przeglądania nieba ( Choć widac przez nią pewnie wszystkie M-ki). Do planet potrzeba wiekszych powiększeń powyżej 100x i oczywiście dobrej jakości optyki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak Adasiu zdecydowanie zapomniałem kategorycznie stwierdzić, że lornetki nawet te 30x:

 

NIE NADAJE SIĘ do oglondania Planet.

 

Choć w tych 25x i większych tarcze ukazują już jakieś szczegóły. Użyteczne powiększenia Planetarne to power 100x, aż do granic seeingu. W Polskich warunkach to najczęściej 250 - 300x.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No mój post był o 10 sek potem.

Jeszcze nie czytałem Twojego wtedy Martel.

Mi lornetka jak najbardzej pasuje. Ale do planet to tylko do szukania Urana i Neptuna się nadaje (zapomnieć trzeba o tarczkach)

A pozostałe Jowisz z księżycami widać, Marsa maleńkie ziarnko maku czerwonego, Saturn przez 26x70 lepiej Wenus może sierpek.

Księżyc całą tarczę i sporo szczegółów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Użyteczne powiększenia Planetarne to power 100x, aż do granic seeingu. W Polskich warunkach to najczęściej 250 - 300x.

 

Bardziej sceptycznie może, ale z moich doświadczeń wynika, że w przypadku refraktora 100mm, max powiększenie to będzie najczęściej 150-170x.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oskar to 250-300x dotyczy wogóle użytecznych powiększeń w naszej polskiej seeing'owej rzeczywistości. Nawet jak masz 178 mm APO Meade refraktor.

 

To jest generalizacja więc nie ograniczałem tego stwierdzenia, do naszych TAL'ów 100 RS. :) :) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Chciałem podziękować kolegom, którzy chcieli mi pomóc w wyborze sprzętu. Do oglądania planet wg. Waszej oceny nadaje się tylko teleskop i tu zaczyna się ekonomia, bo na refraktor np.Soligor RT-1000 z osprzętem potrzeba ca 2300 zł, tyle pieniędzy na dzień dzisiejszy nie mam, trzeba będzie sie opodatkować i pod koniec przszłego roku coś wybrać a może 120/1000 . Zdecydowałem, że teraz kupię lornetkę z motażem azymutalnym tylko którą BPC

26x 70 czy 20x60, większość kolegów na forum ma 20x60.

Czy ta podwójna cena x26 zrekompensuje efekt i zakres oglądalności?

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy zrekompensuje efekt? Jedni powiedzą, że tak inni, że nie.

Większość ma lornetki 20x60 bo jest tańsza i wcześniej pojawiła się na rynku.

Ja odpowiem Ci tak - jeżeli masz pieniądze na 26x70 to kupuj.

Piotrek Pilch, który był niedawno u mnie na obserwacji, a który jest posiadaczem lornetki 20x60, gdy pooglądał niebo przez 26x70 już chciał mieć tą ostatnią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To samo mówi Boopsi. Ma 12x60 Everesta. Niebo w 26x70 wygląda nie tylko inaczej bo 26x a nie 12x.

 

Lorneta 26x70 ma tendencje do niesamowitej korekcji tła w niezbyt dobrych miejskich warunkach. (Tło jest czarne a nie mleczne jak w lornetkach o super sprawności optycznej. Gwiazdki poprostu lepiej kontrastują na tym czarnym tle) Jest to tzw. świetny sprzęt balkonowy. Na tym polu znacznie odstaje, oczywiście na plus, od 20x60.

 

Poza tym daje bardzo ostre obrazy. Księżyc w Kronosie 26x70 jest naprawde bajkowy. Ostrość i kontrast ukazywany jest na srebrnym globie bez dwóch zdań.

 

Zasięg optyczny jest też zauważalnie lepszy. Większy obiektyw i powiększenie pozwala odskoczyć od 20x60.

 

Tak więc polecam, choć trzeba się przyzwyczaić do rozdzielonej regulacji ostrości, osobnej na każdym okularze. Ten rodzaj regulacji bardzo szybko Ci jednak przypadnie do gustu. Precyzja mechaniczna jest większa w tym systemie niż w regulacji centralnej jak w większości lornetek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak z rozdzielaniem epsilonów w Twoim Tale Oskarze. Bardzo mnie to ciekawi. My ostatnio z Boopsim poświęciliśmy trochę czsu epsilonom, na wspólnych obserwacjach.

 

Oglądałem je 5 sierpnia. Dolną parę rozdzieliłem przy powiększeniu 125x, górną to przy 170x i to niezbyt widowiskowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Seeing ma w takich rozdzieleniach bardzo znaczące znaczenie. My z Boopsim rozdzielaliśmy je w nocy z 7/8 sierpnia. Lutnia była wtedy w zenicie. Przy 125x rozdzielenie było już bardzo dobrze widoczne.(Wkońcu ten sam sprzęt Oskarku) Wiem, że Boopsi męczył epsilony jeszcze aż do 250x ale nie wiem jaki był ostateczny wynik przy tym powiększeniu bo wtedy ja męczyłem gromade "wieszak" Cr 399 w Lisku przez 10x50, 12x60 i 26x70.

 

 

 

Poprosze Boopsiego by podzielił się uwagami na łamach forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.