Skocz do zawartości

Obserwacje bolidów w latach 80-tych


Romulus

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie ,

 

Czy ktoś z Was wie czy w latach 1987-1988 działały już jakieś stacje bolidowe w Polsce lub u Naszych

sąsiadów które mogły by zanotować przeloty bolidów nad południową Polską ??? Zależy mi zwłaszcza na obserwacjach które mogły by dać ewentualne spadki meteorytów. Czy istnieją bazy danych takich obserwacji ???

 

pozdrawiam

 

Robert

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U naszych południowych i zachodnich sąsiadów działały już stacje bolidowe

w ramach sieci EN.

Natomiast w Polsce czegoś takiego w tamtych latach nie było...

Poza jakomś eksperymentalną stacją w Obserwatorium w Poznaniu ale to chyba w latach 90-tych

Polish Fireball Network jest siecią stosunkowo młodą..

 

Jest wysoce prawdopodobne ze jesli coś przeleci nad pd Polską to również

czesi zarejstrują to zjawisko.

 

Tutaj na niebiesko masz zaznaczone czeskie stacje...

Z pewnoscią już wiele z nich działało w tamtych latach..

 

Stacje bolidowe mapa- PFN - EN

 

 

 

Hmm bazy danych jakiejś jednej konkretnej nie ma...

Ale warto poszukać w artykułach naukowych z pism astronomicznych z tamtych lat.

Kazdy jasniejszy bolid jest dokładnie analizowany, obliczany i zpewnoscią jest z tego robiona publikacja...

 

Warto zajrzeć:

Baza danych publikacji na stronie IMO

 

A co szukasz doniesień jakiegoś konkretnego bolida którego kiedyś tam widziałeś?

 

Krzyś ;)

Edytowane przez Krzysiek-Polakowski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje Krzysztof za podpowiedź :Beer: postaram się to sprawdzić .

Mam nadzieję że może jeszcze ktoś coś podpowie w temacie .

 

A co szukasz doniesień jakiegoś konkretnego bolida którego kiedyś tam widziałeś?

 

Krzyś ;)

 

Dokładnie tak ! W sierpniu 87 lub 88 roku byliśmy świadkami (wraz z kilkoma kolegami)

potężnej eksplozji po której usłyszelismy dwa "klapniecia" (wydawało się 200-300 metrów dalej)w łanach zboza. Niebo usiane gwiazdami ,cisza,brak świateł ulicznych , totalne odludzie .

Samą "eksplozję" można porównać do wybuchu dużego fajerwerku z charakterystycznymi trzaskami .

Przez ułamek sekundy zrobiło się bardzo jasno ! Sekundę max. dwie , klapnięcia w ziemię .

Całe nieszczęście polega na tym ze całe to widowisko widzieliśmy tylko katem oka lekko z tyłu i mielismy wrażenie ze ekspolozja nastąpiła dość nisko nad ziemią . Ale gdyby tak było to ew. meteoryt powinien spaść daleko od nas . Mam rację ??? Czy to może być efekt tego że znajdowaliśmy się wtedy w dolinie a eksplozja i odgłosy upadku wg nas następiła nad stokiem wzgórza ???

Następnego dnia próbowaliśmy odnaleść spalone łany zboza :Boink: jednak bez efektu. No i zpomnieliśmy o sprawie.

Po kilkunastu latach kiedy zainteresowałem się meteorytami rozpocząłem poszukiwania

i z magnesami i wykrywaczami metalu od nowa jednak bez efektów.

I szukam już tak 4 sezon kiedy tylko pole nie jest pod zasiewami (jest intensywnie uprawiane , więc

zdaje sobie sprawę że to co wtedy spadło mogło już się "przemieścić")

Zastanawiam się tak czasami czy nie ulegliśmy zbiorowej halucynacji bo nic cholera nie mozna znaleść :unsure: więc wpadłem na pomysł aby poszukać gdzieś sladu tego wydarzenia bo jeśli ktoś wtedy patrzył w niebo to musiał cos zarejestrować . A moze udało by się obliczyć trajektorię ??? Czy są do tego jakieś programy ??? Jakie trzeba posiadać dane żeby obliczyć spadek ew. meteorytu ???

 

Przepraszam za być może naiwne i proste dla Was pytania ale w astronomii jestem raczej laikiem :huh:

 

pozdrawiam

 

Robert

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy to może być efekt tego że znajdowaliśmy się wtedy w dolinie a eksplozja i odgłosy upadku wg nas następiła nad stokiem wzgórza ???

 

To że usłyszałeś odgłosy eksplozji czy grzmoty to jeszcze nie znaczy ze ewentualny upadek był bardzo blisko Ciebie.

W przypadku bardziej masywniejszych meteoroidów które wpadły w naszą atmosferę grzmot słychac w promieniu kilkudziesięciu km (a w skrajnych przypadkach kilkuset) tak naprzykład było w przypadku tego dziennego bolidu z 13 Czerwa 2006 tak się składa ze slyszałem go Głośność grzmotu była porównywalna przezemnie z uderzeniem pioruna 100m dalej a okazało się ze ewentualne miejsce spadku lezało by kilkadziesiat km odemnie.

 

 

Następnego dnia próbowaliśmy odnaleść spalone łany zboza :Boink: jednak bez efektu. No i zpomnieliśmy o sprawie.

 

Spalonego zboża tak czy inaczej raczej byście nie znalezli.

Większość z tego co spada jest ledwo ciepłe i ma zamałą temperature zeby wywołaś pożar.

W histrii nie ma żadnego udowodnionego w 100% przypadku zapalenia czegoś przez upadajacy meteoryt.

 

A moze udało by się obliczyć trajektorię ??? Czy są do tego jakieś programy ??? Jakie trzeba posiadać dane żeby obliczyć spadek ew. meteorytu ???

 

 

 

Polish Fireball Network dysponuje programem autorstwa Przemysława Żoładka ( Brahi) który nosi nazwe IMOgena który służy do obliczania trojektorii lotu.

Obecnie program jest jeszcze udoskonalany i jest narazie dostępny tylko dla członków PFN.

 

Co trzeba mieć zeby obliczyć trojektorie lotu czy miejsce ewentualnego spadku ?

Przedewszystkim obserwacje bazową czyli obserwacje z 2 róznych miejsc.

 

 

 

Krzyś ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.