Hiady

[franz]

16x 100 - 150 sek na przesłonie 5.6 - filtr Fringe Killer. Na 5.6 gwiazdki są już dość dobre. To jest odpowiednia przesłona dla tego obiektywu. Podobnie wyszła gromada w Perseuszu.

pozdrawiam

[Gość polaris]

I NGC1647...

 

Astrodziadku, ależ Ty lecisz z tymi obiektami

[franz]

I NGC1647...

 

Astrodziadku, ależ Ty lecisz z tymi obiektami

 

Zrobiłem w ciągu tygodnia 300 zdjęć, większość testowych z obiektywami. Nie wszystkie nadają się do pokazania. Najgorsza jest winieta wychodząca z szerokokątnymi tanimi obiektywami, szczególnie uwydatniająca się z filtrem ALP. Niestety te obiektywy nie radzą sobie w astrofotografii. Najlepiej wypadł

Jupiter 37A - 135 mm.

pozdrawiam

[franz]

Fotka ponownie zmniejszona w programie Digital Photo Professional. Chyba gwiazdki teraz są krąglejsze.

pozdrawiam

[Piotr Brych]

Czy to zdjęcie nie zostało czasem zrobione w nocy z 15 na 16 października?

[franz]

Czy to zdjęcie nie zostało czasem zrobione w nocy z 15 na 16 października?

 

Zdjęcie zostało zrobione 16 października - 16 klatek od godz. 2.40 do 3.18. Wszystkie klatki mam w powiększeniu 100 %, bo tutaj jest 25%. Jest coś szczególnego na tym zdjęciu bo nie przyglądałem się.

pozdrawiam

[franz]

Czy to zdjęcie nie zostało czasem zrobione w nocy z 15 na 16 października?

 

Brakuje jakiejś gwiazdy w Twoim atlasie ? A może to jest supernowa albo lepiej planetoida, która przywali za pół roku w Ziemię. Bylibyśmy sławni Moja żona już się cieszy

pozdrawiam

[Gość kaluzny_m]

Najgorsza jest winieta wychodząca z szerokokątnymi tanimi obiektywami, szczególnie uwydatniająca się z filtrem ALP.

 

Bogdan ta winieta z filtrami które tną pasmo nie wynika z obiektywu ale samego filtra. Duże znaczenie ma umieszczenie filtra - im blizej znajduje się on matrycy tym winieta mniejsza, spowodowane jest to tym, że filtry te nie lubią przepuszczać światła pod kątem, wtedy brzegi zazwyczaj zmieniają kolor jak równiez są rozmywane (zależy to też od jakości filtra). Im szerszy kąt obiektywu tym wypada to gorzej

 

Pozdrawiam !

[franz]

Bogdan ta winieta z filtrami które tną pasmo nie wynika z obiektywu ale samego filtra. Duże znaczenie ma umieszczenie filtra - im blizej znajduje się on matrycy tym winieta mniejsza, spowodowane jest to tym, że filtry te nie lubią przepuszczać światła pod kątem, wtedy brzegi zazwyczaj zmieniają kolor jak równiez są rozmywane (zależy to też od jakości filtra). Im szerszy kąt obiektywu tym wypada to gorzej

 

Pozdrawiam !

 

Brzmi to rozsądnie i na to wskazuje praktyka. Cały szkopuł w tym, że nie ma jak umieścić filtra przed obiektywami szerokokątnymi ponieważ wchodzi on do korpusu aparatu i jest niebezpiecznie blisko lusterka.

Chyba żeby zamocować w jakiś sposób samo szkiełko wyjęte z oprawy filtra 1,25" tuż za ostatnią soczewką obiektywu od matrycy. Muszę pomyśleć jak to zrobić. Dawałem przed obiektyw filtr ALP 2" i znacznie się poprawiło w porównaniu z filtrem 1,25". Winieta też spada kiedy zmniejsza się otwór ale robota z otworem 8 mija się z celem. Z teleobiektywami 135, 200 i 400 mm nie ma problemu ponieważ te filtry fajnie się mieszczą za ostatnią soczewką. Większą winiętę przy tych samych ustawieniach daje kitowy zoom Canona w porównaniu do Cosiny 28 mm ale różnica nie jest aż tak duża, więc pewnie zależy to też od jakości obiektywu. Mniejszą winietę, właściwie do przyjęcia daje 55 mm Supercarenar, to chyba jest jakieś stare szkło Pentaxa tylko pod inną nazwą bo wskazuje na to identyczny korpus w porównaniu do obiektywów z napisem Pentax. Ten obiektyw jest najlepszy ze wszystkich staroci, które mam i prawie bez aberracji chromatycznej. Generalnie to są wszystko tanie, stare szkła, które moim zdaniem są za cienkie do Canona. Muszę pomyśleć jak założyć filtr do Cosiny 28 mm i jeszcze raz zrobię próbę. Które szkło szerokokątne Canona nadaje się Twoim zdaniem do fotografii nieba ? Nie musi być jakiś szybki AF ponieważ potrzebuję tylko nieskończoności i czasu B. Byleby pasowało do aparatu i dawało dobre efekty. Jeśli oczywiście jest jakiś niedrogi AF to też może być ale cena musi być rozsądna, nie jakieś tam kilka tys. PLN. Dzięki za uwagi.

Pozdrawiam

[Piotr Brych]

Nie żartuj drogi Astrodziadku z mojego atlasu bo jeszcze nikt nie wydał większego, ale i tak mój atlas jest za cienki w uszach na Twoje zdjęcia. Zabawiłem się w analizę zdjęcia Hiad i oto efekt:

 

 

Na zdjęciu, po odjęciu obrazów znanych gwiazd z katalogu USNO (do 15 mag) pozostało kilka jasnych punktów które postanowiłem dogłębnie zbadać.

 

Położenie dwóch z nich pasowało do planetoid: Irene i Stereoskopii, pod warunkiem, że pozycje tych planetoid weźmiemy na noc z 15 na 16 października. Stąd było to moje poprzednie pytanie testowe.

 

Ale też było 6 punktów które nie pasowały do znanych planetoid lub komet. Jak się szybko okazało, jeden z tych punktów to znana gwiazda zmienna (miryda) VX Tau o jasności wg GCVS 9,8 w maks. i poniżej 15 w minimum. Widocznie trafiłeś w pobliże maksimum blasku.

 

Zostało jeszcze 5 punktów które po sprawdzeniu w palomarskim przeglądzie nieba jakoś nie pasują do niczego. Są to oznaczone na zdjęciu literkami od "a" do "e" punkty o współrzędnych:

 

a 4h 37m 42s +19°41'.9

b 4h 41m 58s +17°26'.0

c 4h 49m 33s +17°47'.4

d 4h 28m 21s +19°19'.8

e 4h 25m 16s +14°29'.5

(niepewność w rektascencji to ok. 2 sekundy a w deklinacji to ok. 0',5=30")

 

Więc albo masz hot-pixele na zdjęciach, albo odkryłeś gwiazdy zmienne nie ujęte jeszcze w GCVS a będące w pobliżu maksimum albo to jakieś inne nieznane obiekty. Hot-pixele łatwo wyeliminujesz porównując oryginalne obrazy (ja miałem do dyspozycji tylko zooma 25%), ale jak po odjęciu hot-pixeli ci coś jeszcze zostanie to przyjrzyj się temu na niebie dokładnie.

 

Z życzeniami owocnych obserwacji - PB

Edytowane 26 Października 2007 przez Piotr Brych