Ochrona optyki przed wilgocią

[Gość Benedykt]

Tak się składa, że stawiam metodą gospodarczą garaż. Jestem na etapie wykonywania dachu.

Wczoraj przyszedł mi w związku z tym do głowy pewnien pomysł.

 

Otóż pod pokryciem dachowym umieszcza się tzw. membranę dachową (zwana również folią). Jest to rodzaj materiału, który posiada ciekawą właściwość. Jak to działa? Ano tak - przytaczam cytat ze znalesionej w sieci strony internetowej:

 

Folia reguluje procesy związane ze skraplaniem się pary wodnej - powstającej wewnątrz budynku - i gromadzeniem się skroplin. Jest tak zbudowana, że nie przepuszcza wody z zewnątrz, a doskonale zaś przepuszcza parę wodną. A zatem woda, która dostałaby się pod pokrycie dachowe nie zawilgoci więźby ani izolacji lecz spłynie po folii. Z drugiej strony, para wodna swobodnie wydostaje się przez folię na zewnątrz.

Tak sobie myślę - co by było, gdyby uszyć pokrowiec z takiej tkaniny na teleskop?

Otóż taki pokrowiec nie tylko by chronił sprzęt przed dostępem wilgoci z zewnątrz, ale również "wysysał" i oddawał na zewnątrz parę wodną znajdującą się wewnątrz. Czyli z teoretycznego punktu widzenia - ideał. Nie wiem, jak pomysł by się sprawdził w praktyce.

Koszt 1 m2 takiej membrany wynosi w zależności od producenta 4-6 zł. Wydatek niewielki, a może przynieść nam dużą korzyść.

 

Chyba w najbliższym czasie spróbuję wykonać taki pokrowiec i przetestować go w "warunkach bojowych".

 

Co o tym pomyśle sądzicie?

[grzybu]

Te folie nie są specjalnie wodoodporne. Najlepszy byłby tutaj goretex. Zawsze można uszyć szczelną torbę i wrzucić do niej trochę żelu silikonowego lub kilo dobrze wysuszonego ryżu.

[Gość Mitek]

"UWAGA! Minimalną jednostką towarową w sprzedaży jest rolka = 75 m2 (50 mb x 1,5 m szerokości). Przy zakupach całopaletowych (42 rolki) stosujemy istotne upusty."

 

To widziales?

[teha]

Czegoś nie rozumiem

 

ta folia zabezpieczy Ci teleskop przed deszczem, ale

przy wilgotnej nocy na lusterkach będzie Ci się skraplać, tak samo jak bez tej folii.

 

Dlaczego niby miałby "wyssać" wilgoć?

[Gość Mitek]

Czegoś nie rozumiem

 

ta folia zabezpieczy Ci teleskop przed deszczem, ale

przy wilgotnej nocy na lusterkach będzie Ci się skraplać, tak samo jak bez tej folii.

 

Dlaczego niby miałby "wyssać" wilgoć?

 

A nóż po deszczu na chwilkę rozejdą sie chmury i trafi się seeing dobry, telep masz juz wystudzony deszczem

[Jarek]

Sorry Benedykcie, ale ta folia nie zabezpieczy Twojego teleskopu przed niczym. W terenie, kiedy teleskop musi byc otwarty/odsłonięty -wiadomo. Natomiast przy wnoszeniu do pomieszczenia też nie ma to żadnego sensu. Jak wnosisz zimny, nawet oroszony sprzet do ciepłego domu, to para wodna z powietrza w tymże domu będzie sie na zimnym teleskopie kondensować i nie ma zmiłuj, jedynym rozwiazaniem jest dokładne, szczelne zakrycie dekli i poczekanie, aż sie sprzet nam ogrzeje. Potem można go otworzyć,by się -już ciepły- przewietrzył. I tyle. Twoja cudowna membrana nic nie da, bo para wodna, którą przepuści do środka, skropli się na zimnym wnętrzu teleskopu. W przypadku izolacji poddasza to jest trochę inaczej: kiedy na zewnatrz leje, folia zabezpiecza przed zamakaniem, a jak przestanie padać, umozliwia szybkie oddanie pary z resztek wilgoci która dostała sie do środka na zewnątrz. Tu warunki są trochę inne. Podobnie z działaniem membran w ubraniach. One wykorzystuja fakt,że pod ubrankiem, skąd chcemy usuwac parę z potu, jest cieplej niż na zewnątrz. Więc jak jest w miare sucho, to membrana "oddycha" Jak nam kurtkę zaleje ulewa, oczywiście przestaje to działać i powoli zapacamy sie od środka... Cudów nie ma, jest fizyka.

Pozdrawiam

-J.

Edytowane 8 Listopada 2007 przez Jarek

[Gość Benedykt]

"UWAGA! Minimalną jednostką towarową w sprzedaży jest rolka = 75 m2 (50 mb x 1,5 m szerokości). Przy zakupach całopaletowych (42 rolki) stosujemy istotne upusty."

 

To widziales?

 

Spokojnie, w składzie budowlanym możesz kupić 1 metr bieżący.

 

 

Wnioskuję z Waszych wypowiedzi, że ten "patent" niewiele da. No - może co najwyżej ochroni przed kurzem. Ale do tego nie potrzebna jest membrana, a wystarczy inny zwykły materiał.

[grzybu]

Dlatego lepiej teleskop do szczelnego wora razem z jakimś pochłaniaczem wilgoci.

[Jasiek]

Jak się obroniłem to w ramach życzeń mój profesor powiedział - drogi młody inżynierze -Jak wpadniesz na "genialny" pomysł to wiedz, że na 100 pomysłów 90 jest głupich, z pozostałych dziesięciu - jak pogrzebiesz w literaturze to 9 jest już opisanych - życzę ci tego ostatniego który jest genialny ).

W tym przypadku folia ta nie spełni warunku tego ostatniego pomysłu.

Oczywiście fizykę można oszukać a raczej wykorzystać ładując do szczelnego wora z naszym telepem produkt pochłaniający wilgoć (do pewnego momentu) np. zwykły ryż.

Powodzenia w poszukiwaniu rozwiązania na własną rękę! łatwiejsze jest pogrzebanie w sieci za sprawdzonym rozwiązaniem. Pozdrawiam - Janusz

[materatz]

To ja dodam od siebie 2 słowa..

 

1 wszelakie membrany działaja i owszem ale tylko jeśli jest rożnica tempreratór, wilgoć wtedy przemieszcza sie z środowiska cieplejszego do zimniejszego. Niestety praw fizyki nie przeskoczysz i skądś musi być dostarczana energia dla transportu wilgoci inaczej bylo by perpetum mobile.

 

2 Substancja która można z powodzeniem wykorzystac do pochlaniania wilgoci jest silikon kwarcowy występujący w przyrodzie jako pochlaniacz wilgoci stosowany w saszetkach np w kartonach z żywnościa albo wieczkach na lekarstwa. Można kupić z powodzeniam jako wkład do osuszacza ale 500ml kosztuje 20 zl a tymczasem żwirek silikonowy dla kota kosztuje ok 12 zl za 4 l a to to samo ... Regeneruje sie toto wypiekajac w temp ok 110 stopni nie wiekszej bo sie struktura popsuje i straci wlasciwosci.

 

Takie ot ciekawostki

 

Pozdrawiam