Mój zestaw lornetkowy

11 Marca 2008

Witam,

Niestety, życie mnie niemiło doświadczyło. Pochorowały nam się dzieci, co BARDZO nadwątliło budżet i w związku z tym zmuszony jestem wystawić na sprzedaż niedawno kupiony sprzęt. Rzecz jest opisana tutaj: http://www.telescope-service.com/binocular...inos.html#2088w (przez producenta) i tutaj: http://astro-forum.org/Forum/index.php?showtopic=19315 (przeze mnie).

Trochę zdjęć:

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ddfa5ec9282fcf03.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9c3d9d2f615da843.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d7ed4c7d647c0c3e.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/297b316455b05e33.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/407db69a1ed601ab.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c9eaa43649f75335.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6a52a8df8f936df7.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d63d4c16dc89d0fd.html

Co sprzedaję?

- lornetka plus trzy pary wymiennych okularów, całość w eleganckiej i bardzo poręcznej walizce

- statyw drewniany GOLIAT duży, wyśmienicie współpracujący z lornetką, obserwacje w okolicy zenitu tym zestawem to żaden problem. Nie dalej jak wczoraj wieczorem oceniałem zmienne Z UMa, S UMa i T UMa bardzo blisko zenitu i było komfortowo.

Lornetka jest w idealnym stanie, spędziłem z nią w sumie 12 nocy obserwacyjnych. Statyw w stanie bardzo dobrym, ukruszony jest fragment gałki jednej z dźwigni (blokada korby), co jednak nie przeszkadza w kręceniu tą gałką.

Cena za całość: 2600 zł

Sama lornetka kosztowała mnie 2483zł, czyli statyw dorzucam za marne 117zł, wart jest dużo więcej.

Cena jest ostateczna, nie będzie obniżek. W przypadku braku zainteresowania lornetka zostaje u mnie.

Preferuję odbiór osobisty w Kielcach, w ostateczności mogę wysłać kurierem.

W przypadku odbioru osobistego w Kielcach dodaję GRATIS - dwa obiektywy i dwa pryzmaty w bardzo dobrym stanie, od lornetki BPC 20x60.

Zainteresowanych proszę o kontakt na PW. Chciałbym - o ile możliwe - sfinalizować ewentualną transakcję przed Świętami, potem wyjeżdżam i wracam pod koniec kwietnia.

Dzięki za cierpliwość i doczytanie do końca.

Paweł