Dwa pytania

[dienet]

Witam

 

Mam takie dwa (chyba dosc proste) pytania, na ktore nie umiem znalezdz odpowiedzi:

 

1. Czy lustro w newtonie chlodniejsze od otoczenia daje lepsze obrazy niz te o takiej samej temp jak otoczenie?

2. Jakie powiekszenie uzyskam gdy to mojego teleskopu (254/1200) zamiast okularu wepne Canona EOS 350D? Ogolnie mi chodzi o jakis wzor na wyznaczenie powiekszenia z aparatem zamiast okularu, bo jakos nie wiem jak to niby ma wygladac.

[Gość inż.konstruktor]

Podpinam sie do drugiego pytania. Staram sie zapuścić starego zenita do focenia w ognisku ino kurka nie ostrzy?

 

K.

[sumas]

ad1. nie, bo w każdym przypadku różnicy temperatur, w tym przypadku lustro-powietrze, będzie powodowało degradację obrazu i im większa różnica temperatur, tym większa degradacja obrazu, niezależnie od tego, co jest chłodniejsze

 

ad2. w fotografii nie stosuje się raczej pojęcia powiększenia, lecz skali obrazu - pola widzenia, jakie przy danej ogniskowej obiektywu/teleskopu jest w stanie zarejestrować aparat

i taki wzór znajdziesz np. w Celestii: http://www.celestia.pl/Pole_widzenia

Edytowane 9 Czerwca 2008 przez sumas

[dienet]

sumas, no OK mamy sobie ten FOV. To ja zadem teraz takie pytanie:

Jak uzyskac na zdjeciu caly ksiezyc, a jak uzyskac tylko jakis konkretny krater?

Czy to co zlapie na matrycy potem powiekszam? To dziala tak jak grafika wektorowa (tylko ze strata jakosci)?

Edytowane 11 Czerwca 2008 przez dienet

[sumas]

hmm, ale nocne niebo to mimo wszystko kawałek realnego życia a nie gierka,

więc ciężko mówić o nim, jak o grafice wektorowej, dużo bliżej mu jednak do grafiki rastrowej

 

Cały obraz Księżyca w 350D uzyskasz na ogniskowej ok 1500mm, na 1200mm też będzie wypełniał Ci niemal cały kadr, ale będzie bardzo trudno tak ustawić ostrość, dobrać resztę parametrów i trafić na idealny seeing, żeby zdjęcie było akceptowalne w takiej pełnej skali, dlatego się je zmniejsza, a i efekt to też często, nie jest jedna klatka, tylko stack wielu ekspozycji. Wbrew pozorom Księżyc to trudny obiekt do fotografowania, Aparaty nie mają niestety jeszcze takiej dynamiki tonalnej, jak ludzkie oko i stąd te zabiegi. Detale kraterów, księżycowi fachowcy focą na parometrowej ogniskowej, czasem i po kilkaset ekspozycji, potem składając je w jedno zdjęcie, żeby porządnie wyglądało w skali 1:1

ale wogóle to czemu pytasz o takie rzeczy, bierz aparat i rób zdjęcia, bo to i tak jest niesamowita frajda

pozdrowienia

[dienet]

ale wogóle to czemu pytasz o takie rzeczy, bierz aparat i rób zdjęcia, bo to i tak jest niesamowita frajda

No wlasnie nie mam aparatu zeby sobie focic w ognisku glownym, stad moje pytania. Jak dostane kiedys w lapki lustrzanke to napewno bedzie to frajda :-)

Dziki za odpowiedzi.

[procjon]

Ja mam 2 stare analogi Zenita E i Canona A-1 i mi ostrzą w 200/1200. Ale zbieram się na kupienie Eos-a 400D. To dopiero będzie zabawa

[Gość inż.konstruktor]

I co wystarczy tylko przejściówka z M42 na tulejkę 2' i ładujemy Zenita w wyciąg?

Robiłem narazie przymiarki i na matówce tylko pająka widzę. W każdym położeniu wyciągu

 

Chyba pozostaje mi focenie w okularze tj afokalne (chyba dobrze mówię)...

 

 

Konrad.

Edytowane 12 Czerwca 2008 przez inż.konstruktor

[procjon]

A masz synte może???

 

Edit:

nie przeczytałem podpisu......, w syncie wykręcasz tą tulejke od 1,25, i zostaje ten "pierścień" co go się przykręca tymi dużymi motylkowymi śrubkami. Te zewnetrzne "szyny (nie wiem jak to się fachowo nazywa)" pasują(M42) do body zenita no i go przykręcasz. Mi ostrzy z moją syntą 8".

Edytowane 12 Czerwca 2008 przez procjon