SH2-155 przez przypadek

[Hans]

Dziś w nocy dałem na jednoklatkowcach shota strzelonego przez chmury w Cefeuszu. Testowałem guiding. Kadr taki jaki jest, bo miałem nie focic , wiec zostało jak EQ6 ustawił. Obiekt na tyle mi się spodobał, że "pociągnąłem" temat

 

Nim nie zrobiło sie jasno, uzbierałem 5 klatek Ha 1200 sek. Poniżej stack, z usuniętymi hotami i lekką korektą na krzywych, bez specjalnych kombinacji obróbkowych.

 

 

Jednak takie wymuszone przez pogode posty astro są straszne. Człowiek całymi tygodniami planuje. Musze zrobic X i Y , przetestować A i B, żeby zdążyć z projektem N i exoplanetą M , potem zmienne F i G itd itd. A jak przychodzi pierwsza fajna noc, to jak tylko graf PE przestaje sie stroszyc na maxa, to walisz w jakąś mgławice i świecisz zapominając o wszystkich ambitnych celach bo "ma taką fajną macke, o tu", wypatrując w międzyczasie meteorki w łunie łysego

 

Pozdrawiam.