Skocz do zawartości

F.O.V. wg. producenta lornetki i prawdziwe jej pole - Nikon Vixen W.O. Fujinon


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie !

 

Chcialem poruszyc przy okazji poszukiwań drugiej lornetki wazne kryterium wyboru sprzetu jakim jest niewątpliwie FOV i nie tylko chodzi mi o pole widzenia na niebie, ale rowniez o pozorne pole widzenia (pole własne okularów)

 

Wiadomo, ze producenci bardzo czesto przekłamują w swoich danych i rozne parametry dopiero w praktyce mozna zweryfikowac, a wiec co i jak w lornetce wygląda.

Jako przykłady podam kilka znanych lornetek i odniose sie do ich prawdziwych, a nie "pudełkowych" parametrów.

 

Producent: /// Real:

 

Nikon 10x50 EX ------------ 10 x 6,5° = 65° /// 9,45 x 6,09 = 57,5* :sorry:

Fujinon 10x50 FMTR-SX----- 10 x 6,5° = 65° /// 9,9 x 6,49 = 64,3* :helo:

William Optics 10x50 ED------ 10 x 6,5° = 65° /// 9,8 x 6,46 = 63,3* :yes:

Tutaj widac, ze kazdy producent jest zgodny :rtfm: Testy pokazaly jednak, ze znacznie tańszy Nikon EX, zeby przyciągnąć masę klientow podal te same parametry jak jego o wiele więcej kosztujący konkurenci, ktorych to parametrów nie trzyma, a odchył jest krotko mówiąc niewytłumaczalny.

Juz wiele razy podkreślałem, ze lornetka 10x50 EX jest bardzo dobrze wykonana, obraz ostry w srodku jak brzytwa. Jasność i transmisja nie pozostawiają najmniejszych ale. Tym bardziej jak wezmiemy pod uwagę jej cenę 500PLN z hakiem, wiecej nie powinnismy wymagać bo to bardzo dobry produkt w tej klasie cenowej.

Jednak pole jej okularów zmierza niestety bardziej w kierunku efektu studni niz do pola mojego okularu Vixena LVW 13mm, ktorego pole wlasne z danych producenta i faktyczne wynosi 65 stopni. Porównałem je organoleptycznie i roznica dosc mocno widoczna na niekorzysc Nikona.

Jako ciekawostkę dodam jeszcze podobno tez dobrą do astro Nikonkę 12x50 EX, ktrorej parametry to:

 

Nikon 12x50 EX ------------- 12 x 5,5 = 66* /// i znowu kwatki bo 11,5 x 5,2 = 59,8* :compress:

 

Nie twierdze, ze to złe wyniki, tylko chcialbym bardzo by roznice w danych producenta i realu wyglądały tak jak np. w Fuji czy W.O. Nikon to przeciez nie firma krzak i IMHO powinno być im wstyd za takie odchylenia.

Kazdy obserwator biorąc do ręki Nikony EX 10x50 i 12x50 powie, ze ten drugi ma wieksze pole. Tak i bedzie mial racje, ale popatrzcie jak to sie ma do deklarowanych danych :roll:

Jako kolejną ciekawostkę podam, ze świetna nocna lornetka jaką jest nomen omen Vixen 8x56 ma pole własne okularów wynoszące z danych producenta jedynie 48,8* To juz prawie taki wizjer jak w Vixenach NLV :szczerbaty:

Na domiar złego testy wykazały, ze jej prawdziwe pola to:

 

Vixen ZCF 8x56 ------------- 8 x 6,1 = 48,8* /// a w realu maskara :!: 8 x 5,8 = 46,4* czyli własciwie to jest Vixen 45* :o

 

Jak ktos ma okular o polu własnym 45* niech sobie popatrzy i wyobrazi, ze nieswiadomy tego faktu kupuje ten sprzęt i ma takie pole w bino. Wiem, ze mysliwym moze taki wizjer z grubsza wystarczac, ale nie wierze, ze kazdemu.

Znowu bubel producenta i to znanego w swiecie optyki. Prawie 50* to i tak słabo, a blisko 45* to juz bardzo duzy dyskomfort obserwacji.

 

Gdzies natrafilem na info, ze słynny Jenoptem 10x50 o fantastycznym polu okularów 75* i 7,5* faktycznie ma blizej 73* i 7,3* Tutaj akurat w tak olbrzymim polu tego praktycznie nie odczujemy, ale w kazdym z powyzszych przypadkow niestety tak. Temat korekcji pola pominę celowo bo wiadomo, ze kazdy posiadacz Jenoptema jest nią zachwycony wlasnie głównie z racji olbrzymiego pola widzenia, a spora nieostrosc im dalej od centrum :Arrow: ciekawe, ze juz mało kto zwraca na nią uwagę, nieprawdaż :P

 

Chcialbym by klienta nie robiono w bambuko.

Kazdy kto zaczyna przygode z lornetkami powinien wiedziec jak wazne dla komfortu obserwacji są te parametry, ktore opisałem. Coraz bardziej czuje, ze to jedno z najwazniejszych kryteriow w wyborze lornetki by wieloletnie obserwacje ową lornetką nie męczyly nas i bysmy nie nabawili sie przy tym klaustrofobii ;)

Co o tym myslicie i jesli macie swoje doswiadczenia w tej materii to opiszcie je tutaj.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niescislosci i wprowadzajace w blad parametry to faktycznie problem, ktory porzadni producenci powinni eliminowac, natomiast wypowiem sie w kwestii pola widzenia.

Jesli chodzi o astronomie, w lornetce ktorej najczesciej uzywam mam pole nieco ponad 4 stopnie. w polu tym mieszcza sie wszystkie obiekty astronomiczne ktore obserwuje weekendowo i w wolnych chwilach z parku w Krakowie. Pole widzenia jest wazne, ale nie powiedzialbym ze najwazniejsze, sporo osob chwali sobie w astro Pentaxa 20x60 ktory pole ma malenkie. Fakt, ze wygodniej jest z szerokim polem prowadzic poszukiwania, ale gdy juz cos znajdziemy i tak skupiamy wzrok na obiekcie, ktory rzadko kiedy ma wiecej niz 1-2 stopnie. Szukajac "trudnych" i bardzo trudnych messierow w 16x70 pole widzenia pomaga w orientacyjnej lokalizacji obszaru, w ktorym po jakims czasie cierpliwych obserwacji zaczyna cos wylazic z tla, gdy obszar mam juz ustalony, skupiam sie na bardzo niewielkim fragmencie tego, co widac w lornetce. W lornetce 10x50 pole pomaga w widzeniu wiekszego kawalka drogi mlecznej gdy "przeczesuję" ja siedzac na leżaku, latwiej tez "prowadzic" lornetke w ciemny obszar gdzie kryje sie jakas ciekawostka, od jasnej gwiazdy gdy szukam czegos malego i ciemnego z map nieba.

 

Wszystko pozostale co oferuje lornetka zalezy od sprawnosci ukladu optycznego, kontrastu, rozdzielczosci i korekcji dystorsji. Roznice w tych dziedzinach to nie cos, co docenia sie na co dzien, bo malo kto z nas dzwiga dwie lornetki o tcyh samych parametrach - gdy to mi sie jednak zdarzalo, np z 15x70 Stigma i Fujinonem 16x70, skierowanymi na ten sam kawalek nieba, widac bylo roznice - niewielkie, ale widoczne dla totalnego amatora optyki, ktorym jestem. Czasami staja sie one bardzo wyrazne, gdy np patrzylem na ten sam obiekt Fujinonem 10x50 i Bresserem Saturnem 20x60. Czesto wynikaja one z srednicy obiektywu - w 10x50 Nikona ktore w dzien radzilo sobie nieco gorzej niz Canon 10x30 IS w nocy wszystko bylo widac o wiele, wiele lepiej, albo w ogole cos bylo widac.

 

Gdybym szukal dla siebie lornetki, co, przy posiadaniu dwoch znakomitych wydaje mi sie trudne do uzasadnienia, na pole zapewne bym popatrzyl, zwlaszcza w wiekszych powiekszeniach. Natomiast do moich astronomicznych zastosowan ma ono nie az tak wysokie miejsce w kolejce super waznych rzeczy. Lornetka z super szerokim polem, ale np. malenka wartoscia odstepu zrenicy niezbyt by mnie przekonala, bo co z tego, ze pokazuje szerokie pole, jesli trzeba doslownie wkladac do niej oczy, bo je zobaczyc. Zreszta z tego powodu dosc dlugo krazylem wokol Fujinona 16x70 przed zakupem. Bardzo wiele osob testujac lornetki narzeka np. na aberracje chromatyczna, ale szczerze mowiac wole widziec wiecej gwiazd, lepiej narysowanych niz narzekac na to, ze na kilku jasniejszych, Jowiszu i ksiezycu zobaczę obwódke. Nie ryzykowalbym stwierdzenia, ze pole znaczenia nie ma, bo jest pewna wskazowka, czego od danego ukladu mozna oczekiwac, natomiast dla mnie jest po prostu jednym z wielu parametrow, ktore nalezy brac pod uwagę przy zakupue sprzętu, obok: wagi, ER, jakosci obrazu wynikajacego z wielu czynnikow, powiekszenia, srednicy obiektowow itd.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.