Kolimator HOTECH

[*Wojtek*]

Niedawno nabyłem kolimator HOTECH, byłem bardzo zadowolony gdyż to najlepszy kolimator w przedziale ekonomicznym. Zaraz po otrzymaniu poszedłem kolimować Newtona VX10. Po skończonej kolimacji wyciągnąłem kolimator z wyciągu i dla próby kolimacji wsadziłem go jeszcze raz. Jakie było moje zaskoczenie kiedy okazało się, że laser nie trafia w otwór tylko centymetr od niego. Pomyślałem, ze to jednak nie taki znów dobry, przereklamowany. Po konsultacji z Panem Jackiem zrobiłem tak: Wsadziłem kolimator do wyciągu, po dokręceniu pierścienia dociskowego na 2/3 lekko poruszałem kolimatorem żeby pierścienie równomiernie rozłożyły się po ściance wyciągu. W momencie kiedy dokręcałem na max jednocześnie mocno ale z wyczuciem dociskałem kolimator do wyciągu. Ta metoda pomogła, laser pada idealnie w dziurkę.

 

Jeżeli coś w opisie jest nie jasne proszę pytać.

[baseon]

Niedawno nabyłem kolimator HOTECH, byłem bardzo zadowolony gdyż to najlepszy kolimator w przedziale ekonomicznym. Zaraz po otrzymaniu poszedłem kolimować Newtona VX10. Po skończonej kolimacji wyciągnąłem kolimator z wyciągu i dla próby kolimacji wsadziłem go jeszcze raz. Jakie było moje zaskoczenie kiedy okazało się, że laser nie trafia w otwór tylko centymetr od niego. Pomyślałem, ze to jednak nie taki znów dobry, przereklamowany. Po konsultacji z Panem Jackiem zrobiłem tak: Wsadziłem kolimator do wyciągu, po dokręceniu pierścienia dociskowego na 2/3 lekko poruszałem kolimatorem żeby pierścienie równomiernie rozłożyły się po ściance wyciągu. W momencie kiedy dokręcałem na max jednocześnie mocno ale z wyczuciem dociskałem kolimator do wyciągu. Ta metoda pomogła, laser pada idealnie w dziurkę.

 

Jeżeli coś w opisie jest nie jasne proszę pytać.

 

Wszystko się zgadza. Również nabyłem ten kolimator, chociaż nie miałem takich problemów. Za każdym razem jest idealnie ten sam punkt (krzyż). Może to kwestia wyciągu ? Jedno wiem na pewno - patent z pierścieniami dociskającymi jest genialny.

[*Wojtek*]

Od jakiegoś czasu rozmyślałem (pewnie z braku pogody ) czy był sens dopłacać za krzyż w tym kolimatorze. Dzisiaj moje rozważania zostały obalone, gdyż wyciągnąłem lustro i po ponownym włożeniu ( inaczej niż poprzednio) krzyż okazał się bardzo pomocny. Ramiona krzyża naprowadzały mnie na główny promień. Bez niego kolimacja trwała by bardzo długo, gdyż nawet z nim kolimowałem dłużej niż poprzednio. Czyli bardzo dobrze, że kupiłem kolimator z krzyżem. Jeszcze jeden wniosek, lepiej sobie zaznaczyć na celi LG którym bokiem do której śrubki, żeby nie kolimować za długo.

[staszekpapis]

Niedawno nabyłem kolimator HOTECH, byłem bardzo zadowolony gdyż to najlepszy kolimator w przedziale ekonomicznym. Zaraz po otrzymaniu poszedłem kolimować Newtona VX10. Po skończonej kolimacji wyciągnąłem kolimator z wyciągu i dla próby kolimacji wsadziłem go jeszcze raz. Jakie było moje zaskoczenie kiedy okazało się, że laser nie trafia w otwór tylko centymetr od niego. Pomyślałem, ze to jednak nie taki znów dobry, przereklamowany. Po konsultacji z Panem Jackiem zrobiłem tak: Wsadziłem kolimator do wyciągu, po dokręceniu pierścienia dociskowego na 2/3 lekko poruszałem kolimatorem żeby pierścienie równomiernie rozłożyły się po ściance wyciągu. W momencie kiedy dokręcałem na max jednocześnie mocno ale z wyczuciem dociskałem kolimator do wyciągu. Ta metoda pomogła, laser pada idealnie w dziurkę.

 

Jeżeli coś w opisie jest nie jasne proszę pytać.

Wojtek napisz dokładnie czy reklamujesz kolimator czy to ,że masz dobrze skolimowany teleskop?.

Edytowane 25 Lutego 2012 przez staszekpapis

[*Wojtek*]

Nie ma mowy o reklamacji. Po prostu trzeba się nauczyć dokręcać ten pierścień. Jak dla mnie kolimator bardzo dobry. Oczywiście po zastosowaniu Hotech/a kolimacja teleskopu bardzo dobra .

[*Wojtek*]

Już jakiś czas posiadam ten kolimator i kolejny wniosek. Nie trzeba pierścienia dociskowego dokręcać na "maksa". Wcześniej tak robiłem. Wystarczy dokręcić pierścień do pierwszego, wyczuwalnego oporu. W zupełności wystarcza do przeprowadzenia prawidłowej kolimacji.

[Adam_Jesion]

Nie powinno się ich skręcać przesadnie. Pierścienie są tylko po to, żeby zniwelować potencjalny luz w wyciągu. Jak przesadzisz, to mogą nawet "wypchnąć" delikatnie kolimator, a nie o to chodzi.

[*Wojtek*]

Teraz to wiem .